Noworoczne mamuśki styczeń 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
O kurna aż tu muszę skrobnąć posta żeby Was podbudować
Mój młody zasypia o 21. Budzi się średnio 3 razy w nocy. Wstaje (a raczej budzi go starszy brat) około 6.30Z drzemkami różnie. Nie narzekam bo coś tam śpi, ale to wiadomo musi powisieć na cycu i wtedy mogę się odłączyć (czasem się obudzi i trzeba go docycać i moooże jeszcze pośpi).
Starszy chodzi spać przed 21 i pobudka po 6 jakoś. Fakt, że ma jeszcze drzemki w dzień -ok 2h- tyle dobrego.
Też odliczam kiedy minie ten najgorszy czas-chyba nie przepadam za małymi dziećmi-starszy zrobił się fajny jak miał trochę ponad 1,5 roku. Naprawdę fajnie się z nim spędza czas.
Też już bym chciała zrezygnować z kp-zaczyna mnie męczyć mocno, ale młody nie chce żadnej butli. Mamy chyba 9lipa lubi tę wiadomość
Październik 2017 synek -
dziewczyny, ja tez jestem i czytam WAS!
kilka słów co u nas. Za dwa dni jasiek konczy 5 miesiecy. z rozszerzaniem czekam jeszcze jakies 3 tygodnie. Póki co w siatkach centylowych miesci sie idealnie wiec uznalam ze jest ok. Karmie tylko KP. Siedze w domu z trojka dzieci i coz.. moja rzeczywistosc to od 8 rano zdalna nauka i kontrola zeby dzieci były na lekcjach on line, po drodze obiad,pomoc w lekcjach, jakies ogarniecie domu, który nie jest ogarniety w sumie. Jasiek zasypia miedzy 19 a 20 i spi do 7 mniej wiecej, czasem troche dłuzej, czasem krórej z pobudkami oczywiscie. Mysle ze jakies 3 - 4 pobudki. Przestalam liczyc i sprawdzac na tel godziny i lece na autopilocie po prostu. Grunt ze sie wysypiam.
My bez szczepien narazie. Po rozmowie z pediatra ustalilysmy ze mozna jeszcze poczekac do czerwa/lipca. narazie jasiek ma tylko jedno szczepienie. Troche mnie to martwi.. ale jestem ze slaska, przychodnia jest w górniczej dzielnicy wiec same sie domyslacie ze obecnie chyba lepiej nie narazac siebie i dziecka..
co do umiejetnosci to: przewroty z brzuszka na plecy i z pleców na brzuszek są, od dwóch dni kłóci sie z wiszacymi zabawkami siedzac w lezaczku. Gada do nich, krzyczy i jest tak pochloniety ze szok. łapie zabawki, w buzi non stop trzyma raczke i sie mocno slini, zebów poki co brak. jest pogodny , wesoły i pozwala mi dosc duzo zrobic w domu. Siedzi ze mna w kuchni gdy gotuje, sprzatac, patrzy jak odurzacz smiga etc..nie trwa to 2 godziny ale gdy jest wyspany, najedzony i powiedzmy w pierwszej czesci dnia to z godzine jest w stanie mi dać.lipa lubi tę wiadomość
-
włosy wypadaja mi strasznie!!! sa wszedzie. robia mi sie zakola, wyglada to fatalnie
waga tez mi ruszyła..ale jakos specjalnie nic w tym kierunku nie robie. Obecnie doszłam do 59-60 i w sumie mogłoby tak zostac..przed ciaza wazylam 56. mam nadzieje ze juz nie bedzie spadac bo nie chce wygladac jak wieszac.
Knajpy i kawiarnie pozamykali to pieke i duzo gotuje w domu. I nagle sie okazałao ze wszystko sie da.
Umówiłam sie do fryzjera za 1,5 tygodnia.
A.. jasiek ma 7,1 kg (na wadze łazienkowej wiec tak mniej wiecej) i mierzy jakies 68-9 cm. Nosi 74 cm - ale juz juz zaczynaja byc takie przyciasnawe..
obiecuje wiecej sie udzielac:*** usciski -
Ja się pochwalę! Mala dziś ogarnęła samodzielne obroty na brzuch
mimo gipsu od połowy uda do paluszkow daję radę
czyli moje ćwiczenia dają radę i może nie będzie do tyłu z rozwojem, oczywiście jeśli złamania się przystopuja. Od wczoraj jak już jest taka ruchliwa ciągle by chciała być na rękach albo macie, bo jej ciasno w kokonie A ja się boję żeby jeszcze tego biodra nie nadwyrezala, dopiero jej go odwineli A ta już noga macha....
