PAŹDZIERNIK 2023
-
WIADOMOŚĆ
-
Syrenka, o jeny jak my byśmy chcieli pojechać w takie miejsce jak Malediwy. Na razie to bez sensu z maluszkiem, ale za parę lat czemu nie. Myślę, że jak waszą trójka podrośnie będzie to realne. Niestety wtedy dzieciaki pewnie będą już w szkole, sezon na tropiki jest w naszą zimę a 2 tyg ferii to trochę mało... Tylko cena 5 biletów 🤯
Też zawsze planujemy podróże sami (ja planuję bo stary ma wywalone i tylko korzysta z #żonatravel). Tak jest najlepiej bo zwiedzasz co chcesz, jak długo chcesz i w swoim własnym budżecie.
Już teraz sobie wyobrażamy że z małym pojedziemy kiedyś do Disnaylandu, Rovaniemi, Muminków. Pokażemy mu rafę, wulkany, lodowce i wszystko co tylko się da. Ale to za 4-5 lat zaczniemy dalekiej wojaże, a tymczasem bliższe kierunki.
Co do kp, nie mam już żadnych założeń. Chciałam karmić jak najkrócej, bo fanką nie jestem, ale przy obniżonej odporności nie odważę się małego odstawić. Poza tym karmi mi się dużo lepiej niż na początku i laktacja się ustabilizowała, więc jakoś to będzie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 stycznia 2024, 21:42
-
Kropka, a to jeśli tak to piękna sprawa 😊
Ja z kp mam tak, że przed urodzeniem w ogóle nie wiedziałam czy będę chciała, później się przekonałam, że mi tak wygodnie. Niby zakładałam 6 miesięcy, ale teraz mam takie myśl, że to „za chwile” i już czuje, że jeśli to będzie ode mnie zależało to będzie dłużej. Bo Iga mnie najbardziej rozczula w chuście i właśnie przy cycu i jakoś to są momenty, które chciałabym pozapamiętywac, jak juz będzie duża panna, że taka z niej była chustoszka i cycoszka 😄
Eskalopka lubi tę wiadomość
Hashimoto, z.Sjögrena
ANA3 dodatnie
Pai homo 4G
10.2022- puste jajo 8tc.
25.01- beta:80, prog: 31
03.02-pęcherzyk 0,69cm w macicy
11.02- mamy zarodek i serduszko❤️
17.02- IP, krwiak, bobo 1,05 cm
28.02- 2,16 cm bobasa, krwiak zniknął ❤️
18.03- NIFTY: niskie ryzyka, dziewczynka 🌸
21.03- prenatalne, 5,5 cm fikającej panienki 💖
11.04- 9,9 cm i 130 gramów obrażonej princessy👑
09.05- 284 gramy małej damy
22.05- 21+0, 405 gramów akrobatki
23.06-25+4, 880 gramów Myszki 🌸
04.07-27+1, jest 1 kilogram💪
21.07-29+4, III prenatalne, 1425g💖
04.08-31+4, 2kg bobasa 🙈
29.08-35+1, 2,7kg dużej panny 🤩
18.09-38+0, ok.3kg, przyjęcie na oddział i czekamy 🍀
28.09- 39+3, 2890g-Iga na świecie💝 -
Eskalopka Agentka, to ile ja łez wylałam jak odstawiałam Marcelinę.. oh maz tylko pukał sie w głowę co ja czynie, dlaczego płacze przecież sie uwolnie. Ale dla mnie tk było jakies magiczne i ciężkie. Uwielbialam te nasze cycowe przytulanki, ona była wtedy tylko taka moja i bezbronna istotka. A ja dla niej całym światem. Tutaj z Misią też super. Ale jakos nie ma tego czegoś. Może dlatego że musze skupić sie też co ten mój starszy szogun wyprawia .. ale i tak to lubię 🥰
-
Ja bym chciała kp około roku, ale jak wyjdzie zobaczymy. Nie mam parcia w żadną stronę, w sumie alkoholu mi nawet nie brakuje, choć pewnie latem stwierdzę, że napiłabym się zimnego białego wina albo piwa. Imprezy większe nam się żadne nie szykują, zresztą ja tańcować i bez alkoholu mogę.
