PAŹDZIERNIK 2023
-
WIADOMOŚĆ
-
O jak ja nie lubię Misia pracusia 🤦🏻♀️ mamy jedną a Marcelina do tej pory ją lubi.. no u nas włochata oczywiście o zwierzatkach leśnych jest grana
Praskovia bo krab jest pomimo głośności super. Bo myślę i starszy synek bedzie szaleć za nim
Ja tez uwielbiam zabawki od little duth. My jestesmy bardzo za drewnianymi zabawkami i plastikowe są głównie od kogoś.. w sumie u nas starszs ma takie niestandardowe zabawki. W sensie np ma jakies figurki i ma tego mnóstwo i tym sie bawi. Ma pluszaków od groma. Akcesoria kuchenne i do malowania.i książki i klocki . Oraz w dwa sumie pudelka właśnie jakies dupereli, ktore przekształciła sama na zabawki. A to np smycz, która jest smyczą dla konika. A to łyżka drewniana, ktora jest mikrofonem.
Kurde wiecie co moja Michalina ma tak czerwone poliki jak burak, że zaczęłam się zastanawiac czy nie ma tego rumienia zakaźnego a nie zęby, tylko skad by to załapała i tylko ona jedna.. choć moze Marcelina miec ukryte objawy. Rano podejmę decyzje czy jechać do lekarza.. bo z jednej storny sobie myślę, przewrażliwiona matka wariatka, ale z drugiej a nóż.. kurde z Marceliną jakos takich rozterek nie miałam. Wiedziałam kiedy trzeba a kiedy nie trzeba iść do lekarza. -
Ale miałam dziś rozkoszną sytuację! Karmiłam małego kaszką, a on nic tylko się na starszaka gapił, wszystko wypluwał i wyciągał ręce do brata. I mówię: „on najwyraźniej chce, żebyś ty go karmił” i podałam synkowi miskę z łyżeczką. I wyobraźcie sobie, że od brata wsunął calusieńką! A jak się cieszył! 🙈 A młody jeszcze do niego tak słodko gadał: „proszę Mieciu, powolutku, przełknij sobie, właśnie tak, zajadaj”. 😍
Mju, elforia, agentka93, Kropka6, Gauss lubią tę wiadomość
-
Kropka, i jak u Was? U nas przy tych dolnych jedynkach były czerwone poliki jakby szminka ktoś namalował.
Praskovia, ależ to musiało być przesłodkie.
U nas ja lubię drewniane zabawki, młoda mniej 🙈 ale w sumie takie przedmioty codziennego użytku też są super zabawkami.
Eskalopka, myślami jestem z Tobą dzisiaj.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 maja 2024, 11:15
Eskalopka lubi tę wiadomość
-
Eskalopka 💞 pamiętam też, że dzisiaj pogrzeb...
Również mieliśmy czerwone poliki przy ząbkowaniu, trzymam za to kciuki a nie infekcję...
Właśnie odebrałam kraba z paczkomatu, jutro będzie drewniana grzechotka roller z little dutch - zobaczymy co będzie bo się jeszcze trochę łamię z krabem 😅...Eskalopka lubi tę wiadomość
-
Eskalopka jesteśmy z Tobą.
Praskovia przeslodka sytuacja 😍 u nas Michalina zawsze ma syndrom poniedziałkowy jak Marcelina do żłobka idzie po weekendzie, to za nia sie rozglada tęskni i jest marudna. (No ale teraz nie chodzi do żłobka! I tak jest marudna 🫣)
Nie poszłam do lekarza. Bo rano temperatury brak. Trochę z nosa cieknie ale policzki blade i nawet miała dobry humor. (Nie to co ja.. od północy do 5 rano spałam można powiedzieć 5 godzin oczywiście z 5 przerwami 🤦🏻♀️🥱🤷🏻♀️ ) Marcelina znalazła śpiworek z nogawkami którego nie chciała nigdh zakładać i teraz umyslila sobie że bedize w nim spać i nie zaśnie jak sie w niego nie ubierze. I wszystko byłoby ok, gdyby nie fakt, że w nocy chce się siku... I suwak tylko od dołu się odsuwa odwrotnie niz w bluzach. I zdejmowanie go i później zakładanie, to budzenie całego domu na nogi 🫣
Po Waszych polecajkach kupiłam na vinted traktor z dumela 🫣elforia, Praskovia lubią tę wiadomość
-
Dzięki dziewczyny że myślałyście o mnie w piątek. Jakoś ten dzień minął z lepszym i gorszym samopoczuciu. Wiadomo- okazja mało wesoła. Tytus bardzo dzielnie wytrzymał dzień i dużo osób widziało go po raz pierwszy więc był takim małym wesołym promyczkiem.
