Październik 2020 ♥️
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny, odzywam się po kilku dniach, wcześniej nie miałam czasu ani siły pisać. Jak wiecie w piątek miałam cesarkę. W czwartek miałam badanie, okazało się że mam już rozwarcie na dwa centymetry, a w piątek przed cięciem dostałam skurczy, nie wiem czy z nerwów czy co ale pewnie mała i tak na dniach by się urodziła. Jest śliczna, ma dużo włosków, i jest całkiem inna niż siostra. Moja dwulatka super przeszła to że mnie nie ma, a na siostrę zareagowała tak że cały czas się nią zachwyca, przynosi jej zabawki i pokazuje książeczki:) mamy lekką żółtaczkę, ale w granicach normy. Jeśli chodzi o cesarkę to przeszłam ją tysiąc razy lepiej jak za pierwszym razem, moja pionizacja wyglądała tak że kazali mi się przenieść do innej sali, więc wstałam i poszłam, a położna tylko trzymała mi cewnik. Teraz już jest okej, czasem tylko nie mogę wstać z łóżka bo szew mnie ciągnie. Kręci mi się jedynie w głowie od wczoraj i trochę mnie to niepokoi. Jeśli chodzi o laktację to jest fatalnie jak za pierwszym razem, a baby blues oczywiście też się pojawił, najbardziej chce mi się ryczeć o 17 nie wiem czemu, w szpitalu też ciągle ryczałam aż się personel zlatywał co się dzieje, ale dzisiaj jest już dużo lepiej, i tak ogólnie jest lepiej jak za pierwszym razem. Małą jest całkiem inna jak siostra, różnią się chyba we wszystkim:)
Misia78, Mamaela86, Jola17a, Wowka, Kicior, Freja000 lubią tę wiadomość
17.08.2018 M<33
09.10.2020 A<33
-
baby wrote:Hej Misia. Jeszcze was nie wypuszczają? Dziewczyny w domu czekają pewnie zniecierpliwione
Kochałam ruchy w ciąży, teraz jak leżymy obok siebie i on kopnie nóżka to jest bardzo podobne odczucie.
Aaa i na dodatek mam nawał, cyca bardzo bolą 😫😫😫
Mysle o was wszystkich w dwupaku. Cieszcie się ciąża, na pewno urodzicie wkrótce, wyjścia nie ma😚😚😚Mamaela86 lubi tę wiadomość
-
Hej dziewczyny! Moja córcia urodziła się 5.10 sn, w piątek dopiero nas wypuścili ze szpitala bo urodziła się z wagą 2200g , miała problemy z termoregulacją, do tego bidulka była okręcona 2 razy pępowina,na porodówkę pojechałam ze skurczami co 6minut o 6 rano ale niestety się wyciszyły , po kilku godzinach znowu się pojawiły i tak do 4 rano ,nie zmrużyłam oka, podłączyli mi ktg, położnej się coś nie podobało i przychodziła i potrząsała mi brzuch nawet na skurczu co było okropnym bólem, odeszły mi wody pod tym ktg ale nie było miejsca na porodówce więc czekalam, lazilam, rozwarcie na opuszek, później na 2 palce, wreszcie wieczorem na 4 i wróciłam na porodówkę gdzie wszystko się potoczyło w miarę sprawnie, dostałam gaz ale już przy 5 cm nie radziłam sobie z bólem i poprosiłam o zzo, kilka zmian pozycji, chwila parcia i Kornelia była na moim brzuszku😊
gondi, Evoleth, Jola17a, Mamaela86, Wowka, Kicior, Freja000 lubią tę wiadomość
-
Lajla gratulacje! Zdrowka i cierpliwości 🍀🍀
40 lat, starania od V/2018 SALVE Łódź
niedrożny prawy jajowód; histeroskopia w XII/18
AMH 1,38; lewy jajnik torbiel endo.;
1 punkcja 05.19 3 jajeczka ❄2 punkcja 06.19 1 jajeczko❄3 punkcja 07.19 5 jajeczek. Z 9 szt.
7 zapłodnionych przestało się rozwijac. W 5 i 6 dobie brak blastek 😢
A.K. X/19 4 blastki ❄️❄️❄️❄️
⚠️XII/19 polip. I/20 histero.
7II/20 4AA podane. 🍀
10dpt Beta 427
13dpt Beta 2173
14dpt USG jest kropek
35dpt 13.03.❤️ 7t.6d.
39dpt ❤️ ma 2cm
Serce się raduje, dzidzia zdrowa. Dziewczynka 🎠💗 Spotkamy się w październiku 👨👩👧29.10.2020 Laurunia ❤️
CC w Salve. Polecam!
Nie bedzie staran z pomocą med.o rodzeństwo. -
nick nieaktualnyMaybelle kciuki za szybki porod!
