PAŹDZIERNIK 2023
-
WIADOMOŚĆ
-
Mi na dobre samopoczucie poprawiło się ok 51-16 TC choć wciąż bywają gorsze dni, to jednak sumarycznie jest o niebo lepiej
Jutro mąż wyjeżdża więc dopiero się zacznie zabawa 😅 nie będzie czasu narzekać 😅 -
Asiek94 wrote:Wiem, że dużo kobiet poddaje ze amniopunkcji i jest wszystko dobrze po tym, ale sama nie wiem... 25.04 mam wizytę u swojego lekarza prowadzącego, chyba poczekam co mi powie na te wyniki.
Asiek, współczuję stresu... Ja chyba bym nie robiła amniopunkcji, chyba że widziałabym po sobie, że ta niepewność zabiera mi całą radość i spokój w ciąży. Wtedy bym się zdecydowała...
Ale tak jak pisała Sara, to musi być Twoja (Wasza) decyzja, w zgodzie z Tobą.Praskovia lubi tę wiadomość
10.2020 6tc 💔
F. ur. wrzesień 2021 ❤️
11.2022 10 tc 💔
A. ur. październik 2023 ❤️ -
Praskovia wrote:A ja najprawdopodobniej mam ospę, mój lekarz potwierdził, ale nie chcę wierzyć i będę mieć jeszcze konsultacje online popołudniu. Najgorsze, że nie chciał mi dać żadnych leków, bo jak stwierdził „co ma być to będzie i tak”, a ja czytam o ospie w ciąży i jestem przerażona! 😭
Praskovia, dobrze że masz jeszcze jedną konsultację. Też byłabym przerażona, choć wiadomo, że w necie można się naczytać wszystkiego... Mam nadzieję, że Twój lekarz wie, co robi. Ale też rzeczywiście dobrze zasięgnąć innej opinii. Trzymam kciuki.10.2020 6tc 💔
F. ur. wrzesień 2021 ❤️
11.2022 10 tc 💔
A. ur. październik 2023 ❤️ -
Dziewczyny, dostałam xonvea na wymioty. Wzięłam wczoraj pierwsze tabletki i o dziwo dziś rano wstałam normalnie ! Wymiotowałam jedynie wczoraj do 2 w nocy ale może jeszcze nie zdążyły zadziałać 🙈😁
Urodzony 3.05.2019 ❤️
hcg 31.08.2018 - 53403.09.2018 - 2218
11.09.2018 - 22870Pierwsze usg 13.09.2018... Masz już serduszko
17.10.2018.Maleństwo mierzy 4,33 cm
Mam nadzieję, że Ci u nas dobrze Maluszku
-
No więc tak… Mam ospę, dowiedziałam się dopiero kiedy mnie obsypało, czyli za późno na jakiekolwiek działanie. Od kilku dni czułam się ekstremalnie zmęczona i przytykało mnie przy każdym, nawet lekkim wysiłku, ale nie miałam żadnych objawów typowo chorobowych- żadnej gorączki, dreszczy, łamania, żadnego bólu głowy, gardła, mięśni… Zresztą nie oszukujmy się- nawet gdybym miała, nigdy nie pomyślałabym, że to ospa. Nie miałam nawet pojęcia, że miałam styczność z kimś chorym. W moim otoczeniu wciąż nikt nie zachorował…
W dzieciństwie nie chorowałam, choć mój brat miał ospę, a ja smarowałam mu krosty… Szczepienie na ospę to jedyne z dzieciństwa, którego nie mam. Nie wiem czemu… Nie miałam pojęcia, że ospa w ciąży jest tak niebezpieczna jak różyczka. Przecież o różyczce to już w gimnazjum na biologii mówili, to jest ogólnie znany fakt, a i tak każdy ginekolog przy staraniach mówi, by się najpierw zaszczepić, a potem w ciąży pyta czy szczepiona. Jak nie to koniecznie badać przeciwciała i jeszcze przy okazji toxo, cyto i inne… A ospa?! Dlaczego nikt o tym nie mówi? Dlaczego NIGDY ŻADEN ginekolog nie zapytał mnie czy mam przeciwciała ospy, bo tak samo przejeb*ne jak różyczka?! Gdybym usłyszała takie pytanie w pierwszej ciąży, to już dawno byłabym zaszczepiona!