Resztę weekendu staramy się spędzić bez napiny. Po całym stresującym tygodniu musimy odpocząć.
A krab straszny, ale co zrobisz jak dzieci uwielbiają 🙈 -
My się meldujemy po bexsero, równe 9kg bobaski. 🫶🏻 chociaż ostatnio mieliśmy epizod wymiotów i 💩, wydaje mi się, że trochę schudła po tym. Myślałam, że to po mleku krowim, bo stary do naleśników za dużo nalał, ale podobno przychodziły dzieci z podobnymi objawami, a mogłyśmy coś i na spacerze złapać.
Gauss, a jak u Was wrażenia z kraba?
Tak o nim mówicie, że chyba zamówię, chociaż opis Praskovii nie przekonuje 🙈
Elforia, w ogóle czekam na relację z użytkowania tego cybexa, bo nigdy nie patrzyłam na wózki z tymi mniejszymi 4 kołami i jestem ciekawa jak one w praktyce, zwłaszcza, że u Ciebie są w porównaniu do raczej terenowego typowo wózka.
Kropka, jak tam Twoje dziewczyny?
Eskalopka, super, że Ptyś tak dzielnie to zniósł. Swoją drogą w Powsinie jest ulica Ptysiowa.
My niby mamy tyle zębów już, a wydaje mi się, że kolejne idą po zachowaniu…Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 maja 2024, 11:48
-
Cześć dziewczyny.
Pierwsza sprawa, Eskalopka, przyjmij moje kondolecje. Okropnie mi przykro, dobrze, że Tytus jest teraz takim promyczkiem w tych gorszych chwilach.
Podczytuje Was co jakiś czas, ale co zabieram się za pisanie, to coś mnie rozprasza. No i nazbierało się tyle tego, że nie jestem w stanie odnieść się do wszystkiego 🙈
Druga sprawa, znowu mam pytanko. Kojarzę, że ktoraś z Was pisała o tym, że maleństwo przeszło ospę, tylko nie pamiętam, która to z Was? Starsza w sobotę pokazuje mi na brzuchu krostki i mówi "zobacz, komar mnie pogryzł" ... no niestety, to nie komar, a ospa. Mimo szczepienia dwoma dawkami. Na szczęście krostek jest mało i nie mają płynu w środku. Brak gorączki i innych. Ale no właśnie, boję się o Małego. Czekam jak na szpilkach, czy się zaraził, czy jednak go to ominęło. Boję się jak przejdzie 🤯
Z racji tego, że dawno się nie odzywałam, pochwalę się, że mamy na stanie dwie dolne jedynki, jedna górna na wylocie. Obroty opanowane do perfekcji, na tyle, że ostatnio postanowił mnie przyprawić o zawał i spaść z łóżka 🥶 nie pytajcie, jak bardzo wyłam. Do teraz mam do siebie zal, ze odwróciłam się na te chwilę... niestety do pełzania i siadania nam chyba jeszcze daleko, chłopaczek waży sobie 9 kg i dość ciężko mu to idzie. Podnosi się do czworaka, ale zaraz pada z powrotem na brzuszek. Rozszerzanie diety idzie dość ładnie, ale niestety coś zaczęło go uczulać i musieliśmy na kilka dni odpuścić. I co się okazało? Że to mm go nagle zaczęło uczulać. Także jesteśmy w trakcie zmiany 🙃
Fajnie się czyta się, jak Wasze dzieciaczki się rozwijają, mkną do przodu. Pomyśleć, że rok temu byłyśmy dopiero na półmetku🙈 -
Mju my wyszliśmy z lasu. Czyli Marcelina popędziła na rowerku do żłobka 😍 zobaczymy na jak długo 😂😂
A no i my też mamy traktor dumela 😛 właśnie odebralysmy z paczkomatu.
