X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne PAŹDZIERNIK 2023
Odpowiedz

PAŹDZIERNIK 2023

Oceń ten wątek:
  • elforia Autorytet
    Postów: 567 357

    Wysłany: 8 maja, 17:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Eskalopka a jakie tsh Ci wyszło?

    Ja też ostatnie dziecko i pierwsze oraz ostatnie tak długie karmienie i z jednej strony myślę, że czerwiec/lipiec się żegnamy z cycusiem, a z drugiej strony to mi szkoda. Mam ewidentnie konflikt - jeszcze usłyszałam ostatnio, że do roku to by wypadało 🫣 i niby nie działa to na mnie, ale wewnętrzny konflikt się zaostrzył 🤷🏼‍♀️

    Dziewczyny jako makaron polecacie przy rozszerzaniu diety? My ostatnio stoimy w miejscu z rozszerzaniem i chciałabym ruszyć dalej i od 7 miesiąca dać trzeci posiłek 🙂

    age.png
    2011 👦🏼❤️
    2013 👧🏼❤️
  • Eskalopka Autorytet
    Postów: 591 333

    Wysłany: 8 maja, 19:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    elforia, tsh jedynie 93 🤨🤬 I nawet wiem kiedy wyniki mi się spsuły bo jednocześnie zaczęły mi lecieć włosy, przestałam chudnąć po ciąży, skóra sucha jak papier, hiperlaktacja i 0 libido... A już było ok w grudniu.

    Z makaronem też się chętnie dowiem i jeszcze podpytam jak wy podajecie jajo? Dla mnie budyń wydaje się optymalną formą, ale może jeszcze jakieś koncepcje macie. Próbowałam jako pastę z jogurtem, ale słabo wchodziła. Kleiła się za bardzo do podniebienia. Jajecznica nieco lepiej, ale też bez szału.

    Z dobrych wieści to morfologia młodego wygląda sporo lepiej i tak jakby wychodzimy powoli z neutropenii, ale poczekam jeszcze na ocenę hematologa w przyszłym tygodniu.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 maja, 19:03

    Praskovia, elforia, Gauss lubią tę wiadomość

  • Mju Autorytet
    Postów: 564 243

    Wysłany: 8 maja, 19:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Elforia, Argentic do psikania - 2 psiknięcia tak 3x dziennie. Dozwolony od 6 miesiąca. Dodatkowo odpaliliśmy nawilżacz w sypialni, bo nawet nie zauważyliśmy kiedy poziom wilgotności nam poleciał strasznie w dół.

    Eskalopka, o matko, faktycznie kosmiczny wynik 😬 dobrze, ze chociaż u młodego lepiej! u nas jajko wjeżdża w omletach czy plackach na razie, samego nie dawałam jeszcze, bo co ugotowaliśmy na twardo to nam się czas nie spinał, a nie chciałam dawać tu przed wyjściem gdzieś jakby jakaś reakcja była.

    Czy któraś z Was kupowała Jemy to samo od Rozgryzamy? Musimy zacząć gotować to samo dla wszystkich i się zastanawiam, czy warto, czy na tyle wymyślne przepisy, że olejemy z lenistwa.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 maja, 19:19

    age.png
  • agentka93 Autorytet
    Postów: 3025 3997

    Wysłany: 8 maja, 22:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Eskalopka o jaaaa, dobrze, że się zajęłaś tym tsh 🫣

    Ja myślałam że będę kp pół roku, ale jakoś Iga jest cycoszka i ja też lubię te jej przytulaski i mi szkoda zakończyć. Niemniej nie czuję się uwiązana i może dlatego mi się nie spieszy, bo ona akceptuje mm i lubi inne jedzonko, zasypia już też obecnie bez cycka.

    Jajo w mega różnej formie podawałam- gotowane, sadzone na wodzie, omlecik, placuszek. Jajecznicy nie dawałam póki co, bo ciężko to jeść rączką.
    Makaron daje świderki, rurki i ostatnio z ciecierzycy zaproponowałam. Ale jakoś bez entuzjazmu te makarony.

