PAŹDZIERNIK 2023
-
WIADOMOŚĆ
-
Syrenka, trzymam kciuki! Dzisiaj teoretycznie mój termin, dobry dzień nawet na rozpoczęcie akcji jeśli nie zakończenie!
Menina, też tak miałam z lekami, choć po cc. Dodatkowo dostałam receptę na czopki przeciwbólowe i pierwsze 3 dni używałam na noc, zdecydowanie pomagały przy nocnym wstawaniu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 października 2023, 05:05
-
Mała Syrenka mam nadzieję że jednak rodzisz 😛 i dlatego cisza.
Swoją drogą dziewczyny rozpakowane jak Wasze maluszki. Sara,?. Fiolka widzialam młody był na inspekcji domu 😀
Ja sie dowiedziałam, że moja kuzynka urodziła CC 4.5 kg synka 😱 od wtorku wywoływali. Ale nie szło i cc zrobili. Bo szacowali tylko 4 kg i da radę..
Dziękuję za informacje od Was ma temat astmy , alergi. No u nas mało choruje ogólnie ale jak chora to właśnie kaszel nocny i to osluchowo czysto w płucach i oskrzelach. Więc chyba to nie astma jak czytam Wasze opowieści. Czyli bede kombinować z powietrzem i pluszakami.. -
U nas wszystko dobrze, tylko nie bardzo mam czas po tyłku się podrapać 🙈
Lidka jest przeslodkim totalnie nieodkladalnym bobasem 🙈
Wykrakałam sobie powtórkę hajnida chyba.
Ogólnie wszystko jest dobrze, pięknie przybiera, najstarsze rodzeństwo zachwycone i zakochane a Tola tak jak podejrzewałam, ma małą gdzieś. Ale może to i lepiej 😅 Napewno bezpieczniej.
Lidka ogólnie wisi na mnie większość doby, śpi ze mną bo inaczej nie śpimy obie 🙈 każdą sekundę w której uda mi się ją odłożyć (a to wymaga niezłych akrobacji) wykorzystuje na ogarnianie dzieci i domu.
Ale nie jest łatwo 🤷🏻♀️ mam nadzieję, że z czasem jakoś ogarnę tę nową rzeczywistość. Najtrudniej mi zapanować nad Tolką gdy siedzę uziemiona i karmię a ta w tym czasie ucieka z domu albo buszuje w kuchni 🥵
Ale to było do przewidzenia.
Plus taki, że młodej od kilku dni zdarza się siku na toalecie po wysadzeniu 😍 po 2 latach wysadzania zaczyna trybic po co to 😁 jak do 6 urodzin zacznie sama chodzić do łazienki i się załatwiać to będę przeszczęśliwa 😅 bo jej pampers niewiele ma wspólnego z pachnącą kupką noworodzia 🤣 -
Jeju dziewczyny musze Wam napisac jacy ludzie są porąbani.. nie wiem co ich glowach siedzi.
Poszliśmy wczoraj po południu na spacer, wszyscy czworo. Plac zabaw był e planach i sklep itd. A ze u nas małe miasteczko, ruch nie za wieki na chodnikach. to starsza jechała sobie na rowerku biegowym. Ale później juz na odchodne. Mężowi przypomniało się że musi do bankomatu a to trzeba rundke do okola zrobić i Marcelina stwierdziła, że ona będzie szła sobie sama sama a rowerek mama niesie. No i traf chcial ze jacys ludzie szli za nami i szli szybciej. Dwie kobiety i chyba jeden mężczyzna. I wyobraźcie sobie jak nas wyprzedzali. To jedna baba złapała Marcelinę za ramiona i sie śmieje i mowi zabiorę cię! I puscila i piszla dalej śmiejąc się. Maz z wozkiem szedł przed nami parę kroków. Wiec nie bardzo ogarnał sytuacje. Ja tylko zdążyłam krzyknąć na głos do tych ludzi i Marcelinki nikt nie będzie zabierać. I złapałam za rękę. Ale mała sie tak wystraszyła, że od razu na rece. Ani rowerka. Ani iść, tylko wystraszona na raczki do mamy wtulić. No jacy pojebani ludzie, przepraszam za wyrazenie. Musiałam przez pół drogi tłumaczyć dziecku że to takie żarty. Że my nigdzje nie pozwolimy itp.. no masakra. Jakim prawem obcy ludzi roszcza sobie prawo dotykania dzieci i jeszcze takie teksty. -
No niestety, nie rodzę. Znaczy, skurcze mam dalej, te właśnie bolesne, to może i się rozbuja. Ale bardzo rzadkie. Tak co 20 min, budziły mnie w nocy. Więc nie wiem, czy coś się wykluje z tego. Czy to dzisiaj ruszy tak na grubo czy nie. Póki co wyspalam się względnie i ewentualnie mogę dziś jechac🤣🤣 chociaż wolałabym jutro. Ale nie wybrzydzam, byle się urodziło, bo już mam dość.
