Październik 2020 ♥️
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyJa kawy prawdziwej nie piłam odkąd zaszłam s ciążę z córką, jej zapach i smak z mlekiem skutecznie mnie odpychał później karmiłam młodą to też jakoś nie ciągnęło mnie i przerzuciłam się całkowicie na inke ale teraz w ciąży to i nawet inka mi nie pasuje. Moja mama kupuję inke specjalnie dla mnie bo często u niej jestem na kawkę i ostatnio mówię że wolę zwykłą wodę z cytryną lub herbatkę i tak coś chyba zaczyna podejrzewać, i próbuje odwracać jej uwagę że się odchudzam 🤣🤣🤣😂 bo jeszcze nikomu nie mówiliśmy o ciąży.
Maybelle lubi tę wiadomość
-
Ja też nikomu nie mówiłam hehe, najgorzej było w pracy, bo zawsze rano każdy kawka na biurku. Ale wzięłam się na sposób i inkę przesypalam do pojemniczka i wyglada jak zwykła rozpuszczalna. Noi plus ze zawsze byłam w pracy najwcześniej hehe to dało się ukryć. Po południu było gorzej bo piłam soczki, wchodzi ostatnio koleżanka z pokoju obok i do mnie „a co Ty w ciąży jesteś ze takie zdrowe soczki pijesz” obróciłem to w żart, ale czasem to miałam wrażenie ze mam napis na czole JESTEM W CIĄŻY hehe🤪🤪🤪🤪
Maybelle, Gruszka, Bluberry lubią tę wiadomość
-
Maybelle wrote:Oj tak, przed mamą szczególnie jest ciężko coś zataić.
Moja też podejrzewała, bo za często chodziłam siku jak byłam u niej. No i koło 17 zaczęłam okropnie ziewać 😂 Więc koniec końców powiedziałam jej, ale ma zakaz mówienia o tym komukolwiek z rodziny. Więc nawet tata nie wie, a faceci jednak nie są tacy spostrzegawczy jak kobiety 🤣
Ooo to brawa dla mamy za dochowanie tajemnicy
Mi też już tak kawa nie smakuje, piję jedną rano, ale z popołudniowej zrezygnowałam. A był to mój poobiedni rytuał. Za to aromatyczna, czarna herbata... oh!Poronienie październik 2015
Alicja marzec 2017 ❤️
Izabela październik 2020 ❤️
-
Witajcie. Wczoraj miałam wizytę serduszko jest i 1 cm szcescia❤ A tak się bałam bo z w niedzielę wieczorem zaczęłam trochę plamic ale wczoraj gin mnie uspokoił że prawdopodobnie bo neparine to jest. Dupka mi na razie zwiększył.
Chyba możecie wpisać mnie na listę z OM termin na 1 października:)Maybelle, Foto80, Bluberry, Katarzynka89, CherryCherry_Lady, Annie1981 lubią tę wiadomość
MIKOŁAJ ♡ 2015
OLIWIER ♡ 2020 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyGruszka wrote:A czemu makreli nie można? Jadłam w obydwu ciążach.. to, że surowego mięsa nie można to wiem bo WZW albo toxoplazmoza, surowe jajka bo salmonella ale wędzonki? Co w nich złego?
Gruszka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPaulinga super, ze juz slyszalas serduszko
Ja mam wizytę w poniedziałek i nie mogę się już doczekać
termin 1 lub 3 październik, więc podobnie
Co do bólu głowy to mi pomaga kawa albo dużo wody. Możemy przeciwbólowe typu Apap chyba.Paulinqa lubi tę wiadomość
-
Zazdroszczę wam dziewczyny że robicie usg i że słyszycie serduszka 😊 Ja mieszkam w Szwecji i tu pierwsze usg w okolicach 12 tygodnia dopiero robią. A to i tak zmienili bo jak w 2018 w ciąży byłam to miałam tu jedne jedyne usg w 24 tygodniu chyba...
-
Bluberry wrote:Gruszka ogólnie wędzonych ryb nie zaleca się w ciąży ze względu na listerioze. Ale głównie tych które są wędzone na zimno a te które są wędzone na ciepło można. I niestety makrela wędzona i łosoś zaliczają się do tej grupy niewskazanych... Ja jadłam też i makrele i łososia ale w granicach rozsądku może 2-3 razy i nic się nie stało.
kupiłam sobie łososia eko (bo ogólnie łosoś hodowlany to syf), bo miałam ochotę