X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Październik 2020 ♥️
Odpowiedz

Październik 2020 ♥️

Oceń ten wątek:
  • Wowka Autorytet
    Postów: 3996 5557

    Wysłany: 5 września 2020, 07:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gardenella vaginalis to bakteria, clotrimazol nie pomoże na nią. Pewnie gin da coś innego.

    Clotrimazol za to na candidę, bo to grzybek.

    Julia ❤
    3ffafe9500.png
    Jano ❤
    c2513a0522.png
  • KotkaPsotka3 Autorytet
    Postów: 1113 530

    Wysłany: 5 września 2020, 08:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jagodazdw92 wrote:
    Kotka naprawdę Ci współczuję. Na swój poród nie narzekam bo to było najwspanialsze przeżycie w moim życiu. Ale czytając to co się Tobie przytrafiło to zagościł u mnie lęk przed SN. Na szczęście jest on mniejszy od strachu przed CC. Kochana na Twoim miejscu nie zastanawiałabym się nad SN. Zbyt wiele Cię to kosztowało. Ja bym nie dała rady się przełamać. A znając mnie i mój strach przed wszelkimi operacjami to świadomie bym się nie zdecydowała na drugą ciąże. Nie bierz tego czasem do siebie bo nie o to mi chodzi. Ja poprostu taka jestem że jaka kolwiek operacja i ja jestem jednym wielkim kłebkiem nerwów. Nie nadaję się do tego

    Jagoda nie chcialam nikogo straszyc. To co mi sie przytrafilo zdaza sie bardzo nieczesto. Mialam pecha, choc moglam przewidziec ze duza glowa bedzie problemem. A reka przy buzi to nieczesty przypadek (moj maz twierdzi nawet ze to byl lokiec).
    Mimo to sam porod wspominam tez jako cudowne przezycie, dopiero potem dotarlo do mnie jak bardzo mnie rozerwalo i co moze mi grozic.

    Nawet sie zastanawialam czy nie oskarzyc kogos bo powinni mi zrobic cc, nie powinni mi pozwalac przezc przez 1,5h i nie powinni stosowac chwytu Kristellera a juz napewno nie jesli mialam juz ciecie cesarskie!

    Ciesze sie, ze doszlam z soba w koncu do porozumienia i podjelam ostateczna decyzje.

    relgf71x4b3xr55n.png
    ojxeg7rfksmcab3j.png
    ex2bkrhmisl7dznn.png
  • Jagodazdw92 Autorytet
    Postów: 2083 758

    Wysłany: 5 września 2020, 09:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja się staram być dobrej myśli.

    Też tak macie że jak się po nocy podnosicie to Was tak całe krocze boli (taki ciągnacy ból) ?

    No ja to nie daję rady. Mam nadzieję że to normalna przypadłość. Bo juz mam dosyć problemów w tej ciąży. No i jak usìare znowu na łóżku żeby się położyć to nóg nie mogę podnieść bo ciągnie mnie tam.

    8c74df9084.png
    6f88193a00.png
    Starania od maj 2018
    ❤Kacperek 06.05.2019 SN 37tc, 55cm, 2990g
    Styczeń 2020 druga ciąża
    ❤Zosieńka 24.09.2020 SN 35tc,
    50cm, 2550g
  • bebetka.b Autorytet
    Postów: 429 375

    Wysłany: 5 września 2020, 09:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kotka, przytulam. Ja mam takie mysli ze żałuje ze nie udało mi się urodzić SN, ze to piękne przeżycie, jak czytam opisy na wrzesniowkach to się wzruszam. Tez chciałabym to przeżyć ale się boje. Ty przeszłaś dużo więcej i na twoim miejscu nie zdecydowałaby się nigdy rodzic SN.
    Ale u mnie w sumie szyjka się nie rozwierała i skurcze były bolesne. Tylko tyle, może jakbym wytrzymała jeszcze trochę to udałoby mi się urodzić, choć ten bol wspominam okropnie. Zawsze myślałam ze mam duży próg bólu, u dentysty nigdy znieczulenia nie biorę, okres mnie nigdy nie bolał, a ten bol przy oksy był najgorszy na świecie. Myślałam ze umrę. Ech... gdyby się zaczęło samo i poszło bez oksy ... ale mam cukrzyce, pewnie nie będą czekać aż się samo zacznie. Wiem ze wiele z was pisało ze poród z oksy nie jest taki zły.. szczerze was podziwiam. Dla mnie cc było wybawieniem. Choć teraz boje sie cc bo to przecież operacja.
    Podziwiam was kobietki za poród ;) SN czy cc :)