Praskovia Mju no ja nie wiem, Marcelina ma kilka zabawek ktorych nie lubie, bo brzydkie jak noc listopadowa a ona uwielbia.
Dobra z racji że Marcelina w żłobku w myśl zasady śpij gdy dziecko śpi idę spać, bo Michalina chyba zaczyna 6 skok.. albo zęby bo do 1:30 spała na ręku nie dalo sie odłożyć.. a książkowo wypada 6 skok na ten tydzień 🫣 -
Asiek nie wiem czy to nie synek MinnieMe miał ospę, ale nie jestem pewna. I chyba przebiegła w maire bez problemów z tego co kojarze. Ale moge zle kojarzyć 🫣
Jak to si3 mówi rodzice dziela się na tych którym spadło raz dziecko z łóżka i na tych ktorzy się do tego nie przyznają 😛 przynajmniej wiesz że umie obroty 🫣
U mnie Michalina brak obrotów nadal.. no to leń jest bo teraz leżenie na plecach jest pase.. wiec nie wiem kiedy to obczai 🫣 w ogóle sama nie umie usiąść, ale jak ją posadzić to stabilna.. i na nieszczęście nasze raz dwa razy pokazaliśmy e wannie i teraz chce siedzieć 🫣🤷🏻♀️🤦🏻♀️ co ja zrobiłam. Przecież to nie tak powinno być. No ale nie mozna być idealnym rodzicem..
Kurcze ten traktorek z dumela, to chyba starszej siostrze lepiej podpasowal..
Eskalopka cieszę sie że tak dobrze zniesliscie ten czas. Choć gorsze dni pewnie dopiero nadejda... Trzymajcie sie cieplutko 🩷 -
Mju, ja póki co z krabem zrejterowałam - wrócił do sklepu. Póki co mamy tego rolera z little dutch i się Lili podoba:
https://noskinoski.pl/products/little-dutch-drewniana-grzechotka-rattle-roller
Asia, jest tak jak Kropka mówi. Ja zresztą uważam z perspektywy czasu, że dobrze, że Lila nam raz spadła z łóżka, bo od tego czasu jesteśmy bardziej uważni i zakładamy z góry, że jest szybsza niż My - więc zabawy to na macie, a przewijak już nie w łazience gdzie kafelki, a w salonie na niższej komodzie -
Dzięki dziewczyny. Różnie jest jeśli chodzi o żałobę. Staram się myśleć o tych lepszych momentach jak byłam dzieckiem a tata był w pełnej formie, a nie o tych ostatnich miesiącach i gorszych latach.
Asiek, nie dziwię się że się przejęłaś spadnięciem. Też bym się przejęła.
Mju, szybkie zęby macie. Myk myk i wszystkie będą 🙈 U nas jeszcze zero. Raz idą, raz nie idą ale żaden się nie przebił. Może czekają i wszystkie na raz wyskoczą. I w ogóle mamy taki czas że jedna noc jest super i młody "śpi jak dziecko" a kolejna z pobudkami i płaczem przez sen 🤷♀️ W dzień też super humorek, albo wielka maruda. Skok? Zęby? Nie wiem... Dziś dzień słodkości ❤️ -
U nas jest dramat. Naprawdę. Tak jęczy, że mi głowa wybucha. Jestem niecierpliwa i dosłownie warcze na wszystkich.
U nas zębów brak, ale coś mi się wydaje,że się trochę zmieniły dziąsła. Młodsza miała zęba na 7 miesięcy, starsza na 8. to by pasowało, że mogą się pojawic zaraz.
Te grające zabawki to u nas też woli trzylatka niż Olafik;) Wszystko, co przynoszę z garażu wyniesione, bo był brak zainteresowania, to jej ulubione, ona je kocha i nie odda;D
U nas obroty i pełzanie do tyłu. Posadzony składa się od razu. Zaczęłam sadzac na kolanach czasem dla spokoju i do karmienia. -
Mju jeju jak u Was szybko z tymi zębami 🫣 u nas Marcelina miała na 8 miesiąc. Trochę przed. Misia ma jux 8.5 wiec spodziewam sie lada moment. W dodatku że wieczorami drze sie czasem jak opętana czasami i ma te rumiane policzki. I pod palecem coś czuć. Niestet zajrzeć jej trudno zaciska usta jak chcemy wypatrzeć. Jedynie palca da rade czasen tam wcisnąć.
