X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Noworoczne mamuśki styczeń 2020
Odpowiedz

Noworoczne mamuśki styczeń 2020

Oceń ten wątek:
  • Vella83 Autorytet
    Postów: 1377 1072

    Wysłany: 24 czerwca 2020, 09:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja nadal niezmordowana w rozszerzaniu diety. Papek nie chce specjalnie. Wczoraj dałam mu.. ogórka zielonego. Jezu, jaka euforia. Najpierw possal i dziaselkami coś skubnal a potem wydłubałam mu miąższ i zjadł z taką chęcią że hoho. Poczytalam czy można dawać takiego ogórka i zdania podzielone, wg blw można, inni twierdzą że czekać.. Trudno, stało się, dziecko przeżyło. Generalnie z takim zaciekawieniem patrzy na moje kanapki, papki ble. Dziś raz pierwszy raz zjadł trochę kaszki, hura👍👍trochę czyli łyżeczkę może dwie.

    relgx1hpi2zbw8vm.png
  • lipa Autorytet
    Postów: 3248 2870

    Wysłany: 24 czerwca 2020, 10:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wg blw można dawać właściwie wszystko od razu, oprócz paru produktów zakazanych typu.miod czy grzyby, tylko trzeba obserwować relacje organizmu. Ja się boje alergii jak ognia :-( byłam kiedyś świadkiem wstrząsu anafilaktycznego u mojego taty. Koszmar.
    Na pewno ogórek smaczniejszy niż ta breja że słoiczka 😂
    Ja tez wczoraj odpaliłem krzesleko i dałam mu parę warzywek w całości. Zabawę miał.swietna, ale do buzi nie trafiło nic 😂

    age.png
  • Vella83 Autorytet
    Postów: 1377 1072

    Wysłany: 24 czerwca 2020, 17:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Słuchajcie, dziś rewolucja w czasie obiadu. Jak pisałam wam, papki ble więc myślę sobie, dobra spróbuję w kawałku. Wzielam ziemniaka, marchewkę, mięsko z indyka, zrobiłam mikro pulpecik, doprawiłam koperkiem, majerankiem i ugotowałam wszystko na parze do mega miękkości. Marchewkę potem optoczyłam w sezamie i dałam dziecko. Dotykał, rzucał, ściskał, do buzi niet. Myślę sobie, dobre i to. A potem nagle otworzył dzioba, gdy zobaczył ze ja dokładnie to samo mam na talerzu i postanowił spróbować. Małym widelczykiem dawałam mu kawelczki wszystkiego. Sam nie jadł rączkami, ale otwierał buzke jak nigdy. Pierwszy poważny obiad za nami. Uff..u nas rozszerzanie trwa miesiąc, czyli po 4 tyg cos dopiero rusza.

    lipa lubi tę wiadomość

    relgx1hpi2zbw8vm.png
  • Ewi28 Autorytet
    Postów: 4140 1601

    Wysłany: 24 czerwca 2020, 19:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Ja nie moge w spokoju nawet zjesc bo tak młoda sie drze jak widzi zarcie :) juz jej bulke daje malutkie kawalki, loda lizala. Normalnie zarlok.

    Vella83 lubi tę wiadomość

    l22nt5odvbtc685m.png
    qb3ckqi1trijedhi.png
  • Vella83 Autorytet
    Postów: 1377 1072

    Wysłany: 24 czerwca 2020, 20:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewi, hehe.. Musi to wyglądać komicznie. Jasiek póki co zawiesza wzrok i patrzy a jak widzi kubek swój z wodą to są dźwięki rozkoszy hihi.

    relgx1hpi2zbw8vm.png
  • Vella83 Autorytet
    Postów: 1377 1072

    Wysłany: 26 czerwca 2020, 10:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas ciąg dalszy całkiem fajnego zainteresowania jedzeniem. Trzeci dzień jemy wg BLW. Siadamy razem do posiłku, cała piątka i wcinamy. Daje jaskowi do spróbowania prawie wszystko co my jemy. Dziś np na śniadanie zjadl kawałek białka, żółtka, pomidor, ogórek, bułeczkę z masełkiem, łyżeczkę kaszki. Słuchajcie to jest niesamowite. Patrzy jak my jemy, ja biorę pomidora, jem i daje mu kawałek i wcina z ochotą. Jak widzi jakiś kawałek czegoś zaraz otwiera buzię i chce kosztować.

