X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne PAŹDZIERNIK 2023
Odpowiedz

PAŹDZIERNIK 2023

Oceń ten wątek:
  • Asiek94 Ekspertka
    Postów: 126 68

    Wysłany: 24 maja, 14:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kropka, wydaje mi się, że to normalna reakcja, też bym się wkurzyła na takie narzucanie przez teściową. A co by powiedziała, jakbyś poimformowała, że w tym roku jedziecie do Twojej mamy? Byłaby obrażona? Ja nigdy u teściowej nie byłam z mężem w Dniu Matki. Zawsze się rozdzielamy, on jedzie do swojej mamy, ja idę do swojej. No ale ja to mam blisko i jedną i drugą. W zeszłym roku z siostrą zabrałyśmy mamę na obiad do restauracji, kawka, lody itp. W tym już niestety lipa, bo raz, że ta ospa, a dwa że doszedł nam mały kawaler i już by była wielka wyprawa 😅 także w tym roku lecę tylko na kawkę z prezentem, a potem świętuję w domu z moimi maluchami🥰 trochę mi szkoda, bo mieliśmy do przedszkola iść z mężem na przedstawienie z okazji dnia mamy i taty, no ale niestety jeszcze z tydzien młoda posiedzi w domu. Jeśli chodzi o prezent od moich dzieci, to na pewno dostanę laurkę💓 i kwiatka. Już mężowi kiedyś mówiłam, żeby uczyć dzieci, że dzień mamy i taty to piękne symboliczne święto, z okazji którego wystarczą drobne upominki, bez wymyslania drogich prezentów.

    Zmija, z tym terminem mega fajnie! U mnie podobna sytuacja, moja sąsiadka spodziewa się córeczki i ma termin na 15.10. - ja miałam na 16.10🫣 powiem Wam, że aż zazdroszczę tego, że niedługo będą tulić takie maluszki. Te nasze bobasy już niedługo będą kończyć roczek... ja wiem, ze to niby jeszcze kilka miesięcy, ale ten czas tak bardzo szybko leci🥹

    Przy okazji zapytam, czy któraś z Was tez robi chrzciny razem z roczkiem? My mamy taki plan, ale oczywiście w rodzinie naszej już jakieś dziwne insynuacje, dlaczego czekamy itp🫣



    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 maja, 14:39

  • Kropka6 Autorytet
    Postów: 3184 1346

    Wysłany: 24 maja, 15:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asiek, a czyli nie jestem przewrażliwiona 🫣
    My starsza chrzcilismy na roczek. I mieliśmy to głęboko w doopie co mówią 😛 Michaline tez mieliśmy. Ale sisotra męża miała brać ślub wiec wymyśliliśmy czerwiec. A chyba nie biorą tego ślubu finalnie. Przynajmniej przycichła sprawa (ale są razem. Tylko chyba zrezygnowali z organizacji wesela i ślubu).

    Ogólnie fajna sprawa była. Bo jedni goście, jedna imprezka a wiadomo czy chrzest czy roczek goscie chca coś dać. A ja nie lubie w koszty ludzu wpędzać. Wiec oszczędności dla nich też była.

    33 lata
    19.02.2019 💔 11 tyg
    03.2021 👧🏼
    13.09.2023 2760 g, 52cm 💣
    age.png
  • Praskovia Autorytet
    Postów: 740 759

    Wysłany: 24 maja, 20:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asiek, ja ostatnio musiałam zanieść proboszczowi kaskę od mieszkańców naszej wsi i powiedział, że mam ochrzcić dziecko. 🙈 Nie, że wypadałoby, tylko, że mam to zrobić. 🙃 A co do ospy, to może jeszcze się okazać, że mały nie złapie, choroby bywają przewrotne. Jak ja miałam ospę w ciąży, to starszak nie złapał (albo przeszedł całkowicie bezobjawowo). A byłam z nim wtedy sama, więc o jakiejkolwiek izolacji nie było mowy. Życzę zdrówka! ♥️

    Kropka, dzięki za info! Chciałam wysłać męża z małym do szamanki dziś, bo zwolniło się miejsce po południu, a ja nie miałam możliwości. Ale ostatecznie porzuciłam ten pomysł. Muszę się w końcu wybrać, bo to wstawanie o 5 i milion pobudek mnie wykończą. Jak ona nie pomoże to nic nie pomoże.