Chciałam dziś kupić kurtkę, poszliśmy do medicine, bo w ostatnich latach od nich miałam zawsze zimowe i prawdę mówiąc jestem załamana - co z tego, że lekka puchowa, jak materiał z zewnątrz taki, że za chwilę o coś zahaczę i dziura będzie. Stwierdziłam, że na razie nie kupuję, jakoś się przemęczę w starej w te mrozy, a potem może już cieplej będzie na grubą bluzę i bezrękawnik, więc zamówiłam bluzę z nubee.
A jak już narzekam to dodam, że mam wrażenie, że nic tylko chodzę i obcinam te małe paznokcie. Ledwo obetnę, a one zaraz odrastają 🙈 do tego Marcelina ma jakąś kaszkę na buzi i oczywiście się naczytałam, że to może być alergia na bmk, więc podejmę próbę życia bez nabiału i zobaczymy. Wiem, że to takie rozterki gąski Balbinki, ale nazbierało mi się dziś tyle tych małych rzeczy, że to totalnie nie mój dzień.
Co do wyjazdów to faktycznie Tajlandia może być trudna z małymi dziećmi, ale nie niewykonalna. Kiedyś drogi był sam przelot, teraz pewnie na miejscu już ceny europejskie. Byłam 7 i 6 lat temu to już wtedy różnice między jednym a drugim wyjazdem były znaczące, zwłaszcza w popularnych miejscach jak Phi Phi czy Railey Beach. Nie mniej i tak zamierzam się kiedyś wybrać, zawsze chciałam z lubym polecieć, ale wkopaliśmy się w nasze trudne psy, więc do tej pory wszystkie wyjazdy były osobno. Nie wiem, jak to wyjdzie z dzieckiem, bo zawsze miałam styl podróżowania z noclegiem w jednym miejscu na max 2-3 doby i jazda dalej. Tylko w Rzymie byłam tydzień, żeby rzeczywiście w jednym miejscu spać.
Ech, rozmarzyłam się za podróżami 🙄 niby świadomie się zdecydowaliśmy na takie życie z psami, ale już od 2 lat tyłek swędzi, żeby gdzieś dalej pojechać.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 stycznia 2024, 22:54
-
Dzięki Syrenka, troszkę mnie uspokoiłaś. Chociaż i tak jak nienormalna ciagle mierzę mu temperature. No i przyszedl czas na zmianę przychodni... Napisałam do naszej pielęgniarki poradzić się, opisałam, że mały ma 38.7 w odbycie (do tylu urosło niestety), więc w sumie ma 38.2, zapytalam czy moge podac mu ibuprofen, bo 3 miesiące skonczy w poniedzialek. To co mi odpisala? Ze te 38.7 w odbycie to rzeczywista temperatura, nic się nie odejmuje i natychmiast mam podać paracetamol, a jak to nie pomoze to do szpitala, bo nie ma skończonych 3 miesięcy, wiec nic innego mu nie mogę podać.
-
Asiek co lekarz inna teza. Jak byłam dzień przed sylwestrem prywatnie z Misia i lekarz stwierdził zapalenje oskrzeli ( nie gorączkowała malutka, tylko kaszel świsty slyszalne i trudny oddech) myślałam że nas do szpitala wyśle. Ale nie w domu leczenie i pytam a co robic jak wystąpi gorączka? Czy jechać do szpitala a on do nnie zbijać 🤷🏻♀️. A na prawdę ciężko sie jej oddychało.
Mju co do kurtki, to powiem Ci, że ja kupiłam w 2018 roku i nadal mam i to kupiłam jak sie tutaj z Warszawy przeprowadziłam do małego miasteczka i poszłam na ryneczek/targ (czy jak kto tam woli nazwe) po warzywa a wróciłam z kurtką. No i rewelacja materiał wierzchni i w środku ma dodatkowa podpinke z takiego misia. W tym roku nawet nie doczepialam go. No rewelacja. A że kupiłam ja tak dawno, to juz marzy mi się nowa dla odminy, tylko że ona nadal jest super i tak sie gryzę. Niby dobra kurtka a chcialoby się jakiejś zmiany.
