Październik 2020 ♥️
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja z kolei czuje i ucisk na zebra i na pęcherz...ostatnio to aż miałam wrażenie że kości mi trzeszczą gdy mały się prężył. Ciężko się oddycha... ostatnio mąż obudził mnie w nocy, bo myślał że się dusze. Do łazienki wstaje srednio 6-8 razy...ale gorzej jest kiedy budzą mnie w nocy wymioty i ten okropny ucisk na żołądek, który sprawia że wszystko się cofa. Gdy jem to po jednym kęsie czuje się przepełniona. Biodra też odczuwam ale głównie nad ranem. W ciągu dnia jest miarę ok choć i tak chodzę co raz wolniej i co raz bardziej bujam się na boki,jak pingwinek 😉
Jagoda, może nie patrz na męża i teściowa tylko weź na chociaż parę godzin nianie? A jak nie to olej wszystko i idź do szpitala.
Nie rozumiem tych troli, jaki to niby ma cel i sens. Że też im się chce w ogóle, życia ni meaja czy co. Zdaje się, że ta sama osoba jest też w grupie wrześniowek na FB.
Na mnie wszystkie koszule wydają się długie, bo mam 160cm 😁 ostatnio założyłam Lidlowską bo sobie o niej przypomniałam i wyglądałam jak zakonnica 😅
Odnośnie gwary, ja często mówię, ale w domu rodzinnym. Z tym że u mnie to już pojedyncze słowa, co innego babcia 😉 mąż jest z tego samego województwa, tylko z drugiego końca i u niego na niektóre rzeczy mówi się inaczej. Np nie mogłam się przyzwyczaić gdy mówił że mam włosy spięte w pytkę ( czyli kucyk po mojemu) 😁 albo że ma bluzę na zasuwak (u mnie mówi się suwak). Ja też mówię często na kapcie - ciapy 🙂 Moja babcia z kolei zmienia odmiany i np mówi że ma dwóch psów a nie dwa psy ☺️ no i u nas różnice głównie w nazewnictwie potraw. Jak powiedziałam pierwszy raz mężowi, że zjadłabym plindzów, to patrzył się na mnie jak na głupią (u nas tak się mówi na placki ziemniaczane), teraz sam robi plindze 😁
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 września 2020, 03:17
Wowka, Jola17a lubią tę wiadomość
2015 r. - Rozpoczęcie starań, oligozoospermia ekstremalna - Novum, od 2019 Macierzyństwo,
17.12.2019 r. ICSI, punkcja
16.01.2020 r. Crio Blastusia 3.1.1.
6 dpt - bhcg 16,2
25 dpt jest ♥️
Mamy jeszcze❄️❄️❄️ 3.1.2., 4.1.1., 4.2.3. -
Ja tez mam okropna zgagę i spać nie mogę. Dramat jakiś.
Pije mleko litrami i to tylko chwilowa ulga.
Troll - nie No porażka ze komuś chce się w to bawić🙈😱
Ja tez nie lubię długich koszul. W ogóle nie lubię spać w koszulach. Ale na początek trzeba będzie niestety. Te które kipilam z coala są na długość ok, natomiast mam taka jedna z Allegro kupiona na początku jest za kolano i trochę mnie denerwuje😜ale ujdzie
Ja pochodzę z Górnego śląska a teraz mieszkam w centralnej pl i już nie jade tak gwara, ale mąż do dziś nie może się przyzwyczaić jak mówię ze na obiad będą karminadle🤣🤣🤣albo żeby poszedł opróżnił kibelek na hasiok😀Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 września 2020, 03:32
Wowka lubi tę wiadomość
[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
-
Co do koszul to ja mam tak jak i z sukienkami. Muszą być przed kolano bo inaczej czuję się jsk stara baba 🤣
Kurczę obudziłam się i nie wiem dlaczego ale na wszelki wypadek odwiedziłam toaletę 😁 przykryłam synusia bo oczywiście cały na wierzchu i spać nie mogę. Dzidzia się ruszyła dopiero jak wróciłam do łóżka. Ale teraz mnie nie boli w kroczu także superek.
