X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne PAŹDZIERNIK 2023
Odpowiedz

PAŹDZIERNIK 2023

Oceń ten wątek:
  • agentka93 Autorytet
    Postów: 3105 4090

    Wysłany: 10 lutego 2024, 20:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dobrze, że Stary teraz nie chodzi na nocki, może zapomnę do czasu aż znów pójdzie 🤣
    Chociaz my mieszkamy w nowym bloku i jesteśmy pierwszymi właścicielami także no nie ma tego klimatu.

    Eskalopka, a co ostatecznie obejrzeliscie :D?
    Iga nie wiem ile leży na brzuchu 🧐 Staram się, aby spędzała czas na macie na maxa, ale zaraz po jedzeniu leży na pleckach i dopiero za jakiś czas ją zachęcam do brzucha. Ogólnie mysle, że w miarę dużo, bo nie wiem, jak miałaby leżeć jeszcze więcej.

    Mi się udało na wtorek złapać termin na szczepienie- w planie ostatnia dawka rota i meningo. Choć ja jakoś nie ogarnelam, że w sumie zaczęliśmy już szczepić na meningo Nimenrix, a dodatkowo mamy Bexero kupione.
    Zobaczymy też, jak to jej przybieranie. Moja waga pokazuje 5,8- niby się trzyma swojego centyla, ale idziemy do jakiegos innego lekarza i nie wiem czy się nie będzie czepiał.

    Hashimoto, z.Sjögrena
    ANA3 dodatnie
    Pai homo 4G



    10.2022- puste jajo 8tc.
    25.01- beta:80, prog: 31
    03.02-pęcherzyk 0,69cm w macicy
    11.02- mamy zarodek i serduszko❤️
    17.02- IP, krwiak, bobo 1,05 cm
    28.02- 2,16 cm bobasa, krwiak zniknął ❤️
    18.03- NIFTY: niskie ryzyka, dziewczynka 🌸
    21.03- prenatalne, 5,5 cm fikającej panienki 💖
    11.04- 9,9 cm i 130 gramów obrażonej princessy👑
    09.05- 284 gramy małej damy
    22.05- 21+0, 405 gramów akrobatki
    23.06-25+4, 880 gramów Myszki 🌸
    04.07-27+1, jest 1 kilogram💪
    21.07-29+4, III prenatalne, 1425g💖
    04.08-31+4, 2kg bobasa 🙈
    29.08-35+1, 2,7kg dużej panny 🤩
    18.09-38+0, ok.3kg, przyjęcie na oddział i czekamy 🍀

    28.09- 39+3, 2890g-Iga na świecie💝
  • Praskovia Autorytet
    Postów: 787 860

    Wysłany: 10 lutego 2024, 21:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurde, dziewczyny, zaczęłam opisywać mają straszną historię, ale zanim doszłam do połowy, zmiękła mi rura i nie dam rady! 🙈 Może sprobuje jutro w dzień… Na razie w zamian za to, mały update co tam u nas.

    Bąblowi trzy dni temu coś kliknęło i zaprezentował piękny pivot, taki że leżał na brzuchu twarzą do mnie, a za chwilę miałam przed sobą jego stopy. Od tej pory nie może przestać i co się go położy, to pivotuje jak szalony. Na brzuchu spędza większość czasu, bo po prostu lubi, zapewniam, że gdyby nie lubił, albo się szybko męczył, to też pewnie byłoby to marginalne w skali doby. Więc Eskalopka- jasne, że trzeba jak najwiecej, ale nie kosztem komfortu swojego, czy dziecka (wyjątek to zalecenia fizjo). Jestem pewna, że Ptyś leżakuje na brzuchu dokładnie tyle ile powinien leżakować, żebyście byli oboje zadowoleni i szczęśliwi. Z czasem będzie tego coraz więcej, a jak będzie sam się obracał to już w ogóle! A to za momencik! 🥰

    Jesteśmy też chyba o krok od wysokiego podporu, dziś się już na moment poderwał na prostych rączkach aż do pępka. No i łapie stópki! Nie mogę się doczekać aż wylądują w buzi! 😍

    Ale żeby nie było tak kolorowo- w zamian za to zupełnie zapomniał jak się obracać! Robił to już swobodnie i na obie strony, a odkąd wjechały pivoty nie obrócił się więcej niż dwa razy. Może też kupię taką matę, tylko trochę mniejszą niż Ty Mju. 😂

    Ogólnie mam wrażenie, że młody idzie całkiem szybko z rozwojem psychomotorycznym. Starszy jak wiecie szedł wolno i po swojemu, więc dla mnie jest to arcyciekawe i czasem patrzę na małego jak na jakiś super pasjonujący film dokumentalny.