    lipa lubi tę wiadomość

    relgx1hpi2zbw8vm.png
  • lipa Autorytet
    Postów: 3248 2870

    Wysłany: 26 czerwca 2020, 13:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Vella czad. Nie mogę się doczekać, aż u nas też tak będzie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 czerwca 2020, 16:32

    age.png
  • Vella83 Autorytet
    Postów: 1377 1072

    Wysłany: 26 czerwca 2020, 18:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Będzie tak, bo dzieci z natury są ciekawe. Żeby nie było za cudownie, u mnie tak pięknie jest przy śniadaniu, potem już różnie. Zup nadal nie chce, kaszki ble, owoce ok, ale też muszę trafić na dobry humor i wypoczęcie. Ot, generalnie coś ruszylo👍i z tego się cieszę.

    relgx1hpi2zbw8vm.png
  • Robak Ekspertka
    Postów: 250 78

    Wysłany: 30 czerwca 2020, 15:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    malwa88 wrote:
    Oczywiście! Zazdroszczę, że zajada refluks.

    U nas dramat. Świadomie jest w stanie zjeść maks 60ml nawet po długiej przerwie. Nie wiem naprawdę co mam robić :( Już walić to kp, niech in mi zacznie jeść i przybierać bo osiwieję! :(
    My zaakceptowaliśmy refluks, mało jemy, ale coś tam przybieramy, mamy już 6,1kg :) nie siadamy i daleko nam do tego.

    Jak dajecie do spróbowania te warzywa, to dziecko się nie krztusi? U nas papkami się krztusi.

    za85tzc.png
  • Sovi Autorytet
    Postów: 1019 675

    Wysłany: 30 czerwca 2020, 16:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My też roszerzamy metoda mieszana:D Troche dajej jej łyżeczka, ale i też kawalki. Dzis dzien prawie czerwony:D Był i arbuz i truskawki i czeresnie (w kawałkach wszytsko bo troche pojadła zwłaszcza truskawek), był burak w kawałku (tylko polizała) i ziemniak (nawet cos tam possała). Dałam jej trż troche papki buraczano - ziemniakwoej, je mega chetnie.

    Pola jest już z nami:*


    Emilka :*
    km5sio4p4vcbay7l.png
  • Sovi Autorytet
    Postów: 1019 675

    Wysłany: 30 czerwca 2020, 16:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Robak wrote:
    My zaakceptowaliśmy refluks, mało jemy, ale coś tam przybieramy, mamy już 6,1kg :) nie siadamy i daleko nam do tego.

    Jak dajecie do spróbowania te warzywa, to dziecko się nie krztusi? U nas papkami się krztusi.

    Krztusi się, to normalne. Dzieci sie krztusza, jak maja cokolweik na jezyku, taki odruch, potem zaniknie. Obserwuja ja czy sobie radzi. Jakby nie poradziła, kawałek by poleciał głębiej i zaczęła sie dłąwic, to wtedy wiadomo wyjąć z krzesełka, stukac w plecy obrócone itd. Trzeba na youtube sobie obejrzeć. Do tej pory na szczescie mimo ze krztusiła się kilkulrkotnie (taki odruch wymiotny itd) to zawsze sobie radziła.