  • KotkaPsotka3 Autorytet
    Postów: 1113 530

    Wysłany: 5 września 2020, 10:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bebetka moj pierwszy porod byl bardzo dlugi i strasznie sie umeczylam zanim zrobili mi cc, bralm zzo i inne.
    Drugi tez byl kosmicznie bolesny ale dalam jakos rade bez znieczulenia, jakos nie czulam potrzeby pewnie dlatego ze byl piprostu krotszy.

    relgf71x4b3xr55n.png
    ojxeg7rfksmcab3j.png
    ex2bkrhmisl7dznn.png
  • Freja000 Autorytet
    Postów: 1200 646

    Wysłany: 5 września 2020, 11:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lilolu wrote:
    Freja_ współczuję. Nie wiem czy to wasze pierwsze dziecko. Ale u Nas było podobnie tuż przed pierwszym porodem mojego ogarnęła depresja... Nie chciał rozmawiać, uciekał a jak mała się urodziła to jakby było wszystko jedno po jakimś czasie przeszło. Później się przyznał, że go wszystko przerosło. Wiedział, że jego życie się zmieni ale nie mail pojęcia , że aż tak. Może twojego tez to wszystko przerasta i nie potrafi się cieszyć tak jak ty...

    TRzecie, ale po dłuugiej przerwie i z mojej inicjatywy wyłącznie...
    Evoleth wrote:
    Baby, jak romantycznie😉 Życzę sobie takiej miłości i przyjaźni po kilkunastu latach małżeństwa.

    Freja, współczuję bardzo. Mogę sobie tylko wyobrazić jak samotnie musisz się czuć. Akurat w takim ważnym dla kobiety momencie...
    Pamiętam że moja siostra miała podobna sytuację z mężem, trzy lata temu, gdy urodził im się młodszy syn. Ona w połogu i karmiąc malucha miała więcej energii i ogarniała więcej niż on. Chłopak wolał po prostu leżeć przed tv, nic go nie interesowało, do niczego nie mogła go zmobilizować. Ocierało się to o depresję właśnie. Pamietam że rozważała wysłanie go na badania krwi, czy może nie ma jakichś niedoborów. Chyba ten stan po prostu minął po jakimś czasie. Ale tej wiosny znów było gorzej, w związku z psndemią, uziemieniem w domu. No ten facet ma po prostu takie gorsze okresy. Potem na wiosnę wszyscy kupili sobie rowery i zaczęli jeździć, robić plany na wakacje i znów wszystko wróciło do normalności.

    Nie mówię że w tej historii jest jakiś przepis na wyciągnięcie faceta z dołka. Po prostu skojarzyło mi się z Twoją sytuacją.
    Trzymaj się, kochana. Mam nadzieję że Twój mąż się ogarnie, sam lub z jakąś pomocą. I że znów będziecie na 100% razem cieszyć się dzieckiem.

    Mam nadzieję. Martwię się też bardzo, bo ma bóle w klatce piersiowej, ale do lekarza nie pójdzie :/


    Dzięki dziewczyny. Po nocy mi lepiej. Stwierdziłam, że zamiast się złościć i płakać będę go wspierać. Zobaczymy, może pomoże. W końcu to ja chciałąm kolejnego dziecka, a on nie, może się boi...

    A, spakowałam wreszcie walizkę. Natomiast to, że mąż zajmuje się sobą a mną w ogóle podsunęłao mi pomysł porodu domowego... On się nie zgadzał, ale teraz sama podejmuję decyzje. Jutro widzę sie ze swoją doulą. Zapytam czy to w ogóle jeszcze możliwe to zorganizowania...

    dqprp07wzt9w07bj.png
  • Jagodazdw92 Autorytet
    Postów: 2083 758

    Wysłany: 5 września 2020, 17:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale tu spokojnie dziś. U Was też tak pada?