Jeszcze te skurcze to nie straszaki, bolą i naprawdę męczą.
Kropka, ludzie są obrzydliwi. I w ogóle nie wiedzą, że robią źle. -
Kropka, aż mi się ciśnienie podniosło czytając. Co za idioci. Oj nie ręczę za siebie jakby to na mnie trafio. Masakra. Idiomów nie brakuje, a biedne dziecko się przestraszyło.
-
Syrenka myślałam w nocy że już akcja zaawansowana no ale dobrze, że wypoczęłaś przed porodem dzisiejszym 😛 a zaświadczenie do głosowania masz przygotowane? 😛
Wiecie chyba te dolegliwości kaszlowe u córki, to suche powietrze . Bo zaczeli grzać w bloku. Ale mamy zamkniete kakoryfery. A u nas ukrop. Wszyscy wstaliśmy spoceni jak latem.. ja mam suchego kapcia w ustach.. a malutka jakby potowek dostała (albo jakas alergia) Muszę juz z rozka zrezygnować .
No ludzie to sa tragiczni... już przeboleje że obce panie pytają gdzie czapeczka. Bo to nie działa na psychike dziecka. Als takie rzeczy... ciekawe czy ta Pani bylaby zadowolona jakby ktoś ja od tyłu złapał z nienacka i powiedział np to napad ... -
Mala_syrenka dzisiaj ma iść na dni otwarte w swojej porodówce, to może zrobi wjazd z impetem i już tam zostanie 🤪😅
Kropka nawet nie chce mi się komentować takich zachowań ludzi, bo na usta cisną się same niecenzuralne słowa. Nigdy nie zrozumiem jakim cudem dopatrują się tam czegokolwiek zabawnego 🤬 -
Ja co najwyżej na oddziale psychiatrycznym wyląduje, a nie na porodówce.
Wczoraj piękne skurcze porodowe. No, tego nie da się nie odróżnić. To były te. W nocy takich kilka, a od rana cisza. To nie dziś. I pewnie nie na dniach. Może jakieś rozwarcie od tego poszło albo nawet nic. Męka na darmo.
Mam już to w nosie.
Na dni otwarte nie idę, kupiliśmy bilety do kina i idziemy na psi patrol. Przynajmniej dzieci będą się cieszyć.MinnieMe lubi tę wiadomość
-
Hej! U mnie wieczór i noc tez były obiecujące, ale się wyciszyło 🤷🏼♀️
Tak, wiec witam się już po 30 minutowej jodze, jadę na zakupy - uszykuje co potrzebuję jeszcze na poniedziałek rano i w planie dziś i jutro nie odklejać się od dzieci i męża 😊 i coś tam jeszcze naskrobać dla promotora
Kropka współczuje sytuacji… zrugałam kiedyś taką babę w centrum handlowym… wiec współczuje podwójnie przykrej sytuacji
Sara mężowi udało się zostać? Napisz raz po raz co u Was 🤗
Eskalopka odbiór 🤣 jak mnie słyszysz???
Agnuka a Ty jak się czujesz? Jaki plan mają na Ciebie?
Przeraża mnie ten mój suwaczek… nawet przy najpóźniejszym terminie to dziś jest przedział między 40+5, a 41 🫣 -
elforia, melduję się. odbiór.
Ja też nie. Figa z makiem! Nie zdziwię się jak jeszcze ponad tydzień będę musiała się przeczołgać.
Dupa i już! Strasznie się już męczę faktem, że nie mam jak wygodnie usiąść czy położyć. Ehhh...
