Noworoczne mamuśki styczeń 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
Martek&M - w punkt👍
Doszliśmy do takich właśnie wniosków, że więcej komerchy niż pożytku, a poza tym "na zachodzie" państwa bardziej inwestują w te banki publiczne, a od komercyjnych firm wręcz się odchodzi, tylko u nas państwo słabo dotuje i dlatego te firmy tak zdzierają z człowieka, a gwarancji żadnej 🤷Celia89 lubi tę wiadomość
-
Piękne brzuszki dziewczyny i jakie duże. Ja już mam 12 kg na plusie ale brzuszek troszkę mniejszy niestety moja mała się znów obróciła i na dzień dzisiejszy ułożona jest pośladkowo gruchę mnie to podłamało. Pani dr powiedziała że może jeszcze się obrócić ale żeby się psychicznie też nastawić na możliwość cesarki. Muszę pomyśleć czy w grudniu czy podobne trzymać do stycznia. Ogólnie mam ostatnio jakiś mocno obniżony nastrój chociaż poza tym czuje się dobrze, nic mnie nie boli ani nie dokucza. No może trochę ta waga słoniowa przeszkadza jak się chce szybko wstać albo przekręcić w nocy;) słuchajcie w czym będziecie kładły spać maluchy. Ja już nie wiem. Czy kupować zestaw pościeli czy kokon czy rożek czy śpiworek czy poduszka czy bez czy wszystko: D i zobaczyć co się gdzie sprawdzi. Będę miała dwa łóżeczka. Dostawke na noc a w dzień będzie spala w swoim pokoju.
Klio86 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyRumiankowa wrote:Piękne brzuszki dziewczyny i jakie duże. Ja już mam 12 kg na plusie ale brzuszek troszkę mniejszy niestety moja mała się znów obróciła i na dzień dzisiejszy ułożona jest pośladkowo gruchę mnie to podłamało. Pani dr powiedziała że może jeszcze się obrócić ale żeby się psychicznie też nastawić na możliwość cesarki. Muszę pomyśleć czy w grudniu czy podobne trzymać do stycznia. Ogólnie mam ostatnio jakiś mocno obniżony nastrój chociaż poza tym czuje się dobrze, nic mnie nie boli ani nie dokucza. No może trochę ta waga słoniowa przeszkadza jak się chce szybko wstać albo przekręcić w nocy;) słuchajcie w czym będziecie kładły spać maluchy. Ja już nie wiem. Czy kupować zestaw pościeli czy kokon czy rożek czy śpiworek czy poduszka czy bez czy wszystko: D i zobaczyć co się gdzie sprawdzi. Będę miała dwa łóżeczka. Dostawke na noc a w dzień będzie spala w swoim pokoju.
abbigal, Rumiankowa, sasquacz lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
My mamy też dwa łóżeczka.. Hmm syn spał na początku w rozku albo zawijalam w kocyk..
Teraz zamierzam tak samo rożek albo zawijać w kocyk/otulacz.
Mam też spiworek.. Ale jakiś duży się wydaje więc pewnie później zacznę go używać..
Jeśli będę widziała, że lubi być owinięty.. To kupię tulik
Pościel zaczelismy używać przy starszym jak miał 8/9miesiecy.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 listopada 2019, 20:44
Rumiankowa lubi tę wiadomość
-
My tez dziś po wizycie III trymestru, córcia ma się świetnie wazy 1800g, jest idealnie w 50 centylu, szyjka ma 39 mm, wiec mogę spać spokojnie. Jedynie co to moja uparta córeczka nadal siedzi pośladkowo, ani razu się jeszcze nie odwróciła, niby jest czas choć jakoś powoli zaczynam wątpić 😔 Teraz wizyta za trzy tygodnie, oby zmieniła zdanie 😊
SusieOne, ppieguskaa, abbigal, Rumiankowa, Klio86 lubią tę wiadomość
IUI 1 - 30.01.2019 IUI 2 - 27.02.2019
23.04.2019 - IVF
4.05.2019 - punkcja (6 cumulusów -4 prawidłowe)
5.05.2019 - 4 zapłodnione komórki❤️