    8c74df9084.png
    6f88193a00.png
    Starania od maj 2018
    ❤Kacperek 06.05.2019 SN 37tc, 55cm, 2990g
    Styczeń 2020 druga ciąża
    ❤Zosieńka 24.09.2020 SN 35tc,
    50cm, 2550g
  • Jola17a Autorytet
    Postów: 1473 1429

    Wysłany: 5 września 2020, 21:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie właśnie przeszła piorunującą burza. Ja dziś dalej ledwo na nogach przez biodra i ciągnący ból na dole brzucha.
    Na koniec dnia zaczęło mnie wszystko piec na dole, nie wiem czym podrażniłam.
    A dzidzia właśnie ma czkawkę.

    3i49df9hlhtx65e4.png
    40 lat, starania od V/2018 SALVE Łódź
    niedrożny prawy jajowód; histeroskopia w XII/18
    AMH 1,38; lewy jajnik torbiel endo.;
    1 punkcja 05.19 3 jajeczka ❄2 punkcja 06.19 1 jajeczko❄3 punkcja 07.19 5 jajeczek. Z 9 szt.
    7 zapłodnionych przestało się rozwijac. W 5 i 6 dobie brak blastek 😢
    A.K. X/19 4 blastki ❄️❄️❄️❄️
    ⚠️XII/19 polip. I/20 histero.
    7II/20 4AA podane. 🍀
    10dpt Beta 427
    13dpt Beta 2173
    14dpt USG jest kropek
    35dpt 13.03.❤️ 7t.6d.
    39dpt ❤️ ma 2cm
    Serce się raduje, dzidzia zdrowa. Dziewczynka 🎠💗 Spotkamy się w październiku 👨‍👩‍👧29.10.2020 Laurunia ❤️
    CC w Salve. Polecam!
    Nie bedzie staran z pomocą med.o rodzeństwo.
  • Sylwia Sylwia Autorytet
    Postów: 3174 3183

    Wysłany: 5 września 2020, 21:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie cały dzień ładnie, a teraz burza. Maluch strasznie się wierci i wypina, to już nieźle boli...ech daje matce popalić nie na co 😉

    atdc9vvjubcfojyx.png
    2015 r. - Rozpoczęcie starań, oligozoospermia ekstremalna - Novum, od 2019 Macierzyństwo,
    17.12.2019 r. ICSI, punkcja
    16.01.2020 r. Crio Blastusia 3.1.1.
    6 dpt - bhcg 16,2
    25 dpt jest ♥️
    Mamy jeszcze❄️❄️❄️ 3.1.2., 4.1.1., 4.2.3.
  • Jagodazdw92 Autorytet
    Postów: 2083 758

    Wysłany: 5 września 2020, 22:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny też tak macie że czasami jak maluch się wypnie to czujecie tak jak by skurcz was łapał? Kurcze ja mam tak dziś że mała mi się wypina i brzuch na dole boli jak by to był skurcz i już sama głupieję czy to skurcze czy tylko wypinania małej. Dodatkowo kłuje w kroku (w szyjce) i w pachwinie lewej ciągnący ból... pomóżcie czy też tak macie?

    8c74df9084.png
    6f88193a00.png
    Starania od maj 2018
    ❤Kacperek 06.05.2019 SN 37tc, 55cm, 2990g
    Styczeń 2020 druga ciąża
    ❤Zosieńka 24.09.2020 SN 35tc,
    50cm, 2550g
  • agusiagim_ Ekspertka
    Postów: 187 139

    Wysłany: 5 września 2020, 23:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jagoda ja tak mam. Kopie mnie przy żebrach, a jednocześnie mam taki ucisk/ skurcz na dole w szyjce jakby. Tez się za pierwszym razem przestraszyłam 😱 i właściwie nie wiem czy to normalne bo z córka tak nie miałam.

