X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne PAŹDZIERNIK 2023
Odpowiedz

PAŹDZIERNIK 2023

Oceń ten wątek:
  • zmija Koleżanka
    Postów: 57 74

    Wysłany: 11 maja 2024, 23:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jakie fajne tu się toczą rozkminy i dyskusje, aż mi smutno że nie mogę z Wami bardziej regularnie pogadać.
    Uwagi dotyczące ubioru dziecka, że mu zimno, to dla mnie jakaś abstrakcja, nie przypuszczałam, że ludzie są aż tak bezczelni 😂 nawet moja mama którą uważam za raczej postępową i wyluzowaną potrafiła mi wyjechać z tekstem o skarpetkach. Najmądrzejsza okazała się z kolei moja babcia, która na samym początku powiedziała mi, że jej mama zawsze powtarzała, żeby tylko nie przegrzewać dziecka. No ale prababcia to był człowiek z innej gliny, dożyła 94 lat i była naprawdę twarda (ale też bardzo kochana).
    Jak byłyśmy zimą z małą na spacerze to sobie standardowo wrzeszczała w wózku i zaczepiły mnie dwie osiedlowe babcie, “a co tak krzyczy, co ci mama robi (bez komentarza” więc użyłam kartę pułapkę i powiedziałam “NIE WIEM, może jej za zimno” xd widziałam jak spalają im się styki.

    Ja jestem team cipka, bardzo lubię to słowo chociaż też brakuje mi neutralnego, całościowego określenia podobnego do penisa, chyba najbardziej skłaniam się ku waginie chociaż wiem, że to anatomicznie nie do końca poprawnie (padłam przy kobrze Naginie xD).

    Widzę, że nie tylko u mnie słabsze nocki, zawsze to jakieś pocieszenie, bo to na pewno oznacza, że to chwilowe, rozwojowe i zaraz minie!

    Zosia jeszcze nie pełza, ogólnie wydaje mi się że jest po prostu dosyć leniwa (ja jestem bardzo 🫣), ale fizjo twierdzi, że wszystko z nią ok. Nie ma zębów, ale RD idzie nam super, od początku podaje kawałki i ona sobie tak świetnie radzi że jestem zaskoczona, od razu załapała i póki co mam wrażenie, że wszystko jej smakuje (batat najlepszy), chociaż ilościowo to raczej nie zjada za dużo (zawartość pieluchy mówi w sumie co innego)… Jajko super wchodzi pociapkane z awokado jak trochę pomogę z łyżeczką.

    No i już na koniec, klasycznie jakaś wymówka czemu wpadam tu jak duch przed zaśnięciem - przeprowadziliśmy się, jesteśmy w trakcie planowania remontu i jednocześnie ogarniamy stare mieszkanie tak, żeby wynajmować je na krótki termin w wakacje. Dziś trzy godziny malowałam płytki w łazience a mała była z tatą na spacerze, jestem zajechana ale to był cudowny relaks!

    Wszystkiego dobrego dla Was i dzieciaków!

    MalgosiaKmK, Praskovia lubią tę wiadomość

    age.png
  • Gauss Ekspertka
    Postów: 143 132

    Wysłany: 12 maja 2024, 07:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Elforia, my już jesteśmy po jednych meningo (polskie szczepy - Bexsero), teraz dorabiamy szczepy europejskie - szczepionka Nimenrix.

    Dziewczyny, powiem Wam, że nie umiem w to rodzicielstwo - wczoraj L spała w dzień sumarycznie godzinę, w nocy na karmienie obudziła się raz, ale dziś pobudka 5.34 🫣🥲...

    age.png
  • Eskalopka Autorytet
    Postów: 700 373

    Wysłany: 12 maja 2024, 08:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    elforia, wiesz że zupełnie nie odczuwam tego podwyższonego tsh? Włosy, skóra itd owszem, ale nie jestem bardziej zajechana niż normalnie. Mam jeszcze w domu euthyrox 50 i zaczęłam brać nie czekając na lekarza. Zobaczymy co mi jutro powie.