-
Hej dziewczyny, też Was podczytuje ale jakoś brakowało mi chęci na pisanie. Choć w sumie powinnam mieć dużo sił, bo trafiło nam się naprawdę mega grzeczne dziecko. No cóż, starszy syn był nieodkladalnym płaczko - cycoholikiem, więc jak to mówią, drugie zupełnie inne.
Ola potrafi przespać całą noc, ewentualnie robi jedna pobudkę około 3, ale co z tego jak ja cierpię chyba ostatnio na jakąś bezsenność i w ogóle nie mogę spać. Chodzę jak zombie.
W dzień też nie daje popalić, jest naprawdę bardzo grzeczna i pogodna, śmieje się do wszystkich i do wszystkiego.
Tak czytałam właśnie jak Wasze dzieci się obracają i szczerze, Twój komentarz Ewi trochę mnie pocieszył, bo młoda najchętniej leżałaby na plecach. Obroty na bok slabiuuutko, nawet za bardzo nie próbuje... Ale faktycznie kluska z niej więc może ma trochę ciężej.
Włosy też mi lecą strasznie! Garściami można wyciągać. Masakra... -
Vella83 wrote:Dziewczyny pamiętajcie że Jasiek jest z 17 grudnia i każdy tydz robi różnicę. U mnie się obraca ale nie turla. Czasem dobrze mu na plecach i tak sobie leży..
-
Ziolko moj syn miał 7 miesięcy jak zaczal się przekrecac. Pediatra skierowała nas dobfizjoterapety bo jak to sie jeszcze nie przekreca,cos jest nie tak. Poszłam na prywatną wizyte a ta mi mowi, dziecko zdrowe ale grubiutkie ( 7 mcy ponad 11 kg). Pokazala mu pare razy jak to robic i w mig zalapal. Miesiac pozniej juz raczkowal
.
-
Od dwóch dni usiłuje odstawić jaśka od piersi. W dzień jest ok. Równo co 3 godizny zjada 150 i jest spokojny. Ale noce są jeszcze gorsze niż do tej pory. Dziś chyba nie było godziny, która by przespał w całości.
I tu moje pytanie do dziewczyn karmiących mm.
Wiem, że nie trzeba się sztywno trzymać porcji podanych na opakowaniu. Ale czy można je znacznie przekroczyć?
No dziś w nocy.
O 19 zjadł 180 ml.
O 21 juz ogromne darcie, dostał pierś. Zjadł.
O 2 w nocy 150 mm.
I od czwartej jazda.
4 pierś.
6 150 mm.
Na pewno budzi go głód, bo nie uspokaja go kompletnie nic, póki nie dam jeść.
Ale.boje się go przekarmić.
Czytam, że wasze dzieci w nocy mają długie przerwy od jedzenia, a on je częściej niż w dzień.
Nie wiem jak postępować. Czy się przejmować? Czy po prostu dawać mu tyle jeść ile chce. -
Moja je juz od 2 tyg jakos ale np daje dwa-trzy dni, dwa robię przerwy i znow. Jadła narazie marchew, brokul, dynie, zirmniaka, banana i jablko. Ze słoika tylko dynia i ziemniak byl. Brokul jej w ogóle nie podpasowal. Plula ze szok
nic jej nie dolega po jedzonku. Plus taki że wcześniej kupa byla co 3 dni a teraz codzień i to takie bezproblemu.
lipa lubi tę wiadomość
-
lipa wrote:Od dwóch dni usiłuje odstawić jaśka od piersi. W dzień jest ok. Równo co 3 godizny zjada 150 i jest spokojny. Ale noce są jeszcze gorsze niż do tej pory. Dziś chyba nie było godziny, która by przespał w całości.
I tu moje pytanie do dziewczyn karmiących mm.
Wiem, że nie trzeba się sztywno trzymać porcji podanych na opakowaniu. Ale czy można je znacznie przekroczyć?
No dziś w nocy.
O 19 zjadł 180 ml.
O 21 juz ogromne darcie, dostał pierś. Zjadł.
O 2 w nocy 150 mm.
I od czwartej jazda.
4 pierś.
6 150 mm.
Na pewno budzi go głód, bo nie uspokaja go kompletnie nic, póki nie dam jeść.
Ale.boje się go przekarmić.
Czytam, że wasze dzieci w nocy mają długie przerwy od jedzenia, a on je częściej niż w dzień.
Nie wiem jak postępować. Czy się przejmować? Czy po prostu dawać mu tyle jeść ile chce. -
Ewi a jakie mleko dajesz?
Ja HiPP. Jest na nim napisane, że ponieważ zawiera tlyko laktozę, można nim.karmic na zadanie, jak piersią. Położna mówiła, że miała dzieci, które na nim wogole nie przybierały. Może ono jest jakies "cieńsze" przez to. Mam jeszcze dwa opakowania i będę.przechkdzic na Bebilon.