    Mju, ja mam Jemy to samo i mam mieszane odczucia. Myślę, że równie dobrze możesz robić standardowe jedzenie, nie dodawać soli i cukru i wyjdzie na to samo :p Ja mam wrażenie, że im więcej cuduję tym Iga mniej jest zainteresowana.

    Hashimoto, z.Sjögrena
    ANA3 dodatnie
    Pai homo 4G



    10.2022- puste jajo 8tc.
    25.01- beta:80, prog: 31
    03.02-pęcherzyk 0,69cm w macicy
    11.02- mamy zarodek i serduszko❤️
    17.02- IP, krwiak, bobo 1,05 cm
    28.02- 2,16 cm bobasa, krwiak zniknął ❤️
    18.03- NIFTY: niskie ryzyka, dziewczynka 🌸
    21.03- prenatalne, 5,5 cm fikającej panienki 💖
    11.04- 9,9 cm i 130 gramów obrażonej princessy👑
    09.05- 284 gramy małej damy
    22.05- 21+0, 405 gramów akrobatki
    23.06-25+4, 880 gramów Myszki 🌸
    04.07-27+1, jest 1 kilogram💪
    21.07-29+4, III prenatalne, 1425g💖
    04.08-31+4, 2kg bobasa 🙈
    29.08-35+1, 2,7kg dużej panny 🤩
    18.09-38+0, ok.3kg, przyjęcie na oddział i czekamy 🍀

    28.09- 39+3, 2890g-Iga na świecie💝
  • Praskovia Autorytet
    Postów: 690 715

    Wysłany: 9 maja, 08:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Eskalopka, super, że wyniki Tytka lepsze! ♥️ My idziemy kłuć dzisiaj. 🤞🏻

    Elforia, ja nie planowałam skończyć karmienia przed rokiem, ale czuję, że ja sobie, a Mitka sobie. On mi się chyba już próbuje odstawić. Niby nic się nie dzieje, niby to tylko takie malutkie sygnały, ale czuję, że wszystko do tego zmierza. I rozumiem Wasze rozdarcie, ja też mam w sobie taki lekki żal, że to się może o skończyć o tyle wcześniej niż ze starszym (półtora roku), a z drugiej mam w głowie takie: „i bardzo ku*wa dobrze” i już planuję wypić pół litra energola jak skończę karmić. 😂

    👦🏻 26.10.2021

    👶🏻 02.10.2023
  • Kropka6 Autorytet
    Postów: 2931 1229

    Wysłany: 9 maja, 09:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hejka! Az to do mnie nie podobne że ostatni wpis mój tutaj z wtorku a jux czwartek 😛

    Ale mam lenis po prostu i tyle 🫣

    Eskalopka gratulacje z wyników Tytusa, a Twoje wyniki dobrze, że kontrolujesz. Ale tym samym motywujesz mnie do mobilizacji i wybrania sie na badania. Tylko że moja przychodnia ma remont i zamknieta 🫣 a do miasta to większa wyprawa i logistyka i chybw w czerwcu dopiero sie uda...

    Ja nie wiem kiedy przestanę karmić mojego cyca, bo ona ledwo co liże łyżki 😛 butelka nie wchodzi w gre, także puki ta dieta nie opanowana, to zostaje cyc. Ale ja to starsza karmiłam 1 rok i 8 miesięcy. Wiec pewno bedzie i z tym małym cyckiem 😛 mi się serce krajalo jak starsza odstawiłam więc myślę i tutaj nie będzie łatwo 🫣

    Jeju tak czytam o waszym rozszerzenie diety, że jajeczka omleciki jajeczniczki. I myślę sobie jeju jak moja Misia jest w tyle a najstarsza.. jak głupie napięcie spwodowalo taka lawine wszystkiego. Moja Marcelinka taka byla wszystko jadla co sie podalo. W kawałkach packach. A tutaj na kazdym polu. Choć akurat z gadaniem chyba wyprzedzw.bo ta tak zlepia sylaby jakby na prawdę mówiła mama. A Marcelina mówiła duzo słów, nie tak. Tata, baba. Dziadzia, jakies bam, tu, tam a mama nie mówiła w ogóle do 1.5 roku 😛
    Jakie to fascynujące,. że te dzieci są tak inne różne.

