WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI   

Czasami życie pisze różne scenariusze.
Sprawdź jak zabezpieczyć płodność - swoją i partnera!
Sprawdź
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne PAŹDZIERNIK 2023
Odpowiedz

PAŹDZIERNIK 2023

Oceń ten wątek:
  • Kropka6 Autorytet
    Postów: 3368 1393

    Wysłany: 3 sierpnia 2023, 20:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Umka, Ania, Freya jestem przerażona co piszecie o szpitalach w tak dużym mieście.. 🙀 że tak na prawdę nie ma co wybrać. A jak wyglądają stopnie referencyjnosci w tych szpitalach?

    To u mnie w powiatowym w malej miejscowości, jest lepiej jak czytam. Tylko że u nas 1 stopień. Wiec jak wcześniak, to od razu do Warszawy przewożą. Albo nie przyjmują mamy i jak akacja jeszcze nie rozwinieta, to matke z dzieckiem przewożą.

    33 lata
    19.02.2019 💔 11 tyg
    03.2021 👧🏼
    13.09.2023 2760 g, 52cm 💣
    age.png
  • Kropka6 Autorytet
    Postów: 3368 1393

    Wysłany: 3 sierpnia 2023, 20:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Porodówe sale są super, worki sako, wanny, tensy i innne bajery. Jedynie nie ma ktg mobilnego i jak sie trafi na 2 starego pokolenia położne to trzeba leżeć. A tak przy nowych nie ma problemu nawet z ktg tym standarowym, można się ruszać. Wiadomo zachecaja do Sn, ale jak długo trwa i pacjentka już sama z sił prosi o cc, raczej wielkiego problemu nie ma. Jedynie u nas jest problem ze znieczuleniem.. bo anestezjologów mało i nie chce schodzić... Ja osobiscie nie potrzebowałam, ale rozumiem, że jeśli jakas kobieta potrzebuje, to może być problem. No i stare położne nacinają może nawet na wyrost. Młode pytają i respektują też 'nie'. Jeśli chodzi i położnictwo, to opieka po cc bardzo dobrze, jest kangurowanie przez tatusia. Po Sn też opieka nie najgorsza. Nawet na noc zabierają maluszka jak sie poprosi. Choć wydaje mi się, ze glukozę podają niestety za dużo. Wiec jak czytam, że u Was nieciekawie. To aż mi się włos jeży i co ja narzekam, żeby rodzić w Warszawie😛

    33 lata
    19.02.2019 💔 11 tyg
    03.2021 👧🏼
    13.09.2023 2760 g, 52cm 💣
    age.png
  • Mala_syrenka Autorytet
    Postów: 4642 1938

    Wysłany: 3 sierpnia 2023, 20:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tak samo jestem zdziwiona. Pierwsza córkę rodziłam w szpitalu w Trójmieście, była ochrona krocza, stary był przy mnie do porodu i 2 godziny po. Kontakt skóra do skóry, dobre doradztwo laktacyjne. Nie mam właściwie zastrzeżeń. Sale jak szpitalne, bez szału, łazienka wspólną na korytarzu, ale dało się przeżyć, bardzo dobry catering jak na szpital. Odwiedziny w specjalnej sali, co mnie cieszyło, bo nie było pielgrzymek do współlokatorek. Mi by to przeszkadzało. Jedna położna jedynie rzuciła tekstem jak pisnęłam przy badaniu,że boleć to dopiero będzie. Poza tym nic złego nie powiem.
    Druga córka, to planowe cc. W czasie pandemii. Szpital w malym miescie. Jak mnie zszywali po cięciu to mąż kangurowal. Odwiedzin nie było, ale mi to było na rękę, ja po cięciu śmigałam, więc nie potrzebowałam pomocy w opiece. Sprawdzały czy się maluch dobrze przystawia, ale poza tym właściwie w ogóle nie wchodziły na salę. Ze mną leżała dziewczyna tuz przed 18 stka to jej cisnęły i to było straszne. Ale ja sama też zastrzeżeń nie mam.
    Teraz też planuje rodzic w małym mieście, ale innym. Porodowka ostatnio zaczęła prowadzić stronę na fb, bardzo mi się podoba. Podobno kiedyś była tam rzeźnia, ale ostatnio się poprawiło. Staram się być dobrej myśli, a zobaczymy jak będzie. Czuję,że i tak skończę na stole, ale jeśli nie, to już mój trzeci poród, wiem o co chodzi mniej więcej i znam bardzo dobrze swoje prawa, więc będę walczyć o to, co dla mnie ważne. Mąż też będzie odpowiednio poinstruowany.
    Jestem w szoku,że piszecie o dużych miastach, gdzie w życiu bym się takich atrakcji nie spodziewała.