    👦🏻 26.10.2021

    👶🏻 02.10.2023
  • Eskalopka Autorytet
    Postów: 659 355

    Wysłany: 24 maja, 20:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kropka, nie jesteś przewrażliwiona. Też bym się denerwowała. Pytanie tylko co możesz zrobić? Mnie się wydaje, że niewiele. Postawisz się, to będziesz mieć wyrzuty sumienia. Pojedziesz, to będziesz robić coś wbrew sobie. Chyba najlepiej jeśli podejmiesz decyzję sama, ale najważniejsze żebyś po decyzji uznała, że to najlepsze wyjście i niezadowoleni (np. teściowa) niech się sami mierzą że swoimi emocjami. Póki co to ty się denerwujesz, a przecież teściowa się nie zmieni.

    Co do oczekiwania na dziecko i ciąży to już bym nie chciała. Pamiętam jakie miałam wyobrażenie o tym co będzie i potem porównanie tego z rzeczywistością. Jako starej babie nie było mi łatwo zrezygnować z ogromnej części dotychczasowego życia. Kompletnie mnie to zaskoczyło. Początki z dzieckiem to był jednak szok. Moja koleżanka rodzi w lipcu. Też stara baba, też jedynaczka, też ma swoją karierę... Mówi, że widziała jak było z dziećmi szwagierki i jej macierzyństwo raczej nie zaskoczy, a mnie już jej szkoda bo wiem, że poprzeczkę na pewno postawi wysoko. I będzie się biczować, że dziecko płacze, że laktacja, że mają być merynosy a nie sztuczny wypełniacz, że dziecko na pewno nie będzie jadło mięsa itd. Życzę jej aby miała jak najłatwiejsze, najzdrowsze dziecko z super usposobieniem tylko gdyby tak jednak nie było wiem, że bardzo to ją dotknie i dojedzie. Jednocześnie nie chcę jej tego wszystkiego teraz mówić, bo po co mam ją straszyć. Wolałabym ją uprzedzić z czym się zmierzyć, ale totalnie odbierze to jako straszenie i zbagatelizuje, więc nic nie powiem... Generalnie sama nie chciałabym tego od nowa przerabiać.

    Praskovia lubi tę wiadomość

  • Kropka6 Autorytet
    Postów: 3184 1346

    Wysłany: 24 maja, 20:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie wiem czy szamanka pomaga na pobudki. Ale tonący brzydwy się chwyta. Ogólnie moja gwiazda sie tez pogorszyła.. jak miała gora 3 pobudki. Tak teraz do godziny 3/4 ma ich juz 4.. i albo to skok, bo właśnie teraz książkowo wypada. Albo może jakies niedobory zelaza albo coś. Bo to rozszerzanie diety u nas leży..

    33 lata
    19.02.2019 💔 11 tyg
    03.2021 👧🏼
    13.09.2023 2760 g, 52cm 💣
    age.png
  • agentka93 Autorytet
    Postów: 3086 4069

    Wysłany: 24 maja, 21:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O to ja bym chciała kiedyś jeszcze jedno dzieciątko :) chociaż ciąża u mnie to ryzyko, ale myślę, że jak będzie nas stać i kupimy dom to będę namawiać męża. Tyle że Iga jest tak współpracującym egzemplarzem, że pewnie kolejne by nas mocno przeorało ;)
    Ja też w sumie nie jestem jakaś młoda, jak na pierwsze dziecko, ale szłam w to z nastawieniem „spodziewaj się wszystkiego” i mogę polecić 😁 choć znam oczywiscie perfekcjonistki, ale chyba każda w macierzyństwie musiała zweryfikować swoje wysokie standardy. Ale masz rację Eskalopka, że lepiej nie nastawiać innych :) Każdy się musi sam przekonać i też co dziecko to inne, więc nie ma co własnych doświadczeń przekładać.