    U nas niestety słabo. Tata poznał wnuka, spędził z nim trochę czasu i ostatnio była duuuża poprawa, ale po majówce znów w dół, zawał i w czwartek już koniec. Zdążyliśmy pojechać się pożegnać. Także w kolejnym tygodniu pogrzeb. Na szczęście Tytus bardzo odwraca uwagę i skupiamy się na dziecku. Tacie to nic nie zmieni (i już się nie męczy), a młody jest najważniejszy.

    Z dobrych rzeczy zrobiłam wczoraj domowy budyń z jajem. Wchodził jak złoto. Świetnie bo w morfologii widać, że zapasy żelaza na wykończeniu u młodego i trzeba będzie zwrócić na to uwagę.

    Ps. dziś przespał koleżka 8h 🤯

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 maja 2024, 08:42

  • Menina Autorytet
    Postów: 653 499

    Wysłany: 12 maja 2024, 13:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Eskalopka, wyrazy współczucia.

    I dziękuję Wam dziewczyny za odpowiedzi.

    10.2020 6tc 💔
    F. ur. wrzesień 2021 ❤️
    11.2022 10 tc 💔
    A. ur. październik 2023 ❤️
  • Gauss Ekspertka
    Postów: 143 132

    Wysłany: 12 maja 2024, 14:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Eskalopka, wyrazy współczucia 😥 dobrze, że jest Tytus jako wsparcie i dobrze, że mógł Dziadka poznać...

    zmija lubi tę wiadomość

    age.png
  • elforia Autorytet
    Postów: 602 384

    Wysłany: 12 maja 2024, 14:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Eskalopka, wyrazy współczucia 😢 Dużo sił dla Was 🤍

    age.png
    2011 👦🏼❤️
    2013 👧🏼❤️
  • Mju Autorytet
    Postów: 707 328

    Wysłany: 12 maja 2024, 15:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Eskalopka, wyrazy współczucia 💔 ściskam mocno.

    age.png
  • Mju Autorytet
    Postów: 707 328

    Wysłany: 12 maja 2024, 16:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Eskalopka, a w domu wszystko u Was ok? Bo widzę, że w kampinosie też dziś pożar 😬

    age.png
  • Eskalopka Autorytet
    Postów: 700 373

    Wysłany: 12 maja 2024, 17:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki dziewczyny. Trzymamy się, ale pewnie w dniu pogrzebu będzie najtrudniej.

    Co do pożaru to rano o 4.30 widziałam czarne chmury i myślałam, że deszcz idzie, a to jednak Marywilska była. Śmierdziało rano palonym plastikiem więc wszelkie spacery zawiesiliśmy. Na trawniku wala się popiół i to z różnych materiałów. Widać np., że część jest z kartonów a część z jakichś szmat. Dopóki nie popada porządnie nie koszę niczego!

    Wracając jeszcze do pełzania, to wczoraj i dziś podejmowane sa intensywne próby. Dupka idzie do góry i do przodu, ale przód dramat - próbuje twarzą przesuwać i wali facjatą o matę jak dzięcioł i w ryk 🤦‍♀️

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 maja 2024, 17:33

  • Kropka6 Autorytet
    Postów: 3288 1375

    Wysłany: 12 maja 2024, 22:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Eskalopka wyrazy współczucia. I wielkie kondolencje. Trzymajcie się.
    Nigdy nie wiem w sumie jak sie zachować w takiej sytuacji. Ale widzę, że Ty dzielnie sie trzymasz . I mimo wszystko zaglądasz do nas.

    Dziewczyny ja tez się cieszę, że jesteście tutaj i zawsze lubię tutaj zaglądać. A dodatkowo mam w ogóle jakis spadek formy i to mnie napędza. Bo Marcelina znowu kaszle i katar.. i na bank to alergiczne, bo ma plamy na twarzy i po hitaxie kaszel po 3 minutach przechodzi .. tylko kurna teraz na co... ? Testy były robione prywatnie rok temu i nic nie wyszło.. i teraz pytanie czy wkońcu coś wyjdzie..bo jednak 3 latka skończyła i juz podobno mogą być bardziej miarodajne..