Syrenka, tak to u nas to samo. Co wyciągniemy dla niemowalaka, to nasza starsza od razu to anektuje, że to jej że Misi na pewno sie ni3 spodoba. Ile my walczymy z tym..
A to nie Misia i 15 minut może tak siedzieć bez zadnych wspomagaczy podpieraczy itp. i jak siegnie po zabawke bo jej na nóżki spadła, to sama sie wyprostuje. I obroci w bok żeby zobaczyć kto coś mówi. Starszs puki sama nie usiadła z czworaków, to tak samo jak scyzoryk sie składała. A tutaj 🤷🏻♀️ wszystko odwrotnie. Ale podejrzeam. Że to właśnie wina tych napięć rehabilitacji itp. ona w sumie jak patrzę to prędzej bedzie czworakowac niż pełzać. I obrot z brzucha na plecy zrobi.
A Syrenka cudne te Twoje starsze córeczki 😍 takie iskierki widać. Lubie ten Wasz profil.
No właśnie i przyjęłam jakies dwie osoby na IG jedna na K a druga Z? Myślałam że to ktoś od nas, i w sumie nie wiem kto kim moglby to być 🫣 bo moja dedukcja nic mi nie mówi 🤷🏻♀️ -
Kropka pełzać to Misia wcale nie musi
No ale te obroty to rzeczywiście warto żeby zaczęła robić 😅 Może dziewczyna stwierdziła, że omija ruchową podstawówkę i woli lecieć dalej 😂❤️
Syrenka, też bardzo lubię Wasz profil 😄 w związku z tym, że za kilka dni wylot to śledzę sobie uważnie co tam polecacie!
Mju szok z tymi zębami 🫣
A z tym krabem to Was podziwiam za próby 🤣 ja z góry go skazałam na porażkę, a raczej swoją cierpliwość na nią skazałam. Żadnych grajków 😂 jak ktoś nam jakieś kupi to wystawiam na vinted, bo „nie wytrzymie” 😂
Już uczniaczek mi wystarcza na awaryjne sytuacje.
Iga ma chyba skok, ale nie wiem czy to dobrze interpretuje. Niespokojnie zasypia i wcześniej oczywiście wszystkie skille pokazuje, lekko pochlipuje przez sen, przebudziła się wczoraj tylko po to żeby ją pogłaskać po głowie. A dziś w sumie była słodka ale dość dużo popłakiwała „bez sensu”. Powtarzając wtedy „ma-ma-ma”- uroczo ale mogłaby to robić w wesołych sytuacjach 😂 i uwaga- chyba uczy się SZEPTAĆ! Bo to „mamama” miejscami z kolei było tak cichutko jakby tylko buzia ruszała.Hashimoto, z.Sjögrena
ANA3 dodatnie
Pai homo 4G
10.2022- puste jajo 8tc.
