X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Październik 2024
Odpowiedz

Październik 2024

Oceń ten wątek:
  • Karos31 Autorytet
    Postów: 421 640

    Wysłany: 8 czerwca, 11:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pokażę wam zdjęcie tego rozszczepu.
    Jak dla mnie musiał to widzieć tylko po co mówił,że wszystko prawidlowo... tak to mogłam wcześniej zareagować...

    IMG-20240608-110818.jpg

    02.2015 - 🩷🤱

    11.2023 - 14 tydz 🩵💔 Trisomia 18

    06.2024 - 23 tydz 🩷💔 Rozszczep kręgosłupa, wielowadzie.
  • Hera098 Autorytet
    Postów: 2031 2322

    Wysłany: 8 czerwca, 11:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malutka 35 wrote:
    Ja też żałowałam że się dałam przekonać żeby jej nie zobaczyć ale część widziałam nóżki i ręce. Nie dałam rady się podnieść żeby całą zobaczyć. Przekonały mnie że będzie mi ciężej zajść w kolejną i będę ja widziała przed oczami. Natomiast teraz bym się nie dała tak przekonać... Myślę że widział ale nic nie mówił i stąd te częste wizyty były... Co uważam było nie w porządku bo miałaś prawo wiedzieć, takie jest moje zdanie. Nadzieja zawsze umiera ostatnia i wiara sprawia cuda więc trzeba wierzyć że będzie dobrze.

    Nie wiadomo jakby to faktycznie na Ciebie wpłynęło - dużo kobiet żałuje, że nie zobaczyła a później że zobaczyła... To co na tamtą chwilę podjęłaś decyzję, lub tak jak się stało - może tak miało być, że nie widziałaś... :c
    Ale teraz w tej ciąży już wszystko jest okay?

    Karos, nie masz od swojego prowadzącego żadnych zdjęć usg aby porównać czy to było widać? Nic Ci nie dawał? Nie mogłaś oglądać z nim na ekranie dziecka?

    Ja 26, On 34
    PCOS, lekka IO,
    MTHFR A1298C - A/C hetero
    PAI - 4G/4G homo

    26.01 - Beta 9,9😍
    07.02 - USG (2,5tyg leżeć, bo pęcherzyk nisko ułożony)
    24.02 - CRL 8,3mm bobasa + mikroserduszko❤️
    11.03 - CRL 2,75cm i serce 175😍

    Wyniki Nifty, niskie ryzyka, córcia Laura👶🏻🩷

    04.04 - CRL 7,27cm
    Łożysko przednia ściana
    19.04 - CRL 9,5cm, ⚖️160g
    02.05 - wyczułam pierwsze ruchy👣❤️
    16.05 - 340g⚖️
    Połówkowe ok, 32cm 😊
    04.06 - 513g⚖️
    13.06 - 714g ⚖️
    17.06 - 40cm dłuugiego dzieciaczka🤯🤭❤️
    02.07 - 1kg⚖️
    echo serca dobre
    24.07 - 1720g⚖️
    08.08 - 2200g⚖️
    12.08 - 2600g ⚖️
    27.08 - 2800g⚖️
    02.09 - 3140g⚖️
    09.09 - 3600g⚖️
    17.09 - szpital, 3800g⚖️

    20.09 - cesarka, 3510g Szczęścia❤️


    event.png
  • Karos31 Autorytet
    Postów: 421 640

    Wysłany: 8 czerwca, 11:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hera098 wrote:
    Nie wiadomo jakby to faktycznie na Ciebie wpłynęło - dużo kobiet żałuje, że nie zobaczyła a później że zobaczyła... To co na tamtą chwilę podjęłaś decyzję, lub tak jak się stało - może tak miało być, że nie widziałaś... :c
    Ale teraz w tej ciąży już wszystko jest okay?

    Karos, nie masz od swojego prowadzącego żadnych zdjęć usg aby porównać czy to było widać? Nic Ci nie dawał? Nie mogłaś oglądać z nim na ekranie dziecka?