    Ze spaniem ciągle słabo, włażę ze skóry by było lepiej. Czasem w dzień się muszę namęczyć i maszeruję z małym w chuście np. wkoło po domu (tradycyjne podlaskie budownictwo- piec w centrum i można przejść dookoła przez wszystkie pokoje), śpiewając „piki do boju, szable w dłoń”. Mój pies ma mnie już za debila, jak widzi po raz trzydziesty, że znów się wyłaniam z kuchni, ma taki wzrok jakby pytał: „co ty za gusła wyprawiasz nad tym łysym szczenięciem?”. 😅

    Kropka6 lubi tę wiadomość

    👦🏻 26.10.2021

    👶🏻 02.10.2023

    preg.png
  • Mju Autorytet
    Postów: 707 328

    Wysłany: 10 lutego 2024, 22:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Praskovia, szczenięciem ❤️ jak wróciliśmy do domu ze szpitala tłumaczyłam psom, że to nasze szczenię i nie wolno zjeść.
    Idziecie do przodu jak szaleni! Trochę zazdroszczę, ale tak zdrowo, bo mamy podjarkę zawsze jak coś nowego się pojawia 🙈 no nic, doczekamy się kiedyś i my!

    Powiem Wam, że niby przyszalalam z tą matą, ale ona się tak rozkłada, że po prostu możemy nie robić tego do końca. Dopóki mamy dostawkę w użyciu nie ma szans na rozłożenie całej.

    U mnie może nie straszna historia, ale z kolei mieszkam w starym budownictwie, bloki oddane ok. 1980, dawne osiedle policyjne, nawet mieszkał kilka bloków od nas jeden z morderców Popiełuszki. Mieszkanie kupiliśmy od wdowy, dla której już było za duże po śmierci męża i wyprowadzce córki z wnukiem. Chcieliśmy się szybko wprowadzić, więc powiedzieliśmy, że jak ma problem z pozbyciem się czegoś to niech zostawi, my ogarniemy. Tym sposobem od mebli przez tony książek zostawiła nam nawet jajka i olej 🤡 książki zabierał jakiś znajomy starego, co wozi do antykwariatów większe ilości i zobaczyli wazon oklejony naklejkami z pokemonami czy czymś, to od razu stwierdzili, że ktoś chciał coś ukryć. Tym sposobem jestem posiadaczką wazonu zrobionego z okazji 30lecia ZOMO. Dalej było tylko gorzej, w piwnicy znaleźliśmy siatkę gazet. Chamskie, gejowskie pornosy z początku lat 2000. 😂 tyle radości sprawiały odwiedzającym nas znajomym, że je zostawiliśmy i przy okazji tej historii wyciągamy.

    MinnieMe, zmija, Kropka6, Praskovia lubią tę wiadomość

    age.png
  • agentka93 Autorytet
    Postów: 3105 4090

    Wysłany: 10 lutego 2024, 22:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oooj, u nas pies się rozkręca w zabawach ze „szczenięciem” 😅 Na szczęście mamy małego psiaka, więc już teraz Iga jest większa. Nie chce tego kontaktu bronić, ale jak już za bardzo sie rozkręca, to izoluje towarzystwo do czasu ochłonięcia emocji. Wcześniej Iga była nudna, ewentualnie gole stópsy były interesujące. A teraz psiak przynosi jej piłkę i ona ja chwyta do rak, ale wiadomo nie potrafi rzucić, więc pies nie kuma i sie denerwuje. Dziś ją za nogawkę pociągnęła to rozdzielilam towarzystwo.
    Ale Iga jest mega zainteresowana, wyciąga rączki, cieszy się do pieska. A ja tylko stoję z waterwipesami, żeby czyścić rączki 🙉

    Praskovia Iga tez sie obróciła pare razy, a dziś już właśnie pivoty ciekawsze.
    Wyciągnęłam jej mate wodną, ale jedyne co było potencjalnie ciekawe to wkładanie jej do buzi lub leżenie na niej.