  • Jh Autorytet
    Postów: 548 367

    Wysłany: 3 sierpnia 2023, 21:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie tez czeka Wrocław - czytam Was i jestem przerażona 😅 gdzie w tym mieście rodzic?

    ⚫️poronienie zatrzymane 6t/8t listopad 2022
    18/03 ⏸️ 🙈 bHCG 39
    20/03 bHCG 103, prog 10,7
    27/03 bHCG 3859 (180%), prog 26,4
    06/04 0,38mm👶 6w0d z usg (7w3d)
    17/04 1,62cm 👶 8w0d z usg (9w1d)
    27/04 2,57cm 👶 9w02d, (10w3d), 160❤️
    08/05 4,25 cm👶 11w0d, 158❤️
    16/05 5,62 cm👶 12w2d usg I trym 🚀
    17/05 NIFTY pro🚀👶 baby girl ❤️
    25/05 13w3d 80g 🥰
    22/06 17w3d 190g🥰
    10/07 20w0d połówkowe 🚀 373g!
    20/07 21w3d 522g🥰
    10/08 24w3d 766g🫠
    07/09 28w3d 1263g🫶🏻 usg III trymestru
    05/10 32w3d 2181g😍
    20/11 39w0d baby on board🩷
  • Ania_1003 Autorytet
    Postów: 901 835

    Wysłany: 3 sierpnia 2023, 21:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No niestety dziewczyny...
    Tak to wygląda. I to słowa dziewczyn, które rodziły chwilę temu a nie rok/dwa itd.
    We Wrocławiu są tylko 3 szpitale. Każdy III stopnia. I akurat dla mnie to jest jedyną opcja.
    U mnie by na bank nie przyjęli z bliźniakami w takim tygodniu.
    Odesłali lub sami zawieźli do Opola (też jedyny III stopnia) a tam nie chcę wracać.
    Oława i Oleśnica to powiatowe. Przy problemach oddają do Wrocławia.
    Jak jest wszystko ok to sporo dziewczyn wybiera akurat Oleśnicę, Oławę czy nawet Strzelin.
    W Oławie sala porodowa wygląda jak w Dubajskich szpitalach.

    Natomiast poszukałam teraz zrzutów z webinaru gdzie babka opisywała te szpitale i ponoć odsetek CC:
    - Borowska 65%
    - Brochów 50%
    - Kamieńskiego 50%
    Nie wiem jakim cudem, ale była trochę mało kompetentna 🤣
    Na Borowskiej w webinarze było, że tatuś kanguruje a na zwiedzaniu i z doświadczenia dziewczyn się okazało, że Borowska 'nie ma warunków na kangurowanie po cc'... potwierdziły to położne z tego szpitala.
    Dziecko zabierają, ty dochodzisz na pooperacyjnej i kiedy oddadzą to zawsze loteria. Słyszałam nawet że oddawali wymyte już na następny dzień albo nie było karmione od porodu...

    Także trochę creepy rzeczy się dowiedziałam. Chciałam dobrze wybrać i Borowska to tragedia na tle tych trzech Wrocławskich...