Jestem przerażona. Nic nie mogę zrobić, konsultowałam się z kilkoma lekarzami, dzwoniłam na sor ginekologiczny, wszyscy mówią to samo- jak są już krosty, to nic się nie da zrobić. Czekać… Dzień przed tym jak mnie wysypało zaczęłam czuć brzuch inaczej, nawet sobie pomyślałam „dobrze, że przynajmniej brzuch mi przestał tak przeszkadzać”, teraz gdy wiem, że byłam już wtedy w samym środku infekcji zastanawiam się czy… I się nie dowiem, dopóki nie przestanę zarażać, czyli przez przynajmniej tydzień. Tyle żeby się dowiedzieć czy serce bije, bo nic innego się nie dowiem. Kolejne kilka tygodni, żeby sprawdzić czy rozwój się nie zatrzymał, czy nie powstały deformacje. A i tak żadne usg nie pokaże wszystkich możliwych komplikacji. To się nie skończy za tydzień, za miesiąc, ani nawet po porodzie.
Od pierwszego usg prenatalnego wszystko zaczęło się je*ać- najpierw wypadek synka, szpital (i to najprawdopodobniej tam się zaraziłem, lub w innym „medycznym środowisku”, w którym byłam w następstwie tego wypadku), potem badanie tych płytek, poprawa i nagłe ponowne pogorszenie, a teraz to. A mąż za granicą.
-
Ale na koniec gorąco proszę- wiem, że kilka z Was ma w nadchodzącym tygodniu wizyty (które pamietam, zaraz wpiszę na pierwszej stronie). Żeby Wam nie przyszło do głowy nie dzielić się dobrymi nowinami, „bo może głupio”! Nie głupio, a dobre nowiny są paliwem tego wątku i każdego forum ciążowego. Więc jestem pełna nadziei i jak gdyby nigdy nic zapytam- jak wyglada grafik wizyt w nadchodzącym tygodniu?
-
O matko, Praskovia aż mnie zmroziło jak przeczytałam Twój post ! Czyli rozumiem, że dopóki krostki nie zejdą, to nie ma szans na jakiekolwiek badanie, nawet zwykłego UGSG.. 😱 oby wszystko było dobrze! Trzymam kciuki. Nie wiem co napisać nawet.
Chantel1 lubi tę wiadomość
-
Praskovia, napiszę Ci tylko, że jesteś niesamowitą osobą... Całym sercem jestem z Tobą. Trudno mi z tym, że poza wirtualnym wsparciem nie możemy nic dla Ciebie zrobić i że ten najbliższy czas będzie taki trudny dla Ciebie...
Praskovia lubi tę wiadomość
10.2020 6tc 💔
F. ur. wrzesień 2021 ❤️
11.2022 10 tc 💔
A. ur. październik 2023 ❤️ -
Kropka, przeczytałam na jakimś forum wpis dziewczyny, która też zachorowała na ospę w połowie ciąży i wybłagała usg po godzinach pracy lekarza, gdy klinika była pusta. W pierwszym odruchu chciałam zrobić to samo, ale pomyślałam, że dla mnie to już tak naprawdę nic nie zmieni, a nie chcę mieć na sumieniu innej kobiety… Ja bym nie chciała iść do gabinetu, w którym miała badanie chora na coś tak zakaźnego, taka jest niestety prawda. Dziękuję za kciuki i wsparcie dziewczyny!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 kwietnia 2023, 23:00
Sara30, MinnieMe lubią tę wiadomość
-
Praskovia wiem, że to może marne pocieszenie, ale infekcja w ciąży MOŻE ale nie MUSI spowodować komplikacji. Moja przyjaciółka w ciąży złapała Toxo. Pewnie się domyślasz jak drżała przez kolejny rok. Dziś jej syn ma kilka lat i jest zupełnie zdrowy. Bądź dobrej myśli. Może poratowalby cię w tej sytuacji detektor tętna płodu skoro nie możesz pójść na USG! Ja mocno trzymam kciuki ✊
Praskovia lubi tę wiadomość
-
Ale też wiesz, że wszystko może się dobrze skończyć? Nie tylko złe scenariusze ?
