PAŹDZIERNIK 2023
-
WIADOMOŚĆ
-
Kropka6 wrote:Uwaga uwaga ciocia Kropka miałam przypływ mocy wróżbiarskixh 🤪 i uwaga:
+Elforia 7/8.10
+Asiek 9.10
+MalaSyrenk 10.10 a może 9? 😛
+3 ciążą raczej w terminie cc będzie. Choć tutaj mam mały przypływ energi.
+Eskalopka miedzy 17 a 19.10 moj szklana kula nie chce sie zdecydować 🤣
+Agnuka 20.10 chyba bedziesz po terminie. Ale jakis późny ten termin mi wyszedł.. muszę pomyśleć jeszcze 😛
+zmija 23.10
+MinnieMe 28.10
+Małgosia kmk tez 28.10 🤣
Oczywiście dziewczyny prosze nie brać tego na serio. Bo wróżka ze mnie jak z koziej doopki trąbka. Ale tak dla zabawy dla relaksu 😛
+
O nie, nie podoba mi się perspektywa męczarni z takimi skurczami do poniedziałku 😂 rodzę dziś lub jutro i koniec. Stary miałby prezent na urodziny- ma jutro🙈 ja mam tak dosyć, że dziś pół dnia wyje. Córka też mi daje w kość, strasznie nieusłuchana od kilku dni. Właśnie ją szykuję i idzie do moich rodziców na nocowanie. -
Praskovia lepiej, że posprawdzają! My byłyśmy też dobę dłużej z uwagi na badania serduszka i czułam się spokojniejsza, że ktoś się zainteresował. Niemniej wiadomo, że każdy chce jak najszybciej, bo w domu to w domu.
Swoją droga- tu baaardzo dobra wiadomość- byliśmy dziś na planowej konsultacji w szpitalu i mimo podejrzenia wady po urodzeniu serduszko Igi jest zupełnie zdrowe ❤️ dostała holter, aby ewentualnie ocenić też blok serca, ale jeśli występuje to w delikatnej formie, bo na EKG go nie było widać.
Syrenka kciuki, aby wyjazd się udał. Zazdroszczę💞 bardzo tęsknie już za wyjazdami zagranice. Czy ze starszymi też od małego podróżujecie?
Rozpakowywanie na wątku idzie mega sprawnie 😁 jak tak dalej pójdzie to w połowie października będzie koniec rejestru 😂❤️
MalgosiaKmK, Praskovia lubią tę wiadomość
Hashimoto, z.Sjögrena
ANA3 dodatnie
Pai homo 4G
10.2022- puste jajo 8tc.
25.01- beta:80, prog: 31
03.02-pęcherzyk 0,69cm w macicy
11.02- mamy zarodek i serduszko❤️
17.02- IP, krwiak, bobo 1,05 cm
28.02- 2,16 cm bobasa, krwiak zniknął ❤️
18.03- NIFTY: niskie ryzyka, dziewczynka 🌸
21.03- prenatalne, 5,5 cm fikającej panienki 💖
11.04- 9,9 cm i 130 gramów obrażonej princessy👑
09.05- 284 gramy małej damy
22.05- 21+0, 405 gramów akrobatki
23.06-25+4, 880 gramów Myszki 🌸
04.07-27+1, jest 1 kilogram💪
21.07-29+4, III prenatalne, 1425g💖
04.08-31+4, 2kg bobasa 🙈
29.08-35+1, 2,7kg dużej panny 🤩
18.09-38+0, ok.3kg, przyjęcie na oddział i czekamy 🍀
28.09- 39+3, 2890g-Iga na świecie💝 -
A mnie już zaczyna irytować teściowa, bo czuje że będzie powtórka z rozrywki. Nie lubię jej tonu rozkazujaco-wszystko wiedzącego. Wczoraj wpadła do nas zostawić spodenki dla starszej. Akurat mała zasnęła mi przy cycu 2 /3 minuty przed jej przyjściem. Oczywiście była nie zapowiedziana. Więc do drzwi poszlam z małą na ręku. I od progu. Zamiast być cicho, to gadała do niej i złapała za noge i gilgocze 🤦🏻♀️ mowie, że ona śpi właśnie mi zasnęła. A ta nic dalej swoje. To w końcu sie odsunęłam od niej. Ona usnęła, no to włóż do łóżeczka co tak ją trzymasz. Mowie, że sie bedziemy przytulać, bo tak lubimy. Ona no wlasnie słyszałam, że przytulasna i oczami przewróciła. I dziś znów była. I mąż coś mowi, że wlansie lepiej jej sie spi z nami niz w łóżeczku. A ona. Do mnie bo jej zimno, przykryj ją kocem. To będzie spać lepiej. Bo jej zimno. Mowie, że nie, ona jest bardzo dobrze ubrana. A ona dalej na pewno jej zimno. Mowie, że nie bo ona potrzebuje bliskości. Bicie serca, oddech słyszeć musi. Przez 9 miesięcy to sluszala. A ona hmmm. I później z mezem samochodem jechała i mowi mu, że farelke musi nam przywieźć, żeby małej było ciepło 🤦🏻♀️
-
Dziewczyny, ja na wstępie przepraszam, że się do niczego nie odniosę, powiem tylko, że trzymam za Was kciuki bardzo mocno!