    Mju, ciekawe kto korzystał z tych gazetek 🤣
    Starsi ludzie niby tacy pruderyjni, a takie rzeczy.
    Mój dziadek miał 3 kasety video z paniami z wielkimi cycami na okładce 😆 Jak robiłam porządki to babcia zawsze mi je szybko zabierała 🤣

    Hashimoto, z.Sjögrena
    ANA3 dodatnie
    Pai homo 4G



    10.2022- puste jajo 8tc.
    25.01- beta:80, prog: 31
    03.02-pęcherzyk 0,69cm w macicy
    11.02- mamy zarodek i serduszko❤️
    17.02- IP, krwiak, bobo 1,05 cm
    28.02- 2,16 cm bobasa, krwiak zniknął ❤️
    18.03- NIFTY: niskie ryzyka, dziewczynka 🌸
    21.03- prenatalne, 5,5 cm fikającej panienki 💖
    11.04- 9,9 cm i 130 gramów obrażonej princessy👑
    09.05- 284 gramy małej damy
    22.05- 21+0, 405 gramów akrobatki
    23.06-25+4, 880 gramów Myszki 🌸
    04.07-27+1, jest 1 kilogram💪
    21.07-29+4, III prenatalne, 1425g💖
    04.08-31+4, 2kg bobasa 🙈
    29.08-35+1, 2,7kg dużej panny 🤩
    18.09-38+0, ok.3kg, przyjęcie na oddział i czekamy 🍀

    28.09- 39+3, 2890g-Iga na świecie💝
  • MinnieMe Ekspertka
    Postów: 260 66

    Wysłany: 10 lutego 2024, 22:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja chyba nie mam takich paranormalnych historii. Ale Wasze czytam z zaciekawieniem 😁 sama chyba byłabym wydygana 😄

    My tez w poniedziałek fizjo, pierwszy raz. Zobaczymy co powie. Młody mało leży na brzuchu, nie sprawia mu to jeszcze przyjemności wiec jak czytam ze 2h czy coś to łooo u nas to do kupy może 10 minut się uzbiera 🙄 ale i tak już jest progres bo nie jęczy przy tym. Denerwuje się dopiero po jakimś czasie.

    A w czwartek w końcu mam nadzieje uda się wyczekane szczepienie. Już nawet nie wiem jak bardzo jesteśmy w plecy

  • Gauss Ekspertka
    Postów: 143 132

    Wysłany: 11 lutego 2024, 20:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agentka, daj znać czy się lekarz czepia czy nie tej wagi ;) nasza Lila też idzie dołem siatki (okolice 20-25 centyla), ale trzyma się swojego kanału i nasza pediatrka się nie czepia. Ślędzę zmiany wagi w aplikacji Child Growth - jest spoko.

    Odnośnie rzeczy strasznych i spirytystycznych to ja nawet horrorów nie oglądam, życie na codzień ma zbyt dużo strasznych scenariuszy, więc po co sobie dodawać ;) choć takie horrory z gatunku gore (czyli flaki, krew etc.) mnie nie ruszają. Ale jak się pojawia topielec w filmie to mi później się śni po nocach...

    W ogóle muszę się pochwalić jakie rzeczy się dzieją u nas od czwartku. Zaczęłam wdrażać treści z tego ebooka o samodzielnym zasypianiu - jednak wydałam na niego kasę, a jestem poznanianka z urodzenia, więc żal wydanych pieniędzy jeśli nie używam. Zmodyfikowałam pod Lilę jedną z metod i póki co wszystkie drzemki odbywają się poza mną. Z usypianiem na noc też lepiej - dziś spacyfikowałam Młodą w 40 minut :O

    Pewnie zaraz to zniknie, jak wejdzie regres snu 4 miesiąca lub jakieś inne rzeczy... Ale póki co cieszę się dodatkową wolnością :)

    Praskovia lubi tę wiadomość

    age.png
  • Kropka6 Autorytet
    Postów: 3291 1378

    Wysłany: 11 lutego 2024, 22:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Praskovia az jestem ciakawa Twojej opowieści 🙈

    Ale horrorow nie ogladam..

    U nas z racji najstarszeństwa, ale problemów z napieciem, to jak wariatka kładę Misie na brzuszku. Ale na krótko dopóki nie doskwiera jej (przecież to jest wielki wysiłek i czasem ból), no ale do brzegu. Na początku to były minuty dosłownie. Czasem nawet nie minute leżała. A teraz juz co raz dłużej leży. Aale pewnie maks 10 minut jednorazowo jak puszcze kraba latajacego po pokoju. Próbuje podporu, ręką juz jej tak nie ucieka. Pivotow brak. Ale widać jest bardzo spięta w tej pozycji. Na boczki sie w styczniu pare razy obróciła przez tydzień i na tum sie skończyło 😛 ale za to odkrywa że ma stopy! Jeszcze ich nie zjadła, ale już cos jej świta, że cos tam poniżej jest. Także małymi krokami małe sukcesy. I Eskalopka nie martw się, starsza też długo nie lubiła leżeć na brzuchu a jak zatrybila, to wszystko ekspresem poszło! Że w wieku 10 msc chodziła.