9.05.2019 - transfer naszego malucha 4AA ❤️( zostaje nam ❄️ mrożaczek 3BB)
16.05.2019 - beta 7 dpt -101,8 😍 9 dpt - 234,6 😍 14 dpt - 2074 😍 20 dpt - 8315 😍 22 dpt - 13377 😍 26 dpt - ❤️
16.08.2022- powrót po ❄️
5.09.2022 - transfer
12.09.2022 - beta 7 dpt - 11, 8 dpt - 19, 9 dpt -28 CB 😭😭😭
24.05.2023 - 3 testy z II - Naturalny Cud! ❤️
25.05.2023 - beta 383 😍
26.05.2023 - beta 679 prog - 14,70
30.05.2023 - beta 2457 prog - 29,4
02.06.2023 - pęcherzyk ciążowy ✊
13.06.2023 - ❤️
„Jeszcze będzie pięknie, mimo wszystko. Tylko załóż wygodne buty, bo masz do przejścia całe życie.” -
U nas lulu w rożku a mam jeszcze śpiworki na potem
abbigal, Rumiankowa lubią tę wiadomość
Mały cud 2740 g i 49 cm (35t+4)
5 aniołków 10.2016 5tc; 04.2017 5tc; 07.2017 5tc; 02.2018 5 tc; 08.2018 4tc
przegroda - już OK, KIR BX - OK; fDNA - 8.95% - OK NK 18,63%-14,5% , Pai-1 hetero , mthfr 677 hetero
Angelius Provita -
Część dziewczyny my też zrezygnowaliśmy z tej krwi pępowinowej. Super że po wizytach wszystko ok , ale maluszki ładnie przybierają U mnie wizyty co miesiąc i tak w każdej ciąży i wychodzi na to że czekają mnie jeszcze tylko dwie eh 9 grudzień i 7 styczeń a termin dopiero na 29 styczeń. Piękne brzuszki macie u mnie póki co 3 kg na minusie ale z nadwagą zaczynałam ciążę , muszę się wziąć za siebie po porodzie . Mam nadzieję że udało mi się wrzucić foto. (31+0)
url=https://naforum.zapodaj.net/52f730a45939.jpg.html][/urlCelia89, SusieOne, Kropeczka1986, abbigal lubią tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny,
Troche późno chcę do Was dołączyć-też spodziewam się maluszka w styczniu dokładnie według om 03.01.2020. Dzisiaj byłam na kolejnej wizycie u mojego ginekologa i myślałam że zrobi mi badanie USG i powie jak duży już jest chłopak, ale na moje pytanie o USG powiedział że jak coś to w szpitalu. Troszkę mnie to zdziwiło bo chodzę do niego prywatnie a tak na dobrą sprawę w ciągu całej ciąży zrobił mi chyba dwa razy usg. Wiadomo, że kazał zrobić również badania prenatalne i robiłam je również prywatnie w klinice. Ponadto badanie USG miałam wykonane jak byłam w szpitalu, gdy sprawdzano poziom glikemii ( niestety mam cukrzycę ciążowa). A jak to wygląda u Was? Czy lekarz zawsze na wizycie wykonuje badanie USG?
Celia89, abbigal lubią tę wiadomość
-
Sarcia1 wrote:Cześć dziewczyny,
Troche późno chcę do Was dołączyć-też spodziewam się maluszka w styczniu dokładnie według om 03.01.2020. Dzisiaj byłam na kolejnej wizycie u mojego ginekologa i myślałam że zrobi mi badanie USG i powie jak duży już jest chłopak, ale na moje pytanie o USG powiedział że jak coś to w szpitalu. Troszkę mnie to zdziwiło bo chodzę do niego prywatnie a tak na dobrą sprawę w ciągu całej ciąży zrobił mi chyba dwa razy usg. Wiadomo, że kazał zrobić również badania prenatalne i robiłam je również prywatnie w klinice. Ponadto badanie USG miałam wykonane jak byłam w szpitalu, gdy sprawdzano poziom glikemii ( niestety mam cukrzycę ciążowa). A jak to wygląda u Was? Czy lekarz zawsze na wizycie wykonuje badanie USG?
Mały cud 2740 g i 49 cm (35t+4)
5 aniołków 10.2016 5tc; 04.2017 5tc; 07.2017 5tc; 02.2018 5 tc; 08.2018 4tc
przegroda - już OK, KIR BX - OK; fDNA - 8.95% - OK NK 18,63%-14,5% , Pai-1 hetero , mthfr 677 hetero
Angelius Provita -
Dziewczyny, siara wam wypływa czy zasycha na skutku? U mnie na skutkach mam zaschnieta, raz na jednym raz na drugim.