    Za równy miesiąc chrzciny Michaliny.. musze sie nauczyć do tego czasu chodzić na szpilkach 🫣 bo sobie kurcze wymyśliłam, że kupie sobie szpilki 9 cm 🤣🤣 bo jak chrzcimy to będę wyglądać jak Milion dolarów raz w życiu 🫣

    33 lata
    19.02.2019 💔 11 tyg
    03.2021 👧🏼
    13.09.2023 2760 g, 52cm 💣
    age.png
  • Praskovia Autorytet
    Postów: 690 715

    Wysłany: 9 maja, 10:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W ogóle muszę Wam coś opowiedzieć. 😅 Mój stary ma ADHD, więc zaczyna milion rzeczy i biega jak wesz na kolanie, ale w rezultacie mało co tak naprawdę robi. Ale oczywiście wiecznie zmęczony, wykończony wręcz! Zrobił se pół roku wolnego od pracy, bo możemy sobie na to pozwolić, a przecież dziecko i bla bla bla… Od położenia dzieci, czyli maksymalnie od 20, ma calkowity fajrant aż do rana. No ale się nie wysypia… 🤦🏼‍♀️ Ja za to ogarniam dzieci w nocy, a wiecie jak mały śpi… Starszy też się budzi zresztą.

    I kupiłam sobie tego smartbanda, który dosyć rzetelnie pokazuje te wszystkie wskaźniki stresu i body battery, zgodnie z tym jak ja się czuję. W teorii body battery po nocy powinno być naładowane na 100, a u mnie jak jest 30 rano, to jest dobrze. A teraz młodemu idą zęby i od początku maja jest dramat, wstaję całkowicie wypompowana, body battery naładowane na 11… RANO. A tu jeszcze cały dzień… 🫣 Całą noc mi pokazuje stres zamiast spania.

    No i dwa dni temu zgarniam dzieciaki rano na śniadanie, mąż wstaje po godzinie i… boże jaki on jest niewyspany! 🤦🏼‍♀️ Więc wkurzyłem się i mówię: „patrz!”. Tu powinno byc z rana 100, a jest 7! Jestem wykończona! A on na to: „ta, na pewno! Daj mi ten zegarek zobaczymy co mi pokaże!”. I wyobraźcie sobie — do godziny 15 body battery naładowało mu się do 23 ( co u mnie jest nie do pomyślenia, bo mi się ładuje wyłącznie nocy i to, jak widać, niewiele).
    Więc mówię: „ooo, czyli jednak jakiś relaksik gdzieś złapałeś”. 🙃 Do wieczora naładował się do 45 i wtedy, przed spaniem, rzekomo mu ten zegarek spadł z ręki. 😂🤭

    Ale rano nie dałam za wygraną i wcisnęłam mu opaskę znowu. Pokazała body battery na 75 i utrzymywało się cały dzień na stabilnym poziomie, pomimo, że musiał naładować i rozładować furę drewna. Dzień zakończył się u niego tak:

    12-DE171-D-D387-4-EED-88-B1-9672-E74-F7530.jpg

    A to dla przykładu mój typowy dzień:

    67846373-4-B6-B-4503-A1-C3-10362-B7-A176-C.jpg

    I wyobraźcie sobie, że zczaił. Już wieczorem, koło 21, jak Mietek zaczął dawał koncert, przyszedł i bez słowa zabrał go, żebym sobie poszła spać. Potem uspokajał, odkładał i wracał kilka razy na nowo, ale w końcu uśpił na dłużej. I rano o 5:30 też to samo. Nawet nie zdążyłam się podnieść, a on już się zerwał z łóżka, zabrał małego i mogłam sobie pospać półtorej godzinki aż starszy wstał.