    U niego te zdjęcia z USG to głównie pomiary były nie mam takiego pełnego zdjęcia , ale ostatnio było miednicowo obrócone ,potem główkowo . Ja patrzyłam na to USG ale ja się nie znam i dla mnie to wiesz wszystko tam podobne do siebie . Robił mi przez brzuch i dopochwowo patrzył i za każdym razem wszystko prawidłowo. Dlatego mam taki żal.

    02.2015 - 🩷🤱

    11.2023 - 14 tydz 🩵💔 Trisomia 18

    06.2024 - 23 tydz 🩷💔 Rozszczep kręgosłupa, wielowadzie.
  • Malutka 35 Autorytet
    Postów: 404 415

    Wysłany: 8 czerwca, 11:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hera teraz jest ok, a przynajmniej na ten moment prenatalne 1 miałam robione podwójnie przez dwóch różnych lekarzy. Tak się to wszystko poskładało przy pomocy innego lekarza długa historia, nawet Wam nie pisałam. Na połówkowych też nie widział nic, a w środę mam wizytę i już się boje na samą myśl. Tłumacze sobie że podjęłam na tamten moment dobra decyzję i tak miało być.

    Karos faktycznie jest dość duże nie wierzę że nie widział że coś się dzieję na wizycie wcześniej. To podobnie jak u mnie ja usłyszałam słowa od innego lekarza po wszystkim jak konsultowałam bo chciałam wiedzieć co się wydarzyło, że musiał być ślepy że tego nie widział a prenatalne miałam wystawione idealne. Dlatego nie wierzę że tego nie zobaczył.

    preg.png
  • sernik_z_rodzynkami Autorytet
    Postów: 577 901

    Wysłany: 8 czerwca, 11:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mewa wrote:
    Czy tylko jeszcze ja czekam na połówkowe? Mam w poniedziałek.

    Ja mam w czwartek

    👩‍💼 31
    👨 31
    👦 12.05.2021 💙

    2cs o drugiego maluszka
    13.02.2024 cień na teście
    14.02.2024 beta HCG 49,67 mlU/ml
    17.02.2024 beta HCG 344,60 mlU/ml 🤞

    preg.png
  • espoir Autorytet
    Postów: 4992 6636

    Wysłany: 8 czerwca, 11:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a jak jest z prawem w Polsce pod tym względem? można jakoś pociągnąć do odpowiedzialności lekarza za to?

    💛 12.2015 🧒
    🧡 09.2017 🧒
    ❤️ 05.2019 🧒
    💜 06.2021 🧒
    🩵 12.2022 🧒
    🩷 10.2024 🤰

    preg.png
  • świtezianka Autorytet
    Postów: 1031 2089

    Wysłany: 8 czerwca, 11:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pewnie nie, bo to by niczego nie zmieniło, w Polsce nielegalna jest terminacja ze względu na wady płodu 🤡🤡🤡

    29.01: ⏸️ Witaj, dzieciątko 🥹

    Wynik NIFTY: zdrowy chłopczyk 💙

    Czekamy na Ciebie, Julianku! 🥰

    preg.png
  • Kasia111 Autorytet
    Postów: 920 1524

    Wysłany: 8 czerwca, 12:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam w piątek połówkowe 😊 a dzisiaj dokładnie połówka 🥰

    Do tego okazało się, że siostra męża też jest w ciąży ❤️

    Hera098, paulina9408, Vam, Kasiap899, sernik_z_rodzynkami lubią tę wiadomość

    1️⃣4️⃣cs

    12.02. ⏸️ beta 10,7 ❤️
    14.02. beta 68 🎊
    16.02. beta 244

    preg.png

    👩🏼‍🦰 28
    👨🏻‍🦱 30
  • espoir Autorytet
    Postów: 4992 6636

    Wysłany: 8 czerwca, 12:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    świtezianka wrote:
    Pewnie nie, bo to by niczego nie zmieniło, w Polsce nielegalna jest terminacja ze względu na wady płodu 🤡🤡🤡
    to wiem, ale któraś z dziewczyn pisała, że rozszczep kręgosłupa wywołuje wady w mózgu, wiedząc o rozszczepie szybciej mogliby spróbować zrobić operacje i może udałoby się uniknąć niektórych wad...
    no i jak szpital to wtedy załatwia, skoro terminacja jest nielegalna?
    co w sytuacji jeśli ciąża zagraża życiu matki?