    Robak lubi tę wiadomość

    Pola jest już z nami:*


    Emilka :*
    km5sio4p4vcbay7l.png
  • Vella83 Autorytet
    Postów: 1377 1072

    Wysłany: 30 czerwca 2020, 16:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie jasiek krztusi sie juz coraz coraz rzadziej, ale jestem czujna przy kazdym kesie. Po kilku kesach daje wode do popicia z kubeczka.
    generalnie to idzie nam juz coraz lepiej,tez lacze karmienie łyzeczka z samodzielnym jedzeniem. Z papek to tylko jest u nas kaszka, nawet owoce ze sloiczka mu nie pasują. Wszystko chce miec w kawalkach w miseczce, przed soba, chwycic - no to tak dzialamy. rozdrabniam widelcem na kawaleczki ale nie jest to mus ani papka. I robie to przy nim jak juz zaczynamy jesc.
    np. na sniadanie zjadl dzisiaj kaszke z pokrojona suszona sliwka, pokrojonym bananem i pokrojona truskawka. wszystko lapkami podotykane,ja łyzeczka karmiłam.
    na obiad: marchewka, pietruszka, kalafior na parze plus klopsik z kaszy jaglanej z zurawiną.
    przed chwila zjadl kawalek banana. ja trzymalam a on memlał a potem widelczykiem bralam kawalki i zjadal.
    dzis pierwszy raz widzialam odruch chwytania paluszkiem i kciukiem, taki troche niezdarny,chwycil kalafior i kierowal go do buzi. po drodze mu upadl ale fajnie ze byl ruch jedzenie kierunek buzia. To samo z marchewka i tez spadla.
    generalnie cieszy sie jak wsadzam go do fotelika i kłade jedzenie w kawalkach.
    ilosci jedzenia rózne - wiecej rozgniecie, rozrzuci, ale lyzeczka karmie bo chetnie otwiera buzke.jasno tez daje znac - skonczylem i juz nie chce. Buzi nie otworzy.

    relgx1hpi2zbw8vm.png
  • Vella83 Autorytet
    Postów: 1377 1072

    Wysłany: 30 czerwca 2020, 17:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jutro ide na drugie szczepienie,na ktore powinnam isc w marcu...3 miechy opoznienia.

    wczoraj z lezka w oku, sciagnelam gondole i wlozylam spacerowke. jasiek jest coraz bardziej ruchliwy, ladnie spal w gondoli ale chwila, moment i wypadnie nawet nie wiem kiedy.

    napiszcie o waszych posilkach - co dajecie, sniadanie i obiad.kazdy pomysl sie przyda.

    relgx1hpi2zbw8vm.png
  • Sovi Autorytet
    Postów: 1019 675

    Wysłany: 1 lipca 2020, 15:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas dziś pasta z bobu, cukinii, szczypiorku i soku z cytryny. ja bym dała czosnku ake mąz mi nie pozwolił powiedział ze za wczesnie. Może kolejnym razem. Do pasty chelebk - piętka żytniego z dobrym składem. I kawałki cukinii na parze jako przegryzka. Zjadla z pol piętki chleba z pastą, cukinii kawałek.

    Pola jest już z nami:*


    Emilka :*
    km5sio4p4vcbay7l.png
  • Sovi Autorytet
    Postów: 1019 675

    Wysłany: 1 lipca 2020, 15:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Vella83 wrote:
    U mnie jasiek krztusi sie juz coraz coraz rzadziej, ale jestem czujna przy kazdym kesie. Po kilku kesach daje wode do popicia z kubeczka.
    generalnie to idzie nam juz coraz lepiej,tez lacze karmienie łyzeczka z samodzielnym jedzeniem. Z papek to tylko jest u nas kaszka, nawet owoce ze sloiczka mu nie pasują. Wszystko chce miec w kawalkach w miseczce, przed soba, chwycic - no to tak dzialamy. rozdrabniam widelcem na kawaleczki ale nie jest to mus ani papka. I robie to przy nim jak juz zaczynamy jesc.
    np. na sniadanie zjadl dzisiaj kaszke z pokrojona suszona sliwka, pokrojonym bananem i pokrojona truskawka. wszystko lapkami podotykane,ja łyzeczka karmiłam.
    na obiad: marchewka, pietruszka, kalafior na parze plus klopsik z kaszy jaglanej z zurawiną.
    przed chwila zjadl kawalek banana. ja trzymalam a on memlał a potem widelczykiem bralam kawalki i zjadal.
    dzis pierwszy raz widzialam odruch chwytania paluszkiem i kciukiem, taki troche niezdarny,chwycil kalafior i kierowal go do buzi. po drodze mu upadl ale fajnie ze byl ruch jedzenie kierunek buzia. To samo z marchewka i tez spadla.
    generalnie cieszy sie jak wsadzam go do fotelika i kłade jedzenie w kawalkach.
    ilosci jedzenia rózne - wiecej rozgniecie, rozrzuci, ale lyzeczka karmie bo chetnie otwiera buzke.jasno tez daje znac - skonczylem i juz nie chce. Buzi nie otworzy.
    U nas też wczoraj tak chwytała, śmiesznie to wyglądało:D

    Pola jest już z nami:*


    Emilka :*
    km5sio4p4vcbay7l.png
  • Vella83 Autorytet
    Postów: 1377 1072

    Wysłany: 1 lipca 2020, 18:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sovi, czadowo, pasty to super sprawa. Ja często jem:zrobię jutro biały ser, żurawina, Zioła i Szczypiorek. czosnek można podawać, ale rozumiem męża heh.
    Ja dziś kupiłam amarantus, jako porzadne źródło żelaza i będę podawać do posiłków.
    Dziś pierwszy raz jadł jagody. Cudownie że nasze dzieci trafiły na wiosnę i lato. Tyle owoców i warzyw jest. Coś pięknego!