    Michalina nie pełza ale ma zamiar. Za to myk na kolanka wskakuje u buja sie przód tyl przód tył. Obrotów z pleców brak, dalej żuk 🫣 a jak się ją posadzi to siedzi stabilnie. Nie opada. Nie zamyka sie jak scyzoryk. Marcelina puki (nigdy nie zapamietam przez jakie u się pisze 😱) nie usiadła samodzielnie, można było zapomnieć i nawet nigdy nie sadzalam jej tak.

    My dziś byliśmy na wycieczce po bagnach i zamku książąt mazowieckich i obydwie dziewczyny zachwycone.

    33 lata
    19.02.2019 💔 11 tyg
    03.2021 👧🏼
    13.09.2023 2760 g, 52cm 💣
    age.png
  • Mju Autorytet
    Postów: 707 328

    Wysłany: 13 maja 2024, 18:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas to bujanie na czworakach trwa od 2 tygodni ponad - w sumie odkąd w sensorysiach zobaczyła czworakujące dzieci. Tydzień temu „niestety” trafiłyśmy na same chodzące.

    Eskalopka, w Chirurgach między bohaterami była wymiana zdań po śmierci taty jednego z bohaterów:
    - nie wiem, jak mam żyć w świecie, w którym nie ma mojego ojca.
    - to się nigdy nie zmieni.
    Dla mnie niestety faktycznie się to nigdy nie zmieniło, jakoś często mi się ten cytat przypomina jak myślę o ojcu. Żałuję, że nigdy nie pozna mojego dziecka. Ściskam i przesyłam dużo siły.

    Dziewczyny, mam też pytanie o meningokoki - czy któraś z Was szczepiła od razu bexsero i nimenrixem czy rozkładałyście te szczepienia? Co kierowało Wasza decyzja?
    Chcę ogarnąć te szczepienia skoro mamy przerwę w rehabilitacji teraz, ale mam dylemat jak to sobie ułożyć.

    age.png
  • Kropka6 Autorytet
    Postów: 3288 1375

    Wysłany: 13 maja 2024, 22:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ojej ja w ogóle stoje z kalendarzem szczepień.. a co mówić o menigokokach 🫣 środowe szczepienie stoi na włosku.. a juz 2 razy było przekładane. Marcelina ma katar i kaszel. Dziś myślałam, że lepiej alergia, a tak teraz dycha w nocy aż dudni.. i tylko czekam az Misia w środę rano wstanie z katarem....

    Dziś gwiazda 8 msc skończyła 🫣 zęba brak, choć juz juz bliziutko jest. Dzis w ogóle jeść nic nie ruszyła z jedzenia. Faktycznie brak nam regularności w posilkach,.ale próbujemy.. dziś dałam banana obsypanego kaszką, żeby sie jej nie ślizgał, to początkowo była zaintereswoana. Ale później jej przeszło. Mam wrażenie, że za dużo ma rozpraszaczy w postaci stareszej siostry..

    33 lata
    19.02.2019 💔 11 tyg
    03.2021 👧🏼
    13.09.2023 2760 g, 52cm 💣
    age.png
  • Mju Autorytet
    Postów: 707 328

    Wysłany: 14 maja 2024, 07:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W sumie ja ślepa, bo Gauss na tej samej stronie napisała o meningo 🤦🏻‍♀️ a termin w przychodnj był dopiero na za tydzień, więc pewnie na razie tylko jedno szczepienie ogarniemy.

    Kropka, oby Misia jednak się uchroniła! Ja banana na pół kroiłam i na początku musiałam jeść z jednej strony a Marcelina z drugiej 🙈 jak miałam swojego to i tak chciała mojego.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 maja 2024, 07:21

    age.png
  • Kropka6 Autorytet
    Postów: 3288 1375

    Wysłany: 14 maja 2024, 08:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No i glut jak sie patrzy 🫣 masakra...