Rozumiem Twoje obawy, w sumie racja, jeśli i tak nic nie można zrobić a uniknąć tego, że ktoś inny się zarazi. Bardzo mądre podejście i w sumie takie bardzo trzeźwe, bo ja chyba bym nawet o tym nie pomyślała w pierwszej chwili..Praskovia lubi tę wiadomość
-
Sara30 wrote:Praskovia wiem, że to może marne pocieszenie, ale infekcja w ciąży MOŻE ale nie MUSI spowodować komplikacji. Moja przyjaciółka w ciąży złapała Toxo. Pewnie się domyślasz jak drżała przez kolejny rok. Dziś jej syn ma kilka lat i jest zupełnie zdrowy. Bądź dobrej myśli. Może poratowalby cię w tej sytuacji detektor tętna płodu skoro nie możesz pójść na USG! Ja mocno trzymam kciuki ✊
Przykład mojej ciotki (mojej mamy siostra dużo mlodsza) więc pamietam wszystko. Też zaraziła sie toksoplazmozą. Teraz mój brat cioteczny ma 19 lat. Normalny zdrowo funkcjonujący nastolatek. Jedynie co mogę powiedzieć, to ma nadwagę którą ciężko mu zwalczyć, odkąd skończył jakies 10 lat. A tak zdrów jak ryba!Praskovia lubi tę wiadomość
-
O tak, dziewczyny, ja wiem, że wciąż wszystko może być w porządku, cały czas to sobie powtarzam! Jak pisałam, że to usg dla mnie nic nie zmieni miałam na myśli to, że jeśli cos się stało to już się stało, a jeśli nie to nie- w tym momencie dla mnie to tylko informacja, na którą (z trudem bo z trudem), ale mogę poczekać jeszcze tydzień. Detektora trochę się boję, bo nigdy nie używałam. Obawiam się, że nie znajdę tętna z braku wprawy po prostu i wpadnę w jeszcze większą panikę. Ale może na tym etapie ciąży już nietrudno znaleźć? Jakie macie doświadczenia? I jeszcze raz bardzo bardzo Wam dziękuję! Jak mi się włączy czarnowidztwo to będę wracać do tych Waszych postów! ♥️
-
Cześć dziewczyny!
Chwilkę mnie nie było… u nas wszystko ok jedynie co plamie raz po raz od polipa (ale tak bardzo delikatnie i na brązowo) i jutro mam wizytę, a teraz czekam na wyniki badania moczu i krwi, bo rano robiłam. Anemia daje mi się we znaki.
Praskovia przykro mi, ale głowa do góry! Znam kilka dziewczyn z ospą w ciąży i u każdej jest ok ♥️
Co do detektora ja słucham codziennie i ratuje mi to życie. Dzieciaczek jest w jednym miejscu, wiec jak na plecach nie mogę znaleźć to się kładę na prawy bok i jest
Co do toxo to trzeba uważać - ja nie mam przeciwciał i gin mnie przestrzegał przed małymi kotami i grzebanie w ogrodzie szczególnie w miejscach w którym mogą zostawiać swoje odchody koty - piasek, tuje itp.
Jak już coś robię to w rękawiczkach gumowych i później je wywalam, myje i dezynfekuje ręce.
Miłego dnia dziewczyny 🍀♥️ -
Praskovia, trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze!
Wczoraj od znajomych dostaliśmy detektor Jumper JPD-100E i mimo wielu opinii, że i w 10-12 tygodniu dziewczyny znajdowały tętno nam się nie udało - obydwoje próbowaliśmy (dziś 14+2). Nie stresuję się i zrzucam to na karb braku umiejętności i wczesnego czasu (wg producenta powinno się tego używać od 16 tygodnia), ale też w piątek byłam na wizycie i wszystko było w porządku.
Swoją drogą kolejny lekarz potwierdził dziewczynkę, więc chyba można mi ją dopisać 🙈🙈Umka lubi tę wiadomość
-
Mju wrote:Praskovia, trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze!
Wczoraj od znajomych dostaliśmy detektor Jumper JPD-100E i mimo wielu opinii, że i w 10-12 tygodniu dziewczyny znajdowały tętno nam się nie udało - obydwoje próbowaliśmy (dziś 14+2). Nie stresuję się i zrzucam to na karb braku umiejętności i wczesnego czasu (wg producenta powinno się tego używać od 16 tygodnia), ale też w piątek byłam na wizycie i wszystko było w porządku.
Swoją drogą kolejny lekarz potwierdził dziewczynkę, więc chyba można mi ją dopisać 🙈🙈
Mju też mam Jumpera i słychać od 10tc
Gdzie szukasz? Bo ja początkowo szukałam nie tutaj. Czasami jest tak, że trzymasz głowice i musisz nią w miejscu lekko docisnąć i poruszać i znajduje. Dźwięk taki jak się słucha u gina - galopujący konik.
Szuka się w linii prostej od pępka w dół. Ja mam w tym miejscu bliznę po cesarce, ale to spojenie łonowe (linia gdzie już włosy nie rosną)
https://a.allegroimg.com/original/117340/976afc434bc2a0cbbb41ed0242fc -
Praskovia wrote:Ale na koniec gorąco proszę- wiem, że kilka z Was ma w nadchodzącym tygodniu wizyty (które pamietam, zaraz wpiszę na pierwszej stronie). Żeby Wam nie przyszło do głowy nie dzielić się dobrymi nowinami, „bo może głupio”! Nie głupio, a dobre nowiny są paliwem tego wątku i każdego forum ciążowego. Więc jestem pełna nadziei i jak gdyby nigdy nic zapytam- jak wyglada grafik wizyt w nadchodzącym tygodniu?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 kwietnia 2023, 13:48