Noworoczne mamuśki styczeń 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
Tak tak, od 30 tyg chyba powinna raz w tygodniu przychodzić jeśli ciezarna ma ochotę. Aczkolwiek moja położna środowiskowa powiedziała że jest ciężko, patrząc ile mają jeszcze innych obowiązków. Ja z tego nie korzystam. Po porodzie też na NFZ przysluguje 6wizyt położnej. Chyba że poloznica po 1 wizycie otwarcie odmówi dalszych wizyt.Iga66 wrote:Kobitki wiecie że od 21tc należy się nam na nfz opieką położnej??? Dzisiaj w przychodni się dowiedziałam że mogę poprosić moja położna o wizyty i rozmowy nt ciąży, porodu, przygotowań... ponoć od tego roku to obowiązuje
Ja pije kawę i biorę się tradycyjnie jak co roku za piernik staropolski mmm
sasquacz lubi tę wiadomość
-
Do mnie położna chciała ale ja nie chciałam
po porodzie przyjdzie starczy

Mały cud 2740 g i 49 cm (35t+4)
5 aniołków 10.2016 5tc; 04.2017 5tc; 07.2017 5tc; 02.2018 5 tc; 08.2018 4tc
przegroda - już OK, KIR BX - OK; fDNA - 8.95% - OK NK 18,63%-14,5% , Pai-1 hetero , mthfr 677 hetero
Angelius Provita -
Heh ja to dopero fatalna noc mialam, moj starszak rzygal cala noc co 15 minut z zegarkiem w reku i tak nie do konca sie wybudzal do tego rzygania wiec musialam czuwac cala noc. Padam na twarz mala tez buszowala w brzuchu. Uroki macierzynstwa🤯🤯🤯Paulinakrk
-
Z tą położną to już od paru lat, minimum od 3 bo do mnie też przychodziła przed i po porodzie. W sumie było to przydatne bo przy pierwszym dziecku każda wiedza wydawała mi się na wagę złota, teraz już ta opcja nie wydaje mi się taka atrakcyjna ale dużo zależy od samej położnej.
Też bym pospała ale to nie dziś i nie w tej bajce bo mam teraz miniprzedszkole w domu, synek z córcią to takie dwa wulkany energii, że ich tylko podziwiam za tą nie kończącą się energię i zapał do zabawy. -
A ja najpierw czekałam cały tydzień na naprawiony telefon i nawet się nie logowałem z komputera na BBF bo bałam się ze coś pomylę przy logowaniu, a potem cały zeszły tydzień byłam sama z córka w domu bo o ile ona jakos radziła sobie z przeziębieniem to ja w ogóle nie radzę sobie z okropnym duszącym kaszlem od czwartku i uciekam w nocy do innego pokoju żeby nie szczekać jak pies córce i mężowi do ucha.. bola mnie żeby, zatoki, krtań czy coś na tej wysokości, a brzuch od kaszlu twardziele czasem na głaz.
Nie sypiam oczywiście w nocy. Mało tego dziś wysłałam córeczkę do żłobka, chciałam odespać i nic.. jestem zmęczona, chora i nie wyspana dalej.. aż mi się już płakać chce..
Mały ostatnio mniej energiczny ale chyba po prostu nastał taki okres.. w dodatku mu kaszle cały czas to prwnie dlatego odpoczywa.
W środę na badaniu 3 trymestru lekarz dał mi jego piękne zdjęcie z pelniutka buzia w 3D i wycenił wagowo na 2000-2100, także tez będzie dorodnym kluseczkiem jak siostrzyczka 😊
-
Może jestem okropna, że cieszę się, że nie tylko ja przestałam sypiać 😬
Ból bioder, sikanie, brzuch jak ciało obce, żyjące własnym życiem...
Dziś śniło mi się, że mnie ktoś dusi. Obudziłam się na plecach i faktycznie się dusiłam. Straszne to.
Klio86 lubi tę wiadomość
-
Odebrałam wyniki posiewu/wymazu - czysto... pieczenie przeszło samo i od piątku spokój... za to od kiedy mam zwiększony duphaston mam okropne wzdęcia masakra... jak sobie z nimi radzić?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 listopada 2019, 13:53
Nasz mały cudzie trwaj...