    Kropka też bym do neurologopedy sprobowala uderzyć. Choć brak apetytu też może być z niedoboru zelaza, ale Misia w sumie od początku niezbyt zainteresowana innym jedzeniem niż mleczko, nie? A do rączki też jej próbowałaś coś dac? Albo z ręki podać swojej do buzi?
    A co do teściowej- nie ma opcji spotkania np dzień wcześniej? Też by mi nie pasowało, że trzeba spełniać czyjeś oczekiwania. Chociaż ja często kurczę zagryzam zęby zęby inni byli zadowoleni, a później i tak komuś coś nie pasuje także nie warto tak robić jak ja 🫣

    Ja myślałam, że skok, a okazało się, że mojej Biedulce 4 zęby wychodzą na raz :( 2 już wyszły na szczęście. Także komplet jedynek na pokładzie 🍀

    Napięcia z brzuszka powoli wyrównane, ale jak porównuję do innych dzieci, że sobie już wstają itd to szok :D

    Hashimoto, z.Sjögrena
    ANA3 dodatnie
    Pai homo 4G



    10.2022- puste jajo 8tc.
    25.01- beta:80, prog: 31
    03.02-pęcherzyk 0,69cm w macicy
    11.02- mamy zarodek i serduszko❤️
    17.02- IP, krwiak, bobo 1,05 cm
    28.02- 2,16 cm bobasa, krwiak zniknął ❤️
    18.03- NIFTY: niskie ryzyka, dziewczynka 🌸
    21.03- prenatalne, 5,5 cm fikającej panienki 💖
    11.04- 9,9 cm i 130 gramów obrażonej princessy👑
    09.05- 284 gramy małej damy
    22.05- 21+0, 405 gramów akrobatki
    23.06-25+4, 880 gramów Myszki 🌸
    04.07-27+1, jest 1 kilogram💪
    21.07-29+4, III prenatalne, 1425g💖
    04.08-31+4, 2kg bobasa 🙈
    29.08-35+1, 2,7kg dużej panny 🤩
    18.09-38+0, ok.3kg, przyjęcie na oddział i czekamy 🍀

    28.09- 39+3, 2890g-Iga na świecie💝
  • Praskovia Autorytet
    Postów: 740 759

    Wysłany: 24 maja, 21:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kropka, no ja właśnie myślę, że może coś mu dolega, dlatego tak źle sypia… Nie, kogo ja oszukuję? Ja nie myślę — ja LICZĘ, że coś mu dolega i można to „wyleczyć”. Taka ze mnie matka. 😂 A tak serio. Gdyby się okazało, że przyczyna leży w czymś, na co może pomóc szamanka, to napewno wszyscy byśmy na tym skorzystali.

    Eskalopka, pięknie napisane. Ja też nie tęsknie do takiego oseska. Myślę, że ten pierwszy rok życia dziecka to masakrycznie ciężka praca i mnóstwo orki psychicznej. To, co jest dla mnie mega ciężkie, to to całkowite podporzadkowanie potrzebom dziecka. Za co się nie wezmę, to po 5 minutach już jest wołanie o uwagę i albo robisz w stresie, albo nie robisz nic. A ja bardzo lubię się zatracić w robocie… Ze starszym dzieckiem już można pertraktować, zająć czymś innym, albo zrobić coś razem. No ale za to nie istnieje już chyba taka rzecz, której bym nie zrobiła jedną ręką. 😅