Mały cud 2740 g i 49 cm (35t+4)
5 aniołków 10.2016 5tc; 04.2017 5tc; 07.2017 5tc; 02.2018 5 tc; 08.2018 4tc
przegroda - już OK, KIR BX - OK; fDNA - 8.95% - OK NK 18,63%-14,5% , Pai-1 hetero , mthfr 677 hetero
Angelius Provita -
Ja już się chyba nie wyspie przed porodem. Wczoraj spałam 4 godziny, bo córeczka gorączkowała i wymiotowała. Cały dzień byłam jak zombie, myślałam, że padnę jak mucha. No i od 21 przewałam się w łóżku. Brzucha nie mogę ułożyć wygodnie. Jakaś kolka mnie złapała w boku. Jak żyć...
A za 5 godzin budzik zadzwoni. -
SusieOne wrote:Dziewczyny, siara wam wypływa czy zasycha na skutku? U mnie na skutkach mam zaschnieta, raz na jednym raz na drugim.
I chyba to nie jest siara po namyśle. Mówiłam nawet o tym gin to mówił że to może być związane z dużą ilością progesteronu taka wydzielina. -
lipa wrote:Ja już się chyba nie wyspie przed porodem. Wczoraj spałam 4 godziny, bo córeczka gorączkowała i wymiotowała. Cały dzień byłam jak zombie, myślałam, że padnę jak mucha. No i od 21 przewałam się w łóżku. Brzucha nie mogę ułożyć wygodnie. Jakaś kolka mnie złapała w boku. Jak żyć...
A za 5 godzin budzik zadzwoni. -
Sarcia1 wrote:Cześć dziewczyny,
Troche późno chcę do Was dołączyć-też spodziewam się maluszka w styczniu dokładnie według om 03.01.2020. Dzisiaj byłam na kolejnej wizycie u mojego ginekologa i myślałam że zrobi mi badanie USG i powie jak duży już jest chłopak, ale na moje pytanie o USG powiedział że jak coś to w szpitalu. Troszkę mnie to zdziwiło bo chodzę do niego prywatnie a tak na dobrą sprawę w ciągu całej ciąży zrobił mi chyba dwa razy usg. Wiadomo, że kazał zrobić również badania prenatalne i robiłam je również prywatnie w klinice. Ponadto badanie USG miałam wykonane jak byłam w szpitalu, gdy sprawdzano poziom glikemii ( niestety mam cukrzycę ciążowa). A jak to wygląda u Was? Czy lekarz zawsze na wizycie wykonuje badanie USG?Klio86 lubi tę wiadomość
-
Starcia u mnie tez usg na każdej wizycie plus prenatalne prywatnie. Natomiast wydruku mam tylko z prywatnych bo na NFZ ginekolog nie dysponuje dodatkowym monitorem skierowanym do pacjentki i nie daje mi żadnych zdjęć nigdy..
Nie używałam ani spiworka ani rożka przy córeczce a kołderki. Mam idealny komplet pasujący do dostawki. Ponad to po prostu ubieram maluszka w body, spodenki i kaftanik.
A ja mam dwa dni (czyli 4 łącznie z weekendem) Od dziś córkę w domu, bo wczoraj postanowiłam ja skontrolować u pediatry z katarkiem i poleciła ja przytrzymać do końca tygodnia.. mam nadzieje ze mnie nie wykończy 😅 dobrze ze wczoraj ogarnelam trochę dom..Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 listopada 2019, 06:08
-
nick nieaktualnyJa miałam wizyty co miesiąc ale na każdej miałam usg, czasami tylko takie żeby sprawdzić serduszko i szyjke no i do tego te usg prenatalne u innego lekarza. Teraz już nie mam żadnej do porodu ale jak pisałam to mi nie daje spokoju i pójdę gdzieś w 37tc na sprawdzenie przepływów i serduszka.
U mnie że spaniem też już słabo, niby się chce a nie mogę zasnąć. -
SusieOne wrote:Dziewczyny, siara wam wypływa czy zasycha na skutku? U mnie na skutkach mam zaschnieta, raz na jednym raz na drugim.
Różnie raz zalewam koszulki.. Innym razem tylko na skutkach zostaje..
U mnie to żółta albo bezbarwna klejąca się wydzielona.. Wiec nee wiem czy to siara.. Czy też coś innego.. 🤷
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 listopada 2019, 06:27
-
U mnie też nie na każdej wizycie jest USG mimo że chodzę prywatnie i wizyta co 4 tygodnie. Co do siary też mam coś zaschniętego ale też nie wiem czy to siara Dziś też się nie wyspałam i to jak zwykle przez męża , chrapie niemiłosiernie . Adusia 6:40 przydreptała dziś do mnie i dobrze że nas obudziła bo mąż by się do pracy spóźnił