    [link=https://www.suwaczki.com/]zrz6i09ka0hw7fyp.png[/link]
  • Jagodazdw92 Autorytet
    Postów: 2083 758

    Wysłany: 5 września 2020, 23:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No właśnie też się zaczynam martwić. Mnie nie kopie przy żebrach. Napewno się wypycha po prawej stronie. Ale czuję też całe podbrzusze boli jak przy miesiączce i to kłucie w pochwie/w szyjce. A jak robię siusiu to bardzo kłuje jak by w pachwinach/ cały dół brzucha. Sama nie wiem co robić

    8c74df9084.png
    6f88193a00.png
    Starania od maj 2018
    ❤Kacperek 06.05.2019 SN 37tc, 55cm, 2990g
    Styczeń 2020 druga ciąża
    ❤Zosieńka 24.09.2020 SN 35tc,
    50cm, 2550g
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 września 2020, 23:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi też brzuch na skurczu mocno wypina, robi się z boku gula jak by mały pupke wypinał, trzyma kilka sekund i odpuszcza. Mimo że skurcze mam już dużo bardziej odczuwalne jak te pierwsze i częściej boli jak na okres to nie panikuję, puki nie dzieje się nic co bym uznała za coś niepokojącego. A krocze boli na koniec dnia jakby conajmniej arbuz tam przeleciał.

  • Jagodazdw92 Autorytet
    Postów: 2083 758

    Wysłany: 6 września 2020, 06:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bluberry dzęki za odpowiedź. Pytam żeby na prôżno nie jechać na szpital

    8c74df9084.png
    6f88193a00.png
    Starania od maj 2018
    ❤Kacperek 06.05.2019 SN 37tc, 55cm, 2990g
    Styczeń 2020 druga ciąża
    ❤Zosieńka 24.09.2020 SN 35tc,
    50cm, 2550g
  • baby Autorytet
    Postów: 1071 866

    Wysłany: 6 września 2020, 08:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry paniom.
    Faktycznie wczoraj cisza tu była. Czas dla rodziny był chyba? 😉

    Skurcze ale te bez bolesne mam kilka razy w ciągu dnia. Właściwie to nie wiem ile bo już się tak do nich przyzwyczaiłam że nie zwracam uwagi że są.
    Nie mam bóli miesiaczkowych na razie, ale mam zaparcia które czasem nawet blokują cewkę moczową - tzn chce mi się siku, siadam a tu prawie nic. Pomagają ćwiczenia na piłce bo trochę poluzowują tam na dole i wtedy mogę się swobodnie wysikać.
    Malec rusza się regularnie i w sam raz więc się nie niepokoję jakoś.

    Walczę z tymi zaparciami dieta i nawodnieniem ale ciężko jest. Trochę się wczoraj odkorkowalam. Ufff

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 września 2020, 08:29

    f2wl4z17a25l2zbv.png

    oraz nastoletni córka i syn :)
  • Jola17a Autorytet
    Postów: 1473 1429

    Wysłany: 6 września 2020, 08:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    baby ja też walczę z zaparciami, do tego stopnia że ostatnio musiała pójść w ru h laktuloza i czopki glicerynowe.
    Bierzesz dodatkowe żelazo?

    3i49df9hlhtx65e4.png
    40 lat, starania od V/2018 SALVE Łódź
    niedrożny prawy jajowód; histeroskopia w XII/18
    AMH 1,38; lewy jajnik torbiel endo.;
    1 punkcja 05.19 3 jajeczka ❄2 punkcja 06.19 1 jajeczko❄3 punkcja 07.19 5 jajeczek. Z 9 szt.
    7 zapłodnionych przestało się rozwijac. W 5 i 6 dobie brak blastek 😢
    A.K. X/19 4 blastki ❄️❄️❄️❄️
    ⚠️XII/19 polip. I/20 histero.
    7II/20 4AA podane. 🍀
    10dpt Beta 427
    13dpt Beta 2173
    14dpt USG jest kropek
    35dpt 13.03.❤️ 7t.6d.
    39dpt ❤️ ma 2cm
    Serce się raduje, dzidzia zdrowa. Dziewczynka 🎠💗 Spotkamy się w październiku 👨‍👩‍👧29.10.2020 Laurunia ❤️
    CC w Salve. Polecam!
    Nie bedzie staran z pomocą med.o rodzeństwo.
  • Sylwia Sylwia Autorytet
    Postów: 3174 3183