    💛 12.2015 🧒
    🧡 09.2017 🧒
    ❤️ 05.2019 🧒
    💜 06.2021 🧒
    🩵 12.2022 🧒
    🩷 10.2024 🤰

    preg.png
  • Malutka 35 Autorytet
    Postów: 404 415

    Wysłany: 8 czerwca, 12:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak konsultowałam to z genetykiem który jest biegłym sądowym i wydaje opinie w takich sprawach to mówił że będzie to trudne. Bo po pierwsze kazał mi powtórzyć badania amiopunkcji bo nie wierzył że takie rozbieżności wyszły a USG było idealne. A dwa cała sprawa poszła by oto że mimo wszystko to nie jego błąd w sztuce leczenia musiałabym się ciągać po sądach. Nie mam takiego zwyczaju i nic by to nie dało życia by nie zwróciło. Wolałam zamknąć temat pochować dziecko i się z nim pożegnać. A następnie rozpocząć życie i walkę o kolejne. Jedyne co mnie wtedy pocieszyło że to nie wady genetyczne bo robiłam badania a poprostu pech przy podziałach. Najprawdopodobniej ze względu na wiek.

    preg.png
  • Hera098 Autorytet
    Postów: 2031 2322

    Wysłany: 8 czerwca, 12:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasia111 wrote:
    Ja mam w piątek połówkowe 😊 a dzisiaj dokładnie połówka 🥰

    Do tego okazało się, że siostra męża też jest w ciąży ❤️

    Ooo, gratulacje❤️ Dobre nowiny, mężowie powinni to może teraz "oblać"😘

    Kasia111 lubi tę wiadomość

    Ja 26, On 34
    PCOS, lekka IO,
    MTHFR A1298C - A/C hetero
    PAI - 4G/4G homo

    26.01 - Beta 9,9😍
    07.02 - USG (2,5tyg leżeć, bo pęcherzyk nisko ułożony)
    24.02 - CRL 8,3mm bobasa + mikroserduszko❤️
    11.03 - CRL 2,75cm i serce 175😍

    Wyniki Nifty, niskie ryzyka, córcia Laura👶🏻🩷

    04.04 - CRL 7,27cm
    Łożysko przednia ściana
    19.04 - CRL 9,5cm, ⚖️160g
    02.05 - wyczułam pierwsze ruchy👣❤️
    16.05 - 340g⚖️
    Połówkowe ok, 32cm 😊
    04.06 - 513g⚖️
    13.06 - 714g ⚖️
    17.06 - 40cm dłuugiego dzieciaczka🤯🤭❤️
    02.07 - 1kg⚖️
    echo serca dobre
    24.07 - 1720g⚖️
    08.08 - 2200g⚖️
    12.08 - 2600g ⚖️
    27.08 - 2800g⚖️
    02.09 - 3140g⚖️
    09.09 - 3600g⚖️
    17.09 - szpital, 3800g⚖️

    20.09 - cesarka, 3510g Szczęścia❤️


    event.png
  • espoir Autorytet
    Postów: 4992 6636

    Wysłany: 8 czerwca, 12:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    swoją drogą kuźwa to chore, że nie dość, że kobieta przeżywa horror, to jeszcze musi szukać miejsca gdzie nie będą bali się jej pomóc...

