Noworoczne mamuśki styczeń 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyJa jak rumiankowa apetyt mam, najbardziej na czekoladę 🙈 ale że tydzień przed cc zalecają lekko strawne dietę, a już napewno na 3 dni przed więc dziś ostatni dzień dobroci A od poniedziałku trzeba brać się za siebie 😂🙈Vella83 wrote:Jak u Was z apetytem przy końcówce?
-
U mnie waga od 2 tyg taka sama, a głodna jestem nonstop. Pasę się jak śmietnik... Zjem śniadanko, po śniadanku, jogurcik, po nim ciasto:D jak wyjem wszelakie szarlotki to zjem talarki i cyganie u mamy obiad... i tak całe dnie ostatnio.
abbigal, Sovi lubią tę wiadomość

-
A długo już jesteś w szpitalu? Bo mnie się odechciewa. No tydzień jest ważny ba, każdy dzień jest ważny więc trzymajcie się jeszcze chwilę wiem jakie to trudne jestabbigal wrote:Dokładnie Susie, też chcę uniknąć okresu świątecznego, ale jestem tydzień za Tobą dlatego wolę już styczeń niż np ten tydzień. Zresztą obawiam się, że życzenia to my możemy mieć, a tu lekarze i stan dzieci decydują 🤷
ja naprawdę nie wiem bo oprócz wód czasem poniżej normy a czasem na styk to nic złego się nie dzieje...

Mały cud 2740 g i 49 cm (35t+4)
5 aniołków 10.2016 5tc; 04.2017 5tc; 07.2017 5tc; 02.2018 5 tc; 08.2018 4tc
przegroda - już OK, KIR BX - OK; fDNA - 8.95% - OK NK 18,63%-14,5% , Pai-1 hetero , mthfr 677 hetero
Angelius Provita -
Leci mi już 5 tydzień 🙈 u nas wody i przepływy i hipotrofia... trochę się uzbierało 🙄 ja tak zadaniowo podchodzę - mus to mus, byle jak najdłużej na tej patologii... jakkolwiek dziwnie to brzmi 🙃SusieOne wrote:A długo już jesteś w szpitalu? Bo mnie się odechciewa. No tydzień jest ważny ba, każdy dzień jest ważny więc trzymajcie się jeszcze chwilę wiem jakie to trudne jest
ja naprawdę nie wiem bo oprócz wód czasem poniżej normy a czasem na styk to nic złego się nie dzieje...
Niqa89, mam nadzieję, że to organizm robi ostatnie przygotowanie do do porodu, a nie jakaś wirusówka. Bobas już na wylocie, jeszcze chwilka i będzie cudnie ☺️Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 grudnia 2019, 11:55
SusieOne, Celia89 lubią tę wiadomość
-
Mi leci 3 a mam już dość ale faktycznie trzeba sobie postawić cel jak najdłużej, chociaż wiedz że już ten termin u was jest ok! Miałaś sterydy na płuca?abbigal wrote:Leci mi już 5 tydzień 🙈 u nas wody i przepływy i hipotrofia... trochę się uzbierało 🙄 ja tak zadaniowo podchodzę - mus to mus, byle jak najdłużej na tej patologii... jakkolwiek dziwnie to brzmi 🙃
Niqa89, mam nadzieję, że to organizm robi ostatnie przygotowanie do do porodu, a nie jakaś wirusówka. Bobas już na wylocie, jeszcze chwilka i będzie cudnie ☺️
Mały cud 2740 g i 49 cm (35t+4)
5 aniołków 10.2016 5tc; 04.2017 5tc; 07.2017 5tc; 02.2018 5 tc; 08.2018 4tc
przegroda - już OK, KIR BX - OK; fDNA - 8.95% - OK NK 18,63%-14,5% , Pai-1 hetero , mthfr 677 hetero
Angelius Provita -
No właśnie nie 🤔 pytałam już parę razy o to, ale lekarze twierdzą, że nie ma jeszcze takiej potrzeby i że w rezie czego podadzą. Wiem, że to taka standardowa procedura i tu też dziewczyny dostają jak tylko jest zagrożenie wczesnym porodem... Mam jednak duże zaufanie do tut. kadry, w sumie opiekuje się mną m.in. krajowy konsultant ds. położnictwa i ginekologii, więc mam nadzieję że wiedzą co robią 🤷SusieOne wrote:Miałaś sterydy na płuca?
Celia89 lubi tę wiadomość
-
No nie wiem czemu ci nie dają szczerze mówiąc może zapytaj żeby wytłumaczyli ci...abbigal wrote:No właśnie nie 🤔 pytałam już parę razy o to, ale lekarze twierdzą, że nie ma jeszcze takiej potrzeby i że w rezie czego podadzą. Wiem, że to taka standardowa procedura i tu też dziewczyny dostają jak tylko jest zagrożenie wczesnym porodem... Mam jednak duże zaufanie do tut. kadry, w sumie opiekuje się mną m.in. krajowy konsultant ds. położnictwa i ginekologii, więc mam nadzieję że wiedzą co robią 🤷
abbigal lubi tę wiadomość

