Noworoczne mamuśki styczeń 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
Lipa ja mm też daje na żądanie. Potrafila ostatnio zjeść swoją porcję 120 ( szok) I za niecałą godzinę wciagla kolejne 100ml. Teraz mm jest takie że nie zaszkodzi dziecku jedząc nawet co chwilę. Spokojnie ja na początku sama będę gotować warzywa na parze, bo bez sensu dawać słoiczek skoro nawet na 2raxy tego nie zje.
lipa lubi tę wiadomość
-
Przy synu i córce tylko dawałam sloiczki myśląc że to czarna magia przygotować jedzenie dla dziecka (Boże...) teraz chcę sama gotować. Jeden sloiczek około 3-4zl, a jedną marchewka 40 groszy? Sloiczki ba pewno będą gdy będę chciała dać króliczka albo dynie bo akurat nie dostanę. Ale cała resztę będę gotować.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 maja 2020, 13:05
-
Moja tylko na boki i to nie jakos chętnie, czasami tylko na brzuch. Jest z 29.12.
Jeśli chodzi o jedzenie - również karmie mm hipp. I też uważam, że jest to jakieś chudsze mleko chyba bo moja je spore porcje tego w porównaniu do innych dzieci:D:D 150 a czasem już 180. ale 5 razy dziennie, max 6. W nocy sie czasem budzi, próbuje ją najpierw uspokoić smoczkiem. A jak nie daje rady, to daje jeść. Dziś obudziła się o 3, dałam jej mleczko, pospała do 7:20. Zjadła śniadanie o 8, i żeby mój plan nie legł w gruzach (mała je co 3 h, kolacja koło 18-18;30) przetrzymałam ją jakoś do 12;)
Ja planuje rozszerzanie po 1.06. Zaczynam od słoików, by ogarnąć co podchodzi a co nie. WIem, że swoje taniej, ale nie mam za bardzo gdzie kupić jakiś sprawdzonych warzyw mięs owoców ;/ Ale oczywiscie będę też w lipciu, sierpniu dawać te sezonówki, może już będzie lepiej z tym wirusem, to będę sama z małą chodzić na targ i wybierać. A i może do rodziców zaczniemy jeżdzić, to od nich coś dostanę.lipa lubi tę wiadomość
-
lipa wrote:Ewi a jakie mleko dajesz?
Ja HiPP. Jest na nim napisane, że ponieważ zawiera tlyko laktozę, można nim.karmic na zadanie, jak piersią. Położna mówiła, że miała dzieci, które na nim wogole nie przybierały. Może ono jest jakies "cieńsze" przez to. Mam jeszcze dwa opakowania i będę.przechkdzic na Bebilon. -
U nas chyba idą zęby... Dziś pierwszy raz pogryzł mi sutki w trakcie jedzenia, widać było że go swędzą i musi sobie ulżyć. Wieczorem nie chciał jeść ani usnąć, wiercił się przy cycu, denerwował, tarł oczka ale nie zasnął.. Płakał. Uspokoił się gdy zaczęłam masować dziąsła.. Jestem wykonczona
-
Vella83 wrote:Przy synu i córce tylko dawałam sloiczki myśląc że to czarna magia przygotować jedzenie dla dziecka (Boże...) teraz chcę sama gotować. Jeden sloiczek około 3-4zl, a jedną marchewka 40 groszy? Sloiczki ba pewno będą gdy będę chciała dać króliczka albo dynie bo akurat nie dostanę. Ale cała resztę będę gotować.
-
lipa wrote:Mimi.jak dibrze, ze ty tu chociaż jeszcze jesteś 😌 niby to moje drugie dziecko, a czuje się jakbym błądziła we mgle. Brak mi już sił fizycznych u psychicznych. Mój młody dla odmiany nie jest radosny, non stop wyje, marudzi. W nocy kilka pobudek. Albo to ząbkowanie, bo śliny ma tyle że kapie po podłodze, a na kciukach już rany (gryzakow nie chce), albo skok rozwojowy albo *uj wie co. Dziś już się poryczalam z bezsilności.
