Oddział zamknięty Intensywnej terapii LWD
-
WIADOMOŚĆ
-
Ojejku my chyba mam taki sam? Sono cos tam B. Zauwazylam, ze trzeba duzo zelu nakitowac no i ja po 20min szukania odnalazlam "to miejsce" w ktorym najlepiej slychac. Pewnie zmieni sie to miejsce jeszcze nie raz
.
Ojejku Ty chyba czesto masz te wizyty, co?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 października 2016, 15:41
-
W in vitro pobierają komórki(punkcja). Zapładniają je. Hoduje do 5 dni i robią transfer ,czyli "wkładają" dzieciaka do macicy, gdzie czeka się aby się wgryzł. W tej metodzie omija się jajowody ,więc nie ma możliwości ciąży pozamacicznej jajowodowej, czyli takiej jakie ja miałam dwie.Qasha wrote:Hmm, a nie jest to tak, że z niewiadomych przyczyn właśnie z in vitro jest więcej pozamacicznych niż z naturalnych ciąż? Kurde, czytałam ostatnio artykuł jakiegoś lekarza na ten temat i nie umiem go odnaleźć... Jak znajdę to wkleję.
-
Teraz miałam ją wycinaną metodą laparoskopową, ale to ,że miałam "tylko" 3 dodatkowe dziury w brzuchu nie uratowało mnie od tego ,że jajowód musiał zostać nacięty,aby wyciągnąć z niego ciążę pozamaciczną. W tym miejscu jest teraz ogromne prawdopodobieństwo, że powstanie zrost, co bardziej będzie sprzyjać kolejnej ciąży pozamacicznej. Drugiego jajowodu w zapasie nie mam ,więc nie będę ryzykować i podejdę do tego in vitroDemsik wrote:Karolczyk ja tez jem pasztet i nie tylko ja,vo ktoras tez sie zajadala tylko nie pamietam czy tu czy na majowkach.spokojnie rób kanapki i wcinaj, smakowa!!!
Ja wczoraj wieczorem zrobilam sobie hybrydki u kopytek dolnych i gornych,dzis wstalam ubralam sie pomalowalam nawet perfumu uzylam i leze i pachne.moze to poprawi moje samopoczucie.
Ja juz odliczam dni do wizyty puatkowej ale przede mna quasha ma prenatalne i ktos jeszcze?
Ja przy klopotach z cp chyba tez zdecydowalabym sie na in vitro bo jajo juz nie wedruje itd.a co jesli zdazylaby sie u niej kolejna naturalna ale pozamaciczna to juz chyba jajowod bylby do wycięcia?morwa wlasnie co radza lekarze?in vitro tylko?
Milej niedzieli kochane
Demsik lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyno byłam w czwartek w szpitalu, ale kolejną wizytę mam 8 listopada, chyba padnę do tego czasuCorcula wrote:Ojejku my chyba mam taki sam? Sono cos tam B. Zauwazylam, ze trzeba duzo zelu nakitowac no i ja po 20min szukania odnalazlam "to miejsce" w ktorym najlepiej slychac. Pewnie zmieni sie to miejsce jeszcze nie raz
.
Ojejku Ty chyba czesto masz te wizyty, co?
ed sonoline c mam, pewnie to samoWiadomość wyedytowana przez autora: 23 października 2016, 15:52
Corcula lubi tę wiadomość
-
Nie ma nigdy 100% pewności ,że to właśnie ten zarodek ,który wsadzili do macicy powędrował w górę. Nie oszukujmy się, ale stymulacja do in vitro to spore obciążenie dla organizmu. Może dojść do porostu dużej ilości komórek. Następnie podaje się przed punkcja coś na pęknięcie pęcherzyków, a potem skąd 100% pewność ,że wszystkie komórki zostały "wyzbierane" z jajnika ? Punkcję robią przy pomocy usg , a nie raz zdarzało się ,że lekarz nie zobaczył pęcherzyka na usg a potem z cyklu rzekomo bezowulacyjnygo była ciąża. Więc ja nie będę ryzykować i w czasie całej procedury in vitro wprowadzimy celibatojejku wrote:niestety zdarza się, ze wędruje, ostatnio na ovu na wątku ivf dziewczyna miała taką sytuację, pomimo użycia embrioglue.
Ale u Morwy przecież już ustaliłyśmy, że 1 procedura kończy się bliźniakami

ojejku, ZakreconaŻona, Arwi, Corcula, Demsik, Kjopa3, marzusiax lubią tę wiadomość
-
ZazdroszczęCamille87 wrote:Nie, bo podczas in vitro zaplodniona komroka jajowa umieszczana jest w mavivy i albo sie zagniezdzi albo nie, do gory juz nie powedruje

