Październik 2020 ♥️
-
WIADOMOŚĆ
-
Misia78 wrote:Dziewczyny czy do fotelików kupujecie bazę? Tak własnie myślę czy to trzeba, bo przy dziewczynach nie miałam.
No bo i tak to nosidło na długo nie wystarcza, trzeba zmienić na większy i wtedy już na isofixie będzie. Nie rozumiem tych cen- najmniejszy fotelik bez bazy kosztuje tyle co ten kolejny który już bazę ma w sobie. A baza do tego małego kosztuje tyle co fotelik.
Tak jak pisałam mam hopla na punkcie bezpieczeństwa. Tak jest bezpieczniej, ale też wygodniej.
Kupiłam taką bazę, żeby pasowała również do następnego fotelika. Moja jest przekręcana, co jest jakimś wypasem w ogólejak sobie przypomnę to wyciąganie dziecka z fotelika... a tak podobno super jest.
Agusiagim, dziękujęzapisałam instrukcję.
Nie mam linea nigra, ani rozstępów ani wystającego pępka.
Wczoraj wreszcie powiadomiliśmy dalszą rodzinę. Śmiesznie było, bo na informację "będzie kolejne dziecko w rodzinie" nikt nie stawiał na mnie
Maybelle, a jaki masz fotelik?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 sierpnia 2020, 10:58
-
Pępek mam wklęsły, linia negra nie mam, rozstępów też nie.
Pastelova, do wtorku jest niewiele czasu. Jeśli przez te kilka dni będziesz leżeć, a nie masz skurczy, to nic nie powinno się zadziać z Twoją szyjką. W tym czasie otrzymasz wyniki posiewu. Czy decyzja o pessarze jest już podjęta? Może Twoja gin mogłaby Ci założyć w gabinecie? To nie wymaga warunków szpitalnych. Z pessarem ja żyję prawie normalnie. Nie mogę sobie pozwolić na większe aktywność, czy sport, mam sie oszczędzać, ale nie leżeć plackiem do porodu. Po to jest ten pessar, żeby właśnie jako tako funkcjonować. Jego zadaniem jest odciazenie nacisku na szyjkę, co ma dać podobne efekty jak leżenie.
Bazę do fotelika mam z powodu bezpieczeństwa i wygody. Baza na isofix z nogą stabilizującą działa antyrotacyjnie. Fotelik na pasy będzie bardziej podatny na rotację. Po za tym, jeździmy na codzień dwoma samochodami-dla mnie łatwiej nawet przepiąć bazę raz na jakiś czas niż zapinać fotelik pasami za każdym razem 😊 dokładnie tak samo z tym następnym fotelikiem-konstrucja na pasy nie jest dla nas, a isofix daje możliwość szybkiej zmiany auta.
Możliwość obrotu fotelika mam w kolejnym i to zajebista opcja. W szczególności dla starszaka, którego już nie pakuję do fotelika w domu i noszę, a którego muszę posadzić w samochodzie. Mój kręgosłup to lubi 😉
Przed użytkowaniem fotelika polecam sprawdzić w instrukcji, gdzie powinien znajdować się pałąk w trakcie jazdy. Są foteliki, gdzie ma być podniesiony, a są gdzie ma być w pozycji leżącej. Ten pałąk też ma za zadanie stabilizować fotelik, więc ważne jest, żeby sprawdzić co producent zaleca 😊
Ale ja, tak i Freja, mam hopla na punkcie bezpieczeństwa. Syna wożę tyłem do kierunku jazdy. Nie jeżdżę z dzieckiem z tyłu. Nie przewożę dziecka z przodu. Usuwam twarde przedmioty przed podróżą, u mnie w samochodzie nie ma leżących butelek z wodą, twardych zabawek, tableta w rękach. Takie spaczenie 😉Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 sierpnia 2020, 12:13
Freja000, Sylwia Sylwia, Krąsi, Jola17a, Misia78, Kicior lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa mam wszystko w pakiecie 🤭 są i rozstępy, linia i pępek już nawet na zewnątrz.