    Więc wyglada na to, że on serio nie kumal, że nie da się nie spać pół roku i normalnie funkcjonować. 🤦🏼‍♀️ I zrozumiał to dopiero jak mu zegarek pokazał jak krowie na rowie kto tu jest tak naprawdę zmeczony. 😂

    Gauss, Eskalopka, Menina, MalgosiaKmK lubią tę wiadomość

    👦🏻 26.10.2021

    👶🏻 02.10.2023
  • Kropka6 Autorytet
    Postów: 2931 1229

    Wysłany: 9 maja, 13:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Praskovia a nie rozważałas czasem opcji uduszenia męża w nocy jak sobie smacznie tak spał 😛
    No brawo dla niego! 🤣 Oczywiście z ironią to brawo. Ale lepiej późno niż wcale. Czyli to bylo to że "obecnie sie nie lubicie " ;) ?

    Jeju Ci faceci to rozbrajają czasem system.. mój jest cudownym tatą i ogólnie bardzo dużo robi, ale tez czasem walnie takim tekstem, że aż myślę za kogo ja wyszłam.. i to właśnie takie typu siedzisz w domu to czym Ty zmeczona.. albo przecież ja o 5 wstałem a Ty o 7.. to się wyspałaś. A grr... Tak z 5 pobudkami od 00;00 do godziny 4.. a później 2 pobudki do 7.. ale człowiek się wyspał wtedy 😛
    Ale tez mi się odmieniło jak teraz Marcelina ma faze na tatusia i pptrafi go wołać po 3 razy w nocy. To biedny zmeczonu i już spi z nią w łóżku do rana żeby sie nie budzić. A ja jak mnie zawoła, to pedze zaraz do Michalinki. Później znowu mnie woła, to do niej biegne i tak czasem w kółko.. że wypada jedna pobudka na godzine 😛

    33 lata
    19.02.2019 💔 11 tyg
    03.2021 👧🏼
    13.09.2023 2760 g, 52cm 💣
    age.png
  • Mala_syrenka Autorytet
    Postów: 4434 1876

    Wysłany: 9 maja, 16:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój jest pod tym względem wspaniały. on wie,że ja wstaje w nocy dużo razy. Jesteśmy pod tym względem inni. bo ja jeśli śpię 8-10 godz to mogę milion razy wstać i jestem wypoczęta, a jemu wystarcza 5-6 godzin, ale bez przerw. I tak jak się rano budzi i słyszy, że wstałam 3 razy, to dla niego to niewyobrażalne jeszcze funkcjonować.
    Kiedyś mnie wkurzył, przy pierwszym dziecku. Jak mi powiedział,że on ma więcej cierpliwości niż ja, bo ja to się szybko denerwuje. Jak mu zostawiłam raz dziecko na cały dzień, to się okazało,że i on po takim dniu wieczorem warczał o byle co. i już tego tekstu nigdy nie słyszałam. Tylko,że on wie,że mi ciężko 😂😂
    Olaf dalej daje. Już chyba nie ma sensu zganiać na zeby, bo powinny wyjść. Myślę,że jakis skok, bo 2 tygodnie temu u fizjo rozwój lekko opóźniony, a prostu po tym wziął się za ćwiczenia i różne cuda wyprawia. Dalej nie jest jakiś do przodu, ale już nieźle sobie radzi.
    A wczoraj skoczył z łóżka. Nie myślałam,że jest aż taki mobilny, a tylko się odwróciłam. Wylądował na podłodze, a to mu bardzo nie pasuje. Chyba muszę pomyślec o jakimś cateringu, bo nie mam jak zrobić obiadu przy takim wyjcu.

