WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI   

Czasami życie pisze różne scenariusze.
Sprawdź jak zabezpieczyć płodność - swoją i partnera!
Sprawdź
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Oddział zamknięty Intensywnej terapii LWD
Odpowiedz

Oddział zamknięty Intensywnej terapii LWD

Oceń ten wątek:
  • Corcula Autorytet
    Postów: 522 550

    Wysłany: 12 października 2016, 14:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Susanna u mnie tez po ciazy biochemicznej kolejny cykl byl szczesliwy ❤. Takze trzymaj sie kochana. Podejrzewam co czujesz, wiem ile planow i nadziei wlasnie walnelo... . Takze czekamy na @ i kolejny cykl musi sie zazielenic. Buziaki.

    Synek 2008
    Córeczka 2010
    Czekamy na Synka :)
    34bw3e3kc5jsuntc.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 października 2016, 14:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madziulla wrote:
    krwawienie pomiedzy betami bylo juz ronieniem niestety i trwalo 10 dni i bylo bardzo obfite i bardzo bolesne....potem juz po 30 dniach byl normalny okres. mam nadzieje ze Ciebie @ oszczedzi i nie bedzie Cie tak bolalo. Pamietaj ze ja mam endometrioze i u mnie moglo to byc ze zdwojona sila
    No tak... zobaczymy. muszę być silna zaraz mąż wraca z pracy...
    jakieś boleści się zaczynają, coś mi się wydaje że stres puścił...

  • StyczniowaNadzieja Autorytet
    Postów: 954 870

    Wysłany: 12 października 2016, 14:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    susanna tule Cie mocno... ;(

    caur359.png
    3ro1ov5.png
  • Corcula Autorytet
    Postów: 522 550

    Wysłany: 12 października 2016, 14:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Susanna u mnie krwawiwnie zaczelo sie nagle (w nocy) i trwalo 2 dni. Bol jak przy zwyklej @.

    Synek 2008
    Córeczka 2010
    Czekamy na Synka :)
    34bw3e3kc5jsuntc.png
  • ktosiowa Autorytet
    Postów: 1878 1573

    Wysłany: 12 października 2016, 14:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Susanna :* (tulę Cię mocno i mam nadzieję, że w listopadzie, będziesz znów w ciąży)

    ps. ja po cb krwawienie miałam najwyklejsze w świecie, nawet mniej bolesne... gdyby nie testy nie skapłabym się, że coś się działo...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 października 2016, 14:38

    2r7Ip1.png

    jVVIp2.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 października 2016, 14:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziekuję dziewczyny czuję że jestem jakaś silniejsza już się nie boję

    Corcula lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 października 2016, 14:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    SusannaDean wrote:
    Dziekuję dziewczyny czuję że jestem jakaś silniejsza już się nie boję
    <3

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 października 2016, 14:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madziulla wrote:
    <3
    <3 idę się ogarnąć mąż wraca z pracy niestety on miał ciągle nadzieję, bo sie nie zna na tym.

  • Arwi Autorytet
    Postów: 1684 3405

    Wysłany: 12 października 2016, 14:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    SusannaDean wrote:
    Mam nadzieje :* Strasznie mi przykro, ale to lepiej niż chory zarodek a potem strata późniejszej ciąży np....

    Czy ja wiem, to chyba w każdym momencie boli tak samo. Wiedziałam, że zarodek chory, że wady, że na 99% zespół downa a i tak miałam nadzieję i czekałam. Czy strata ma miejsce w 5tc, czy w 10tc... wydaje mi się, że boli tak samo. Trzeba się wypłakać i żyć dalej, znaleźć nową siłę.

    17u9anlislh8btc4.png

    Aniołek 9.09.2015r.
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 października 2016, 14:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Qasha wrote:
    Czy ja wiem, to chyba w każdym momencie boli tak samo. Wiedziałam, że zarodek chory, że wady, że na 99% zespół downa a i tak miałam nadzieję i czekałam. Czy strata ma miejsce w 5tc, czy w 10tc... wydaje mi się, że boli tak samo. Trzeba się wypłakać i żyć dalej, znaleźć nową siłę.
    Masz rację... podejrzewam, ze w każdej chwili boli to tak samo. Trzeba się uzbroić i nabrać sił, dobrze mówisz...

  • Arwi Autorytet
    Postów: 1684 3405

    Wysłany: 12 października 2016, 14:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    SusannaDean wrote:
    Masz rację... podejrzewam, ze w każdej chwili boli to tak samo. Trzeba się uzbroić i nabrać sił, dobrze mówisz...

    To też zależy jak silna jest kobieta i jak duże ma wsparcie :) Ty jesteś silna, masz kochającego męża, na pewno szybko dojdziesz do siebie i nie będziesz długo czekać na nowe szczęście.
    Mi to zajęło aż rok, ale ja nie miałam ani siły, ani mocnego wsparcia. No ale patrz, jednak dałam radę! :) Ty też dasz, będzie dobrze <3 Trzymaj się ciepło przyszła super mamo :*

    17u9anlislh8btc4.png

    Aniołek 9.09.2015r.
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 października 2016, 15:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Qasha wrote:
    To też zależy jak silna jest kobieta i jak duże ma wsparcie :) Ty jesteś silna, masz kochającego męża, na pewno szybko dojdziesz do siebie i nie będziesz długo czekać na nowe szczęście.
    Mi to zajęło aż rok, ale ja nie miałam ani siły, ani mocnego wsparcia. No ale patrz, jednak dałam radę! :) Ty też dasz, będzie dobrze <3 Trzymaj się ciepło przyszła super mamo :*
    Dziękuję za ciepłe słowa :*

  • pepsunieczka Autorytet
    Postów: 1182 666

    Wysłany: 12 października 2016, 15:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuje,fizycznie już lepiej ,psychicznie średnio,nigdy nie zapomnę tego obrazka...