Tak przy synku robię tylko to co niezbędne. Nawet jak go chcę nakarmić to nie wsadzam go w krzesełko tylko siadam na łóżku a on staje obok mnie i ładnie je. Chyba że coś mu nie smakuje jak zupa ogórkowa to odtrąca rękę i ucieka 🤣 mam nadzieję że Zosieńka posiedzi jeszcze w brzuszku.
Boję się że znowu nie poznam co to znaczy urodzić bez oxy. Chyba się załamę jak któregoś dnia odejdą mi wody i nic się nie będzie działo. -
Evoleth, kciuki za wizytę 😊 oby było tak jak mówisz 😊
Bardzo mi się podoba pytka z włosów 😄, a karminadle musiałam wygoglować, co to 😄 obstawiałam, że knedle, albo coś innego na słodko 😄
Kiedyś byłam na sorze w Nowym Sączu z mężem. I zaczepił nas jakiś starszy pan, aby, się zapytać skąd dokładnie jesteśmy, bo rozmawiamy czysto, ale z twardym akcentem. Coś w tym może być, bo sama slyszę jak moja babcia mówi "leżyć", albo " gryl" i "lyst", " kedy".
Sylwia, masz kombo dolegliwości. Ale myślę, że przyczyną jest to, że synek duży, a Ty mała 😊
Pastelova, tak, gaviscon tak. Piję już drugą butelkę 😉 pomaga na jakieś 10-15minut, w sam raz na tyle, żeby usnąć i liczyć na brak pobudki 😉 początkowo byłam zachwycona tym lekiem, bo wspaniale działał i od razu, ale teraz moja zgaga jest silniejsza. Po za czasem ciazowym nigdy nie miałam zgagi... -
Wowka mam kontrolę trofii 14.09 u innego lekarza. U tego od genetycznych badań. A wczoraj wydawało się być wszystko ok.
40 lat, starania od V/2018 SALVE Łódź
niedrożny prawy jajowód; histeroskopia w XII/18
AMH 1,38; lewy jajnik torbiel endo.;
1 punkcja 05.19 3 jajeczka ❄2 punkcja 06.19 1 jajeczko❄3 punkcja 07.19 5 jajeczek. Z 9 szt.
7 zapłodnionych przestało się rozwijac. W 5 i 6 dobie brak blastek 😢
A.K. X/19 4 blastki ❄️❄️❄️❄️
⚠️XII/19 polip. I/20 histero.
7II/20 4AA podane. 🍀
10dpt Beta 427
13dpt Beta 2173
14dpt USG jest kropek
35dpt 13.03.❤️ 7t.6d.
39dpt ❤️ ma 2cm
Serce się raduje, dzidzia zdrowa. Dziewczynka 🎠💗 Spotkamy się w październiku 👨👩👧29.10.2020 Laurunia ❤️
CC w Salve. Polecam!
Nie bedzie staran z pomocą med.o rodzeństwo. -
Wowka o tak, kombo. Nawet lekarz się ze mnie śmiał, że zbieram wszystko. Jedyne co mnie do tej pory omijało to zaparcia i mam nadzieję, że to się nie zmieni. Teraz większość z dolegliwości to spowodowana jest tj piszesz - wielkością bobasa. Wszystko jest do przeżycia 😉
Dzisiaj i wczoraj w nocy doszedł bol miesiączkowy. Na tym etapie to już chyba normalne, macica co raz mocniej ćwiczy?
2015 r. - Rozpoczęcie starań, oligozoospermia ekstremalna - Novum, od 2019 Macierzyństwo,
17.12.2019 r. ICSI, punkcja
16.01.2020 r. Crio Blastusia 3.1.1.
6 dpt - bhcg 16,2
25 dpt jest ♥️
Mamy jeszcze❄️❄️❄️ 3.1.2., 4.1.1., 4.2.3. -
Mnie coś od samego rana dziś brzuch i całe krocze boli, do tego to kłucie
Jak aplikowałam luteine to wydawało mi się jak bym wszystko miała tu na początku. Boję się jak diabli jak ten dzień się dziś potoczy.