  • Kropka6 Autorytet
    Postów: 2931 1229

    Wysłany: 10 maja, 09:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mała Syrenka, bo te akcje zawsze dzieją sie na sekunde człowiek gdy sie odwraca 🫣 ale rozumiem że nic sie nie stało.
    Czyli trafił sie egzemplarz wyjcowy bez powodu? 🤔

    A ja dziś miałam łóżko dla siebie 😂 Marcelina zawołała tatusia do siebie i tatus spał z nią całą noc ;) a Misia tex była nieco łaskawsza dziś.

    Gauss, Eskalopka, Praskovia lubią tę wiadomość

    33 lata
    19.02.2019 💔 11 tyg
    03.2021 👧🏼
    13.09.2023 2760 g, 52cm 💣
    age.png
  • Eskalopka Autorytet
    Postów: 591 333

    Wysłany: 10 maja, 11:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Praskovia, wow. Przykro mi, że tak to wygląda i że orzesz aż tak. Mam nadzieję, że to minie i pomoc starego będzie długofalowa.

    Syrenka, siły życzę!

    W ogóle dziewczyny chciałam wam podziękować za miłe towarzystwo na forum. Dużo się od was uczę i czerpie motywację ❤️ Np. udało mi się wprowadzić jakąś sensowną rutynę i 2 stałe posiłki o stalych porach co łatwe dla mnie nie było. Kropka, to w kontekście, że niby jesteście do tyłu. Nie jesteście. Każdy idzie swoim tempem. My też z jajecznicą próbowaliśmy, ale poszło tak se i finalnie młody nie chciał. Może Misia chapsznie od razu bo będzie jej pora 😁

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 maja, 11:26

    zmija lubi tę wiadomość

  • Menina Autorytet
    Postów: 615 481

    Wysłany: 10 maja, 14:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Praskovia, co za historia. I oby metamorfoza męża była trwała. Ciekawa jestem, jak takie zestawienie wyszłoby np. u nas.

    Podobnie jak Eskalopka bardzo doceniam to miejsce i dziękuję, że piszecie. Zwłaszcza te z Was, które robią to regularnie. Mi się to nie udaje.

    Ja Wam powiem, że jestem zmęczona płaczem i krzykiem Neli. Tego jest bardzo bardzo dużo. Trwa już od wielu tygodni. I chyba dojrzewam do myśli, że ona tak po prostu ma. Że to nie zęby, nie skok, tylko taki typ. Mój mąż od początku mówił, że ona wyjątkowo dużo płacze. Ja twierdziłam, że przesadza, ale z czasem przyznaję mu rację. Jest kochana, cudowna, ale bardzo wymagająca. Praktycznie wszystko robię albo z nią na rękach, albo w akompaniamencie krzyku... Na tym etapie Franiowi odstawiliśmy smoka, a u niej nie widzę takiej opcji, bo dodatkowy płacz przy zasypianiu czy nocnych pobudkach chyba by mnie wykończył.

    Mam też pytanie - czy któreś z Waszych dzieci jeszcze nie pełza? I czy podajecie kawałki mimo braku zębów? (Głupie pytanie, ale Franio miał wcześniej zęby i jakoś się boję tych kawałków).

    10.2020 6tc 💔
    F. ur. wrzesień 2021 ❤️
    11.2022 10 tc 💔
    A. ur. październik 2023 ❤️
  • Eskalopka Autorytet
    Postów: 591 333

    Wysłany: 10 maja, 14:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Menina, nasz nie pełza ale ładnie pivotuje.
    Zębów brak i z kawałkami tak średnio sobie radzi a ja z brudem więc głównie łychą ładujemy, a kawałki raz na jakiś czas jak mi się zbierze na odwagę 🤪

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 maja, 14:39

  • Kropka6 Autorytet
    Postów: 2931 1229

    Wysłany: 10 maja, 15:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Menina, nie wiem czy u nas dobry wyznacznik, ale Michalina nie pełza jeszcze..