    Susanna,bardzo mi przykro.
    U mnie była to zwykła obfitsza miesiączka.
    ..oczywiście każda strata boli,każda z nas przeżywa to na swój sposób bardziej lub mnie,ale z mojego punktu widzenia i teraźniejszej sytuacji uważam ,że mniej mnie bolała strata biochemicznej,niż to co widziałam dziś w 10 tc.Ból fizyczny podobny,psychiczny niestety nie...,ale nie śmiem się porównywać do strat np. w 30 tc....

    ..ile jeszcze i czy wogóle...
    ...może teraz...
    gann3e3ka9ve6mzn.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 października 2016, 16:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pepsunieczka wrote:
    Dziękuje,fizycznie już lepiej ,psychicznie średnio,nigdy nie zapomnę tego obrazka...

    Susanna,bardzo mi przykro.
    U mnie była to zwykła obfitsza miesiączka.
    ..oczywiście każda strata boli,każda z nas przeżywa to na swój sposób bardziej lub mnie,ale z mojego punktu widzenia i teraźniejszej sytuacji uważam ,że mniej mnie bolała strata biochemicznej,niż to co widziałam dziś w 10 tc.Ból fizyczny podobny,psychiczny niestety nie...,ale nie śmiem się porównywać do strat np. w 30 tc....
    Dobrze wiem o czym mówisz niestety :/ pewnych rzeczy się nie da zapomnieć :/

  • mitonia Autorytet
    Postów: 300 385

    Wysłany: 12 października 2016, 16:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pepska i Susanna, przykro mi dziewczyny. Mam nadzieję, że los szybko się odwróci :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 października 2016, 16:15

    2mqep1.png
    Kubuś, lipiec 2007 <3
    Nasza Aniołkowa Małgosia , styczeń 2017, 40tc <3 [*]
    Jasiu, marzec 2018 <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 października 2016, 16:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    _Abby_ wrote:
    Dobrze wiem o czym mówisz niestety :/ pewnych rzeczy się nie da zapomnieć :/
    Eh niestety....

  • karolka22 Autorytet
    Postów: 887 606

    Wysłany: 12 października 2016, 16:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 października 2016, 21:16

    cl2sjfv.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 października 2016, 16:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lekarz dzwonił bo zostawiłam info na recepcji, powiedział, że nie ma co wyrokować mam nie robić bety bo szkoda pieniędzy i mojego stresu już w tej chwili, nie ma co wyrokować powiedział i zobaczymy usg za 8 dni..... yyy aa, i mam nadal brać luteinę

  • pepsunieczka Autorytet
    Postów: 1182 666

    Wysłany: 12 października 2016, 16:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madziulla...ty coś bierzesz na niedoczynność tarczycy?

    ..ile jeszcze i czy wogóle...
    ...może teraz...
    gann3e3ka9ve6mzn.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 października 2016, 17:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pepsunieczka wrote:
    Madziulla...ty coś bierzesz na niedoczynność tarczycy?

    Tak eutyrox 62.5

‹‹ 166 167 168 169 170 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Układ immunologiczny a problemy z płodnością, czyli czym jest niepłodność immunologiczna

Układ immunologiczny, czyli inaczej odpornościowy ma niebagatelny wpływ na płodność. Niekiedy czynniki immunologiczne mogą być bezpośrednią przyczyną niepłodności. Czy problemy z implantacją zarodka albo nawracającymi poronieniami mogą być wywołane przez czynniki immunologiczne? W jakich przypadkach rozważyć konsultację ze specjalistą - immunologiem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Kalendarz dni płodnych - aplikacja - starania o dziecko

Postanowione - rozpoczynacie starania o dziecko. Mija pierwszy, drugi, trzeci miesiąc, a ciąży nie ma. Pojawia się lekki niepokój - co się dzieje? Tak rozpoczyna się historia wielu kobiet z OvuFriend, które używają aplikacji podczas starania o dziecko. Inteligentny kalendarz dni płodnych nie tylko szybko nauczy się Twojej płodności ale również wcześnie wykryje nieprawidłowości. Przeczytaj jak aplikacja pomoże Ci zajść w ciążę!  

CZYTAJ WIĘCEJ

Witaminy na męską płodność - które najważniejsze?

Powszechnie wiadomo, że witaminy są niezbędne dla prawidłowego funkcjonowania organizmu człowieka. Jaką jednak rolę odgrywają witaminy na męską płodność? Po jakie produkty sięgać, by dostarczać witamin, które mogą poprawić jakość nasienia i zwiększyć szanse na zajście w ciążę? 

CZYTAJ WIĘCEJ