-
A która to położna? Bo ja mam jakąś wpisaną z KOC i płacę na jakąś od lekarza rodzinnego z POZ, czyli z której można korzystać? I która przyjdzie po porodzie?Iga66 wrote:Kobitki wiecie że od 21tc należy się nam na nfz opieką położnej??? Dzisiaj w przychodni się dowiedziałam że mogę poprosić moja położna o wizyty i rozmowy nt ciąży, porodu, przygotowań... ponoć od tego roku to obowiązuje
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 listopada 2019, 13:59
-
nick nieaktualnyJa wybrałam położna środowiskowa z zupełnie innej placówki nfz niż mam lekarza rodzinnego ale do tej placówki chce zapisać dziecko. Więc najlepiej idź lub zadzwoń do swojej placówki nfz i powiedz że chcesz skontaktować się z położna środowiskowa, napewno pokieruje Ciebie co i jakRobak wrote:A która to położna? Bo ja mam jakąś wpisaną z KOC i płacę na jakąś od lekarza rodzinnego z POZ, czyli z której można korzystać? I która przyjdzie po porodzie?
I właśnie ta z którą będziesz się spotykać przed ciaza (jeśli będziesz chciała) po tym jak zapiszesz dziecko do przychodni będzie przychodzić do Ciebie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 listopada 2019, 14:49
-
lipa wrote:Może jestem okropna, że cieszę się, że nie tylko ja przestałam sypiać 😬
Ból bioder, sikanie, brzuch jak ciało obce, żyjące własnym życiem...
Dziś śniło mi się, że mnie ktoś dusi. Obudziłam się na plecach i faktycznie się dusiłam. Straszne to.
Nie jesteś okropna 😉
Ja strasznie teraz przeżywam ze chce mi się seksu, ale nie sprawia mi on żadnej radości od kad brzuch Mnie przerasta 😓
Siku chce mi się nawet po wyjściu świeżo z toalety..
W dodatku pierwszy raz w życiu wyhodowałam hemoroid prawdopodobnie.. jakos dłuży mi się ta ciaza 😅 chciałabym już móc się ruszać tak sprawnie jak kiedyś..
A tak w temacie to ja z położnej nie będę korzystac, za to zafundowałam sobie i synkowi pobyt w pokoiku prywatnym, na oddziale gdzie ta opieka tez inaczej wyglada. Gdybym chciała położna prywatna to koszta wyglądałyBy identycznie.
W przyszłym tygodniu wizyta u położnika na NFZ, wiec w czwartek wybieram się na mocz i krew.
-
Kilo86 o to to, brakuje mi sprawności, kontroli nad własnym ciałem. I seksu, bo chociaż przeciwskazan brak, a chęci za to nie brak, to nie potrafię z brzuchem

Chyba przyplątała mi się grzybica
wizyta dopiero za tydzień w piątek. Nie wiem jak sobie z tym poradzić do tej pory. Możecie polecić coś bez recepty?
Klio86 lubi tę wiadomość
-
Clotrimazolum, ale jak przy wszystkim w ciąży 'po konsultacji z lekarzem'lipa wrote:Kilo86 o to to, brakuje mi sprawności, kontroli nad własnym ciałem. I seksu, bo chociaż przeciwskazan brak, a chęci za to nie brak, to nie potrafię z brzuchem

Chyba przyplątała mi się grzybica
wizyta dopiero za tydzień w piątek. Nie wiem jak sobie z tym poradzić do tej pory. Możecie polecić coś bez recepty?
Klio86 lubi tę wiadomość
-
Hej, melduję, że u nas bez zmian i to dosłownie, czyli Malutka przez tydzień nie urosła ani grama, a nawet spadła z 1270g na 1160g 😔 brzuszek nadal 27t, czyli już 3 tyg. w plecy.
Diagnoza - hipotrofia płodu AC poniżej 1 percentyla😢
Przy czym poza brzuszkiem wszystkie inne parametry Malutka ma w normie, ktg ok, przepływy ok. Na razie zostajemy conajmniej 2 tyg. na obserwacji 🤷
LenaAnna mój doktorat tez leży i chyba czeka na emeryturę🤣 Takie piękne plany rozwojowe miałam jeszcze niedawno, czego to ja nie zrobię... tak jakbym siebie nie zdążyła poznać przez 33 lata🙈
Dziewczyny łączę się z dolegliwościami ciążowymi. Pessar i Mała do spółki naciskają na pęcherz, więc mogłabym zamieszkać pod toaletą, śpię w ciągu dnia, a w nocy liczę 🐏🐏🐏🐏 Mąż się że mnie śmieje że się poruszam wolno jak kaczka🙃 W końcu czuję się jak kobieta w ciąży... chyba 😊
Klio86 lubi tę wiadomość
-
U mnie na patologii ciąży to, że brzuszek ponad 2 tyg. za mały to mówili, że nic takiego.. wkrótce ide na kolejne usg i zobacze czy zmienią zdanie.. daj znać co dalejabbigal wrote:Hej, melduję, że u nas bez zmian i to dosłownie, czyli Malutka przez tydzień nie urosła ani grama, a nawet spadła z 1270g na 1160g 😔 brzuszek nadal 27t, czyli już 3 tyg. w plecy.
Diagnoza - hipotrofia płodu AC poniżej 1 percentyla😢
Przy czym poza brzuszkiem wszystkie inne parametry Malutka ma w normie, ktg ok, przepływy ok. Na razie zostajemy conajmniej 2 tyg. na obserwacji 🤷
abbigal lubi tę wiadomość
-
Abigail tez słyszałam niejednokrotnie id lekarzy ze odchylenia do 3 tygodni są w granicy akceptowalności, także nie panikować 😉 są dzieci drobniejsze i większe.
Ja np u coreczki od momentu kiedy skończyła rok nie widzę różnicy wagowej, mimo ze wyglada zdrowo bardzo i jest super pogodnym dzieckiem, a także je coraz chetniej różności, to na wadze +/- 10kg prawie od roku.. a była małym pulpetem 😉
Co do grzybicy, nie mam doświadczeń. Pomimo ze mój mąż miał kiedyś infekcje, mnie nic nigdy nie dotknęło 🤷♀️Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 listopada 2019, 17:31
abbigal lubi tę wiadomość










