Oddział zamknięty Intensywnej terapii LWD
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
U mnie tez Maz lepiej gotuje Jak zrobi danie to jest takie dosmakowane, palce lizac U nas wszyscy lubia kurczaki i warzywa, teraz non stop kroluje cukinia w plasterkach albo zapiekana z farszem. A zupy to glownie krupnik, w rodzinnym domu lubie smak ogorkowej albo pieczarkowej.
bita_smietana lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Mój mąż kiedyś zrobił obiad w proporcji 50 % oleju i 50% reszty więc od tego czasu wstępu do kuchni raczej nie ma ;] chyba że fryty robi! Więc żeby kuchnia była zdrowa to gotuje ja także Karolczyk możesz wysyłać męża do nas na obiadki dzisiaj królowały bataty z baklazanem cebulką papryka i kurczakiem :]
Karolczyk, emaj lubią tę wiadomość
Aniołek 6tc 14.02.16 [*] Córcia 10tc 13.06.16 [*]
...kiedyś będzie jeszcze pięknie... -
Zołzo witaj! Zawsze to jakiś fejm urodzić bobasa w wieku 90 lat, może przyznają Ci honorowe 900+ a tak powaznie, to worek z ciążami się otworzył i zaraz padnie na Ciebie
Czytam Was i dochodzę do wniosku, że to najlepszy wątunio w całym Belly i Obu
Mój małż też gotuje i to całkiem pysznie, niestety przypadkiem zawsze w trakcie jego pichcenia wybucha nam bomba atomowa w kuchni ... Sok z granatów na ścianie, olej na frontach i suficie, zupa groszkowa na firanie to u nas codzienność
A co do planów, to ja swój jakimś cudem wypełniłam. Miało być pierwsze dziecko w 25 rż i będzie w marcu/ kwietniu narodziny, a w maju matka zachleje się na party urodzinowymWiadomość wyedytowana przez autora: 25 sierpnia 2016, 15:53
Zołza:), Morwa, ojejku, Karolczyk, bita_smietana lubią tę wiadomość
Po 3 latach starań, w końcu z nami Pola, 30.03.2018r.
moje dwa aniołki...
Aniołek, lipiec 2015, cp
Leonek, styczeń 2017, 28tc
-
nick nieaktualny
-
Ja jak wyrobie się z ciążą powiedzmy do tego cyklu, na który obecnie czekam to uda mi się urodzić mając jeszcze 26 lat , natomiast kolejny miesiąc starań ,czyli ten z kliniką zaowocuje porodem w moje 27 urodziny ,czyli jak dla mnie odpada , bo wolałabym sączy wtedy wino niż wody płodowe ale jak wyjdzie to się nie obrażę. Szkoda ,że w tym miesiącu nie pykło. Byłoby idealnie.
-
nick nieaktualnymarciaa wrote:Dziewczyny, jak to w końcu jest... Częste poprawiają pogarszają jakość nasieenia ?
Chodzi mi o takie codziennie, co drugi dzien.
No za rzadko to wiem że pogarszaPaolala lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnymarciaa wrote:Właśnie gorzej jak ta ochota jest ciągle haha
No.. poza okresem po owulce, wtedy libido spada -
marciaa wrote:Dziewczyny, jak to w końcu jest... Częste poprawiają pogarszają jakość nasieenia ?
Chodzi mi o takie codziennie, co drugi dzien.
No za rzadko to wiem że pogarszaPo 3 latach starań, w końcu z nami Pola, 30.03.2018r.
moje dwa aniołki...
Aniołek, lipiec 2015, cp
Leonek, styczeń 2017, 28tc
-
U mnie mężu gotuje od tygodnia, bo ja lodówki boję się otwierać. Akurat urlop ma, jak ja pogłębiam więź z toaletą. Teraz twierdzi skubany, że specjalnie wziął wolne, żeby się mną opiekować. Już się boję co będzie za to chciał później :p Pyszne obiady gotuje, szkoda, że niektóre nie smakują w obie strony tak samo.
Ale ekstra, że rozwiązał się worek. Jeśli dobrze rozumiem tych dzieci, które od razu załatwiły sobie wolne na urodziny. Kurde sprytni od poczęcia -
Paolalal- dzięki Ci wielkie, zlitowałas się nad nieszczęśnikiem
Madziula, ja to do Was na tę zupki bym się wprosiła, bardzo chętnie, bardzo lubię, oootak;) A mężuś to do Morwy, bo on twierdzi, że zupa to nie jedzenie i nie liczy się jako obiad, ani nic
Kasieniaczek- ja do finału w mdłościach nie dochodzę, ale rozumiem Cię doskonale i przybijam prawie rzygańcową piątkę!
Morał taki drogie panie, że słabo wychowałam męża. Kurde blaszka, a tak się człowiek starał
I ja też 26 na karku!
Przepraszam za mój mało smaczny wątek zywieniowo rzygańcowy
Paolala lubi tę wiadomość