X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Noworoczne mamuśki styczeń 2020
Odpowiedz

Noworoczne mamuśki styczeń 2020

Oceń ten wątek:
  • MalinovaJa Ekspertka
    Postów: 168 122

    Wysłany: 25 maja 2019, 19:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Vella83 wrote:
    Hej, a mi mdłości znowu wracają. Cały 6 tydzien był masakryczny. Czułam się fatalnie, 7 tydzień całkiem przyjemny a teraz od nowa..no nic.. Pokornie to przetrwam:)a jak tam wasze brzuszki? Mój to taki Ala poswiateczny:))
    Ja ogólnie jestem bardzo szczupła więc już widać. Myślałam że to ja tylko widzę 😁 ale okazało się że moja koleżanka nie wiedząc o mym stanie zorientowała się od razu 😂 wyglądam właśnie tak baaardzo poswiatecznie. W pierwszej ciąży też bardzo szybko brzuszek się odznaczal 😊

    Vella83 lubi tę wiadomość

    34bwdqk38tql3hvm.png

    Syn-2013 Moja Wielka Miłość ❤
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 maja 2019, 19:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja akurat dzisiaj zauważyłam, że coś chyba rusza z tym rośnięciem bo chodzę sikać co pół godziny,a wcześniej starczało co dwie;) Mam wrażenie że po prostu cała jakaś napęczniała jestem mimo, że jeszcze nie przytyłam...

  • Kleo2012 Przyjaciółka
    Postów: 80 41

    Wysłany: 25 maja 2019, 19:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mmalibu wrote:
    Też zamówiłam 😁 Zostały blond i rude, ale mam ombre więc pół blond 😂 Myślałam, że zbędny gadżet segregator, ale jak spojrzałam na teczkę gdzie już jest bałagan to nie miałam wątpliwości 😉
    Tez kupiłam ale ruda ale tak jak Ty mam ombre końcówki rude 😄

    mmalibu lubi tę wiadomość

    2 procedury ivf, 9 transferów
    1 ciaza 8tc serduszko stanęło w 2017
    2 ciąża 8tc serduszko stanęło w 2019
  • MalinovaJa Ekspertka
    Postów: 168 122

    Wysłany: 25 maja 2019, 20:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurcze i ja zamówiłam 😊 nie mogłam wytrzymać 😊 ja to taka rudawa więc wybór jest prosty 😊

    mmalibu lubi tę wiadomość

    34bwdqk38tql3hvm.png

    Syn-2013 Moja Wielka Miłość ❤
  • Madziolinka Autorytet
    Postów: 491 158

    Wysłany: 25 maja 2019, 20:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karolika wrote:
    Może są online, bo ostatnio lidl miał je w ofercie na stronie www :)
    Dziewczyny a jaka rozmiarówka? Wy jesteście szczupłe i jaki rozmiar Wam pasował? Ja niestety sporo mam na plusie, więc większe muszę brać

    dev008pr___.png
    gannyx8d5q0y3s96.png
  • SusieOne Autorytet
    Postów: 7259 3038

    Wysłany: 25 maja 2019, 21:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Vella83 wrote:
    Hej, a mi mdłości znowu wracają. Cały 6 tydzien był masakryczny. Czułam się fatalnie, 7 tydzień całkiem przyjemny a teraz od nowa..no nic.. Pokornie to przetrwam:)a jak tam wasze brzuszki? Mój to taki Ala poswiateczny:))
    Myślisz, że nie ma reguły, że jak są te wymioty to muszą być codziennie? Bo ja mdłości mam, ale dziś np nie wymiotowałam, jakoś się lepiej czułam, ale bardzo zmęczona np jestem

    ex2bdf9h6rmz1x6d.png
    Mały cud 2740 g i 49 cm (35t+4)
    5 aniołków 10.2016 5tc; 04.2017 5tc; 07.2017 5tc; 02.2018 5 tc; 08.2018 4tc
    przegroda - już OK, KIR BX - OK; fDNA - 8.95% - OK NK 18,63%-14,5% , Pai-1 hetero , mthfr 677 hetero
    Angelius Provita
  • Cherry_Blossom Autorytet
    Postów: 4089 2947