    33 lata
    19.02.2019 💔 11 tyg
    03.2021 👧🏼
    13.09.2023 2760 g, 52cm 💣
    age.png
  • Mju Autorytet
    Postów: 564 243

    Wysłany: 10 maja, 16:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Praskovia, mam nadzieję, że odmiana będzie na stałe i na następne wakacje wyśle Ciebie zamiast samemu jechać.

    Marcelina ma zęby, ale jak już ogarnęła normalne jedzenie to przodem odgryza a memła bokiem, gdzie zębów brak. W sumie my jako dorośli tak samo jemy.
    Podobno dziecku ogarnięcie tej techniki zajmuje ok. 2 tygodni - karmienie łyżeczką się w to nie wlicza, bo z łyżeczki dzieci raczej „zasysaja” jedzenie, przynajmniej tak piszą w tej książce o BLW. Jak poobserwowałam jak to wygląda u Marcelinki to ona faktycznie taki zasys robi, niezależnie od struktury papki, bo teraz akurat mamy jedzenie przygotowane przez nas zblendowane na bardziej grudkowate i też tak robi. Raz dziennie staramy się dać coś w kawałkach, choćby ogórka, i faktycznie coraz lepiej sobie radzi, ale my w ogóle nadal zagubieni jesteśmy w byciu konsekwentnym w rd. I o ironio przy kawałkach nam się nie krztusiła, za to zdarzyło się przy kaszce. 😬
    Jeszcze dodam, że ponoć zanim dziecko ogarnie przesuwanie pokarmu i połykanie to pluje, więc to normalne, że wypada z buzi wszystko, to odruch obronny. Nie traktuję tej książki zerojedynkowo, ale pomogła mi trochę zluzować, że dziecko jedzenia uczy się tak samo jak obrotów czy siadania, bo miałam moment jakiejś presji, kiedy o tym nie myślałam totalnie w ten sposób.

    Skończyliśmy dzisiaj nasze 1,5 miesiąca rehabilitacji, w poniedziałek mamy kontrolę u pediatry kwalifikującego na zabiegi. Prawdopodobnie dostaniemy kolejny turnus, ale nie załapiemy się na obecny, żeby mieć ciąg tylko na następny, więc będzie okazja poobserwować jak Marcelina sobie radzi bez tego „wsparcia”. Z jednej strony spoko, bo wyciągamy z tego coś dla siebie, ja też dzięki temu czuję się dużo pewniej jak mam gdzieś sama z dzieckiem iść, a z drugiej nie mamy za bardzo rutyny w ciągu dnia, bo zajęcia 3x w tyg skutecznie ją wybijają. Jak dołożymy do tego sensoryczne czy gordonki, na które też się staram 1x w tyg chodzić to już w ogóle 🙈

    I ja też dziękuję, że jesteście! Naprawdę fajnie mieć takie miejsce bez spiny.

    age.png
  • agentka93 Autorytet
    Postów: 3025 3997

    Wysłany: 10 maja, 19:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Menina, moja fizjo mówi, że pełzanie to skill na takie 7,5 miesiąca. Ale pamiętaj, że nie wszystkie dzieci pełzają- część od razu przechodzi w czworaki i to też jest ok.