    Mju czytajac p tym wazonie juz się wystraszyłam, że to urna z prochami męża została 🤣🫣 fiu fiu no prosze proszę jacy rozrywkowi dziadkowie niczym świętej pamięci król Filip w młodości 😛 ale kiedyś słyszałam opinie, że dlaczego babcie lubiły oglądać mode na sukces?.bo przypominała im stracone możliwość z czasów paniensko kawalerskich i dawała pikanteri 😛

    Gauss co to za ebook?. Ja kiedyś ze straszą próbowałam i żałowałam, bo to byl tylko nic innego jak trening.. miałam duze wyrzuty sumienia że próbowaliśmy tych rzeczy..

    33 lata
    19.02.2019 💔 11 tyg
    03.2021 👧🏼
    13.09.2023 2760 g, 52cm 💣
    age.png
  • Gauss Ekspertka
    Postów: 143 132

    Wysłany: 11 lutego 2024, 23:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kropka6 wrote:
    Gauss co to za ebook?. Ja kiedyś ze straszą próbowałam i żałowałam, bo to byl tylko nic innego jak trening.. miałam duze wyrzuty sumienia że próbowaliśmy tych rzeczy..

    Jest na Instagramie ta babka - sleeplikeababy. Ale samego ebooka nie polecam, napisany ogólnikowo, bez cytowań etc.

    Tak, część z tych metod to autentycznie jak trening. Na początku myślałam też nie dla nas, ale pomogło mi zrozumieć jak Lila śpi i drzemie, a następnie to wykorzystać 😅 bo np. odkładanie śpiącego dziecka do dostawki u mnie nie działa, ale nakarmione i spokojne, które później szuszam będąc obok już tak (póki co).

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lutego 2024, 12:58

    Praskovia lubi tę wiadomość

    age.png
  • Mju Autorytet
    Postów: 707 328

    Wysłany: 12 lutego 2024, 14:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Byliśmy u fizjo. Powiedziałam jej, że w internetach się naczytałam co potrafią dzieci w jej wieku, a ona się nie obraca na brzuch itp. to powiedziała, że taki egzemplarz nam się trafił i musimy znaleźć coś, co ją zmotywuje - kombinować z zabawkami czy różnymi rzeczami z kuchni itp. Znaczy generalnie sugerowała, że nasze dziecko ruchowo jest leniwe 😅 mamy skierowanie do poradni rehabilitacyjnej jeszcze to zobaczymy, co tam powiedzą, ale też czasem miałam myśl, że nasze dziecko albo się pobawi samo oglądając/memłając coś, albo trzeba zabawiać i to już kończą nam się na to zabawianie pomysły powoli.
    Nie wiem, mam w sobie jakiś niepokój, że coś może być nie tak, choć na logikę wiem, że na pewne rzeczy jeszcze mamy czas.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lutego 2024, 14:52

    age.png
  • Eskalopka Autorytet
    Postów: 700 374

    Wysłany: 12 lutego 2024, 16:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agentka, to nie my wieczorem film wybieraliśmy a Mju 😁 Ja bym brała horror! Uwielbiam 🖤 Także te polskie w stylu "W lesie dziś nie zaśnie nikt", ale to specyficzne bardzo j tylko dla miłośników horrorów klasy B.

    Mju, coś jeszcze Cię niepoki poza leniwością? Bo jak tylko to to luz - każdy egzemplarz w swoim czasie się rozwija tak jak Kropka pisze. Potem rozkmini co i jak.

    Praskovia, też jestem ciekawa historii.

    Ze snem nam się stroche Ptyś popsuł. Jak wcześniej były 2 pobudki to teraz częstotliwość nocnego szamania znacznie wzrosła 🤨 Skubaniutki co 2h by jadł. Karmię i usypiam w trakcie.