    [age.png
  • Ania_1003 Autorytet
    Postów: 901 835

    Wysłany: 3 sierpnia 2023, 21:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzisiaj dostałam informację, że mam miejsce na szkołę rodzenia z Oleśnicy. Tematy takie ogólne. Nie konkretnie pod ten szpital.
    Ale gdyby któraś myślała o Oleśnicy, to jak będzie coś ciekawego jednak typowo z tamtej porodówki, mogę zdać relację.
    Środa czwartek będą spotkania do końca miesiąca.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 sierpnia 2023, 21:33

    [age.png
  • Mala_syrenka Autorytet
    Postów: 4642 1938

    Wysłany: 3 sierpnia 2023, 21:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Może jestem naiwna, ale myślę,że niektóre historie są naciągane. Albo po prostu sama za dobrze trafiłam.
    Po cc zapytały mnie czy mają zabrać dziecko, żebym trochę odespała. I czy mogą wtedy podać mm. Zgodziłam się. Mieli przyprowadzić ja rano, koło 6.00. Przyprowadzili o 2 mówiąc,że dzisiejsi cesarze tak się dra,że nie ogarniają. Więc średnio chce mi się wierzyć,że nie oddawaliby matce dziecka przez długi czas, czy że by nie karmili. Takie dziecko by narobiło takiego krzyku, że po co by im to było? Wygodniej oddać matce moim zdaniem.
    No, ale może po prostu zbyt trudno mi uwierzyć,że w dość cywilizowanych czasach takie rzeczy się dzieją. Ale wiem,że czasy cywilizowane, ale ludzie niekoniecznie, więc różnie może być.

  • Mala_syrenka Autorytet
    Postów: 4642 1938

    Wysłany: 3 sierpnia 2023, 21:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A kobiety powinny się bardziej skarżyć na zle warunki szczególnie podczas porodu. Ale nie koleżankom. Wystarczy się zgłosić np. do fundacji rodzic Po ludzku. Na pewno by zrobili porządek z tym kangurowaniem.
    W czasach pandemii były różne kwiatki i była to sytuacja bardzo nietypowa, różnie bywało, ale już powinna wrócić normalność i trzeba walczyć o jak najlepsze warunki.

    Eskalopka lubi tę wiadomość

  • Kropka6 Autorytet
    Postów: 3368 1393

    Wysłany: 3 sierpnia 2023, 22:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mala syrenka, to też zależy od personelu u mnie w szpitalu, jeśli chodzi o lekarzy, to super kadra, położne większość mlode ambitne, ktore sie kształcą. Ale są podobno dwie, albk jedna, ktore kurczowo się trzymają i są ze starego pokolenia i one u nas zaniżają opinie. Bo jak któraś kobieta trafi nawet z kolejną ciąża na nie. To mówią traumy można sie czasem nabawić. I wiadomo jak to z opiniami, najwięcej jest tych negatywnych zawsze. A o tych dobrych sie rzadko pisze, nagłaśnia.
    Ale jestem w stanie uwierzyć, że takie rzeczy się dzieją, bo kobiety teraz są swiadome swoich praw i jak powinno to wyglądać po ludzku właśnie. I między innym stworzona została ta fundacja rodzić po ludzku.
    Mnie jedno dziwi, że jeśli taka kobieta, jedna, druga składają skargi na taki personel, dlateczego nikt czasami nic z tym nie zrobi, latami ! .. wiadomo ordynatora nie zwolnią czy kary nie nałożą od tak, bo naczelna izba ich tam trzyma plus chyba wojewoda obstawia stanowiska. Ale położna.. to już chyba nie poroblem, nagany z kara pieniężna czy wlansie zwolnienie (chociaz uwazam jako ostateczność, bo wiadomo kazdy jest czlowiekiem), ale może jedna z drugą by się moze zastanowily nas swoim zachowaniem. Oczywiście mówię tu o przypadkach tych złych. Bo są też kobiety położne anioły.