P.s. ja rowniez sie witam w niedziele. Ovzywisvie leniwie bez checi do czegokolwiek. Ale wczoraj podjelam decyzje ze na najblizszej wizycie 3.11 biore l4 i nie wracam do pracy! Czyli jeszcze tydzien
W tym momencie marzy mi się etat i zwolnienie, a niestety w mojej sytuacji z dg nie mogę sobie na to pozwolić 
Corcula, super, że jesteś zadowolona
U nas w południe się ładnie przejaśniło, więc poszliśmy sobie na spacer
Piękna, polska złota jesień w końcu
Ciekawe, na jak długo.
Corcula lubi tę wiadomość
Po 3 latach starań, w końcu z nami
Pola, 30.03.2018r.
moje dwa aniołki...
Aniołek, lipiec 2015, cp
Leonek, styczeń 2017, 28tc
-
nick nieaktualnykate55 wrote:Zazdroszczę
W tym momencie marzy mi się etat i zwolnienie, a niestety w mojej sytuacji z dg nie mogę sobie na to pozwolić 
Corcula, super, że jesteś zadowolona
U nas w południe się ładnie przejaśniło, więc poszliśmy sobie na spacer
Piękna, polska złota jesień w końcu
Ciekawe, na jak długo.
Kate o jakiej sytuacji mowisz? Chyba cos ominelam?
U nas tez dzis ladnie ale co z tego jak syn juz tydzien chory i siedzimy w domu
a wcale mu nie przechodzi jitro idziemy do lekarza i obawiam sie antybityku
-
Takiej, że na dg będąc na zwolnieniu dostawałam 400 zł miesięcznie
A poza tym nie zostawię rozgrzebanych projektów. Nie stać mnie na to po prostu. Także już nie jestem na l4
Po 3 latach starań, w końcu z nami
Pola, 30.03.2018r.
moje dwa aniołki...
Aniołek, lipiec 2015, cp
Leonek, styczeń 2017, 28tc
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyHehe mnie nie pytaj bo ja mam ciąże bezobjawowąCamille87 wrote:Dziewczyny a tak w ogole to jak wy sie czujecie? Jak wasze brzuchy? Ja go w ogole nie czuje, zadnego rozciągania, uciskania, klucia nic. To chyba dobrze a ja sie martwie..

raz mnie brzuch zabolało spanikowalam i pojechałam do mojego lekarza do szpitala, sprawdzić czy to dziecko żyje
wiec u mnie żadnego bólu, ciągnięcia i kłucia 
Na l4 wybieram się od stycznia, jeśli nie będzie wcześniejszych wskazań, dostałam w styczniu sporą podwyżkę i spróbuję dorwać aby liczyła się w pełni z 12 miesięcy
no ale jak będzie dobrze to popracuje dłużej, a jak źle to krócej 
Ed, no i jutro już chyba w końcu będą te wyniki testu nifty wiec kciuki kciuki kciuki !
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 października 2016, 21:18
Camille87, Demsik, emaj, ktosiowa, bita_smietana lubią tę wiadomość
-
Hej
W sobote mialam badania prenatalne, i trafilam na swietnego lekarza. Rzeczowy, konkretny i z poczuciem humoru
Z dzieckiem wszystko dobrze, podczas badania bylo bardzo aktywne, ma wszystkie narzady na swoim miejscu, przeziernosc i przeplywy zylne sa w porzadku, mocne serducho
Co do plci to chyba bedzie zabawnie, na dzien dzisiejszy lekarz obstawia Panne Orzeszkowne
ale kazal sie wstrzymac z szalem zakupow do 20tc. Po tej informacji, moj Maz siedzial zadowolony i jak zaczarowany
Hmm, jeszcze zobaczymy!
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/032883c56c6e.jpg
Dopiero dzisiaj wrocilam do domu, i lawina zdarzen. Meza dopadl bol w krzyzu, chyba znowu korzonki i chodzi pokrzywiony z bolu, a moja corka ma dziwna plame na brzuszku, wyglada mi to na cos zakaznego i tydzien zaczniemy od wizyt lekarskich.
ojejku, Camille87, Madziulla, Corcula, Kjopa3, marzusiax, Ania-nowa, Demsik, Morwa, emaj, bita_smietana lubią tę wiadomość


-
nick nieaktualny
-
Camille wybacz, piszę tak już z przyzwyczajenia, a przecież nie każdy siedzi w temacie