Mały cud 2740 g i 49 cm (35t+4)
5 aniołków 10.2016 5tc; 04.2017 5tc; 07.2017 5tc; 02.2018 5 tc; 08.2018 4tc
przegroda - już OK, KIR BX - OK; fDNA - 8.95% - OK NK 18,63%-14,5% , Pai-1 hetero , mthfr 677 hetero
Angelius Provita -
Pewnie czop, ale to jeszcze nie sygnał poroduEwi28 wrote:A ja chyba dzis pojade do szpitala bo coś mi wypada z pochwy


Mały cud 2740 g i 49 cm (35t+4)
5 aniołków 10.2016 5tc; 04.2017 5tc; 07.2017 5tc; 02.2018 5 tc; 08.2018 4tc
przegroda - już OK, KIR BX - OK; fDNA - 8.95% - OK NK 18,63%-14,5% , Pai-1 hetero , mthfr 677 hetero
Angelius Provita -
Witajcie, u mnie spokój. Jeden krzyżowy z rana i cisza. Upiekłam przełożyłam piernik, 3blachy pierniczków, brownie i obiad. I chyba pojdziemy na jarmark pospacerować jak się zacznie ściemniać

Ciężkie noce nie śpię od 2/3 do rana już mnie to wkurza. Jutro wkoncu młody idzie do żłobka A potem jedziemy na sesję świąteczną plus ciążowa.
Trzymam kciuki dziewczyny żeby lekarze się ogarneli wkoncu z decyzjami. Ja czekam do piątku na wizyte co tam w środku słychać
Vella83, Klio86, abbigal, Celia89 lubią tę wiadomość
-
Mini,Ty jesteś niezła z gotowaniem i pieczeniem. Ja też ogarniam ale nie w takiej ilosci:-) jestem po mikro drzemce, skurcze bywają ale nie bolesne na tyle żebym reagowała konkretnie. We wtorek wizyta, pewnie dotrwam bo póki co nic się nie dzieje więc dowiem się jak tam szyjka, rozwarcie i bobas..
Klio86 lubi tę wiadomość
-
A ja jestem zła w nocy mąż budzi mnie chrapaniem więc chciałam odespać w dzień jak Ada będzie miała drzemkę i właśnie od godziny Ada śpi a ja nie , dlaczego? Bo mąż zasnął obok na narożniku i chrapie ! Zwariuje przez niego. Wogole to wkurzył mnie dziś konkretnie . U starszej córki kolega z koleżanką jakiś projekt do szkoły robią . Kupiłam bombki i ozdoby do choineczki i wieczorem ubiorę