    33 lata
    19.02.2019 💔 11 tyg
    03.2021 👧🏼
    13.09.2023 2760 g, 52cm 💣
    age.png
  • Eskalopka Autorytet
    Postów: 718 382

    Wysłany: 3 sierpnia 2023, 22:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Włos się jeży na takie historie. Niby mamy nowoczesne podejście, kartę praw pacjenta itd, a w praktyce zupełnie to nie działa. Szok.
    Ja na bank będę rodzić w Warszawie i tu na szczęście jest kilka szpitali, które mają niezłe opinie. Chociaż w każdym może się trafić słaba położna i wtedy będzie co ma być... Póki co ciążę mam bez komplikacji więc jeśli wszystko nadal będzie ok i będzie miejsce to chcę się dostać do Domu Narodzin na Żelaznej. Jest dużo mniejsza medykalizajca porodu, włącznie z brakiem wenflonu, co dla mnie jest gigantycznym plusem. Byłam tam na prenatalnych I i II i szpital zrobił bardzo dobre wrażenie.
    Swoją drogą dziś był materiał w tv na temat dostępności znieczulenia. Jak to możliwe, że w niektórych województwach procent porodów ze znieczuleniem wynosi 2? Że są szpitale w których znieczulenia nie ma i koniec 😱

  • Kropka6 Autorytet
    Postów: 3368 1393

    Wysłany: 3 sierpnia 2023, 22:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A pytanie z innej beczki, ktora ma zgagę? O matko jak mnie dorwała od kilku dni... To po prostu mam wrażenie, że mi zaraz wszystko wypali w środku 🤦🏻‍♀️

    33 lata
    19.02.2019 💔 11 tyg
    03.2021 👧🏼
    13.09.2023 2760 g, 52cm 💣
    age.png
  • Ania_1003 Autorytet
    Postów: 901 835

    Wysłany: 3 sierpnia 2023, 22:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi też zabrali młodego na Kamieńskiego. Bez pytania, do badania i już nie wrócił. W nocy słyszałam krzyki i nie mogłam spać. Pomijając to, że byłam nie do życia. M pisał w nocy czy go dali do karmienia. Mówię że nie, tylko słyszę że któreś płacze ciągle. Pewnie nasz. Dopiero jak M przyjechał na drugi dzień, to go zabrał. W mydelniczce była już napoczęta buteleczka mm. Ale oddały go z hasłem że nie jadł nic, bo jeszcze 'najedzony z brzucha '. Był przystawiony po porodzie ale raczej nic nie leciało jeszcze.
    Wtedy zaczął się mój koszmar na położniczym...
    Natomiast mieliśmy bardzo fajny poród i kangurowanie po tym. Była jedna mała niedogodność. Nie było miejsca na położniczym, to przy 30° w lipcu upchali 3 matki, 3 ojców i dzieci na kangurowanie w salce z basenem który jest na środku... Pokój miał może 16m2... Wcisnęli do okoła 3 łóżka. Wszyscy się przeciskali bo wokół basenu było dość ciasno już.

    Ja zawsze liczę że 'tak było' ileś lat temu w końcu. Może teraz jest lepiej. Natomiast po komentarzach, tu gdzie jestem myślę że da radę. Inaczej się patrzy na 'idę, urodzę i wyjdziemy do domu' niż na wizję leżenia czasem i tygodniami...

    Teraz co ma być to już będzie... Wybrałam ten szpital. Jak się coś popsuje, to pojadę na Kamieńskiego (ale nie sądzę).
    Oby każda trafiła tak jak chciała 😉
    Ja czuję że długo już nie wytrzymam. Tylko pytanie czy zdążę wyjść i wrócę zaraz czy już czekam na ten dzień. Mam straszne parcie dzisiaj i wrażenie że wszystko mi wyleci za chwilę. Miękko, pulchnie. Jutro pytam kiedy ewentualnie USG szyjki chcą zrobić.

    I zapytałam o sterydy, to do 2,5cm szyjki nie podają. A moja tyle ma...