    W ciągu ostatnich kilku dni zauważyłam, że mój starszy synek stał się osobą. To znaczy wiadomo, że dzieci od maleńkości mają swój charakter i swoje preferencje, ale coś u mnie kliknęło nagle. Siedzieliśmy razem na schodach przed domem i zbierało się na burze. Wiał wiatr, niebo było szare i ponure, a w tle grzmoty. I młody powiedział: „ale dudni, UWIELBIAM taką pogodę”, a mnie jakby coś strzeliło w pysk, tak pozytywnie oczywiście, bo ja też UWIELBIAM taką pogodę i właściwie od samego początku się nią rozkoszowałam i okazało się, że on też i możemy się rozkoszować razem. I się strasznie podekscytowałam, jakbym nie siedziała z dzieckiem, tylko kumplem i zaczęłam mu opowiadać jak biegałam po Krakowie boso w deszczu, a on zapytał czy możemy tak pobiegać. Deszczu nie było, ale poszliśmy boso do lasu na spacer, a potem czekaliśmy aż lunie. A jak w końcu zaczęło padać, to kwiczeliśmy oboje i biegaliśmy jak szaleni. Na koniec dnia powiedziałam mu, że oprócz tego, że jest moim synkiem, to możemy się też ziomkować, bo jesteśmy podobni, a on powiedział, że mnie lubi. Pierwszy raz nie, że kocha, tylko że lubi. I jakieś to dla mnie ważne. 🥰

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 maja, 21:50

    Kropka6, Eskalopka, Gauss, Mala_syrenka, Mju, elforia, MalgosiaKmK, Asiek94, zmija lubią tę wiadomość

    👦🏻 26.10.2021

    👶🏻 02.10.2023
  • Kropka6 Autorytet
    Postów: 3184 1346

    Wysłany: 24 maja, 22:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki dziewczyny uspokoiłyscie mnie. Ogólnie pojedziemy tam, ale już mam plan, bo bieg córeczki jest po 11, to bedzie 12. Idziemy do parku na plac zabaw się wybawić. Lody moje imieninowe dniu mamowe i dopiero do nich. Wiec najpewniej gdzies przy dobrych wiatrach o 14 zajedziemy. A obiad ma być na 13. Więc misja zaliczona. Będziemy u nich. Ale na naszych warunkach. Że najpierw nasze sprawy a później oni. No właśnie to są takie moje demony, że zawsze być grzecznie, bo komuś będzie przykro..

    Co do kolejnego bobasa, to ja raz bym chciała a raz nie.. tzn z jednej strony sciska mnie że juz takiego bobaska nie będę mieć. A później sobie zdaje sprawe. Że to nie hop siup. Koszta. Ten dom nie jest w sumie nasz. Itp i że jednak mimo wszystko to ja tracę najwięcej w macierzyństwie.. takie troche uwstecznienie momentami. Ostatnio sie nawet złapałam na tym że nie wiem co sie dzieje na swiecie i w Polsce.. bo radia nie słucham, bo jestem przebodzcowana. Tv nie mamy. A do telefonu zagladam do Was. Do 2 przyjaciółek i coś żeby zamówić/kupić. Od czasu do czasu jak sie uda coś obejrzeć żeby się zresetować.

    Co do moich oczekiwań chymm jeśli chodzi o dzieci mało mni3 zaskoczyło. Ale zaskoczyło mnie właśnie jak ludzie na okolo postrzegaj jak zmieniają sie relacje. Relacje partnerskie. Przyjacielskie czy ogólno społeczne.

    Agentka u nas Misia mimi małej wagi urodzeniowej. To szybko na cycku przyspieszyła i ogólnie miedzy 9 a 10 kg waży. Wiec raczej chodzinka nie jest (choć wiem że niedobór nie musi byc związany z wagą). Apetyt na cycka to ona ma. Ale od początku ona nie chciała jeść innych rzeczy. Owszem ogląda przegląda. Nawet jak dam kawałki, ale do buzi nie wkłada. Zabawek tez nie za bardzo. Wiec podejrzewam, że coś jednak na rzeczy jest. Zębów tez nie jesteśmy wstanie zobaczyć. Bo nie da sie.. zamyka buziaka i koniec. Pogodam ww wtorek z szamanką i po chrzcinach pewnie wizyta u neurologopedki nas czeka...
    Ale właśnie się śmiałam do koleżanki starasza nieodkladalna była, tylko na ręku. Tylko z nią. Z nami spała. Milion pobudek, ale zero wizyt lekarskich. Z rozwojem motorycznym szła jak burza 10 msc i juz chodziła. Jadła od razu kawałami i wszystko co się dało. A tutaj spokojniejsza. Śpi u siebie. Mogę wszystko z nią zrobić w domu. Ale od wixyty do wizyty. A to tu napięcie. Tu brak podporu. To nic nie je.. równowaga w przyrodzie musi być 🫣