    A właśnie któraś na IG, zapraszała mnie na literę K? 🤔

    33 lata
    19.02.2019 💔 11 tyg
    03.2021 👧🏼
    13.09.2023 2760 g, 52cm 💣
    age.png
  • Mala_syrenka Autorytet
    Postów: 4604 1932

    Wysłany: 14 maja 2024, 15:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kropka, współczuję chorób. U nas były takie właśnie pierwsze 2 lata życia młodszej. Ten rok dopiero był łagodniejszy, bo glownie katarki, ale też dużo jelitowek itd.. Ale też sama widziałaś ile chorowały, pisałam tu. Mniej więcej co 2-3 tygodnie od października do marca. Ale teraz odpukac spokoj. Pewnie właśnie się skazalam na chorobę;D Życzę dużo sily!
    Ja mam kryzys, chyba się zgłoszę do psychiatry, bo wysiadam. Olaf się drze. Drze się od rana do wieczora. To nie zeby. Dziąsła normalne. Po prostu taki egzemplarz, on ma jazdy co jakiś czas,że koncertuje. A ja już mam dość, nie ogarniam życia, chodzę struta i ciągle warcze na wszystkich. Jak pomyślę,że za 2 tygodnie będę miała wszystkie dzieci w domu, to mi słabo. Wcześniej myślałam,że lato, będziemy na dworze i jakoś będzie. A teraz nie wyobrażam sobie wyjść na plac zabaw z dracym dzieckiem. No przecież on będzie wył, jedna będzie chciała lepić babki, a druga się bujać. Niczyje potrzeby nie będą zaspokojone, więc krzyczeć będą wszyscy. Chyba wyślę starego na 3 miesiące urlopu, bo nie wiem jak mam to sama przetrwać.

  • Menina Autorytet
    Postów: 653 499

    Wysłany: 14 maja 2024, 20:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Syrenka, współczuję bardzo. I bardzo rozumiem. U mnie też ostatnie dni były mocno kryzysowe. Wczoraj odsłuchalam sobie podcastu Marianny Gierszewskiej "Samoregulacja. Kiedy narzędzia mam w sobie". Taki psychologiczny, nie stricte pod rodziców, ale o emocjach w rodzicielstwie też jest. I trochę właśnie o regulowaniu, o różnicy między reakcją a odpowiedzią. Bardzo ciekawe. I trochę mi pomogło się zdystansować. Był tam przykład sytuacji, gdy dzieci drą nam się w samochodzie i emocji, które to w nas wyzwala. No i tego, jak możemy sobie pomóc w takiej sytuacji, jak o siebie też zadbać. Bardzo to do mnie trafiło, bo w zeszły wtorek i czwartek jechaliśmy do teściowej i z powrotem, no i obie podróże były naprawdę mega ciężkie... Anielka nie lubi jeździć autem, wpada wtedy w wielkie histerie, a ten jej płacz denerwuje też Franka, który najpierw zatyka uszy, a potem to odreagowuje...

    Ostatnio pytałam Was o pełzanie, no i się doczekałam. Od wczoraj Anielka pełza. Koleżanka fizjoterapeutka podpowiedziała, żeby jej podłożyć rękę pod brzuszek i ustawić jej jedną rękę do przodu, żeby mogła z tej pozycji ruszyć. Z dwa razy popełzała z moją pomocą, no i tego samego dnia ruszyła sama. Miałam nadzieję, że jak zacznie się przemieszczać, to przestanie jęczeć, ale póki co pełza i jęczy jednocześnie 🤭

    Odważyłam się też na kawałki i dobrze sobie radzi. No ale po jajku wyszła jej sucha czerwona plama na buzi, koło ust. Czy to oznacza uczulenie na białko jaja kurzego? Muszę się doedukować, bo zupełnie się nie znam na alergiach. Franek nigdy nic nie miał...

    10.2020 6tc 💔
    F. ur. wrzesień 2021 ❤️
    11.2022 10 tc 💔
    A. ur. październik 2023 ❤️
  • Mala_syrenka Autorytet
    Postów: 4604 1932

    Wysłany: 14 maja 2024, 20:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Eskalopka, zapomniałam! bardzo współczuję. Niby wiedziałaś, że tata chory, ze jest źle, ale na odejście rodzica to się chyba nie można przygotować. Dużo siły!