  • Praskovia Autorytet
    Postów: 787 860

    Wysłany: 12 lutego 2024, 19:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To wyglada na to, że będę musiała opowiedzieć tę historię, ale muszę siąść w dzień, bo przed spaniem się dygam! 😂

    Gauss, gratulacje! Bardzo mnie cieszą takie wiadomości! Wiem jakie to jest wyzwanie, żeby nauczyć dziecko spać (mam tu na myśli mojego starszego, bo Mitka pomimo regresu nie jest tak naprawdę najgorszy). Ja się nawet uciekłam do pomocy konsultantki snu, ale wybrałam taką, która właśnie nie stosuje tego treningu i kosztowało mnie to kupę kasy i psychicznie było bardzo trudne. Mały nie wylał przy tym ani jednej łzy i bardzo dobrze zniósł tę naukę, ale dla mnie to była jedna z najbardziej obciążających rzeczy w życiu. Każda minuta z zegarkiem w ręku, stoper cały czas włączony w tle i notatki 24/7. Dobrze, że Wam się udało na razie bezbolesnie i życzę z całego serca, żeby tak zostało! ♥️

    Muszę Wam się pochwalić, że przyjechała moja mama na dwa tygodnie i od razu zabrała moich chłopaków na długi spacer. A ja wzięłam swoją „zabawkową” gałęziówkę i wpadłam do lasu jak dzik w żołędzie. Mamy takie miejsce przy drodze, gdzie dolne gałęzie drzew pousychały i tak to straszyło od dwóch lat. Cięłam jak szalona! I w sumie pierwszy raz od października byłam całkiem sama bez dzieci. Namęczyłam się, ręce mi drżą, ale czuję się taka wolna i szczęśliwa!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lutego 2024, 20:04

    Eskalopka, Gauss, elforia lubią tę wiadomość

    👦🏻 26.10.2021

    👶🏻 02.10.2023

    preg.png
  • Kropka6 Autorytet
    Postów: 3291 1378

    Wysłany: 12 lutego 2024, 23:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mju, my mamy jutto fizjo. Juz nie zlicze ile my tych wizyt odbyłyśmy z Misią 🤷🏻‍♀️i nadal nie robi to co pisza internety na temat 5 miesięcznego bobaasa . Ale wiem że sa okna rozwojowe i one około wahania w zależności jaki to jest umiejętność to od miesiaca do trzech /czterech miesięcy. Ale co nie zmieniaa faktu, że tez mi po glowie chodzi, kurcze a może coś jest nie tak .. bo Marcelina szybciej robiła, bo Wasze maluchy choc mlodsze juz to robią. A skąd to napięcie u niej nadmierne i bla bla bla... No ale ostatnie dni widze, że jakby coś drgnęło.

    Jejku Praskovia, to zazdroszczę i fajnie, że trafiliście na kogos dobrego.. u nas była masakra płacz i jakieś leki nocne po tym i po tygodniu prób powiedziałam basta , robimy jak intuicja podpowiada a nie jakieś szamanki.. trafił sie po prostu egzemplarz taki ktory ma trudności w zasypianiu i koniec. Ale nocki miałam przez 2 miesiące wyciagniete z życiorysu.. budziła sie z płaczem w nocy i pokazywała tam i trzeba było tam ją usypiać uspokajać. A 'tam' to była kuchnia.. i tak np godzinę stania. Bo nie mozna było usiąść.. miała wtedy jakos rok i osiem miesięcy, to się zbiegło z odstawieniem piersi tez. I później właśnie dotralo do mnie, że to że stałam w tej kuchni i godzine uspokajałam, to był uraz do pokoju do zasypiania... Szybko przenieślismy pokoje . nawet urządziliśmy jej swój pokój i wszystko się uspokoiło. A te ataki w nocy to miała po 2 w nocy.. i jeszcze oczywiście chodzenie do pracy.. masakra..

    33 lata
    19.02.2019 💔 11 tyg
    03.2021 👧🏼
    13.09.2023 2760 g, 52cm 💣
    age.png
  • Mju Autorytet
    Postów: 707 328

    Wysłany: 13 lutego 2024, 08:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My obejrzeliśmy finalnie w HBO coś z egzorcystą z Russelem Crowe - to z zeszłego roku jest. Znaczy obejrzeliśmy połowę i poszliśmy spać, a następnego dnia stary kończył, a ja sobie wolałam mini spa zrobić korzystając ze snu bobo 😄

    Eskalopka, wiem o tym czasie, po prostu jakoś tak wiesz, czasem człowiek się naczyta co inne dzieci w tym wieku albo młodsze potrafią i o, tak jak Kropka napisała. Chyba to martwienie to nieodłączna część bycia rodzicem już.

    Praskovia, gratulacje! Zdecydowanie fajniej móc się wyżyć.