    Asiek94 lubi tę wiadomość

    33 lata
    19.02.2019 💔 11 tyg
    03.2021 👧🏼
    13.09.2023 2760 g, 52cm 💣
    age.png
  • Kropka6 Autorytet
    Postów: 3184 1346

    Wysłany: 24 maja, 22:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Praskovia piękna historia 🩷 oby wiecej takich. O młodszy od mojej o pół roku więc teraz bedzie więcej takich akcji ! Mówię Ci, to są ciekawe umysły. Tylko trzeba sie na te dzieci otworzyć.

    elforia, Praskovia lubią tę wiadomość

    33 lata
    19.02.2019 💔 11 tyg
    03.2021 👧🏼
    13.09.2023 2760 g, 52cm 💣
    age.png
  • Mala_syrenka Autorytet
    Postów: 4569 1910

    Wysłany: 25 maja, 10:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Praskovia, nie znam Cię, tyle, co z forum, ale chciałabym być taka mama jak Ty.
    Ja z kolei uwielbiam ten pierwszy rok życia. Pierwsze dziecko mnie przeoralo, ale jak już przebrnęłam przez żałobę za moim życiem przed dziećmi, to już przy drugim i teraz Olafie dostrzegam dużo plusów. Te dzieci nic mi nie odebrały, tylko dużo od nich dostałam. Oczywiście starsza też mi nic nie odebrała, mam nadzieję,że wiecie o co mi chodzi. Po prostu z pierwszym dzieckiem straciłam dawne życie.
    A szczególnie uwielbiam te malutkie świeżo urodzone do 3 miesięcy. mogłabym mieć takie non stop. z moimi starszymi to się czasem czuję jak wariatka. One cos znoszą, ja wynoszę, przestawiają i ja pół dnia coś wynoszę, albo czegoś szukam. No i te wrzaski. Sama jestem głośna, żywa, szybka, więc moje dzieci nie mogą być stonowane i spokojne. Ale jako wrażliwiec szybko jestem ich energia przebodzcowana.
    I mogłabym mieć jeszcze czwarte. Ale to by było już kosztem starszakow. Bo widzę,że tracą na każdej ciąży i każdym maluszku. Teraz jest etap, że mama nie może, bo trzyma dziecko. Niby mogę się z nimi pobawić, ale to nie jest na 100%, bo Olaf zaraz się drze i muszę z nim pochodzić. Usypianie trwa 40 min, bo go zepsulam i już sam nie zasypia, a śpi 15 min. Więc w czasie drzemki co najwyżej wezmę prysznic czy obiorę ziemniaki. a jak stary wraca z pracy to ja już tak zwyczajnie mam dość dzieci, że nie nadrabiam zabawy, bo to by było na sile.
    Wiem,że zaraz będzie etap, że będę mogła się zrehabilitować, ale szkoda mi tego,że teraz jest jak jest. Dlatego wątpię,że będę mieć więcej dzieci. No i podróże. To już jest koszt olbrzymi, a gdzie kolejne dziecko. Już nie wspomnę o innych wydatkach przy dzieciach i że mieszkanie za małe.

    Praskovia lubi tę wiadomość

  • Eskalopka Autorytet
    Postów: 659 355

    Wysłany: 25 maja, 10:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Praskovia, cudowna historia. Bardzo mi się podoba taka relacja z dzieckiem i trochę na to czekam. Nie wiem kim jest mój syn i czy będziemy się kumplować, ale mam wielką nadzieję, że tak.