Kropka, mnie dziwi, że są w ogóle tacy ludzie. Włącznie ze zwracającymi uwagę na ubiór dziecka. Co ich to obchodzi? Jest jakiś fajny sposób żeby ich zgasić? -
A wiecie jeszcze nie miałam czasu na reakcje w takiej sytuacji. Bo sama byłam zaskoczona. I pierwsza reakcja jak katem oka widze, że ktos moje dziecko łapie, to rzucić sie jak lwica w obronie i wyrwać że szponów (plus niosłam rowerek i kask) mąż parę metrów przed nami z wózkiem sobie spacerujacym krokiem szedł nie bardzo wiedział co sie dzieję. Więc jak tylko mała opanowałam, to oni już hen hen daleko byli.. jedynie udalo mi się krzyknąć, że nikt mojego dziecka nie ma prawa zabierać. Ale co to dało jedynie może uspokoiło Marcelinke. Ogólnie nie rozplakala się. Ale była tak przerażona roztrzęsiona. I mama na rączki. Ktos chciał mnie zabrać. Ona bardzo dobrze mówi pełnymi zdaniami. I pół drogi tłumaczyłam później. I nie chciala zejść z rąk wtulona jak nigdy. Pod blokiem zeszla z rąk, bo nie mieliśmy jak kodu wcisnac domofonu. A tak na sekunde nie chciala dotknąć chodnika stopami. A kawałek był do przejścia..
Ja w ogóle nie rozumie dlaczego ludzie traktują małe dzieci jak zabawki., zwierzątka. Nawet mam wrażenie że czasem gorzej. Bo niektórzy a nie dotykaj psa obcego bo sie boi. A dziecko co... -
Ja ostatnio miałam awanturę w aptece o kubeczki. Baba zwróciła uwagę moim dzieciom,że je dotykają. I nawet mogłabym zrozumieć jej oburzenie, gdybym ja nie zwracała uwagi albo nie widziała, ale ja pilnowalam. A one są obecnie na etapie,że wszystko na złość, więc jak mama nie pozwala, to trzeba tym bardziej. I sytuację miałyśmy już prawie opanowana, a ona na moje dziewczynki ryknęła. Nie farmaceutka. Baba z kolejki. Ryknęła na moje dzieci. Powiem Wam, że jakby było trzeba to bym jej strzeliła w łeb. Awanturke zrobiłam ostra, ale grzeczna. Ludzie są obrzydliwi niestety i tyle.
Wyleciał mi krwisty czop. czyli identycznie jak z Iga.
Różnica tylko taka, że nie mam ani pol skurczu, który by to pociągnął dalej. Ja naprawdę chętnie urodzilabym nawet dziś, mimo że mi data nie leży.
Elforia, u Ciebie to aż przerażający tydzień. To juz podchodzi pod tortury.Eskalopka lubi tę wiadomość
-
Mała_syrenka coś czuje, że niedługo u Ciebie będzie już po
A wiecie co jest najgorsze…, że ja się czuje jak w II trymestrze - lekko i pełna energii 🤣
Właśnie dostałam info, że w szpitalu mam być o 7:00 na czczoWiadomość wyedytowana przez autora: 14 października 2023, 10:36
-
Ooo, krwisty czop brzmi jak czas start 😃
Elforia no na mnie plan taki, że jak nic nie ruszy samo, to we wtorek rano do szpitala 🤦🏻♀️ termin z OM wychodził wprawdzie na 12.10, ale przy wyznaczaniu terminu do szpitala posługiwali się tym wcześniejszym, z USG czyli 10.10, dlatego 17.10 na oddział 🙄 i już sama teraz nie wiem czy mam 40+2 czy 40+4 🙈
zresztą nieważne, tak czy siak Młodej się nie spieszy, ja podobnie do Ciebie czuję się znakomicie, energią mogłabym obdzielić z 5 osób 🙈 od rana już poogarnialam za małe i letnie ubrania Misi, wpakowałam do pudeł i na strych, teraz zabrałam się za pranie pościeli i ręczników, jeszcze pewnie z jedną pralkę puszczę zbiorczych, żeby był porządek 🤷🏻♀️ poogarniam pokój Michaliny, bo tam zawsze jakby tyle co bomba była wrzucona 🤦🏻♀️ obiad mam zrobiony, więc nie wiem, może swoje ubrania przebiorę, bo garderoba pełna, a nie ma się w co ubrać, standard 😃 jeszcze ciążowe też wygrzebie, bo może w końcu przestaną być potrzebne 😅 i tak się kręcę i szukam zajęcia.
Misia niestety zagilala się na maxa, także siedzimy w domu i trzeba coś wymyślać, żeby dzień zleciał. -
Ah te gile i kaszle.. glupi ten czas na rodzenie dzieci.. u nas tez nocki nieprzespane przez kaszel i starsza w domu więc i tutaj rzadziej zaglądam. Tylko zerkam czy się coś urodziło 😛
Ale Mała Syrenka brzmi obiecujaco 😛 to może po północy urodzisz jak Ci sie 14 niepodoba 😛 no biedny synek nie może się zdecydować, bo Tobie sie polowa terminow nie podoba od taka moja teoria 😛