    Wysłany: 6 września 2020, 09:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jagoda u mnie też jak mały wypina się to zastanawiam się czy to skurcz i jednak dziecko się tak pręży. Póki nie boli i mija po zmianie pozycji czy dotknięciu ręka małego to staram się tym nie przejmowac

    atdc9vvjubcfojyx.png
    2015 r. - Rozpoczęcie starań, oligozoospermia ekstremalna - Novum, od 2019 Macierzyństwo,
    17.12.2019 r. ICSI, punkcja
    16.01.2020 r. Crio Blastusia 3.1.1.
    6 dpt - bhcg 16,2
    25 dpt jest ♥️
    Mamy jeszcze❄️❄️❄️ 3.1.2., 4.1.1., 4.2.3.
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 września 2020, 09:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Podczas KTG, te wypinania nie zapisywały się jako skurcze 🤷🏻‍♀️ czyli to chyba nasze dzieci, o ile, to takie miejscowe pagórki 🙂

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 września 2020, 09:29

  • Jagodazdw92 Autorytet
    Postów: 2083 758

    Wysłany: 6 września 2020, 10:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja jednak podjadę na szpital sprawdzić czy coś się nie dzieje. Bo brzuch boli jak na miesiączke. Czasami widzę znikształcony brzuch jak by mała się wypięła ale zmiana pozycji nie pomaga i dalej boli. Podczas bólu mam wrażenie jak bym musiała iść się wypróżnić ale nie mogę zrobić kupy bo nic nie leci. Poprostu takie uczucie parcia mam. Z tymi problemamijakie mam w tej ciąży wolę jechać nawet jeśli się okaże że wszystko ok niż ma dojść do porodu

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 września 2020, 10:09

    8c74df9084.png
    6f88193a00.png
    Starania od maj 2018
    ❤Kacperek 06.05.2019 SN 37tc, 55cm, 2990g
    Styczeń 2020 druga ciąża
    ❤Zosieńka 24.09.2020 SN 35tc,
    50cm, 2550g
  • baby Autorytet
    Postów: 1071 866

    Wysłany: 6 września 2020, 10:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jola17a wrote:
    baby ja też walczę z zaparciami, do tego stopnia że ostatnio musiała pójść w ru h laktuloza i czopki glicerynowe.
    Bierzesz dodatkowe żelazo?

    Biorę. I to pewnie od tego. A dodatkowo brzdąc coraz większy i też uciska

    Jedz Jagoda jedz. Obyś przywiozła odrobinę św spokoju. Chociaż z tym Twoim rozwarciem plus ból miesiaczkowy to trzeba być czujnym

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 września 2020, 10:28

    f2wl4z17a25l2zbv.png

    oraz nastoletni córka i syn :)
‹‹ 351 352 353 354 355 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Raport "Jak rodzą Polki?" - doświadczenia kobiet na temat opieki okołoporodowej w Polsce

Fundacja “Rodzić po ludzku” w czerwcu opublikowała najnowszy raport na temat opieki okołoporodowej w Polsce. Jak rodzą Polki? Jak wygląda opieka okołoporodowa w naszym kraju? Przeczytaj zaskakujące wnioski!   

CZYTAJ WIĘCEJ

Dieta w ciąży - po trymestrach

Odpowiednia dieta w ciąży wpływa nie tylko na przebieg samej ciąży, ale również na zdrowie Twojego dziecka w przyszłości (np. słaby układ odpornościowy dziecka lub problemy z otyłością). Przeczytaj dlaczego dieta w ciąży jest tak istotna, czy kompleks witamin jest w stanie ją zastąpić oraz na co powinnaś zwrócić uwagę w każdym trymestrze ciąży.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak czuć się wygodnie w każdych warunkach? Cykl menstruacyjny bez tajemnic

Przeczytaj, co dzieje się w poszczególnych fazach cyklu oraz jaki może to mieć wpływ na kobiecy organizm. Sprawdź, jak możesz zadbać o swój komfort fizyczny i psychiczny na przestrzeni cyklu menstruacyjnego. 

CZYTAJ WIĘCEJ