Mi też sie marzy oprócz Madery, obecnie jakaś Szkocja, Islandia, takie blizsze wyprawy. Ale całkiem odmienne destynacje niz wcześniej. Chociaż my teraz nastawieni na Polske i powiedzmy kiedys stwierdziłam, że niektóre miejsca za granicą wiecej zwiedzone niż Polska ( typu Hiszpania, bo tam mam siostrę i Andaluzjujskie miasta najważniejsze ) a ona-Polska, wbrew pozorom taka piękna. I wiecie co chciałabym zobaczyć Szczecin, Poznań kurcze nigdy tam nie byłam 🤷🏻♀️ moim odkryciem było Roztocze, że ono takie piękne. -
Kropka, to fakt, Polska też jest piękna i te same miasta chce zwiedzić. Akurat do Szczecina mamy zaproszenie do znajomych, a do Poznania od kilku lat się zebrać nie mogę.
Moja przyjaciółka mieszka w Szwajcarii, więc co roku ją odwiedzam (w 2023 akurat tuż przed ciążą byłam) i zawsze gdzieś dalej jedziemy jednego dnia - też bardzo piękny kraj, niekoniecznie na narty czy deskę. Teraz kupili samochód, więc mam nadzieję odwiedzić z Marcelinką za jakiś czas i najwyżej wynajmiemy gdzieś fotelik 🤭 tylko to raczej będę rozważać jak na spacerówkę przejdziemy, bo łatwiej mi się będzie samej zabrać, jeśli nadal będziemy mieli psa. Niestety psa nikomu nie możemy podrzucić.
Asiek, jak noc?
-
Dziewczyny zapraszam do Poznania- Rynek już otwarty 😄 bo wcześniej było bardzo nieciekawie dla turystów
Swoją droga miałam pisać już wieczorem- ja tez mam wrażenie, że non stop obcinam te małe pazurki, a one rosną i i tak rano Mała ma „harrego Pottera” na twarzy 🤦🏻♀️Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 stycznia 2024, 09:59
elforia lubi tę wiadomość
Hashimoto, z.Sjögrena
ANA3 dodatnie
Pai homo 4G
10.2022- puste jajo 8tc.
25.01- beta:80, prog: 31
03.02-pęcherzyk 0,69cm w macicy
11.02- mamy zarodek i serduszko❤️
17.02- IP, krwiak, bobo 1,05 cm
28.02- 2,16 cm bobasa, krwiak zniknął ❤️
18.03- NIFTY: niskie ryzyka, dziewczynka 🌸
21.03- prenatalne, 5,5 cm fikającej panienki 💖
11.04- 9,9 cm i 130 gramów obrażonej princessy👑
09.05- 284 gramy małej damy
22.05- 21+0, 405 gramów akrobatki
23.06-25+4, 880 gramów Myszki 🌸
04.07-27+1, jest 1 kilogram💪
21.07-29+4, III prenatalne, 1425g💖
04.08-31+4, 2kg bobasa 🙈
29.08-35+1, 2,7kg dużej panny 🤩
18.09-38+0, ok.3kg, przyjęcie na oddział i czekamy 🍀
28.09- 39+3, 2890g-Iga na świecie💝 -
Asiek, dużo zdrówka! Oby Adaś szybko wyzdrowiał. Dawaj znać jak będziesz miała możliwość jak tam u Was 🤞🏻
Ja paznokcie obcinam, piłuję, jeszcze brzegi polerką przejeżdżam, żeby nic ostrego nie było, a za chwilę od nowa polowanie na śpiącego berbecia i zabawa w ninję.
U stóp też jakoś podejrzanie szybciej jej rosną wszystkie poza dużym i małym.