    Syrenka, dla mnie właśnie żałoba po życiu przed była zadziwiająca. Nie spodziewałam się tego. Dało mi to w kość. Za to jak widzę starszaki znajomych to widzę wielki skok rozwojowy i już bym tak chciała. Nasz brzdąc jest super i miło się patrzy jak kuma i się rozwija, ale każdy rok będzie inny. Ciekawa jestem co dalej. Za tymi pierwszymi 3 miesiącami chyba nie zatęsknię tak mocno.

    Gauss, Praskovia lubią tę wiadomość

  • Mju Autorytet
    Postów: 660 304

    Wysłany: 25 maja, 20:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ciekawie się Was czyta i jak każdy ma inną perspektywę, doświadczenia.

    Praskovia, Ty tak ładnie opisujesz rzeczy, tak obrazowo, że kolejny raz jakaś Twoja historia uderza mnie w serce.

    Nie przeżyłam żałoby za życiem, ale my od lat jesteśmy na własne życzenie więźniami psów po przejściach. Po odejściu obecnego robimy sobie przerwę, bo chcemy dziecku świat pokazać. Przed psami dużo podróżowałam, a od 6 lat siedzę na tyłku i bardzo mnie to uwiera już.
    Chciałabym jeszcze raz przeżyć takie małe bobo, ale też mam jakieś poczucie, ze kolejnym dzieckiem odbiorę coś pierwszemu. Czy to mija? W moim otoczeniu rodzeństwo raczej miało dobre relacje dopiero w dorosłym życiu i ja jako dorosła żałuję, że nie mam rodzeństwa.

    Pojechaliśmy do teścia i jego partnerki na 2 dni, właśnie wracamy, ale udało się dziś zaliczyć plażę. 🫶🏻
    IMG-7579.jpg

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 maja, 20:28

    elforia, Gauss, Kropka6, Asiek94, Praskovia lubią tę wiadomość

    age.png
  • elforia Autorytet
    Postów: 592 377

    Wysłany: 25 maja, 20:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hop hop!
    Podczytuję Was, ale jestem zagoniona między pracą, dziećmi, ogrodem i kończeniem mgr.

    Wandzia od 2 dni raczkuje 🫣 jeszcze raz po raz padnie na brzuch i pełza, ale już coraz mniej. No i interesuje ją wstawanie, więc gdzie podejdzie to się chwyta i podciąga na kolanka. U nas majowe noce też cięższe i z pobudkami. Marzę chociaż o jednej bez pobudek… zębów 0 na stanie 🤷🏼‍♀️ ale wprowadzamy 3 posiłek 😄

    Aniu jak miło, że się odezwałaś😍 pisz jak tylko możesz 🤗 Dużo sił! Podziwiam Cię!

    Kropka nie dziwię Ci się, że drażni Cie zachowanie teściowej … wrrr

    Żmija o! Dobrze wiedzieć, że to Ty :)

    Praskovia cudna historia 🤍 wspaniała z Ciebie mama 🤗

    Eskalopka u mnie też pojawiła się chwilowa żałoba teraz… ale jakoś sobie poradziłam. Za to przy pierwszym aż ponad pół roku trwała… bardzo dobrze, że nie straszysz tej koleżanki. Może się odnajdzie i będzie ok., a jeśli nie to znajdzie wsparcie w Tobie 🤗

    Agentka już wiesz gdzie będziecie szukać domu? Poznań czy okolice?

    Gauss piękna dynia! Ja czekam u siebie w ogródku aż zejdzie. Po 2 dniach deszczu w warzywniaku robi się ciekawie 😄 a hyćkę gdzie zbierasz? U nas rośnie przy polach dużo, ale zastanawiam się czy rolnicy czymś nie pryskali rzepaku… i czy to nie będzie większe świństwo niż prozdrowotne właściwości :/

    Gauss, Praskovia lubią tę wiadomość

    age.png
    2011 👦🏼❤️
    2013 👧🏼❤️
  • elforia Autorytet
    Postów: 592 377

    Wysłany: 25 maja, 20:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mju super, że byliście na plaży 😍 mamy 3 psy i czasami podobne odczucia.