O 9:02 na świat przyszła Marcelina - 3745g 55cm, 9/10, bo trochę sina była. Jesteśmy totalnie zakochani, muszę przyznać, że nie spodziewałam się, że to taki rollercoaster emocji.
Wybór kameralniejszego szpitala był strzałem w 10 - dostałam małą jeszcze na stole na klatę na jakieś 15min, a potem pojechała do taty. Łącznie kangurowaliśmy ze 4h.agentka93, Menina, Praskovia, Mala_syrenka, Kropka6, Eskalopka, zmija, MinnieMe, elforia, Ania_1003, Agnuka, Umka lubią tę wiadomość
-
Gratulację! Pięknie 🥰 cieszę się, że zadowolona jesteś jednak z wyboru szpitala! Bo to w Warszawie nie łatwe zadanie.
Wow pieknie! 4 godziny to rewelacja! Trzymaj się. I odpoczywaj. -
Mju wrote:Dziewczyny, ja na wstępie przepraszam, że się do niczego nie odniosę, powiem tylko, że trzymam za Was kciuki bardzo mocno!
O 9:02 na świat przyszła Marcelina - 3745g 55cm, 9/10, bo trochę sina była. Jesteśmy totalnie zakochani, muszę przyznać, że nie spodziewałam się, że to taki rollercoaster emocji.
Wybór kameralniejszego szpitala był strzałem w 10 - dostałam małą jeszcze na stole na klatę na jakieś 15min, a potem pojechała do taty. Łącznie kangurowaliśmy ze 4h.
Gratulacje! 😍
-
Mju wrote:Dziewczyny, ja na wstępie przepraszam, że się do niczego nie odniosę, powiem tylko, że trzymam za Was kciuki bardzo mocno!
O 9:02 na świat przyszła Marcelina - 3745g 55cm, 9/10, bo trochę sina była. Jesteśmy totalnie zakochani, muszę przyznać, że nie spodziewałam się, że to taki rollercoaster emocji.
Wybór kameralniejszego szpitala był strzałem w 10 - dostałam małą jeszcze na stole na klatę na jakieś 15min, a potem pojechała do taty. Łącznie kangurowaliśmy ze 4h.