Wowka wrote:Ale ja, tak i Freja, mam hopla na punkcie bezpieczeństwa. Syna wożę tyłem do kierunku jazdy. Nie jeżdżę z dzieckiem z tyłu. Nie przewożę dziecka z przodu. Usuwam twarde przedmioty przed podróżą, u mnie w samochodzie nie ma leżących butelek z wodą, twardych zabawek, tableta w rękach. Takie spaczenie 😉
Żadne spaczenie... to zdrowe podejście do sprawy. Pamiętam ileż musiałam mężowi tłumaczyć kiedy chciał syn przesadzić na ,,poddupnik" bo wagowo już by mógł. Ostatecznie przemówił do niego obraz co się dzieje z dzieckiem podczas wypadku.
-
nick nieaktualnyJola17a wrote:Ja po ledwo przespanej nocy... Upał mi nie pasuje, nagrzana sypialnia... Wiatrak wysuszył mi nos i w ogóle... Wszystko na nie... Co za los 🙈
Dziewczyny pytanie o wygląd brzucha.
Czy pojawiła wam się linea negra? Kiedy? A wypukły pępek? Czy to standard, bo u mnie póki co nic z tych rzeczy.
Jedynie zauważyłam że pojawiły się rozstepy tam gdzie nie smarowałam się dokładnie czyli biodra, plecy nad pośladkami, a brzuszek i piersi bez rozstępu.
Również mam cały pakiet 🙈😁 Linea dopiero co wyszła, pępek już kilka tygodni temu,a rozstępy to na bieżąco 🤦🏻♀️Jola17a lubi tę wiadomość
-
O rany 🤰🙉 zaciekawiło mnie to, od czego ta linia zależna... Może jeszcze i u mnie będzie.
Ja walczę z tymi rozstępami olejkiem migdałowym 🙂
40 lat, starania od V/2018 SALVE Łódź
niedrożny prawy jajowód; histeroskopia w XII/18
AMH 1,38; lewy jajnik torbiel endo.;
1 punkcja 05.19 3 jajeczka ❄2 punkcja 06.19 1 jajeczko❄3 punkcja 07.19 5 jajeczek. Z 9 szt.
7 zapłodnionych przestało się rozwijac. W 5 i 6 dobie brak blastek 😢
A.K. X/19 4 blastki ❄️❄️❄️❄️
⚠️XII/19 polip. I/20 histero.
7II/20 4AA podane. 🍀
10dpt Beta 427
13dpt Beta 2173
14dpt USG jest kropek
35dpt 13.03.❤️ 7t.6d.
39dpt ❤️ ma 2cm
Serce się raduje, dzidzia zdrowa. Dziewczynka 🎠💗 Spotkamy się w październiku 👨👩👧29.10.2020 Laurunia ❤️
CC w Salve. Polecam!
Nie bedzie staran z pomocą med.o rodzeństwo. -
Wowka, Freja należę do waszego klubu 😉 mój mąż zajmował się fotelikami a ja czasem zajmuje sie wypadkami samochodowymi i jesteśmy trochę przewrażliwieni.
U mnie rozstępów na razie nie ma. Pępek jest ciut płytszy niż normalnie, ale nie wystaje. Za to w zeszłym tygodniu pojawiła się linia, sięga do pępka i robi takie jakby kółeczko wokół pępka.Freja000 lubi tę wiadomość
2015 r. - Rozpoczęcie starań, oligozoospermia ekstremalna - Novum, od 2019 Macierzyństwo,
17.12.2019 r. ICSI, punkcja
16.01.2020 r. Crio Blastusia 3.1.1.
6 dpt - bhcg 16,2
25 dpt jest ♥️
Mamy jeszcze❄️❄️❄️ 3.1.2., 4.1.1., 4.2.3. -
nick nieaktualnyJolka, pamietam jak dosłownie się modliłam, żeby mi ta linia zniknęła po porodzie..🙈
Ja używam masła z Hippa, ale mam predyspozycje, więc te rozstępy mnie nie zaskoczyły..Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 sierpnia 2020, 17:34
Jola17a lubi tę wiadomość
-
Wowka kochana oni mi zadnych posiewów nie zrobili bo nie pracowalo już laboratorium... posiew bede robić dopiero we wtorek (mialam robione już w ciazy posiewy plus czystosc tak profilaktycznie oczywiście). Zadnych sterydów, zadnych pessarów, zaproponowano mi żebym najlepiej wypisała się na wlasne zadanie bo to Śląsk i najwieksza liczba zakażeń
powiedziano mi, ze jak będę leżeć na oddziale to tylko po to żeby czekać na wyniki posiewu i nic więcej.Wiec wybrałam tę drogę do wtorku (żeby lezec w domu) i zobaczymy co zaproponuje mi moja ginekolog, ale bardziej obawiam się po prostu ze bedzie to lezenie i wizyta co tydzień. Tylko, ze wtedy będę taka tykająca bombą...