    Co do kawałków- Iga ma 2 zęby, ale to nie ma żadnego znaczenia w kawałkach. I tak się nie żuje tymi przednimi.
    No i 100% się zgadzam, że nauka żucia itd do proces. Częściej daje kawałki niż karmie łyżeczką, bo z kolei z Igą przy kawałkach jest mniej syfu 🙄 Jak daje z łyżeczki to ona i tak wkłada ręce do buzi, sprawdza co ma w środku, próbuje dotknąć ręką to co na łyżeczce po czym wkłada sobie brudną rękę do buzi, rozsmarowuje to po twarzy, uszach, włosach… no nie mam siły na to 😅

    Hashimoto, z.Sjögrena
    ANA3 dodatnie
    Pai homo 4G



    10.2022- puste jajo 8tc.
    25.01- beta:80, prog: 31
    03.02-pęcherzyk 0,69cm w macicy
    11.02- mamy zarodek i serduszko❤️
    17.02- IP, krwiak, bobo 1,05 cm
    28.02- 2,16 cm bobasa, krwiak zniknął ❤️
    18.03- NIFTY: niskie ryzyka, dziewczynka 🌸
    21.03- prenatalne, 5,5 cm fikającej panienki 💖
    11.04- 9,9 cm i 130 gramów obrażonej princessy👑
    09.05- 284 gramy małej damy
    22.05- 21+0, 405 gramów akrobatki
    23.06-25+4, 880 gramów Myszki 🌸
    04.07-27+1, jest 1 kilogram💪
    21.07-29+4, III prenatalne, 1425g💖
    04.08-31+4, 2kg bobasa 🙈
    29.08-35+1, 2,7kg dużej panny 🤩
    18.09-38+0, ok.3kg, przyjęcie na oddział i czekamy 🍀

    28.09- 39+3, 2890g-Iga na świecie💝
  • Gauss Przyjaciółka
    Postów: 109 111

    Wysłany: 11 maja, 07:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Menina, u nas też Lila nie pełza - są elementy do tego (i do czworaków pojawiają się też), ale koordynacji brak 😅 - ale tak jak Agentka pisała - jest jeszcze czas :)

    My po trzecich pneumokokach, za miesiąc dorzucamy sobie nowe meningokoki (Nimenrix) i na pół roku mamy spokój z przychodnią :)

    A i pojawiło się pierwsze "łałała" - gaworzymy :D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 maja, 07:36

    age.png
  • elforia Autorytet
    Postów: 567 357

    Wysłany: 11 maja, 12:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Praskovia o wow! Nigdy nie sugerowałam się w moim zegarku body battery - zacznę sobie sprawdzać :) oby Teoj mąż ogarnął się na stałe 🤍

    Gauss nas czekają meningo niedługo, a resztę mamy już zrobioną.

    Menia Wandzia u nas pełza już od dobrych 2 tyg, a od wczoraj na czworaka przejdzie 4-5 kroczków i pada na brzuch… Ale ona jest bardzo sprawna. Dla mnie za szybko, bo pełza po całym domu. Sama już siada z czworaków 🫣 przez to, że poznała pełzanie to niechętnie siedzi w kojcu, ale coraz częściej się w nim bawi. Może kwestia czasu. No i nie chce siedzieć w nosidełku - woli spacerówkę.

    Dziewczyny jakie zabawki polecacie 6m+ i 9m+?

    Lecimy na basen po 3 tyg przerwy 🫣 dziś same we dwie… ale już siedzi, więc liczę, że będzie łatwiej się ubrać po 😂

    Eskalopka o ja! Co za wynik. Szybko po Eutyrox pędź. Ja przy tsh 3 już się źle czuję… więc współczuję Ci bardzo!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 maja, 12:12

    age.png
    2011 👦🏼❤️
    2013 👧🏼❤️
  • agentka93 Autorytet
    Postów: 3025 3997

    Wysłany: 11 maja, 12:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    elforia jaka matka taka córka ;) jak Ty taka aktywna to co się dziwić Wandzi!
    Z zabawek 6m+ to na pewno się sprawdza roler Dumel, wyskakujące zwierzątka, autko Clementoni z klockami sensorycznymi. Ja nie lubię grających zabawek, nie potrzebuje dodatkowych hałasów xd ale dostaliśmy szczeniaczka uczniaczka i czasami jej daje, jak np chce żeby wróciła na matę, bo nie chce mi się jej ganiać pod stołem- to widzę że się na niego bardzo cieszy ;)

    Iga pełza od zeszłego tygodnia jak petarda po całym domu, a wcześniej miała 2 tygodnie takiego mozolnego :p Ale do siadu jeszcze na pewno daleko. Czworaki może za jakiś czas, bo jak zabawka jest na podwyższeniu to zmotywowana umie się do niej wspiąć. Byłyśmy wczoraj na kontroli u fizjo i brzuch nadal dość słaby i w siadzie bez podparcia to lata na wszystkie strony :p no ale ćwiczymy.