Mju, wielkie gratulacje!!!10.2020 6tc 💔
F. ur. wrzesień 2021 ❤️
11.2022 10 tc 💔
A. ur. październik 2023 ❤️ -
Mju, gratulacje 💖
Kropka6 wrote:A mnie już zaczyna irytować teściowa, bo czuje że będzie powtórka z rozrywki. Nie lubię jej tonu rozkazujaco-wszystko wiedzącego. Wczoraj wpadła do nas zostawić spodenki dla starszej. Akurat mała zasnęła mi przy cycu 2 /3 minuty przed jej przyjściem. Oczywiście była nie zapowiedziana. Więc do drzwi poszlam z małą na ręku. I od progu. Zamiast być cicho, to gadała do niej i złapała za noge i gilgocze 🤦🏻♀️ mowie, że ona śpi właśnie mi zasnęła. A ta nic dalej swoje. To w końcu sie odsunęłam od niej. Ona usnęła, no to włóż do łóżeczka co tak ją trzymasz. Mowie, że sie bedziemy przytulać, bo tak lubimy. Ona no wlasnie słyszałam, że przytulasna i oczami przewróciła. I dziś znów była. I mąż coś mowi, że wlansie lepiej jej sie spi z nami niz w łóżeczku. A ona. Do mnie bo jej zimno, przykryj ją kocem. To będzie spać lepiej. Bo jej zimno. Mowie, że nie, ona jest bardzo dobrze ubrana. A ona dalej na pewno jej zimno. Mowie, że nie bo ona potrzebuje bliskości. Bicie serca, oddech słyszeć musi. Przez 9 miesięcy to sluszala. A ona hmmm. I później z mezem samochodem jechała i mowi mu, że farelke musi nam przywieźć, żeby małej było ciepło 🤦🏻♀️
Ale mi ciśnienie podniosło samo czytanie o tej sytuacji… Ja już mentalnie szykuje się na batalie z teściem, kocham go mocno, ale czasem powala mnie taki typowy „chłopski rozum” i prehistoryczne dogmaty, to będzie pierwsza wnuczka więc uzbrajam się w asertywność zawczasu 😂 życzę cierpliwości i wytwałości.
-
Bardzo dziękujemy!
Przyznam, że myślałam, że będę raczej z tych matek, które potrzebują czasu do zakochania się w tej nowej osobie w życiu, a jest zupełnie na odwrót. Nie wiem, czy da się kogoś w ogóle kochać bardziej, zupełnie przepadłam 🙈 normalnie tęsknię jak w mydelniczce śpi i czekam tylko aż się obudzi.
A druga zaskoczka to że od razu miałam pokarm. Jeszcze na stole operacyjnym chwilę karmiłam jak ją na mnie położyli i jak na razie z małą pomocą położnych, ale to idzie i jesteśmy po kilku karmieniach. Nie wiem, co przyniesie potem przyszłość, ale jak na razie jestem na tak pozytywnej fali, że miłością swoją mógłbym wypełnić cały świat
Kropka, Ty przeżywasz okruszka, a ja jak na razie mam największą babę i dorównujemy kolegom z grupy 😂Menina, Praskovia, Eskalopka, elforia, Agnuka, zmija, Umka lubią tę wiadomość
-
Mju całe kilo więcej 😃 hehehe dorodna baba! Hop siup i zaraz rozmair 62 bedziecie nosić 😉
O to fajnie, że jest pokarm, bo po cc czasem topornie idzie. I rozumiem, że tez Marcelinka nie ma problemu z ssaniem. Wiec myślę i mam nadzieję, że nie będziecie miec większych problemów z karmieniem.
Ta miłość do dziecka jest niesamowitym uczuciem. I na pewno beda dni, że bedziszz chciała rzucić wszystko i pojechać w Bieszczady, ale po sekundzie stwierdzisz: ale jak? Ja kocham tego łobuza. 😛
Zmija... no moj pierwszy rok ze starsza córka był zniszczony przez nią.. niby tylko gadała, ale doszło do tego, że czlowiek ukrywał wszystko przed nią. Że mała kichnela, ze gdzies pojechaliśmy. Byle nie słuchać tych złotych rad , rozkazów... że puszczamu do zlobka a ja wracam do pracy dowiedziała, się dzien przed..