    Wysłany: 25 maja 2019, 21:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja zamówiłam blondynkę :D

    Co do Lidla to dwa lata temu kupowałam ale byłam już w 2/3 trymestrze. Teraz ciężko mi trafić jaki rozmaiar będę nosić za pare miesięcy wiec się wstrzymuje :) latem sukienki są najlepsze!

    mmalibu lubi tę wiadomość

    3jgx3e3k580l9nmr.png
    mama:
    atdc2n0aiws3e9ll.png
    3i49roeqwo74umuv.png
    7 IX 16 - Aniołek 13 tc (*)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 maja 2019, 22:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madziolinka wrote:
    Dziewczyny a jaka rozmiarówka? Wy jesteście szczupłe i jaki rozmiar Wam pasował? Ja niestety sporo mam na plusie, więc większe muszę brać
    Największe jakie widziałam to były 44
    teraz nosze 36 ale wzięłam 38,naciągają się nawet nieźle:)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 maja 2019, 22:03

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 maja 2019, 22:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cherry_Blossom wrote:
    Ja zamówiłam blondynkę :D

    Co do Lidla to dwa lata temu kupowałam ale byłam już w 2/3 trymestrze. Teraz ciężko mi trafić jaki rozmaiar będę nosić za pare miesięcy wiec się wstrzymuje :) latem sukienki są najlepsze!
    Sukienki są boskie na brzuchy i wygoda niesamowita ale ze względu na pracę muszę mieć kilka par spodni,w które wejdzie mi tyłek;)

  • dana222 Autorytet
    Postów: 1591 803

    Wysłany: 26 maja 2019, 08:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cherry_Blossom wrote:
    Ja pierwszy raz będę w tak wysokiej ciąży zima (mam dwójkę dzieci z sierpnia) i jestem przerażona tym ubieraniem
    Gorzej z nami, kurtkę zimowa bedzie trzeba kupic, jak nogi napuchnięta to do kozaków możliwe ze nie wejdą, na szcźescie moj pierwszy jest z lutego to czesc rzeczy mam, tylko teaz mam troche więcej kg wiec nie wiem czy wejdę.


    Kupiłam tez ten segregator, moze w końcu bede miała porządek

    zem33e5e6q3eb1ur.png
    zem32n0aejiedvpj.png
  • Klio86 Autorytet
    Postów: 454 184

    Wysłany: 26 maja 2019, 08:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie dziewczyny!

    Dosyc późno się uaktywniam bo niestety należę do kobiet po poronieniach i nie chcialam się jeszcze cieszyć zanadto ale sytuacja mnie troszkę zmusiła do poszukania wsparcia innych doświadczonych mam.

    Napisze wam krótka swoją historie,
    Mam już jedna cudowna córeczkę urodzona 03.01.2018, wcześniej przeszłam dwa Poronienia (puste jajo 9tc, 10tc poronienie zatrzymane), w kwietniu tego roku po pół roku starań udało mi się zaskoczyć, potwierdziłam ciąże, obecnie jestem w 7 tc, a we wtorek widziałam maleńkie pulsujące serduszko u ginekologa na badaniu.

    Ale do rzeczy, od dwóch dni mam z samego rana bóle jak na okres plus ból łydek, obawiam sie ze stało się najgorsze bo już dwa razy miałam podobne symptomy..

    Moje pytanie brzmi czy ktoras tez jest z was po poronieniach, którejś się takie rzeczy przydarzały i było dobrze?

    Nie chce was zasmucać ani wywoływać współczucia, raczej zależy mi na informacji, bo dodam ze mimo ze byłaby to dla mnie kolejna wielka strata to wole tak niż na innym etapie ciazy..