    Rano zjadł kawałek bułeczki pszennej z maslem. Ja jestem zestresowana ze dziecko mi się zadławi a on szczęśliwy..

    relgx1hpi2zbw8vm.png
  • Vella83 Autorytet
    Postów: 1377 1072

    Wysłany: 1 lipca 2020, 18:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jesteśmy po 2 szczepieniu. Jasiek waży 8300 i mierzy 74 cm. Jest chlopicho.

    relgx1hpi2zbw8vm.png
  • Sovi Autorytet
    Postów: 1019 675

    Wysłany: 1 lipca 2020, 19:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też chciałam bułkę dać, ale jakieś chemiczne te u nas są, z jakimiś polepszaczami, i już zapowiedziałam męzowi że w weekend jej zrobi (on u nas pichci z ciasta drożdzowego:D) i ja pomrożę i będę jej dawać. Choć i zytnie warto, u nas problem z kupami ciągły, więc muszę to równoważyć jakoś. U nas mięsko od przyszłego tygodnia, jeszcze tydzień dwa tak na spokojnie jej dam popróbowac, a potem już jakies bardziej skomplikowane dania. Mnie to troche mąż hamuje, on woli na spokojnie jej rozszerzać, ja bym wolała trochę szybciej no ale musimy znaleźć złoty środek;)

    Pola jest już z nami:*


    Emilka :*
    km5sio4p4vcbay7l.png
  • Vella83 Autorytet
    Postów: 1377 1072

    Wysłany: 2 lipca 2020, 09:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sovi, dziś dałam jemu pastę jajeczna. Tym razem bez pieczywa, sama pastę. Jajko, żurawina, szczypiorek, oregano, świeża bazylia i łyżka jogurtu greckiego. Super probowal. To jest piękne bo to jest i moje śniadanie, tylko dodałam sobie pomidor suszony. Dzięki za pomysł!!
    Oprocz pasty, zjadł pomidor, jagody i kaszkę uwaga! Ze zmielonym orzechem..będę obserwować bo silny alergen. Oczywiście dorzuciłam trochę amarantus i woda.

    relgx1hpi2zbw8vm.png
  • Vella83 Autorytet
    Postów: 1377 1072

    Wysłany: 2 lipca 2020, 09:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Słoiki to my sobie chyba podarujemy heh..

    relgx1hpi2zbw8vm.png
‹‹ 567 568 569 570 571 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Inseminacja (IUI) koszt i wskazania. Jaka jest skuteczność inseminacji?

Inseminacja domaciczna jest zabiegiem mającym na celu, ułatwienie zapłodnienia, poprzez skrócenie drogi, jaką mają do pokonania plemniki do komórki jajowej. Czy warto ją wykonać, jaki jest koszt i przy jakich schorzeniach odnotowuje się najlepsze rezultaty? Przeczytaj również jakie badania należy wykonać przed inseminacją i jak się do niej przygotować. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Foliany - niezbędny składnik dla kobiet starających się o dziecko i kobiet w ciąży

Niewątpliwie kwas foliowy jest jednym z najważniejszych składników dla przyszłej Mamy. Dlaczego suplementacja kwasem foliowym, a właściwie jego aktywnymi formami (folianami) jest tak istotna? Jaką rolę odgrywa kwas foliowy? 

CZYTAJ WIĘCEJ

14 faktów na temat płodności kobiety - owulacja, miesiączka, dni płodne

Owulacja, dni płodne, miesiączka - słyszymy o nich często. Ale czy na pewno mamy wystarczającą wiedzą na temat płodności kobiety? Niektóre sprawy dotyczące cyklu kobiety nie są tak jasne i oczywiste jakby mogło się zdawać. Tutaj znajdziesz 14 najważniejszych faktów, które warto wiedzieć na temat płodności kobiety.   

CZYTAJ WIĘCEJ