Teraz tez na czas remontu mieliśmy możliwość wprowadzić sie do niech, bo mają duży dom i cała gora byłaby do naszej dyspozycji, ale my woleliśmy dla spokoju umysłu, to małe mieszkanko. Ciasno jest, ale przynajmniej nikt nam nie truje nad głową.😃 -
Kropka, ja akurat z teściową nie mam takich problemów, raczej przeciwnie- brak zaangażowania przy jednoczesnym szczebiocie jak to ona nie jest niby zakochana we wnuku… Ale leży ze mną na sali dziewczyna, która żali się przez telefon swojej mamie na teściową i normalnie włos się jeży na głowie! Ma już biedna zapowiedzianą wizytę w dzień wypisu i to nie, że kawka, pół godzinki i do widzenia, tylko teściowa przychodzi NA OBIAD z całą rodziną! 😱 W dzień wypisu!!! Nie do pomyślenia co takie osoby mają w głowie…
A elforia to coś czuję, że już po. 😉 Z Meniną też tak czułam, to może i tu się sprawdzi. 🤪Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 października 2023, 05:34
-
Kropka współczuje teściowej i tych przejść…
Praskovia czekam aż się zacznie 🙏🏻😉
Ale przynajmniej noc byla super, bo spałam jak dziecko 😝
Idę poćwiczyć jogę… ból jak na miesiączkę jest - wiec czekam aż dama zechce wyjść 😅Eskalopka, Praskovia, Asiek94 lubią tę wiadomość
-
Marcelinke zaczęliśmy z nią zostawiać jak skończyła 2 latka. Jak się nauczyła mówić i swoje granice stawiac, żeby teściowa nie musiała wymuszać czegoś na niej. Ale i tak zostawiamy w skrajnych przypadkach, a tak wszędzie z nami. Bo nadal nie lubie jej przestarzałych tekstów.. co prawda się trochę teściowa wyrobiła. Ale teść, zabiore Ci jak sie ze mnie nie pobawisz. Przez cały rok od urodzenia ani razu nie wziął na rece. Krzyczal na nas, żebyśmy nie brali, bo ja rozpieszczam i przyzwyczajamy do noszenia. A teraz ma 2.5 roku lata biega i ma pretensje do niej i do nas, że nie chce się do niego przytulic. I tylko jak z nia jest to cały czas no przytul sie. Dam Ci cos tam.. nie przytulisz sie ale jestes himerzasta. Nie lubisz dziadka.. no juz nie wiemy jak na to reagować. Bo w moim odczuciu narusza jej granice, tym że chce ją przekupić. Ale zawsze mowie jej że nie masz ochoty, to nie rob córeczko.
Elforia myślę, że moze się do jutra przedłużyć. Ale mam nadzieję, że jednak będzie dziś 😃elforia lubi tę wiadomość
-
MalgosiaKmK, Kropka6, agentka93, elforia, Eskalopka, MinnieMe, gabryśka, Umka lubią tę wiadomość
-
Praskovia wrote:
-
Mju wielkie wielkie gratulacje 🥰😘
Dużo zdrówka dla Was😀
O Boziu jakie te stópki urocze 😍ja już też chcę mieć dzidziusia przy sobie 😍
U mnie skurcze się wyciszyly wczoraj już był spokój dzisiejsza noc też super więc nie mam pojęcia co to było wczoraj w nocy czy ja sobie wkręciłam i się stresowałam czy tak organizm sobie żarty zenie robi 🤔Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 października 2023, 14:24
-
A my dzisiaj wychodzimy na własne życzenie. Jest dziś lekarka, która miała dyżur przez pierwsze trzy dni naszego pobytu tutaj i była rano zaskoczona, że kazali mi wczoraj zostać. Powiedziała, że i tak na wynik będziemy czekać kilka dni, najważniejsze, że próbka pobrana i wysłana. Gdyby wynik okazał się pozytywny, to i tak musieliby nas przenieść na zakaźny, więc równie dobrze możemy po prostu przyjechać z domu. Powiedziała, że ona nie może mi dać wypisu bez kompletnych badań, ale zasugerowała, że nie ma sensu tu siedzieć i czekać.
A więc do domu! 🥰elforia, zmija lubią tę wiadomość
-
Mi podczas pobytu położna wytłumaczyła ze 4 dni to musza nieraz trzymać żeby dostać pieniążki xd ma się to podobno skończyć. Ale na cc jak przyjmują dzień wcześniej to potem 3 doby rzeczywiście dziewczyny siedzą. Eh3xPICSI
5xcrio
2xcb
2x6tydz [*]
Immunosupresja, szczepienia...
Udało się.
10.2021 urodziłam swój wyczekany pierwszy Skarb ❤️
Ciaza naturalna.
09.2023 urodziłam swój drugi Skarb ❤️