Wiesz, są plusy i minusy, ale u mnie działalność to była jedyna opcja.
A co do objawów, to u mnie 12-17 tydzień przebiegały całkowicie bezobjawowo. Teraz już czuję macicę, czasem mnie zakłuje, zaboli. Nie masz się czym martwić, każda ciąża jest inna
Ojejku, kciuki zaciśnięte !
Jagah piękne dzieciątko
zdrowia dla całej rodziny !
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 października 2016, 21:35
Camille87 lubi tę wiadomość
Po 3 latach starań, w końcu z nami
Pola, 30.03.2018r.
moje dwa aniołki...
Aniołek, lipiec 2015, cp
Leonek, styczeń 2017, 28tc
-
nick nieaktualnyOjejku, Kate dziekuje
mi wlasnie sie tak jakos tydzien temu uspokoilo, wczesniej mialam uczucie pelnosci tam na dole ale jakby ucichlo. Piersi to juz mnie z miesiac nie bola! Teraz tylko sporadyczne mdlosci, zgaga (po niektorych potrawach) i bol glowy ale tu obstawiam siedzenie w domu i brak tlenu 
Jagah piekna corcia
rzeczywiscie jest dosc wczesnie na pewnosc ale cieszyc sie mozna 
Ojejku jeszcze w temacie zasilku z l4 orientujesz sie jak to jest? Ja zaczelam prace 01.12.2015 mam stala pensje miesieczna. Wczesniej mialam zasilek dla bezrobotnych. Czy jesli na l4 pojde z poczatkiem listopada (niepelny przepracowany rok) to do zasilku wlicza sie tylko wynagrodzenie za prace czy te marne 500zl z UP tez?? Ktos wie?? -
nick nieaktualnyWydaje mi się ze w tym wypadku to co masz płacone w pracy, ale ekspertem nie jestem, mam tylko prawie pewność że liczy się to co teraz masz. To co z up w ogóle by się chyba nie liczyło bo tam nie ma składek tego rodzaju. Niemniej jednak wydaje minsie ze tylko policz średnia z tyłu miesięcy ile pracujesz.Camille87 wrote:Ojejku, Kate dziekuje
mi wlasnie sie tak jakos tydzien temu uspokoilo, wczesniej mialam uczucie pelnosci tam na dole ale jakby ucichlo. Piersi to juz mnie z miesiac nie bola! Teraz tylko sporadyczne mdlosci, zgaga (po niektorych potrawach) i bol glowy ale tu obstawiam siedzenie w domu i brak tlenu 
Jagah piekna corcia
rzeczywiscie jest dosc wczesnie na pewnosc ale cieszyc sie mozna 
Ojejku jeszcze w temacie zasilku z l4 orientujesz sie jak to jest? Ja zaczelam prace 01.12.2015 mam stala pensje miesieczna. Wczesniej mialam zasilek dla bezrobotnych. Czy jesli na l4 pojde z poczatkiem listopada (niepelny przepracowany rok) to do zasilku wlicza sie tylko wynagrodzenie za prace czy te marne 500zl z UP tez?? Ktos wie??
Camille87 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
ojejku - nie wiem co kieruje mna, ze wciaz mam przeczucia na synka
Do tego wrozba z obraczki i soda, odmienny stan w porownaniu do pierwszej ciazy. Nie wiem jak napisac swoje mysli, zeby nie zabrzmialy zle
Zawsze marzylismy o trojce dzieci, ale moje ciaze to hardcore w pelni, nie uzalajac sie nad soba, jest mi naprawde zle i ciezko. Ta ciazunia to Nasz osobisty szczesliwy traf, bo zaskoczylam w ostatnim cyklu przed IVF. I tym bardziej wierze, ze jeszcze wszystko sie moze zdarzyc do tego 20tc
To jest tak, ze majac corke i syna, kazde z Nas, jako rodzic byloby spelnione. A majac dwie coreczki, wiem ze Maz bedzie nalegal na trzecia probe, w sumie nic dziwnego, rowniez marze o synku. Zeby nie bylo, to dodam jeszcze ze nie czuje zadnego rozczarowania, za to Mezul non stop zapodaje teksty, w stylu: co jest dziewczyny, albo podspiewuje- bedzie babiniec, bedzie sie dzialo, nocy bedzie malo
ojejku, Camille87, bita_smietana lubią tę wiadomość


-
Jagah Twoje przeczucia moga sie potwierdzić
. Ja tez czulam, ze bedzie facet. Cos juz w tym "czuciu"
Co do l4 w ramach umowy o prace to liczy sie tylko to co zarabialas na umowie o prace. Jesli w miedzy czasie zmieniłaś wymiar pracy/etat to od tej zmiany liczy sie średnia. Ja bylam zatrudniona niecale 3msc jak poszlam na l4 wie bedzie kontrola na bank... .
Jagah, ktosiowa lubią tę wiadomość