Lajla gratulacje
Edytka życzę dużo sil, ja też mialam baby bluesa, takie pierwsze dwa tygodnie były cięższe, najgorzej bylo po wyjściu ze szpitala. Jakos ciezko.mi bylo sie pogodzić z ta sytuacją, ze bylam tam sama bez meza, rozstanie z synkiem i on to bardzo przezywal, pozniej ogarnięcie malej calkowicie samodzielnie po cc, co nie bylo łatwe, a dostalam ja od razu (i tego chcialam, ale z drugiej strony nie bylo jak nawet prysznica wziac). I ogólnie takie rozkminy, ale duzo mi dalo przytulanie synka i w ogóle próba nadrobienia tej rozłąkitrzymam kciuki dziewczyny, zeby szybko wszystko wróciło do normy i zebyscie mogly w pełni cieszyć się macierzyństwem:)
-
Freja000 wrote:Jagoda, to mój ma podobnie. Dziś byliśmy u osteopaty i powiedział, ze jest cofnięte bardziej niż fizjologicznie, że ma napiecia w tej okolicy i pokazała jak masować. Nie podcinamy wędzidełka.
A są pozycje, w których woli ssać? U mojego na początku tylko tzw biologiczna. Na szczęście już ogarnął na leżąco, ale czasem muszę mu pomóc. Osteo powiedział, że ma bardziej z jednej strony napięcia. I bardziej z jednej strony mnie boli jak zasysa.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 października 2020, 22:01
-
Chyba coś jest nie tak. Mała ulewa i jeszcze szuka. Co się może dziać źe tak robi? Bo nie wydaje mi się to normalne
-
nick nieaktualny
-
Lajla gratulacje 😍 kolejny bobasem 😊 trochę się nameczylas też.
Misia ✊ kciuki żeby ta żółtaczka zeszła i żebyście szybko do domu wyszli .
Kicior 😊 wspaniałe wieści , super że już będziecie razem 😍
Jagoda kurcze może coś jej zaszkodziło ? A inne objawy np przeziębienia ma ?
Maybelle ciekawe jak tam u ciebie.
Soldering oby jutro już cię do szpitala skierowali bo to już tydzień po to dużo .
Edytka ale fajnie że już w domu jesteście i że siostrzyczka taka kumata i tak się interesuje 😍
Moja najmłodsza codziennie już gada do brzuszka że jest już jesień i żeby już wychodziła 😍
A ja się zastanawiam nad zmianą szpitala 🤪 jak i tak już nigdzie nie ma porodów rodzinnych to znalazłam taki w Kamiennej Górze który ma pierwsze miejsce na dolnym Śląsku jeśli chodzi o porodówki , trochę dalej 🤪 każde dziecko by było z innym miejscem urodzenia 😊Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 października 2020, 23:14
Sebastian 2007-09-11, Sara 2010-07-04
2 aniołki 7 tydz. [*]2012,10 tydz.[*]2013.
Sylwia 2017-04-01, Zosia 2020-10-25
-
Nadzieja27 wrote:Napiszcie proszę jak odczuwały się skurcze przed porodem ? Były one podobne do bólu podczas miesiączki ? Czy całkowicie inne ? Kazda z Was miała biegunkę przed ? 🤔Sebastian 2007-09-11, Sara 2010-07-04
2 aniołki 7 tydz. [*]2012,10 tydz.[*]2013.
Sylwia 2017-04-01, Zosia 2020-10-25
-
Uff. Ciężki dzień był. Młody pol dnia przy cycu, praktycznie cały dzień byłam sama, na dodatek córka na lekcji wf złamała palca u prawej ręki🙈 moja największa pomocnica😱trudno 2,5 tyg z głowy w gipsie
Freja, odwijanie skórki na fiutku, czyli przy myciu np odciagasz skórkę do góry i wycierasz tam, takie białe się tam zbiera. Mój chrześniak nie miał odwijanego fiutka i musiał w wieku 4 lat mieć zabieg nacięcia bo mu skórka nie schodziła- przyrosła. Różnie mówią odciągać / nie odciągać. Ale to nie jest jakieś trudne czy nienaturalne, wiec ja odwijam. Nie chce potem bujać się po lekarzach co do przyjemności nie należy w tych czasach.