    Do ginekologa jeśli będzie się to powtarzać muszę wybrać się znów prywatnie może końcem tygodnia bo na NFZ termin mam dopiero 14.06..

    Pozdrawiam was i tym samym witam ciepło i serdecznie :)

  • mmalibu Autorytet
    Postów: 861 1106

    Wysłany: 26 maja 2019, 08:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Klio86 wrote:
    Witajcie dziewczyny!

    Dosyc późno się uaktywniam bo niestety należę do kobiet po poronieniach i nie chcialam się jeszcze cieszyć zanadto ale sytuacja mnie troszkę zmusiła do poszukania wsparcia innych doświadczonych mam.

    Napisze wam krótka swoją historie,
    Mam już jedna cudowna córeczkę urodzona 03.01.2018, wcześniej przeszłam dwa Poronienia (puste jajo 9tc, 10tc poronienie zatrzymane), w kwietniu tego roku po pół roku starań udało mi się zaskoczyć, potwierdziłam ciąże, obecnie jestem w 7 tc, a we wtorek widziałam maleńkie pulsujące serduszko u ginekologa na badaniu.

    Ale do rzeczy, od dwóch dni mam z samego rana bóle jak na okres plus ból łydek, obawiam sie ze stało się najgorsze bo już dwa razy miałam podobne symptomy..

    Moje pytanie brzmi czy ktoras tez jest z was po poronieniach, którejś się takie rzeczy przydarzały i było dobrze?

    Nie chce was zasmucać ani wywoływać współczucia, raczej zależy mi na informacji, bo dodam ze mimo ze byłaby to dla mnie kolejna wielka strata to wole tak niż na innym etapie ciazy..

    Do ginekologa jeśli będzie się to powtarzać muszę wybrać się znów prywatnie może końcem tygodnia bo na NFZ termin mam dopiero 14.06..

    Pozdrawiam was i tym samym witam ciepło i serdecznie :)
    Witaj. Trzymam kciuki by jednak było wszystko dobrze. Może wybierz się od razu na izbę przyjęć?

    relg6iyem5hi69f7.png
  • Klio86 Autorytet
    Postów: 454 184

    Wysłany: 26 maja 2019, 08:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuje ❤️

    Myślałam o IP..
    ale jest niedziela i we wtorek jest moja pani ginekolog wiec nie będę panikować ..

    To takie moje zle przeczucie póki co.. nic mi nie dolega specjalnego, żadnego ostrego kłującego bólu..

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 maja 2019, 08:59

  • PerAsperaAdAstra Przyjaciółka
    Postów: 118 110

    Wysłany: 26 maja 2019, 09:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie dziewczyny ;) dołączam do was z majowego testowania. Wczoraj na wizycie lekarz ustalił mi termin na 30.01 proszę o wpisanie mnie na listę :). Beta z czwartku to 393,3 135,2 % przyrostu w 48h. Na serducho mam się zgłosić 07.06 . Tylko teraz uzbroić się w cierpliwość i czekać. ...a to tak długo. ..

    mmalibu, Madziolinka, dana222, Gagaga lubią tę wiadomość

    iv09cwa1nva1bzbg.png

    8cs o drugie szczęście. AMH 0,55

    85dq0cl.png
  • ppieguskaa Autorytet
    Postów: 938 1066

    Wysłany: 26 maja 2019, 09:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Klio86 wrote:
    Witajcie dziewczyny!

    Dosyc późno się uaktywniam bo niestety należę do kobiet po poronieniach i nie chcialam się jeszcze cieszyć zanadto ale sytuacja mnie troszkę zmusiła do poszukania wsparcia innych doświadczonych mam.

    Napisze wam krótka swoją historie,
    Mam już jedna cudowna córeczkę urodzona 03.01.2018, wcześniej przeszłam dwa Poronienia (puste jajo 9tc, 10tc poronienie zatrzymane), w kwietniu tego roku po pół roku starań udało mi się zaskoczyć, potwierdziłam ciąże, obecnie jestem w 7 tc, a we wtorek widziałam maleńkie pulsujące serduszko u ginekologa na badaniu.