  • Kropka6 Autorytet
    Postów: 3288 1375

    Wysłany: 14 maja 2024, 22:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mała Syrenka, jesli ma Ci to pomóc jak najbardziej idź. Choć w pierwszej chwili chciałam napisać, idź do szamanki z nim 😛 ale rozumiem to rozdrażnienie.. mnie ostatnio męczy Marcelina jęczy o byle co (myślę że jakas u niej faza i przejdzie)ale to jest mega wkur.iajace. bo wiem że nic sie nie dzieje jej, że błahostka która jest już naprawiona (oczywiście wiem że w jej oczach to armagedon) ale jest już wdrożony plan naprawy tego problemu a ta dalej jęczy. Ale przy tym widzę jaki progres rozwojowy robi takie intelektualny. Kurde powiem Wam, że psychologia dziecieca musi być mega.. patrząc na Misie i Marceline na jakim etapie są.
    No szczepienie odwołałam. Oczywiście leci woda z nosa Michaliny, jeden samochód w naprawie i trzeba było kombinować, plus opieke do Marceliny szukać n czas szczepienia, wiec wszechświat chciał powiedzieć, przełóż to szczepienie 🫣

    Ja wiem że moje dziewczyny i tak nie chorują jakis tragicznie, ale jakoś pierwszy dzień tych ich katarów normalnie mnie rozwala, bo i one traca humor i zbiega sie to już 3 raz ze szczepieniem Michaliny 🫣

    Menina super ! Dzielna Anielka, po prostuu idealnie zaczęła Pełzaki. 😍
    Ojej z tym uczuleniem to nie mam pojęcia tak jak i Ty 🫣

    Menina lubi tę wiadomość

    33 lata
    19.02.2019 💔 11 tyg
    03.2021 👧🏼
    13.09.2023 2760 g, 52cm 💣
    age.png
  • Praskovia Autorytet
    Postów: 786 847

    Wysłany: 15 maja 2024, 10:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kropka, o matko, współczuję! 🫣😢 U nas w czwartek kolejne podejście do pierwszego szczepienia. 🤞🏻

    Eskalopka, bardzo mocno Cię przytulam! ♥️

    U nas cała ta historia opaskowa skończyła się szybciej niż się zaczęła. Zapału staremu starczyło na jeden dzień, następnego już wszystko wróciło do normy, szkoda nawet pisać. Też czuję, że wymiękam, ale bardzo ale to bardzo pomaga mi świadomość, że to nie będzie trwało w nieskończoność. Mam to cały czas z tyłu głowy. Starszy synek zaczął nieco lepiej sypiać jak miał około 10 miesięcy, po roku już przesypial noce. Bardzo na to liczę i wierzę, że tym razem będzie podobnie. Jeszcze będzie pięknie! 🥴

    Mała syrenka, a może Olaf ma skok teraz? Bo odnoszę wrażenie, że u niego tak falami to wycie się pojawia, więc może tak ekstremalnie reaguje na skoki właśnie? 🤔 To by było jakieś wyjaśnienie i jakaś nadzieja, bo przecież po skoku przychodzi w końcu spokój. Ale moim zdaniem psychiatra to zawsze dobry pomysł w takiej sytuacji, trzeba o siebie zadbać! ♥️

    Mitka ma skok na bank. I zęby. I gazy. I bolącą kupę i WSZYTKO. Swoją drogą kojarzycie klasyka: „wszystkie kary na mnie idą”? 😅 No to na mnie niewątpliwie idą. Ten dzieciak z jednej strony jest nieodkladalny , a z drugiej chce być w ciągłym ruchu. Już dwa razy jak trzymałam go na ręce i sięgałam po coś drugą, złapał się znienacka tej drugiej ręki jak małpa i hop! Wczoraj mi się dźwignął na nogi jak go przytulałam na macie. Zachowuje się jak szatan i drze się jak szatan. Mam wrażenie, że jest wściekły, że nie umie chodzić i mówić. 🫣

    Pisałyście kiedyś o krabie do raczkowania, co to konkretnie za krab? Taki ze smyka? Muszę mu coś sprawić, bo pominie całkowicie etap czworakowania jak tak dalej pójdzie, a tego bym nie chciała. Ledwie się nauczył stać na czworakach to siadł, a za moment stanie. Za to pełza jak wariat. Czasem normalnie, a czasem na samych rękach, jak żołnierz z urwanymi nogami z pola minowego. Sorry za porównanie, ale tak to wyglada. 🫣😂 I to tak zapitala, że serio jak jakiś komandos. 😳 Muszę go zmotywować do czworakowania zanim gnojek wstanie.