[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
-
Mamaela nie ma żadnych innuch objawów. Poprostu ze2 razy delikatnie jej się ulało i dalej szukala cyca. Jak zjadla koło 23 tak mowię żeby chociaż do 1 pospała a ona teraz dopiero się obudziła. Ciekawe ile teraz po 4h będzie jadła. Aż się boję bo takiej długiej przerwy jeszcze nie miałyśmy chyba 🙈
Nadzieja jesli chodzi o biegunke to ja miałam ale nie wiem czy to było oczyszczanie przed porodwm czy jak bo urodziłam w 35tc. A bóle porodowe to ja odczówałam jak miesiączkowe tyle że stawały się coraz częstrze i silniejsze. Na szczęscie bylam już dzień wcześniej na porodówce bo akcja poszla tak szybko że inaczej bym nie zdążyła raczej dojechać do szpitala. Tzn może do samego szpitala to bym dojechała ale urodziła bym na izbie czekając w kolejce do przyjęcia 😂😂Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 października 2020, 02:59
-
Bebetka, gratulacje ❤ niech się Kornel zdrowo chowa 😍
Lajka, gratuluję 😍
Kicior, na tą wiadomość czekałam ❤ supet, tulcie się za wszystkie czasy 😊
Edytka, cieszę się że dobrze znioslas cc i już jesteście w domu. Twoja starsza córka jak mój syn, on tez non stop by gadał do Małej i coś jej pokazywał. To takie urocze 🥰 baby bluesa współczuję, mam nadzieję że szybko minie.
Maybelle, a może już przytulasz Gabrysię...? Myślę, co u Was.
Jagoda, a dużo je po tym ulaniu? I ulało się świeżym czy takim twarożkiem? Może chciała sobie zmienić smak. Po za tym ulanie może być nieprzyjemne, więc chce się przytulić i pocieszyć. Syn ulewał, potem łapał trochę mleka i spał.
Biegunki nie miałam przed porodem. A pierwsze skurcze porodowe u mnie to taki spinający ból dołem brzucha. Skurcze przepowiadającym miałam takie, jakby ktoś zaciska opaskę od góry do dołu. Co śmieszne, te przepowiadające pisały się na ktg do końca skali, a porodowe max do 40 😄
Soldering, daj znać, co zadecydują dziś po ktg.
Pospałyśmy, pocycałyśmy, idziemy spać.
-
Wowka właśnie twarożkiem ulała. I po ulaniu niby szukała jak ją dostawiłam to nie chciała a jak w końcu się zdecydowała to sporo pojadła.
Powiedzcie mi to "karmienie w nocy" to się patrzy w jakichś godzinach? Bo w sumie dla mnie to jest tak że jak już pójdę.spać i ile razy mała mnie obudzi dopóki nie wsranę. A jak się powinno patrzeć i liczyć nocne karmienia?Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 października 2020, 06:18
-
nick nieaktualny
-
W kwestii pielęgnacji małych fiutków 😉 - ja jako matka syna oraz z rad poloznej że szkoły rodzenia i pediatra mojego syna nie będę robić nic ponad zwykłe mycie i sprawdzanie czy widać ujście cewki moczowej i czy nie jest zaczerwieniony czy z jakimś obrzekiem. Odciaganie skórki na siłę (a nigdy nie wiadomo w ktorym momencie jest na siłę a dokąd można) może mieć gorsze skutki w późniejszym wieku niż tego nie-robienie a przede wszystkim sprawia ból. Problem jest wtedy kiedy napletek zupełnie zasłania żoladz i nie widać dziureczki od cewki moczowej. Ale wtedy trzeba dziecko pokazać poloznej albo pediatrze.
Dziś jakaś nerwowa jestem od rana. Czepiam się córki o wszystko 😖 nie lubię siebie takiej... Ale kobitka uparta. Nie słucha. No czasem ciężko wytrzymać. I mąż pojechał sam ich rozwiezc do szkół żebym jeszcze w aucie nie gderala 😆😆 i w sumie dobrze
Maybelle pewnie już z córeczką 😍😍Freja000, Natalii lubią tę wiadomość
-
Soldering kciuki żeby ktg było ok ale żeby jakieś skurcze się pisały. Ale myślę że jak tydzień po terminie to powinni już Cię zostawić. Aczkolwiek wiadomo że jak by coś się działo jakieś skurczyki itd to wtedy może i się samo zacznie (co by było lepsze dla Ciebie i tego Ci życzę z całego serca) a jak nie to wywoływanie. Można się pocieszyć że czasami preindukcja poruszy i urodzisz ale z tego co w szpitalu w Łodzi się napatrzylam to rzadko kiedy balonik pomagał i niestety bez indukcji się nie obyło.
Baby a może to też zwiastun zbliżającego się porodu coś chyba kiedyś czytałam na ten temat ale już nie kojarzę 😂
Jejku jak ten czas leci Zosia już ma 3 tygodnie. Poprostu nie wierzę że tak to zleciało. Mi się wydaje jak byśmy wczoraj wyszły ze szpitala a tu już 2 tygodnie w domku jesteśmyWiadomość wyedytowana przez autora: 15 października 2020, 08:37