Stąd tyle moich pytań do was. Usiłuje go w koncu zadowolić. -
Mój dzieć nie dość że w dzień to jest mały diabełek, to jeszcze w nocy zaczęła rozrabiać.
Dziś dzień kąpieli, mąż 2 zmiana, i aż mi słano na samą myśl, ze znowu będzie tak sie darła.
Teraz siedzimy przy suszarce. Nie wiem może i ja powinnam poszukać jakiegoś lekarza. Ale jakiego - płaczologa:D
Kropeczko, jak po chrzcie? Lepiej? Jak tak to idą moją ochrzcić jeszcze dzis:DRobak, Mini89, lipa lubią tę wiadomość
-
Sovi... jest gorzej chyba... chociaż na chrzcie był naprawdę bardzo grzeczny... on jak ze mną zostaje to chce dostać kur... noce lepsze - śpi ciągiem do 4-5 od 20... wieczorem nie ma problemu z usypianiem... za to w dzień od soboty koszmar... od wczoraj chce go potrzepac jak ma leżeć w gondoli... wczorajszy spacer mąż musiał go nieść bo niestety tak się darł jakby go ze skory obdzierali... swoją droga ma chyba nowy rodzaj płaczu - wrzask... wyciągnęliśmy spacerówkę i jutro mam konsultacje z fizjo... ogólnie jak wcześniej niecierpial leżeć na brzuchu tak teraz wścieka się na plecach... zwariuje z nim...
Lipa u nas podobne wymiary - waga z tamtego tygodnia to 8,1 kg... i weź tu nos takiego kluska...Nasz mały cudzie trwaj...
-
Robak jak rozszerzanie dietę przy refluksie? U nas gastro kazała opóźniać temat... i ogólnie czytalam ze lepsze słoiczki i to te Bio lub organic niż gotowanie swoich warzyw...
U nas ma takie cofki ze masakra... strasznie martwię się o jego gardło bo te cofki kwaśne... powoli wątpię ze wyrośnie...
bierzecie jakieś leki? Nam nie chcą dać IPP bo mały przybiera... na jakim mleku jestescie? Robiliście usg gerd?Nasz mały cudzie trwaj...
-
Kropeczka1986 wrote:Sovi... jest gorzej chyba... chociaż na chrzcie był naprawdę bardzo grzeczny... on jak ze mną zostaje to chce dostać kur... noce lepsze - śpi ciągiem do 4-5 od 20... wieczorem nie ma problemu z usypianiem... za to w dzień od soboty koszmar... od wczoraj chce go potrzepac jak ma leżeć w gondoli... wczorajszy spacer mąż musiał go nieść bo niestety tak się darł jakby go ze skory obdzierali... swoją droga ma chyba nowy rodzaj płaczu - wrzask... wyciągnęliśmy spacerówkę i jutro mam konsultacje z fizjo... ogólnie jak wcześniej niecierpial leżeć na brzuchu tak teraz wścieka się na plecach... zwariuje z nim...
Lipa u nas podobne wymiary - waga z tamtego tygodnia to 8,1 kg... i weź tu nos takiego kluska...Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 maja 2020, 16:25
Emisia lubi tę wiadomość
-
Sovi my odnośnie spacerówki już konsultowaliśmy z fizjo niecały miesiąc temu, wiec nasz Bąbel miał niecałe 4 miesiace. Pozwoliła oczywiście tylko z opcja na leżąco wiec Mała jeździ przodem do nas i uwielbia. Widzi o wiele więcej. Czasami oczywiście korzystamy z gondoli ale luzu jest może raptem na 8cm. Dodam ze mamy mała asymetrię i codziennie ćwiczymy.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 maja 2020, 19:11
lipa lubi tę wiadomość
2 Aniołki (*)(*) - zawsze w naszych sercach ♥️
Dziewczynka 🌷🌷🌷
-
lipa wrote:Jakie macie zalecenia co do refluksu?
Odnośnie spania jak wasze dzieci radzą sobie jak jest tak jasno na dworze, jak układacie je do snu?