    [age.png
  • Freya21 Koleżanka
    Postów: 51 59

    Wysłany: 3 sierpnia 2023, 22:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mała Syrenka, powiem ze swojej perspektywy. Ja się nie skarżyłam nikomu. Jeszcze kwiatka i merci jednej z położnych przyniosłam tydzień po porodzie w podziękowaniu, za to że po pionizacji pomogła mi wejść pod prysznic i później raz zajrzała i zapytała czy wszystko w porządku. Chciałam jak najszybciej zapomnieć o tym co mnie spotkało i wmówić sobie, że to normalne i po prostu jest taka opieka w szpitalu i tak musi być, a ja za bardzo przeżywam i może to moja wina, że wyolbrzymiam, że to hormony, a ja nie jestem księżniczką. Teraz już wiem, że to nienormalne :) teraz mieszkamy w mniejszym mieście, 45 minut od Wrocławia i tu będę rodzić - szpital o II stopniu referencyjności, opinie są dobre, w zeszłym roku stara kadra wymieniona na nową, świeżą, młodą i ordynatorka, która dużą uwagę przykłada do empatycznej opieki około i poporodowej, świeżo wyremontowany oddział. Natomiast moje wrocławskie koleżanki rodzą najczęściej w Oleśnicy, Opolu czy Miliczu. Ale to prawda - chore jest to, że w tak dużym mieście jak Wrocław, kobiety boją się porodu. No, chyba że w grę wchodzi prywatna Medfemina i cesarka za 15k 🙂

    age.png
  • Kropka6 Autorytet
    Postów: 3368 1393

    Wysłany: 3 sierpnia 2023, 22:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Eskalopka wrote:
    Włos się jeży na takie historie. Niby mamy nowoczesne podejście, kartę praw pacjenta itd, a w praktyce zupełnie to nie działa. Szok.
    Ja na bank będę rodzić w Warszawie i tu na szczęście jest kilka szpitali, które mają niezłe opinie. Chociaż w każdym może się trafić słaba położna i wtedy będzie co ma być... Póki co ciążę mam bez komplikacji więc jeśli wszystko nadal będzie ok i będzie miejsce to chcę się dostać do Domu Narodzin na Żelaznej. Jest dużo mniejsza medykalizajca porodu, włącznie z brakiem wenflonu, co dla mnie jest gigantycznym plusem. Byłam tam na prenatalnych I i II i szpital zrobił bardzo dobre wrażenie.
    Swoją drogą dziś był materiał w tv na temat dostępności znieczulenia. Jak to możliwe, że w niektórych województwach procent porodów ze znieczuleniem wynosi 2? Że są szpitale w których znieczulenia nie ma i koniec 😱


    O super, że ktos o Warszawie pisze 🥰 czyli mam kogos z Mazowieckiego! No ja się zastanawiam przy mojej cukrzycy czy mój szpital sobie poradzi, czy nie lepiej do Warszawy. Tak Żelazna jest bardzo dobra opieka, przy naturalnym jak i przy CC. Chociaż moja kolezanka narzekala, że po chyba 15 godzinach dopiero na cc sie zgodzili. Bo chcieli na siłę, żeby SN było.

    No w moim szpitalu znieczulenie, to tragedia, przynajmniej jeszcze dwa lata temu tak było, tzn w samą pandemię nie było problemów jak były planowe zabiegi chirurgiczne z innych odzzialow odwołane. To anestezjolodzy sie nudzili i przychodzili sami na porodówkę i pytali pacjentki czy nie chcą 🤣 a tak, to zaciągnąć ich było probleme i bardzo niski odsetek był.