    👦🏻 26.10.2021

    👶🏻 02.10.2023

    preg.png
  • Mala_syrenka Autorytet
    Postów: 4604 1932

    Wysłany: 15 maja 2024, 10:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Praskovia, myślę,że to właśnie skok. Ale stary twierdzi,że go coś boli, daje paracetamol i oczywiście nie przechodzi albo od razu, więc to niemożliwe;D Olaf ruszył z umiejętnościami. Więc może to go przytlacza. Ale też źle śpi w dzień i wstaje zmęczony i drze się do kolejnej drzemki, która znowu też za krótka.
    Czekam na koniec tego. Ja jestem wrażliwcem i na ciągle jęki nie umiem reagować. Olaf jęczy, Ula ma bunt dwulatka i ciągle buczy, niezadowolona, walczy, gryzie, bije mnie i Iga przy tym gada. Ona nic nie robi, tylko mówi, a mnie od nadmiaru dźwięków trzęsie w środku. Nie potrafie się przy tym wyciszyć i naprawdę jakieś nawet słabe leki na uspokojenie by się przydały. Bo nie chce krzyczeć na dzieci albo zamykać się w pokoju przed nimi.
    Praskovia, moja młodsza takie małpowanie urządzała;D chciała być na rękach, ale umiała już za dużo i wszystkiego ciekawa, to musiałam pilnować bardzo. U Was już siedzenie, czworaki, a Olaf leży i kopytkuje. Zaczął się turlac, ale gdzie mu do siadu czy czworaków. może na rok;D
    Nawet się cieszę, bo w Tajlandii będzie miał 14 miesięcy i myślę,że raczej dopiero będzie stawiał pierwsze kroki. Jakby już biegał to by była masakra.

‹‹ 425 426 427 428 429 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Perimenopauza - czym jest, jak na nas wpływa i jak sobie możemy z nią poradzić!

Czym jest perimenopauza i czym różni się od menopauzy? Czy jeśli masz 40 lat to ten temat może dotyczyć również Ciebie? W jaki sposób perimenopauza się zaczyna? Jakie są typowe i nietypowe objawy spadku i burzy hormonów przed menopauzą? Czy można temu zapobiec, jak sobie radzić z objawami i jak dbać o zdrowie, gdy spada estrogen? Wraz z ekspertami stworzyliśmy dla Ciebie artykuł, z którego dowiesz się wszystkiego, czego potrzebujesz o swoim zdrowiu hormonalnym w okresie perimenopauzy.  

CZYTAJ WIĘCEJ

5 sposobów jak zwiększyć inteligencję swojego dziecka jeszcze w brzuchu!

Czy wiesz, że na poziom inteligencji swojego dziecka możesz mieć już wpływ podczas ciąży? Połączenia nerwowe w mózgu dziecka tworzą się już na etapie życia płodowego. Stymulację neuronów w mózgu dziecka mogą zwiększać pewne aktywności. Sprawdź, co robić lub czego unikać, aby zadbać o optymalny rozwój mózgu Twojego dziecka! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Karuzela łóżeczkowa, która rośnie razem z dzieckiem

Karuzele do łóżeczka to nie tylko dekoracja – pomagają stymulować zmysły malucha i wspierają jego rozwój. Kolorowe, poruszające się elementy przyciągają uwagę dziecka, rozwijając wzrok oraz koordynację. Dodatkowo, delikatna muzyka i spokojne ruchy karuzeli mogą działać kojąco, pomagając maluchowi w wyciszeniu się przed snem.

CZYTAJ WIĘCEJ