Śniło mi się że dostałam plamienia... -
Jola, jak nie kupiłaś tego olejku to nie kupuj... coś mnie tknęło i zaczęłam czytać i w ciąży nie powinno się
napisałam jeszcze do producenta, zobaczymy... ale odstawiłam i na moje swędzące stopy smaruję z drzewa herbacianego.
Co do zgagi to odkryłam, że nie mam jej leżąc na lewym boku. Tylko, że Mały nie lubi jak leżę na lewym -
nick nieaktualny
-
ale naprodukowałyście
nocka owocna widzę
co do gwary to ja też lubię jak ludzie mówią po swojemu - choć nie lubię kiedy kaleczą język polski tak z niedbalstwa
Ja urodziłam się i wychowałam w woj. lubuskim - tam nie ma za bardzo naleciałości. ROdzinę mam za to na Zamojszczyzniekocham te tereny, to zawsze były najlepsze wakacje
i ten ich .. śpiew
a nie mowa. Ach
Za mąż wyszłam za chłopaka z wielkopolski i od około 20 lat już tu jestem. Na początku widziałam różnice między nimi a nami, ale wsiąkłam już w te tereny i mówię trochę tak jak oni. MAją takie swoje zabawne zwroty i dziwacznie intonują - zwłaszcza pytaniaMusiałby to ktoś usłyszeć (np "Która jest godzina?" można zadać w taki dziwno-śmieszny sposób)
Jagoda szkoda mi Ciebie w tej sytuacji. POstaraj się mimo wszystko uspokoić, nabrać dystansu. Na zasadzie co ma być to będzie. Tak dla zdrowia własnej głowy. Nie sprawdzaj ciągle, nie macaj, przy synku rób tylko tyle co musisz. Ja mimo wszystko - ale bez urazy - nie rozumiem postawy Twojego męża w tym wszystkim (pal licho tesciową, to nie jej dziecko). Ale sama spróbuj odnależć spokój. Synek też na pewno widzi że jesteś nieswoja. Czuje to. No i ZOsia tym bardziej
mój malec ma się niezle - wierzga sobie wesoło o róznych porach dnia - nie muszę liczyć ruchów w końcu bo tyle ich jest
zgaga, zaparcia i ból pleców (lędzwiowy i posladek) - to mój komplecik na 3 trymestr. Niemal codziennie taki sam
Wczoraj byłam u fizjo - pomogła, zobaczymy na jak długo. Obyło się bez plastrów - ładnie się rozmasowałam. Mówiła że to zasługa magnezu że się nie spinam tak jak kiedyś
-
Freja000 wrote:Jola, jak nie kupiłaś tego olejku to nie kupuj... coś mnie tknęło i zaczęłam czytać i w ciąży nie powinno się
napisałam jeszcze do producenta, zobaczymy... ale odstawiłam i na moje swędzące stopy smaruję z drzewa herbacianego.
Co do zgagi to odkryłam, że nie mam jej leżąc na lewym boku. Tylko, że Mały nie lubi jak leżę na lewymFreja000 lubi tę wiadomość
40 lat, starania od V/2018 SALVE Łódź
niedrożny prawy jajowód; histeroskopia w XII/18
AMH 1,38; lewy jajnik torbiel endo.;
1 punkcja 05.19 3 jajeczka ❄2 punkcja 06.19 1 jajeczko❄3 punkcja 07.19 5 jajeczek. Z 9 szt.
7 zapłodnionych przestało się rozwijac. W 5 i 6 dobie brak blastek 😢
A.K. X/19 4 blastki ❄️❄️❄️❄️
⚠️XII/19 polip. I/20 histero.
7II/20 4AA podane. 🍀
10dpt Beta 427
13dpt Beta 2173
14dpt USG jest kropek
35dpt 13.03.❤️ 7t.6d.
39dpt ❤️ ma 2cm
Serce się raduje, dzidzia zdrowa. Dziewczynka 🎠💗 Spotkamy się w październiku 👨👩👧29.10.2020 Laurunia ❤️
CC w Salve. Polecam!