    Co do Warszawskich, to północny chyba ma dobre opinie, Zwirki i Wigury, Madalińskiego Inflandzka kiedyś (nie wiem jak teraz), praski ma super opinie jeśli chodzi o opieke, ale niski stopień. Karowa ma różne opinie. Mają na pewno dobrą neonatologie i patologie, ale z porodami samymi strikte różne opienie co do egzekwowania praw i planu porodu.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 sierpnia 2023, 22:28

    33 lata
    19.02.2019 💔 11 tyg
    03.2021 👧🏼
    13.09.2023 2760 g, 52cm 💣
    age.png
  • Eskalopka Autorytet
    Postów: 718 382

    Wysłany: 3 sierpnia 2023, 22:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kropka6 wrote:
    O super, że ktos o Warszawie pisze 🥰 czyli mam kogos z Mazowieckiego! No ja się zastanawiam przy mojej cukrzycy czy mój szpital sobie poradzi, czy nie lepiej do Warszawy. Tak Żelazna jest bardzo dobra opieka, przy naturalnym jak i przy CC. Chociaż moja kolezanka narzekala, że po chyba 15 godzinach dopiero na cc sie zgodzili. Bo chcieli na siłę, żeby SN było.

    No w moim szpitalu znieczulenie, to tragedia, przynajmniej jeszcze dwa lata temu tak było, tzn w samą pandemię nie było problemów jak były planowe zabiegi chirurgiczne z innych odzzialow odwołane. To anestezjolodzy sie nudzili i przychodzili sami na porodówkę i pytali pacjentki czy nie chcą 🤣 a tak, to zaciągnąć ich było probleme i bardzo niski odsetek był.

    Żelazna jest w 100% ginekologiczna więc anestezjolog raczej jest i pewnie głównie przy cesarkach i innych zabiegach. Wieść niesie jednak, że szpital jest oblegany i zdarza się, że odsyłają do innych.
    Polecajki dostałam też do szpitala na Karowej (dwie znajome rodziły i są bardzo zadowolone) i do Instytutu Matki i Dziecka na Kasprzaka (znam 1 rodzącą i personel bo wykładał w szkole rodzenia). Instytut w jest moim drugim wyborem gdyby nie udało się z Żelazną. Na szpitale po prawej stronie Wisły nawet nie patrzę bo za daleko 😁

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 sierpnia 2023, 22:38

  • Freya21 Koleżanka
    Postów: 51 59

    Wysłany: 3 sierpnia 2023, 22:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kropka6 wrote:
    A pytanie z innej beczki, ktora ma zgagę? O matko jak mnie dorwała od kilku dni... To po prostu mam wrażenie, że mi zaraz wszystko wypali w środku 🤦🏻‍♀️
    Jezu, ja. W nocy mnie nawet wybudza. Jak sobie radzisz?

    age.png
  • Kropka6 Autorytet
    Postów: 3368 1393

    Wysłany: 3 sierpnia 2023, 22:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Eskalopka tak zapomniałam o Kasprzaka! To dla mnie już za daleko. Z Żelazną sie zgodze, odsyłają jak mają za dużo. Ale jednak patrzac po moich koleżankach, to da się dostać. Karową to właśnie taki szpital myślę bardzo dobry, tylko jak pisałam jak coś jest nie tak, to ktoś od razu napisze opinie i nie musi ona być obiektywnie negatywna. Ale ogólnie to dobry szpital. Jest też Bielański, ale on chyba już taki super nie jest... I zalezy skad dojeżdżasz, to już trochę daleko. No w Warszawie dużo tych szpitali i w sumie o każdym mozna coś dobrego powiedzieć.
    Ale jak dojeżdżasz z powiatów zachodnich, to Zelazna i Kasprzaka jak najbardziej i Żwirki i Wigury jeszcze najbliżej.

    33 lata
    19.02.2019 💔 11 tyg
    03.2021 👧🏼
    13.09.2023 2760 g, 52cm 💣
    age.png
  • Kropka6 Autorytet
    Postów: 3368 1393

    Wysłany: 3 sierpnia 2023, 22:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Freya21 wrote:
    Jezu, ja. W nocy mnie nawet wybudza. Jak sobie radzisz?