Za chwile bedzie 31 tydzień czy to nie jest już za późno na założenie pessaru ? Tak slyszalam wlasnie:/Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 sierpnia 2020, 19:35
-
Ja miałam zakładany w poprzedniej ciąży w 31tc. Zrobił robotę bo donosilam do 38.
Rozstępów nie mam ale pępek wystaje i linię mam od dawna - od 19tc mam na wykresieWiadomość wyedytowana przez autora: 9 sierpnia 2020, 19:55
-
Ja nie pamiętam ile miała wtedy moja szyjka ale na pewno była za krótka i nawet straszono mnie szpitalem. Ale miałam starsze dziecko chore i obiecałam że będę się oszczędzać. Funkcjonowałam jakoś w miarę normalnie ale pamiętam że gin powiedział żebym na wizyty nie jechała jeśli nie będzie się nic działo niepokojącego. Byłam w tym czasie RAZ przed porodem i potem już porodowka. Więc chyba za bardzo się nie miałam wypuszczać z domu 😉 L4 i recepty wysyłali mi pocztą. Brałam jakies leki i globulki i dawałam radę
-
U mnie pępek wklęsły i linii nie mam. Brzuszek mały nadal.
W poprzedniej ciaży linia mi się zaczęła pojawiać koło 4 miesiaca a pępek pod koniec zrobił się tylko płaski ale brzuszek miałam ładny.
Rozstępów ani w poprzedniej ciąży ani jak narazie w tej nie mam więc super.
We wtorek wizytuję więc zobaczymy co gin powie.
Dziś w końcu wyszłam trochę z domu z synem i poszliśmy na spacerek z teściową. Ogólnie to jeśli chodzi o sprawy ciążowe to chyba wszystko u mnie w porządku. Mam jeden mały dylemat ale to już wam nie będę tutaj truła. Zapytam ginki na wizycie bo to mnie trochę niepokoi i nie wiem czy napewko wszystko jest ok bo w poprzedniej ciąży nic takiego nie miałam.
Dziś dostałam kolejne ubranka od mojej siostry ale to już wiekszość od 62 do 74. Z małych parę rzeczy było i taka fajna kurteczka. Tylko zastanawiam się czy można ją ubrać na wyjście ze szpitala. Ale wydaję mi się że do samochodu jak sanochód będzie stał 2 kroki od wyjścia to bez problemu.
Wiecie że do mnie jeszcze nie dociera że to już 3trymestr?? Jej kiedy to zleciało?? Jeszcze 9 tyg i będzie ciąża donoszona. Z perspektywy czasu to niektóre moje obawy wydają mi się teraz głupie ale chyba to tak już jest. Cieszę się że moja gin zaczęła mnie badać na każdej wizycie bo przez pierwszy trymest tylko usg i dziękuję.
Zastanawiam się czy nie zrobić sobie badania moczu ale to chyba bez sensu przy antybiotyku...
Jola17a lubi tę wiadomość
-
baby wrote:Ja nie pamiętam ile miała wtedy moja szyjka ale na pewno była za krótka i nawet straszono mnie szpitalem. Ale miałam starsze dziecko chore i obiecałam że będę się oszczędzać. Funkcjonowałam jakoś w miarę normalnie ale pamiętam że gin powiedział żebym na wizyty nie jechała jeśli nie będzie się nic działo niepokojącego. Byłam w tym czasie RAZ przed porodem i potem już porodowka. Więc chyba za bardzo się nie miałam wypuszczać z domu 😉 L4 i recepty wysyłali mi pocztą. Brałam jakies leki i globulki i dawałam radę
Moja sytuacja jest taka nijaka do wtorku, potem zapewne czekanie na wyniki kolejny tydzień i będę tak sobie żyła w zawieszeniu. Ja w zasadzie drugi raz w ciągu dwóch lat stykam się z nfz, zawsze wszystko prywatnie i jestem tak rozczarowana tym szpitalem... niestety ma 2 stopień referencyjnosci wiec jakby coś to zapewne ponownie trafię tam. -
Pastelova, przepraszam, zrozumiałam, że już oczekujesz na wynik posiewu. W takim razie dochodzi kilka dni oczekiwania dłuzej... 😔
Współczuję tej niepewności, co dalej. Ale mam nadzieję, że Twoja gin na wizycie zaproponuje Ci jakiś plan. Nie wiem, czy jest określona górna granica do kiedy zakłada się pessar, u mnie zawsze ten problem występował wcześniej-nawet przed połową ciąży.