Nie bedzie staran z pomocą med.o rodzeństwo. -
Sylwia, jeśli nieregularnie boli i pod prysznicem przechodzi to straszaki 😊 na tym etapie mają prawo męczyć. Tak jak piszesz, to trening 😊
Leżenie na zgagę w jakiejkolwiek pozycji to dla mnie zabójstwo. Siedzę jak Buka z Muminków, robię konstrukcję z poduszek 😄 tymczasowo pomogły mi śliwki. Lody wypróbuję, mam nadzieję że na mnie też zadziałają i będę miała wymówkę 😉
O wow, jaki ekspresowy poród 😄 w 20 minut to ja nawet rodzinki nie zwołam do domu 😄Bluberry, Sylwia Sylwia lubią tę wiadomość
-
Wowka nie no u niej sie wczesniej zaczelo al do szpitala wybrala sie dopiero tak ze dotarla z 6cm. O 5tej mowila ze ja skurcze mecza. Ale ten przeskok z6cm na 10cm i urodzenie to ekspres. Ja to samego parcia mialam 1,5h 😂
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 września 2020, 11:51
-
Nie ma co się długo rozwodzić chyba kobiety stwożone do rodzenia
Mój mąż pistawiony w stan gotowości. Poprosił o przeniesienie na inny podmagazyn na którym ma cały czas zasięg. A ja narazie znowu leżę bo synek zasnął. Zobaczymy jak długo będzie spał. -
KotkaPsotka3 wrote:Wowka nie no u niej sie wczesniej zaczelo al do szpitala wybrala sie dopiero tak ze dotarla z 6cm. O 5tej mowila ze ja skurcze mecza. Ale ten przeskok z6cm na 10cm i urodzenie to ekspres. Ja to samego parcia mialam 1,5h 😂
Uwielbiam takie historie! Nie wiem czy chciałabym urodzić w 20 minut, ale szybki poród bez wywoływania i bez komplikacji bardzo mi się marzy.
Tymczasem u mnie oddaliło się widmo wcześniejszego szpitala. Serduszka dziecka bije regularnie, wód poodowych jest dużo, ale nie ma tragedii. Wywoływanie może spowodować jedynie cukrzyca, ale to dopiero w 39-40tc. Także mogę spokojnie siedzieć w domu, chodzić na wizyty i czekać na rozwój sytuacji. Oczywiście lekarz pobrał GBS, zlecił te podstawowe badania i widzimy się za tydzień.
Umówiłam się też na USG 4D, wiecie dla ładnych zdjęć i filmików😁 Pierwsza córka ma taką pamiątkę, drugiej też zrobimy.Maybelle, Wowka lubią tę wiadomość
Poronienie październik 2015
Alicja marzec 2017 ❤️
Izabela październik 2020 ❤️
-
Jola_ ja w poprzedniej ciąży miałam egzemę na rękach swędzące małe bąbelki z wodą potrafiłam się drapać do krwi. Na egzemę pomagają tylko sterydy tak mi dermatolog mówiła ale ja nie używałam poszłam do apteki i kupilam Emotopic- polecam.
I w żadnym wypadku nie twierdzę ani nie stawiam diagnozy ale może akurat ten emotopic pomoże na twój problem ze skórą.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 września 2020, 12:44
-
Bluberry wrote:A mój patent na zgagę to lody śmietankowe 🙂 całe szczęście że nie męczy mnie często zgaga
fajny patent
Jola17a wrote:Jeszcze nie zamówiłam. Uparcie stosuje olej z migdalow. Na wizycie dr stwierdził że te moje wyniki o cholestaze nie świadczą, więc przypuszczam że swędzenie pojawia się ze stresu. Pojawia się i znika.
u mnie tak samo. Potrafią tydzień swędzieć, a potem nic, tylko np stopa. I to jedna.
moja psycho mówi, że stres...
Maybelle, wszystko będzie okprzy moim pierwszym porodzie szyjka nie chciała ruszyć, po 2 dniach dopiero rozwarcie. A do drugiego cc na zimno przyjechałam, jak się okazało, z 3 cm rozwarciem. Zero skurczów. Skurczy?
A teraz mam homeo na takie sytuacje, więc czuję się pewniej.
Maybelle, Bluberry lubią tę wiadomość