    Mnie tez wybudza.. a obok łóżka leży Rennie.. 🤦🏻‍♀️ innej opcji nie ma. W poprzedniej ciąży jakies ziolowe brałam. Ale teraz to jakiś wielki kaliber..

    33 lata
    19.02.2019 💔 11 tyg
    03.2021 👧🏼
    13.09.2023 2760 g, 52cm 💣
    age.png
  • Praskovia Autorytet
    Postów: 829 895

    Wysłany: 3 sierpnia 2023, 23:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Eskalopka wrote:
    Swoją drogą dziś był materiał w tv na temat dostępności znieczulenia. Jak to możliwe, że w niektórych województwach procent porodów ze znieczuleniem wynosi 2? Że są szpitale w których znieczulenia nie ma i koniec 😱

    Hehe, ja akurat znieczulenia nie chciałam, ale to, że w moim powiatowym nawet nie było takiej opcji to druga sprawa. Aż mnie natchnęło i zrobiłam memika o tym 🤣

    63-FC8663-20-AE-46-F7-8-E6-E-5171-A6-DF9-CB4.jpg

    Kropka, ja!!! Od wczoraj zgaga nie daje mi żyć, a nigdy wcześniej, w całym swoim życiu nie miałam!

    Freya21 lubi tę wiadomość

    👦🏻 26.10.2021

    👶🏻 02.10.2023

    preg.png
  • Mala_syrenka Autorytet
    Postów: 4642 1938

    Wysłany: 3 sierpnia 2023, 23:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miałam zgage, sama sobie przeszła. W ogóle jakiś ten 3 trymestr póki co łaskawy dla mnie. Czuję się lepiej niż w 2. Lepiej mi się oddycha i w ogóle jakoś lżej. Za 2-3 tygodnie pewnie zmienię zdanie;D ale póki co tylko w boczku mnie kluje, rwy kulszowej długo nie miałam, trochę mi żołądek szybko ściska, mogę jeść małe porcje.
    Mlody miał być malutki, ruchy slabo czułam, a ostatnio chyba przykoksowal. Jak wyciągnie noge, to aż boli. No te ruchy już takie solidne są. 18.08 mam prywatne usg I się pewnie dowiem,że kolos z mojego okruszka będzie. To będzie prawie skończony 32 tydzień, więc liczę,że będzie można już zbliżona masę urodzeniowa oszacować nieco dokładniej. Ale to też kwestia tego, kiedy wyjdzie. 37 a 42 tydzień to 5 tygodni. Może być duży rozstrzał w zależności ile posiedzi.

‹‹ 137 138 139 140 141 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

7 faktów o karmieniu piersią, o których nie miałaś pojęcia

Czy wiesz, że karmienie piersią może zmniejszyć ryzyko zachorowania na nowotwór jajnika oraz piersi? A czy słyszałaś, że mleko matki zmienia się nawet w trakcie jednej sesji karmienia? Poznaj 7 faktów ciekawych i nieoczywistych faktów na temat karmienia piersią! 

CZYTAJ WIĘCEJ

11 największych mitów dotyczących starania o dziecko, w które być może jeszcze wierzysz

Niektóre nieprawdziwe stwierdzenia przekazywane są z ust do ust tak długo, że bez zastanowienia w nie wierzymy. Przeczytaj jakie są największe mity na temat starania o dziecko i upewnij się, że „nie padłaś ich ofiarą”.

CZYTAJ WIĘCEJ

14 najczęstszych pytań o Zespół Policystycznych Jajników (PCOS)

Na PCOS, czyli Zespół Policystycznych Jajników może cierpieć nawet 10-15% kobiet w wieku rozrodczym. Czy PCOS jest groźną chorobą? Jakie są najczęstsze przyczny PCOS? Czy Zespół Policystycznych Jajników jest uleczalny? Poznaj odpowiedzi na 14 najczęstszych pytań o PCOS.  

CZYTAJ WIĘCEJ