    Ale do rzeczy, od dwóch dni mam z samego rana bóle jak na okres plus ból łydek, obawiam sie ze stało się najgorsze bo już dwa razy miałam podobne symptomy..

    Moje pytanie brzmi czy ktoras tez jest z was po poronieniach, którejś się takie rzeczy przydarzały i było dobrze?

    Nie chce was zasmucać ani wywoływać współczucia, raczej zależy mi na informacji, bo dodam ze mimo ze byłaby to dla mnie kolejna wielka strata to wole tak niż na innym etapie ciazy..

    Do ginekologa jeśli będzie się to powtarzać muszę wybrać się znów prywatnie może końcem tygodnia bo na NFZ termin mam dopiero 14.06..

    Pozdrawiam was i tym samym witam ciepło i serdecznie :)
    Ja w pierwszej ciąży poronilam.. Ii wtedy miałam bóle krzyża.. W kolejnej ciąży też miałam bóle krzyża Aa było wszystko Oki..
    Ii teraz też zdążają mi się bole krzyża.. Więc myśli różnie..
    Ale myślę, że nee ma co porównywać..

    4018d16ae9.png
  • ppieguskaa Autorytet
    Postów: 938 1066

    Wysłany: 26 maja 2019, 09:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Klio86 wrote:
    Witajcie dziewczyny!

    Dosyc późno się uaktywniam bo niestety należę do kobiet po poronieniach i nie chcialam się jeszcze cieszyć zanadto ale sytuacja mnie troszkę zmusiła do poszukania wsparcia innych doświadczonych mam.

    Napisze wam krótka swoją historie,
    Mam już jedna cudowna córeczkę urodzona 03.01.2018, wcześniej przeszłam dwa Poronienia (puste jajo 9tc, 10tc poronienie zatrzymane), w kwietniu tego roku po pół roku starań udało mi się zaskoczyć, potwierdziłam ciąże, obecnie jestem w 7 tc, a we wtorek widziałam maleńkie pulsujące serduszko u ginekologa na badaniu.

    Ale do rzeczy, od dwóch dni mam z samego rana bóle jak na okres plus ból łydek, obawiam sie ze stało się najgorsze bo już dwa razy miałam podobne symptomy..

    Moje pytanie brzmi czy ktoras tez jest z was po poronieniach, którejś się takie rzeczy przydarzały i było dobrze?

    Nie chce was zasmucać ani wywoływać współczucia, raczej zależy mi na informacji, bo dodam ze mimo ze byłaby to dla mnie kolejna wielka strata to wole tak niż na innym etapie ciazy..

    Do ginekologa jeśli będzie się to powtarzać muszę wybrać się znów prywatnie może końcem tygodnia bo na NFZ termin mam dopiero 14.06..

    Pozdrawiam was i tym samym witam ciepło i serdecznie :)
    Ii mamy dzieci z tego samego roku;)

    4018d16ae9.png
  • Klio86 Autorytet
    Postów: 454 184

    Wysłany: 26 maja 2019, 09:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ppieguskaa wrote:
    Ii mamy dzieci z tego samego roku;)

    Super 😊
    Synek czy córcia?

    Wiem właśnie ze te bóle są okropnie mylące nieraz, mi jakos bardziej psychika podpowiada ze coś mogło pójść nie tak, ze względu na to ze jest przemęczona absorbująca córeczka..

    Jestem od pn do pt praktycznie z dzieckiem Sama, mąż wraca po 19:00 wiec raczej wiele już ogarniać nie musi, a my z Michalinka się nosimy jak trzeba, podsadzamy itp itd i boje się ze nie będzie to łatwe by druga ciąże w tych początkowych tygodniach utrzymać 😞

    Mam nadzieje ze się mylę..