    Zmija my robimy roczek i chrzciny razem :) za jedna impreza i jednym kłopotem (ciotki mieszkają za granica i ciężko było zgrać jeden termin).

    Gauss udanej imprezki jutro :)

    A my jutro na komunię, więc imprezowo 🤗

    Gauss, Praskovia lubią tę wiadomość

    age.png
    2011 👦🏼❤️
    2013 👧🏼❤️
  • Gauss Ekspertka
    Postów: 140 130

    Wysłany: 25 maja, 21:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Elforia, u nas na Łazarzu mamy ogród społeczny i tam też rośnie bez - z dala od ulicy a nikt tam na pewno niczym nie pryska, bo to taki dziki fragment parku Kasprowicza.

    Dzięki za kciuki, trochę się stresuje jak to wyjdzie z takim małym Bobo, ale mam nadzieję, że jakoś to będzie... Trochę bym chciała żeby już było po 😅...

    Mju, super wyjazd, mynw czwartek ruszamy na długi weekend do Warszawy :O

    Praskovia lubi tę wiadomość

    age.png
  • Kropka6 Autorytet
    Postów: 3184 1346

    Wysłany: 25 maja, 22:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Woe Gauss, to Ty w naszej rejony wbijasz (tzn Mju i Eskalopke można podciągnąć;) ja czasami czuję się jeszcze trochę Warszawsko jednak 12 lat mieszkałam 🫣 ale Warszawianka już nie, bo sercem jestem za moim domem rodzinnym.
    Oczywiście trzymamy kciuki, bo my za dwa tygodnie się chrzcimy 😱

    Ja czekam na lipę, żeby zrobić syrop (śmieje się, że lipomal robię, te mamy co miały styczność x tym syropem pewnie wiedzą o który chodzi).

    Co to jest "hyćka"?

    A ja jak czytam opisy Praskovia, to tak bardzo jestem ciekawa ja wygladasz na żywo, jaka jesteś, że musisz miec w sobie też dużo ciepła i empatii. I że chyba potrafisz zaczarować w rozmowie kazdego ;)

    Praskovia lubi tę wiadomość

    33 lata
    19.02.2019 💔 11 tyg
    03.2021 👧🏼
    13.09.2023 2760 g, 52cm 💣
    age.png
  • Mju Autorytet
    Postów: 660 304

    Wysłany: 25 maja, 22:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kropka, hyćka to bez.

    Też sobie myślałam, że Praskovia to ciepła osoba. Nawet to napisałam i skasowałam.

    Trzymam kciuki za Wasze imprezy! W sumie zaczęłam się zastanawiać jak to u nas z roczkiem będzie, bo musielibyśmy kogoś nocować. A jeszcze od strony mojego partnera rodzice za soba nie przepadają, to jest to jeden z powodów przez które nadal ślubu nie mamy, bo chciałoby się imprezy, ale co zaczynam próbować planować to zjada mnie myśl o jego mamie 🤷🏻‍♀️ poza tym, że za nią nie przepadam to chyba by się za włosy szarpały z dziewczyna jego ojca. W takich momentach mega brakuje mi mojego taty i tęsknię, on umiał jakoś ogarniać takie sytuacje krótko. Wziąłby baby za chabety i powiedział, że na weselu się ludzie weselą, a jak one nie mają zamiaru to tam są drzwi czy coś 😂

    Wczoraj wyjechaliśmy nad ranem, dziś na powrót o 20 i zdecydowanie ta jazda o 20 nam bardziej odpowiada niż zrywanie się rano.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 maja, 22:48