    Ze szczepieniami się uwinęliśmy miesiąc temu :D i teraz najwyżej ospa ta refundowana jeśli pójdzie do żłobka, a tak to długi czas spokoju z tym ❤️

    Hashimoto, z.Sjögrena
    ANA3 dodatnie
    Pai homo 4G



    10.2022- puste jajo 8tc.
    25.01- beta:80, prog: 31
    03.02-pęcherzyk 0,69cm w macicy
    11.02- mamy zarodek i serduszko❤️
    17.02- IP, krwiak, bobo 1,05 cm
    28.02- 2,16 cm bobasa, krwiak zniknął ❤️
    18.03- NIFTY: niskie ryzyka, dziewczynka 🌸
    21.03- prenatalne, 5,5 cm fikającej panienki 💖
    11.04- 9,9 cm i 130 gramów obrażonej princessy👑
    09.05- 284 gramy małej damy
    22.05- 21+0, 405 gramów akrobatki
    23.06-25+4, 880 gramów Myszki 🌸
    04.07-27+1, jest 1 kilogram💪
    21.07-29+4, III prenatalne, 1425g💖
    04.08-31+4, 2kg bobasa 🙈
    29.08-35+1, 2,7kg dużej panny 🤩
    18.09-38+0, ok.3kg, przyjęcie na oddział i czekamy 🍀

    28.09- 39+3, 2890g-Iga na świecie💝
  • MalgosiaKmK Ekspertka
    Postów: 161 135

    Wysłany: 11 maja, 22:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My w środę jielismy hexa ostatnie i narazie pół roku przerwy od szczepień... ogólnie rd jakoś idzie. Staram się konsewwentnie dawać 2 posiłki tj 2 śniadanko i obiadek. Czas nam pędzie jak oszalały. Julcia już taka zaczepna, radosna i coraz więcej udaje się z nią i przy niej zorganizować.

    04.11.2015 cp (8tc) Aniołek
    14.02.2017 synek 💙
    age.png

    age.png

    29.10.2023 Julcia🩷
‹‹ 424 425 426 427 428 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Comiesięczne rozczarowanie... Jak radzić sobie z emocjami, gdy kolejny raz pojawia się jedna kreska?

Dla wielu par każdy kolejny miesiąc bez ciąży jest jak utracona szansa. Trudne emocje kłębią się w pierwszych dniach cyklu. Najczęściej jest to żal, smutek, bezsilność, rozczarowanie... Dlaczego kolejny miesiąc się nie udało? Jak sobie radzić z tymi trudnymi emocjami? Podpowiada Psycholog Niepłodności - Anna Wietrzykowska.

CZYTAJ WIĘCEJ

Wysoki testosteron u kobiet - przyczyny, objawy, leczenie

Jakie mogą być przyczyny podwyższonego testosteronu w kobiecym organizmie? Jakie są najczęstsze objawy wysokiego testosteronu u kobiet? Jak wygląda diagnoza i leczenie? 

CZYTAJ WIĘCEJ

TOP 5 gadżetów ułatwiających życie młodej mamy

Rynek produktów dla przyszłych rodziców i maluszków jest ogromny. O jakich gadżetach warto pomyśleć kompletując wyprawkę? Które produkty są warte uwagi i mogą ułatwiać codzienność świeżo upieczonych rodziców? 

CZYTAJ WIĘCEJ