Syrenka, a jak u Was sytuacja? Wszyscy już zdrowi?Asiek94 lubi tę wiadomość
-
Ja taka zakręcona dzisiaj, to super! w domu lepiej. A jakie było crp? i infekcja bakteryjna, ale czego? Ucho czy coś innego podejrzewał?
u nas już każdy zdrowy, ale w nocy stary wymiotował, więc czekam na rozwój sytuacji.
Wyszłam zrobić zakupy, wszędzie ludzi armia, bo przecież 2 dni zamknięte. Niedziele powinny być handlowe, może bym inaczej twierdziła, gdybym pracowala w handlu, ale z tej drugiej strony to mi tego brakuje. Niby zakupy można zrobić w każdy dzień tygodnia, ale ja zawsze robię w weekendy, nie umiem inaczej i w sobotę pełno ludzi, nieprzyjemnie się po sklepie chodzi.
Też obcinam te małe pazurki ciągle.
Tajlandia... moje marzenie. I zjeść pająka na patyku. I tak go nie zjem, ale chciałabym mieć możliwość. Myślę,że najprędzej te dalsze kierunki to bez dzieci. Jeszcze jakieś 10 lat, a póki co pojeździmy po Europie. Ja za Polską nie przepadam. Zawsze jak mieliśmy jakiś urlop, to była pogoda dramat. Zraziłam się. Teraz też byliśmy w Łodzi, a jesteśmy z Pomorza. Pół dnia w aucie, a tam ciągle deszcz i dziurawe drogi. Może kiedyś zmienię zdanie. Jeszcze muszę spróbować w góry.Asiek94 lubi tę wiadomość
-
My nad morze nie jeździmy, bo luby z Trójmiasta. Ostatnie lata miałam wymówkę, że pies w gorszym stanie i nie dojedzie, a po co przyjeżdżać, żeby weterynarza na miejscu szukać. Wcześniej jeździliśmy często do jego rodziny, teraz sam. Pewnie teraz to się zmieni, ale mimo wszystko morze kojarzy mi się z objazdem po rodzinie a nie odpoczynkiem. A jechać gdzie indziej nad Bałtyk żadna frajda, skoro mamy opcję darmowego noclegu na wyspie sobieszewskiej. Za to Mazury i Podlasie lubię bardzo. Podlasie to moim zdaniem bardzo niedoceniany rejon.
Syrenka, pająków nie widziałam, bardziej suszone karaczany i inne takie 🙈 ale masaż stóp za 15zł był super! Codziennie łaziłyśmy, zresztą tam co chwilę z każdej strony wrzeszczą „masaż, masaż, masaaaż”.
Muszę znaleźć nam jakiś nocleg, żebyśmy chociaż na przedłużony weekend wyjechali, bo tyle czasu nigdzie nie byliśmy, że naprawdę zasłużyliśmy. -
My w Polsce wyszukujemy fajne agroturystyki i jedziemy na kilka dni. Najlepiej jeśli jest to jakaś baza wypadowa, ale jeśli amo agro jest wystarczająco zacne to dookoła też nie musi być nic specjalnego. Na pewno mamy jedną miejscówkę do której wracamy regularnie minimum raz w roku. Kiedyś wnerwiło mnie, że tyle tam dzieciarni, ale teraz zmieniam zdanie i jest to ok 😆 Bardzo lubimy gospodarzy, atmosferę mega domową nawet przy komplecie gości. Jest własny ogród / park, pomost i miejsce do kąpania się, kajaki, sauna... a i turbo pyszne jedzenie! W trakcie diety nie warto jechać chyba że na masę 🤪 Od Warszawy nie bardzo daleko bo ok 120km w kierunku Bydgoszczy... Konkretnie jest to Dworek nad Wkrą. Polecam bardzo. Na ten rok mamy już zaklepany termin w lipcu. Pochillujemy sobie nad wodą z małym.
Drugie miejsce mamy zaklepane w Beskidach na wrzesień. Może uda się połazić na jakieś łatwe szlaki. I sama miejscówa też wydaje się cool. Przyroda, jacuzzi na wyłączność... Dziecko spać a mu winko i relaks 😁 Przynajmniej taki jest plan.