25.01- beta:80, prog: 31
03.02-pęcherzyk 0,69cm w macicy
11.02- mamy zarodek i serduszko❤️
17.02- IP, krwiak, bobo 1,05 cm
28.02- 2,16 cm bobasa, krwiak zniknął ❤️
18.03- NIFTY: niskie ryzyka, dziewczynka 🌸
21.03- prenatalne, 5,5 cm fikającej panienki 💖
11.04- 9,9 cm i 130 gramów obrażonej princessy👑
09.05- 284 gramy małej damy
22.05- 21+0, 405 gramów akrobatki
23.06-25+4, 880 gramów Myszki 🌸
04.07-27+1, jest 1 kilogram💪
21.07-29+4, III prenatalne, 1425g💖
04.08-31+4, 2kg bobasa 🙈
29.08-35+1, 2,7kg dużej panny 🤩
18.09-38+0, ok.3kg, przyjęcie na oddział i czekamy 🍀
28.09- 39+3, 2890g-Iga na świecie💝 -
Też słyszałam o tym podziale mam na te, którym spadło i na te, które się nie przyznają😆 starsza jak miała 9 miesięcy też spadła, ale wtedy mojemu mężowi i powiedział mi dopiero po kilku dniach🙈
Syrenka, też wpadłam na Wasz profil na ig. Fajnie, że Twój mąż wpadł na taki pomysł, nas zainspirował. Czekam tylko aż dzieciaki mi się wychorują i ruszamy z wyjazdami😁 pierwsze na liście mamy Trójmiasto i Tczew po drodze☺️ w Mandorii byliśmy rok temu, córka była zachwycona, także w tym roku też pojedziemy na pewno. Ja nie skorzystałam wtedy ze względu na ciążę, to sobie teraz odbiję😅
Mju, ale się u Was zęby sypnęły🫣 ja to w szoku byłam, jak zobaczyłam pierwszego zęba dzień po skończeniu 6 miesięcy, zrobił babci prezent na urodziny😅 spodziewałam się dużo później, bo córka miala pierwszego zęba mając 10 miesięcy. Mi tez podobno późno zaczęły wychodzić.
Mój stary się cieszy, bo Adaś zaczął od jakiegoś czasu "mówić" ta-ta-ta. I autentycznie wyglada to tak, jakby rozumiał co mówi, bo patrzy na tatę i krzyczy "tatata" a jak tylko ja jestem na horyzoncie to zmiana na "łałała". Wiem, że to niemożliwe, ale stary ma radoche😅
Z tym sadzaniem, to powiem Wam, ze tez się bardzo wzbraniałam i pilnowałam, zeby go noe sadzac. Ale oczywiście dziadek sadza na kolanach i już się spodobało. Na macie od kilku dni wył na plecach i na brzuchu, więc na próbę go posadziłam. I magia, dziecko siedzi i się śmieje. Siedzial sztywno dobrą minutę, po czym poleciał na boczek i przekręcił się ma brzuch. Byłam pewna, że się złoży, a tu szok. No ale jednak pilnuje, zeby nie sadzać bąbla zbyt często i tylko na chwilę.
Ta ospa mnie dobija, za oknem słońce, 24 stopnie a my się kisimy w domu. Tej mojej Em mi szkoda, bo biedna się nudzi. A to dopiero czwarta dobra... i te czekanie, kiedy młodemu zaczną wyłazić krostki 😪
Aaa jeszcze co do zabawek grających. Mamy kilka po starszej właśnie, młody je kocha, ja już mniej. Spodobał mu się ślimak z fisherprice i ta cholerna hula kula. Ostatnio na roczek siostrzeńca mojego męża kupiliśmy z Dumela tą arkę noego, powiem Wam dziewczyny, że jest świetna. O ile wkurzają mnie te gadające, śpiewające i świecące zabawki, tak ta jest naprawdę spoko. No i też niestety mamy problem, że jak młody cos dostaje z zabawek albo wyciagamy po jego siostrze, to ta zaraz "moja ukochana zabawka, nie oddam mu tego" 🫣Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 maja 2024, 12:59
-
Nie wiem. Dzieci to mają spaczony gust do zabawek 🫣
Tak potwierdzam z Arką Dumela. Fajna jest i rozważam odkupienie od znajomych dla Misi jak bedzie miała roczek. A tez macie tak, że w ogóle staracie się nie kupować dzieciom zabawek a ich i tak jest pierdyliard? 🫣 Bo to babcia coś przywiozła, to jakaś ciocia, a to ktos stwierdził że ich dzieci wyrosły i przywiózł wór i zanim wychowaliście to dzieci to wygrzebaly..
Oj to u nas Misi najlepiej właśnie gadanie mama i tata wychodzi i właśnie tez wygląda jakby swiadomie to mówiła. W motoryke nie poszła, to w gadanie 🫣 jeju to będzie ciekawe jak mi te dwie trajkotki będą mówić 😂
Agentka moja Misia po prostu jako że jest spokojne dziecko, chce tym matke dobić. Bo starsza była nie odkladalna, ale za to książkowo szła. A tutaj musi być wszystko na odwrót 🫣
Asiek. Pamietaj że tylko jedna krostka moze być przy ospie..Asiek94 lubi tę wiadomość