    PerAsperaAdAstra witaj 😊

    PerAsperaAdAstra lubi tę wiadomość

  • ppieguskaa Autorytet
    Postów: 938 1066

    Wysłany: 26 maja 2019, 09:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Klio86 wrote:
    Super 😊
    Synek czy córcia?

    Wiem właśnie ze te bóle są okropnie mylące nieraz, mi jakos bardziej psychika podpowiada ze coś mogło pójść nie tak, ze względu na to ze jest przemęczona absorbująca córeczka..

    Jestem od pn do pt praktycznie z dzieckiem Sama, mąż wraca po 19:00 wiec raczej wiele już ogarniać nie musi, a my z Michalinka się nosimy jak trzeba, podsadzamy itp itd i boje się ze nie będzie to łatwe by druga ciąże w tych początkowych tygodniach utrzymać 😞

    Mam nadzieje ze się mylę..

    PerAsperaAdAstra witaj 😊

    Syn :)

    Ja podchodzę, że na tym etapie ciąży.. Podnoszenie dzieci nee przyczynia się do poroniennia..

    4018d16ae9.png
  • ppieguskaa Autorytet
    Postów: 938 1066

    Wysłany: 26 maja 2019, 09:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PerAsperaAdAstra wrote:
    Witajcie dziewczyny ;) dołączam do was z majowego testowania. Wczoraj na wizycie lekarz ustalił mi termin na 30.01 proszę o wpisanie mnie na listę :). Beta z czwartku to 393,3 135,2 % przyrostu w 48h. Na serducho mam się zgłosić 07.06 . Tylko teraz uzbroić się w cierpliwość i czekać. ...a to tak długo. ..

    Aa było już coś widać na usg? Bo mi kalkulatory wyliczaja 25.01.

    4018d16ae9.png
  • Klio86 Autorytet
    Postów: 454 184

    Wysłany: 26 maja 2019, 09:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Samo podnoszenie napewno nie, myśle ze to organizm decyduje czy jest w stanie udźwignąć ciąże a płód jeśli jest z jakimś genetycznym defektem także.

    Już znam ten temat dobrze, dlatego nie będę już wyć w poduszkę jeśli się wydarzy, są kobiety które tracą dzieci na późniejszym etapie..

    U nas niestety świeża sytuacja u szwagra, 36 tc niedotlenienie i martwe dziecko z powodu odklejenia łożyska..

    Także za każda sytuacje w moim życiu do tej pory jestem wdzięczna losowi..

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 maja 2019, 09:38

‹‹ 75 76 77 78 79 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Niepłodność a nietolerancja pokarmowa - czy istnieje związek?

Dlaczego coraz częściej przyszli rodzice nie mogą doczekać się upragnionego potomstwa? Czy nieodpowiedni styl odżywiania może przyczyniać się do powstawania zaburzeń płodności? Czy nietolerancja pokarmowa może wpływać na obniżenie płodności, a nawet powodować niepłodność? Jakie testy na nietolerancje pokarmowe warto wówczas wykonać?  

CZYTAJ WIĘCEJ

Problemy z tarczycą - przyczyny, objawy, wpływ na płodność

Problemy z tarczycą są bardzo częstą przyczyną zaburzeń hormonalnych zarówno u kobiet, jak i u mężczyzn. Jakie są najczęstsze zaburzenia w funkcjonowaniu tarczycy? Jakie są typowe objawy problemów z tarczycą? Jak wygląda diagnostyka? Jak zaburzenia tarczycy mogą wpływać na płodność?

CZYTAJ WIĘCEJ

Metody leczenia endometriozy - techniki leczenia, skuteczność, koszty

Endometrioza jest w dalszym ciągu bardzo tajemniczą chorobą. Nic dziwnego, że zarówno diagnostyka, jak i leczenie nie należą do łatwych. Jakie metody stosuje się w zależności od postaci endometriozy? Na czym polegają? Czy są one skuteczne? Jakie czynniki zwiększają szanse na powodzenie leczenia operacyjnego? Czy leczenie endometriozy jest drogie? 

CZYTAJ WIĘCEJ