Co do apetytu to ostatnio mam bóla na coś słodkiego ale przez cukrzycę nic nie wolno , jak przez całą ciążę jadłam same owoce bo na nic innego nie miałam ochoty tak teraz ból na słodkości , wogole to wczoraj jakiś dziwny dzień miałam bo po śledziach cukier 134 gdzie zawsze było góra 90 a dziś po obiedzie z 2 dań ledwo 94 także dziwne to wszystko -
Iga gratulacje Zuzi, teraz tylko szybko wracajcie do domu i czekamy na więcej informacji jak malutk, ile ważył, mierzyła jak się miewacie.
Ja mam dużo mniejszy żołądek teraz i nie mogę dużo zjeść, bo później mi ciężko bardzo wiec jem często i mało.
IUI 1 - 30.01.2019
IUI 2 - 27.02.2019 
23.04.2019 - IVF
4.05.2019 - punkcja (6 cumulusów -4 prawidłowe)
5.05.2019 - 4 zapłodnione komórki❤️
9.05.2019 - transfer naszego malucha 4AA ❤️( zostaje nam ❄️ mrożaczek 3BB)
16.05.2019 - beta 7 dpt -101,8 😍 9 dpt - 234,6 😍 14 dpt - 2074 😍 20 dpt - 8315 😍 22 dpt - 13377 😍 26 dpt - ❤️
16.08.2022- powrót po ❄️
5.09.2022 - transfer
12.09.2022 - beta 7 dpt - 11, 8 dpt - 19, 9 dpt -28 CB 😭😭😭
24.05.2023 - 3 testy z II - Naturalny Cud! ❤️
25.05.2023 - beta 383 😍
26.05.2023 - beta 679 prog - 14,70
30.05.2023 - beta 2457 prog - 29,4
02.06.2023 - pęcherzyk ciążowy ✊
13.06.2023 - ❤️
„Jeszcze będzie pięknie, mimo wszystko. Tylko załóż wygodne buty, bo masz do przejścia całe życie.” -
Czy robiłaś drugi pomiar? Mógł być to błąd glukometru.Justi2019 wrote:Co do apetytu to ostatnio mam bóla na coś słodkiego ale przez cukrzycę nic nie wolno , jak przez całą ciążę jadłam same owoce bo na nic innego nie miałam ochoty tak teraz ból na słodkości , wogole to wczoraj jakiś dziwny dzień miałam bo po śledziach cukier 134 gdzie zawsze było góra 90 a dziś po obiedzie z 2 dań ledwo 94 także dziwne to wszystko
-
Mam skrocona juz czesc pochwowa i nisko dziecko i szyjka jest nizutko wiec wystarczy że ledwo pol palca wloze i wszytsko juz czuc. Mam prowadzic pszczedzajacy tryb życia. Rozwarcie na 1 palec wiec ok. Zero skurczy, dzidzia cała okSusieOne wrote:Pewnie czop, ale to jeszcze nie sygnał porodu
sasquacz lubi tę wiadomość
-
Co do słodyczy to polecam takie bez białego cukru i białej mąki. Np pieguski z maki pszennej pelboziarnistej z ksylitolem ciemna czekolada 80 procent i orzechami. Pycha. A robi się dosyć szybko. A co do męża mój też chrapie niestety. Normalnie jak byłam w mniejszej ciąży to spalismy razem tyle że ja w zatyczkach. A teraz on po prostu śpi w salonie a ja samaJusti2019 wrote:A ja jestem zła w nocy mąż budzi mnie chrapaniem więc chciałam odespać w dzień jak Ada będzie miała drzemkę i właśnie od godziny Ada śpi a ja nie , dlaczego? Bo mąż zasnął obok na narożniku i chrapie ! Zwariuje przez niego. Wogole to wkurzył mnie dziś konkretnie . U starszej córki kolega z koleżanką jakiś projekt do szkoły robią . Kupiłam bombki i ozdoby do choineczki i wieczorem ubiorę

Co do apetytu to ostatnio mam bóla na coś słodkiego ale przez cukrzycę nic nie wolno , jak przez całą ciążę jadłam same owoce bo na nic innego nie miałam ochoty tak teraz ból na słodkości , wogole to wczoraj jakiś dziwny dzień miałam bo po śledziach cukier 134 gdzie zawsze było góra 90 a dziś po obiedzie z 2 dań ledwo 94 także dziwne to wszystko
Celia89 lubi tę wiadomość
-
Sovi dzięki za rady muszę sobie zrobić takie pieguski
Co do spania bez męża to niestety nie mam teraz jak bo od kad z sypialni zrobiliśmy pokoik Adusi i dzidziusiowi to sypialnie mamy w salonie odgrodzoną taką zasłoną i jak wcześniej mąż chrapał to go wyganialam do salonu a ja spałam z Adą w sypialni ( ona w swoim łóżeczku) tak teraz śpimy w jednym pokoju i wolę żeby spał ze mną na łóżku niż na narożniku obok bo jak bym musiała jeszcze wstawać w nocy i go szturchać to już wolę samo szturchanie . Zatyczki nie wchodzą w grę bo muszę słyszeć jak by się Ada obudziła choć nie zdarza się jej to ale różnie może być. Najbardziej się obawiam że tym chrapaniem będzie budził dzidzię jak się urodzi. Choć Adę jego chrapanie rzadko budzilo chyba przyzwyczaiła się jak w brzuchu była
choineczke ubrałam wreszcie czuje że Święta tuż tuż 
Robak nawet nie pomyślałam żeby jeszcze raz zmierzyć kurcze