Co do tropików to jest to suuuuuper, ale wiem ile 💩 można złapać bardzo łatwo. Mimo, że wiemy jak się chronić to nie zawsze się udaje. Co drugi wyjazd coś nas brało włącznie z Dengą na Sylwestra na Filipinach. Same Filipiny BOSKIE! ale choróbska nie polecam. Chcemy tam wrócić kiedyś bo rafy piękne są bardzo i może Tytus doceni. -
Crp wyszło 40, z tego testu płytkowego. Gardełko zaczerwienione, więc najpewniej od tego😔 żal mi go, takie maleństwo a już na antybiotyku. Miałam nadzieję, że do tego roku jakoś damy radę. W tym momencie mam największy żal do siebie, ze za slabo walczyłam o laktację, moze by go to uchroniło troche przed tą infekcją.
Z tymi maleńkimi paznokciami to fakt, rosną jak szalone. Ja obcinam co 3-4 dni, a i tak ciagle się gdzieś tam drapnie na buzce.
Kuurcze, zapomnialam, ze to przeciez jutro pozamykane wszystko🙈 muszę staremu zrobić listę zakupów i niech się męczy w tych tłumach. Ja nie mogę, tulę maluszka 😁
Praskovia, a tak a propos okresu, u Ciebie też jest tak obfity? Jeeeez, ze mnie tak leci, jak w pierwszych dniach połogu🤦♀️Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 stycznia 2024, 12:23
-
Agentka, dobrze kojarzę, że Iga lubi paluszki w buzi? Mam pytanie, jeśli tak, czy to zawsze ta sama ręka, czy zmienia 🙈 bo u nas wiecznie lewa, może raz dziennie czy raz na dwa dni weźmie prawą i jakoś mnie to martwi, zwłaszcza, że z lewej też głowa spłaszczona, więc wolałabym prawą pokatować.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 stycznia 2024, 14:47
-
Pewnie wieczorem Was nadrobię. Ale zagladam zameldować. Oskrzela czyste tylkk kaszelek od kataru. Ale to może trwać jeszcze pare dni.
A bioderka. Lekarz nas bardzo chwalił za piękne piluchowanie i determinacje (dzieki Praskovia za tip z wilopielo do pieluchowania szerokiego 🥰). W prawym bioderze ma już najlepszy typ.Asiek94, Eskalopka, Praskovia lubią tę wiadomość
-
Mju, nie zauważyłam dysproporcji, ale przyjrzę się. Wydaje mi się, że zależnie od tego po której stronie jest coś ciekawego to tę łapkę memla.
Odkrycie sprzed chwili: Iga już jakiś czas nie płacze na brzuchu, więc ze zdziwieniem przyjęłam, jak nagle się zaczął ryk, gdy na chwile się odwróciłam. Okazało się, że usiłuje złapać zabawkę na brzuchu i wsadzić ją sobie do buzi, ale jest za daleko i nie sięga, więc traci równowagę 🙈 Frustracja na maxa.Eskalopka lubi tę wiadomość
Hashimoto, z.Sjögrena
ANA3 dodatnie
Pai homo 4G
10.2022- puste jajo 8tc.
25.01- beta:80, prog: 31
03.02-pęcherzyk 0,69cm w macicy
11.02- mamy zarodek i serduszko❤️
17.02- IP, krwiak, bobo 1,05 cm
28.02- 2,16 cm bobasa, krwiak zniknął ❤️
18.03- NIFTY: niskie ryzyka, dziewczynka 🌸
21.03- prenatalne, 5,5 cm fikającej panienki 💖
11.04- 9,9 cm i 130 gramów obrażonej princessy👑
09.05- 284 gramy małej damy
22.05- 21+0, 405 gramów akrobatki
23.06-25+4, 880 gramów Myszki 🌸
04.07-27+1, jest 1 kilogram💪
21.07-29+4, III prenatalne, 1425g💖
04.08-31+4, 2kg bobasa 🙈
29.08-35+1, 2,7kg dużej panny 🤩
18.09-38+0, ok.3kg, przyjęcie na oddział i czekamy 🍀
28.09- 39+3, 2890g-Iga na świecie💝