    Kropka, ja to już sobie myślę, żeby do kogoś innego po prostu pójść, żeby może mieć drugie spojrzenie. Wy chodzicie do tej osteopatki co podsyłałaś kiedyś? My jeszcze mamy skierowanie do poradni rehabilitacyjnej od pediatry, ale wizyta za miesiąc.

    W ogóle fizjo była zdziwiona, że u nas nadal taki ślinotok, jej zdaniem dziąsła są trochę nabrzmiałe i zęby dokuczają. Jakoś nie rzucam się na te teorie, bo jest mega wcześnie, ale od 2 dni mata na plecach parzy, wczoraj jak płakała na macie wzięłam szczoteczkę silikonową na palec i jej czesałam te dziąsła to aż mi rękę trzymała, żebym nie zabrała.
    No nic, zobaczymy. Kiedyś te zęby i tak wyjdą. Na razie korzystam, że Bambina jeszcze śpi i jem śniadanie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lutego 2024, 08:46

    age.png
  • MinnieMe Ekspertka
    Postów: 260 66

    Wysłany: 13 lutego 2024, 11:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A mi się dziecko, jak to się mówi, „popsuło”. Od dwóch nocy budzi się koło 1:30 i płacze niemiłosiernie. Po godzinkę nawet jak da się do odłożyć to tylko na chwile. Dzisiaj po 4 rano mój Mąż zszedł z nim na dół żebym chociaż ja pospala chwile i najpierw nie mogłam zasnąć ale finalnie pospalam jakaś godzinę. Teraz cały czas przy cycku… mam kilka teorii ale czy któraś prawdziwa… 🤷‍♀️
    1. Brzuch - odstawiliśmy jakieś 8 dni temu delicol i może to to (słychać pierdzioszki duże i może to one go wybudzają)
    2. Tez brzuch ale jakieś choróbsko - córka w zeszłym tygodniu wymiotowała i do niedzieli miała rozwolnienie wiec może coś przytargala z przedszkola 😶
    3. Jakiś skok, ale to chyba nie ten moment…🤔

    Meczy się biedny strasznie, jak tak płacze to mu temperatura skacze. Póki co max 37,7. A za dwa dni mieliśmy mieć w końcu szczepienie… 😔

  • Eskalopka Autorytet
    Postów: 700 374

    Wysłany: 13 lutego 2024, 11:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MinnieMe, próbowaliście z espumisanem? Jak Ptyś ma bąki mocne, takie co go bolą to bardzo pomaga.
    Nasz też się popsuł ale to chyba regres 🤷‍♀️

    Mju, wiem że się człowiek martwi. Jeśli to tylko ta jedna rzecz to bym spała spokojnie. Ptyś się też raczej leni, ale wydaje mi się że pod tym kątem wszystko jest ok. Więc jeżeli wydaje Ci się że generalnie jest ok to pewnie jest.

    Też widziałam ten film ale pewnie nie zrobił wrażenia bo słabo go pamiętam 😆 Za to chętnie pyknęłabym Oppenheimera tylko nie ma albo płatny 60zł. Na skyshow ma być tylko że to jedyny serwis którego nie mamy bo nie hula ani na tv ani na konsoli.

  • Mju Autorytet
    Postów: 707 328

    Wysłany: 13 lutego 2024, 11:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja się niestety lub stety dla nas na brzuszkach nie znam, więc nic nie podpowiem :( oby się udało zaszczepić w końcu!

    My mamy Oppenheimera, ale na dysku 🙈 zaczęliśmy oglądać nawet wczoraj wieczorem, ale po 15min. nas odcięło, zwłaszcza, że stary dziś do biura. Z Netflixa zrezygnowałam niedawno, bo i tak albo czekam na nowe sezony, albo nie mam co tam oglądać, zostałam z disneyem, HBO i tajnymi źródłami lubego.

    age.png
  • Gauss Ekspertka
    Postów: 143 132

    Wysłany: 13 lutego 2024, 12:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oppenhaimer jest super - byłam w IMAXie - warto :) teraz byśmy chcieli pójść na Biedne istoty i Kos, ale mimo, że z usypianiem jest póki co nieźle to jak się wybudzi to często tylko mama uspokoi i cyc. Więc nie zaryzykujemy babci na wieczór póki co...

    Dzięki Praskovia, mam nadzieję, że się utrzyma...