    Praskovia lubi tę wiadomość

    age.png
  • Kropka6 Autorytet
    Postów: 3184 1346

    Wysłany: 26 maja, 09:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wszystkiego co najlepsze drogie mamy ! Wytrwałości, cierpliwości i dobroci dla Siebie 😍🩷

    Mala_syrenka, Mju, Asiek94, elforia, Praskovia, Gauss lubią tę wiadomość

    33 lata
    19.02.2019 💔 11 tyg
    03.2021 👧🏼
    13.09.2023 2760 g, 52cm 💣
    age.png
  • Asiek94 Ekspertka
    Postów: 126 68

    Wysłany: 26 maja, 10:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W tym wyjątkowym dniu, kochane mamusie, życzę Wam wszystkiego co najpiękniejsze! Dużo zdrowia, przespanych i spokojnych nocek, cierpliwości i przestrzeni dla siebie. Zróbcie dziś coś dobrego dla siebie, to w końcu nasze święto. Wspaniałego dnia!🥰

    elforia, Mala_syrenka, Praskovia, Mju, Gauss lubią tę wiadomość

  • Praskovia Autorytet
    Postów: 740 759

    Wysłany: 26 maja, 15:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny!
    672-C617-B-AFD4-44-B3-B479-B417-A3-EEAF5-D.jpg

    Jestem mega zaskoczona tym co piszecie, ale chyba bardzo tego potrzebowałam! Mam ostatnio trochę gorszy czas i czasami czuje, że każdy dzień to walka o to, żeby być mamą nie tyle dobrą, co przynajmniej wystarczającą… Pewnie wiecie o czym piszę, podejrzewam, że każda mama wie.

    Dzięki za głosy, że dobrze się czyta to, co piszę. Często mam ochotę podzielić się z Wami jakąś historią, ale myślę sobie: „hold your horses, nikogo to nie obchodzi”. 😂 Lubię pisać, przyznam się Wam nawet, że napisałam bajkę dla starszego synka i wysłałam do kilku wydawnictw. 🫣 Ale czas na odpowiedz to nawet pół roku, więc nie nastawiajcie się na szybkie wieści. 😅

    Mju, super, że udało się zaliczyć plażę! 🥰

    Gauss i jak tam? Udało się przeżyć spokojnie?

    Też życzę Wam wszystkim wszystkiego co najlepsze! Spokoju i dużo wyrozumiałości dla samych siebie! ♥️

    Mju, elforia lubią tę wiadomość

    👦🏻 26.10.2021

    👶🏻 02.10.2023
‹‹ 429 430 431 432 433 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Problemy z zajściem w ciążę - 13 niepokojących objawów

Czy problemy z zajściem w ciążę można przewidzieć? Przeczytaj listę 13 potencjalnych symptomów, którym powinnaś się bliżej przyjrzeć. Nieregularme miesiączki, obfite miesiączki, niskie libido czy utrata włosów - nie ignoruj tych i innych symptomów mogących świadczyć o zaburzeniach hormonalnych czy innych schorzeniach powodujących problemy z zajściem w ciążę. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak zajść w ciążę? 4 składniki na poprawę płodności, które znajdziesz w koktajlach.

Jak zajść w ciążę? Jak w naturalny, łatwy, a przy tym smaczny sposób możesz poprawić swoją płodność? Wystarczy, że każdego dnia będziesz przygotowywać super-odżywczy koktajl płodności. Jakie dobroczynne składniki możesz znaleźć w naszych przepisach? Jaką rolę odgrywają one w kontekście płodności? Oto 4 najważniejsze składniki na poprawę płodności, które znajdziesz w smoothies! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Brak ochoty na seks... - najczęstsze przyczyny niskiego libido u kobiet

Czym jest libido i jakie czynniki mają największy wpływ na popęd seksualny? Co robić, kiedy brak ochoty na seks? Przeczytaj o najczęstszych przyczynach niskiego libido u kobiet oraz dowiedz się, jak możesz poradzić sobie z tym problemem. 

CZYTAJ WIĘCEJ