Co do oszczędzania się to też różni lekarze różnie zalecają. Ba, moja gin w tej ciąży inaczej mi zaleca niż w poprzedniej. Biorą pod uwagę nie tylko długość szyjki, a jeszcze jej konsystencję i kąt nachylenia.
W ogóle to dzień doberek 😉
U mnie kolejny dzień upału. Syn miał wczoraj stan podgorączkowy, dziś już lepiej, ale siedzimy w domu. Wieczorami mam nogi jak stemple budowlane 😂 -
Oj tak... Upał ma trwać kolejny tydzień... Moich kostek już nie widać koło południa. Wczoraj przeleżałam prawie cały dzień przy wiatraku.
Ambicje mam żeby sprzątać, zrobić jakieś weki, ale trochę wysiłku i zaraz robi mi się duszno.
W czwartek wizytuje, mam nadzieję też że dr podpisze mi plan porodu i Ankietę do wybranego szpitala i od razu zaniosę ja na oddział. Szpital który wybrałam kwalifikuje do porodu od 30 tyg. A potem....na spokojnie spakuje torby.
40 lat, starania od V/2018 SALVE Łódź
niedrożny prawy jajowód; histeroskopia w XII/18
AMH 1,38; lewy jajnik torbiel endo.;
1 punkcja 05.19 3 jajeczka ❄2 punkcja 06.19 1 jajeczko❄3 punkcja 07.19 5 jajeczek. Z 9 szt.
7 zapłodnionych przestało się rozwijac. W 5 i 6 dobie brak blastek 😢
A.K. X/19 4 blastki ❄️❄️❄️❄️
⚠️XII/19 polip. I/20 histero.
7II/20 4AA podane. 🍀
10dpt Beta 427
13dpt Beta 2173
14dpt USG jest kropek
35dpt 13.03.❤️ 7t.6d.
39dpt ❤️ ma 2cm
Serce się raduje, dzidzia zdrowa. Dziewczynka 🎠💗 Spotkamy się w październiku 👨👩👧29.10.2020 Laurunia ❤️
CC w Salve. Polecam!
Nie bedzie staran z pomocą med.o rodzeństwo. -
U nas plan porodu się wypisuje i iddaje w szpitalu jak przyjdzie się już do porodu. Ale ja w poprzedniej ciąży wydrukowałam ze strony szpitala i wypełniłam na spokojnie w domu i jak szłam do szpitala to zawsze miałam go ze sobą więc tylko wyciągnęłam i podałam położnej więc jeden papierek mniej do wypełniania miałam. Ale patrząc na to żeja do szpitala poszłam wcześniej bo miałam plamienia to całe szczęście. Bo jak kohiety przychodzą gdzie mają skurcze i muszą przejść te wszystkie procedury to ja współczuję. Czasem szybciej się urodzi niżoni wszystko wypełnią i dadzą do podpisu. U mnie wszystko całe przyjęcie z badaniem i ktg trwało napewno godzinę jak nie lepiej
Jola17a lubi tę wiadomość
-
Ja się dzisiaj od rana wzięłam za sprzątanie i pranie, połowę okien umyłam, resztę zostawię sobie na wieczór, jeszcze obiad muszę ugotować. A ostatnio nic mi się nie chce:/ te upały mnie wykańczają, mała nam przez to cyrki odstawiała w nocy bo cała spocona była a otwarte okna nic nie dają17.08.2018 M<33
09.10.2020 A<33
-
Wowka, nie przepraszaj co ty ❤ jeszcze tylko jeden dzień i może mi się coś rozjasni,dla mnie z aktywności kiedy naprawde wszystko robilam przejść do trybu leżącego to jedna wielka udręka. Cieszę się tylko, ze jestem w domu, ale spakowałam torbę do szpitala na jutro tym razem jak coś 🤔