    My w czwartek idziemy na drugie pneumokoki i trzecie rota - a w końcu się uwolniliśmy od rotakup 😅... Liczę, że ta druga dawka tak przetrenowała młodą, że po trzeciej nie stanie się znowu naczelnym producentem 💩💩💩
    MinnieMe a Wy na co szykujecie się teraz 💉?

    Lila też jest leniwcem i obraca się na boczki tylko na bardziej miękkich powierzchniach, zastanawiam się czy może jakaś bardziej miękka mata by pomogła w treningu 🤔...

    age.png
  • Kropka6 Autorytet
    Postów: 3291 1378

    Wysłany: 13 lutego 2024, 13:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mju jeśli chcesz do kina, to w kinie Muranów są seanse dla rodziców z bobasami. Jest przyciszony dźwięk światło troche zapalone i taki luz jest miedzy fotelami, że wózkiem można stanąć czy przejechać. Ja tak byłam (tylko bez bobasa) na Barbie 😛 bileter sie dwa razy upewniał czy wiem, że to seans z bobasami. Ale prawie pelna sala bobasów a żadnego nie słyszałam 🫣

    Tak, chodzimy do tej fizjo. Ona jeszcze osteopatka nie jest. Jeszcze studiuje. Ogólnie to jeśli chcesz zmienić i masz możliwość, to możesz udać sie do innego fizjo (tez się nad tym zastanawiałam), bo kazdy fizjo pracuje jakąś swoją ulubioną metodą i czasem zdarza się, że dana metoda nie podpasuje dziecku i nawet nie chodzi, że coś źle robi ten fizjo. Ale poprostu trudniej dziecku coś zrobić, tkanki nie tak szybko reagują itp. A metod od Vojty, bobathy jest kilka. Choć za dużo fizjo tez bym nie radziła odwiedzać, bo czasem można na oszoloma trafić i sieczka w głowie sie robi.
    Ta moja jest taka bym powiedziała zrównoważona, mówi, że widać że sa napięcia gdzies. A gdzies wiotkość rehabilitować i w domu trzeba, ale tez nie straszy jakimis, że o matko to ona już powinna a nie umie. O jeju opóźnienie w rozwoju zaraz jakies mega problemy itp. owsze wspomina, że jak nie bedzie regularnosci to może być taka i taka kompensacja, ale żeby tez nie popadać w paranoje. Bo dziecko ćwiczy. Dzis rozmawialiśmy na temat rozszerzenie diety. Bo dzis Misia 5 msc. I z siadem ciężko wiec blw w 6 miesiącu może być problem. Więc może na początek żeby nie przegapić tego okienka na rozszerzanie, łyżeczka a blw trochę jak bedzie stabilniejsza. I w sumie sama o tym myślałam, żeby tak zrobić.

    Gauus raczej dla bobasów wskazana jest twarda mata, żeby czuły siebie w przestrzeni. A na miekkim jest łatwiej (i to jest takie falszywie wykonywane cwiczenie) bo ma np z górki i ja ciagnie grawitacja itp. więc żeby kazdy mięsień wykonał poprawnie dziecko powinno na twardawym podłożu wykonywać czynności.

    MinnieMe. To mozesz spróbować z delicolem spowrotem wprowadzić. I jak zmieni się, to znaczy że to to..

    Gauss lubi tę wiadomość

    33 lata
    19.02.2019 💔 11 tyg
    03.2021 👧🏼
    13.09.2023 2760 g, 52cm 💣
    age.png
  • Kropka6 Autorytet
    Postów: 3291 1378

    Wysłany: 13 lutego 2024, 14:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aa apropos paranormalnych spraw, znowu przepowiedziałam tutaj na forum, tylko na innym wątku jednej dziewczynie 😛 i dziś synka urodziła 😛

    Aa nie pamiętam ktora myślała na śpiworkiem, że za gorąco albo za zimno? Bo ja mam odkrycie nowe.. Misia śpi według tych Tog itp.. ale kucykiem merino odkrywam tak do bioderek i budzi sie jakos co kolo 2 godziny. Ale zauważyłam ostatnio, że jak braliśmy ją do łóżka naszego, to przykrywlam koldra tak do paszek (bo spi miedzy nami). I wtedy kurcze i 4 godziny potrafi spać. Nawet jak nikogo nie ma.. i teraz pytanie. Czy jej za zimno w łóżeczku.. czy to chodzi o dociążenie i docisk naszej kołdry.

    33 lata
    19.02.2019 💔 11 tyg
    03.2021 👧🏼
    13.09.2023 2760 g, 52cm 💣
    age.png
  • agentka93 Autorytet
    Postów: 3105 4090

    Wysłany: 13 lutego 2024, 14:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przepraszam z tymi filmami 🙈 jakoś pomyliłam co kto pisał

    Wróciłam z Igą ze szczepienia, jestem wykończona🙈
    Dzisiaj 3 dawka rota i Bexsero. Trafiłam na lekarza, który gdyby nie moja prośba to by jej nawet nie zważył. A przybiera słabo, była na 12 centylu, teraz 9. Co prawda nigdy nie przekroczyła 20, ale i tak się martwię. Stwierdził, że skoro podwoiła wage urodzeniowa to on nie widzi problemu i że dziecko wyglada zdrowo. Jedyne co to próbował ją zmusić do uśmiechu (a Iga tak niezbyt chce z obcymi interakcji ostatnio) i był zadowolony, jak mu się udało „bo wie pani tyle tych autyzmow teraz”🤦🏻‍♀️
    Pielęgniarka z kolei, jak z nią rozmawiałam to powiedziała, aby dokarmiać mm i koniecznie oduczac ssania palca, bo jej córka ssała do 10 lat.
    Iga pluła rota, a wcześniej pedicetamolem, aferę robiła jeszcze przed wkłuciem, bo nie chciała pić rotatequ i trzeba jej było przyblokować ręce. Także w domu dałam jej czopka, ale tak płakała w trakcie, że czułam się, jak najgorsza matka świata.
    Jakbym pila to na pewno bym sobie dziś drinka zrobiła z tego wszystkiego 😅 a tak to zostają mi kinderki😉

    Edit. Syrenka jak będziesz to daj znac czy Ty konsultowałas wcześniej z pediatra podawanie tego delicolu?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lutego 2024, 14:13

    Hashimoto, z.Sjögrena
    ANA3 dodatnie
    Pai homo 4G



    10.2022- puste jajo 8tc.
    25.01- beta:80, prog: 31
    03.02-pęcherzyk 0,69cm w macicy
    11.02- mamy zarodek i serduszko❤️
    17.02- IP, krwiak, bobo 1,05 cm
    28.02- 2,16 cm bobasa, krwiak zniknął ❤️
    18.03- NIFTY: niskie ryzyka, dziewczynka 🌸
    21.03- prenatalne, 5,5 cm fikającej panienki 💖
    11.04- 9,9 cm i 130 gramów obrażonej princessy👑
    09.05- 284 gramy małej damy
    22.05- 21+0, 405 gramów akrobatki
    23.06-25+4, 880 gramów Myszki 🌸
    04.07-27+1, jest 1 kilogram💪
    21.07-29+4, III prenatalne, 1425g💖
    04.08-31+4, 2kg bobasa 🙈
    29.08-35+1, 2,7kg dużej panny 🤩
    18.09-38+0, ok.3kg, przyjęcie na oddział i czekamy 🍀

    28.09- 39+3, 2890g-Iga na świecie💝
‹‹ 390 391 392 393 394 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Testy hormonalne w leczeniu niepłodności

Problemy hormonalne są jedną z najczęstszych przyczyn trudności z zajściem w ciążę. Jakie testy hormonalne warto wykonać podczas diagnostyki i leczenia problemów z płodnością?

CZYTAJ WIĘCEJ

Siatki centylowe wzrostu chłopców i dziewczynek - czym są i jak je czytać?

Siatki centylowe to narzędzie, które pomaga monitorować rozwój fizyczny dzieci, takich jak wzrost, waga czy obwód głowy. Są one ważnym wskaźnikiem zdrowia, umożliwiającym ocenę, czy dziecko rozwija się w normie dla swojego wieku i płci. Dzięki siatkom centylowym rodzice i specjaliści mogą wcześnie wykryć potencjalne problemy zdrowotne lub rozwojowe. W artykule wyjaśniamy, jak czytać siatki centylowe i na co zwracać uwagę podczas interpretacji wyników.

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w drugą ciążę" - czym jest niepłodność wtórna?

Gdy wspomnienia z porodu zaczną blednąć, a pierworodny synek lub córeczka wyrosną z etapu pieluch i kaszek, pojawienie się myśli o dalszym powiększeniu rodziny najprawdopodobniej będzie tylko kwestią czasu. Niestety, nie każdej kobiecie udaje się zajść w ciążę po raz drugi. Dlaczego tak się dzieje? Czym jest niepłodność wtórna i jak sobie z nią radzić? 

CZYTAJ WIĘCEJ