    Zaczarowan lubi tę wiadomość

    💛 12.2015 🧒
    🧡 09.2017 🧒
    ❤️ 05.2019 🧒
    💜 06.2021 🧒
    🩵 12.2022 🧒
    🩷 10.2024 🤰

    preg.png
  • Malutka 35 Autorytet
    Postów: 404 415

    Wysłany: 8 czerwca, 12:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dla mnie to było też chore, wiedząc że mam martwe dziecko w sobie to usłyszałam że nie zagraża mojemu życiu żebym poczekała aż rozpocznie się sama akcja porodowa. A jak zapytałam za ile się może rozpocząć to było nawet do 4 tygodni może to potrwać za nim organizm zacznie wywoływać poród. Dobrze że ten lekarz dał mi skierowanie na szpital i mi pomogli. Jak nie zagraża zdrowiu matki 🤯

    preg.png
  • Karos31 Autorytet
    Postów: 421 640

    Wysłany: 8 czerwca, 12:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To dla mnie też chore takie podejście lekarzy , czekaj na poród może tydzień ,może miesiąc,a potem złap np.sepse i umrzesz.
    Mnie od razu pokierowali na jeden konkretny szpital bo tam pomagają w takich sytuacjach i dlatego pod tym szpitalem wiecznie stoją pro life z banerami ,głośnikami przez które mówią ,że tu się zabija dzieci ,oczywiście banery krwawe na pewno widzieliście gdzieś kiedyś.
    Tyle ,że musiałam mieć zaświadczenie od psychiatry żeby dokonać terminacji.

    02.2015 - 🩷🤱

    11.2023 - 14 tydz 🩵💔 Trisomia 18

    06.2024 - 23 tydz 🩷💔 Rozszczep kręgosłupa, wielowadzie.
  • Kasiap899 Ekspertka
    Postów: 193 251

    Wysłany: 8 czerwca, 12:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mewa wrote:
    Czy tylko jeszcze ja czekam na połówkowe? Mam w poniedziałek.

    Ja mam w czwartek i jak wcześniej w ogóle nie myślałam, że może coś złego wyjść tak teraz się cholernie boję...

    Bardzo Wam Dziewczyny współczuję i jednocześnie podziwiam, że jesteście takie dzielne mimo wszystko.

    preg.png
  • Vam Autorytet
    Postów: 872 1154

    Wysłany: 8 czerwca, 12:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    😭 Maa_dzik tulę mocno! ♥️ Czytając posty Karos mnie zmroziło, ale jak przeczytałam też Twój to zwyczajnie się poryczałam na tą niesprawiedliwość. Nawet nie wiem co mam Wam powiedzieć, po prostu trzymajcie się dziewczyny! 😘
    _ine za Ciebie trzymam kciuki i też ciągle o Tobie myślę.

    😞

    preg.png
  • Hera098 Autorytet
    Postów: 2031 2322

    Wysłany: 8 czerwca, 12:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasiap899 wrote:
    Ja mam w czwartek i jak wcześniej w ogóle nie myślałam, że może coś złego wyjść tak teraz się cholernie boję...

    Jak jechaliśmy we wtorek z narzeczonym na usg pamiątkowe to pytał się czy się stresuję (bo on chyba tak) a ja odparłam, że już dawno przestałam się martwić, i że na każdą wizytę jeżdżę już przekonana, że jest dobrze. I że wyprawkę kompletuję jak szalona, bo właśnie nie mam stresa że coś będzie źle...
    No to teraz mnie już złapał... wpierw historie dziewczyn + fakt że nie mam dokończonego połówkowego przez skurcz macicy + w TV usłyszałam historie tego Szymonka co dopiero w 30tym tygodniu wykryto u niego wiele wad.
    I odechciało mi się cokolwiek kupować - przeglądam oferty, ale znowu się martwię czy nie zapeszę. Ale skoro już i tak kupiłam tyle rzeczy, to nie ma to znaczenia bo cokolwiek złego się stanie to będzie bolało tak samo mocno - czy miałabym wyprawke czy nie...
    W czwartek mam wizytę u swojej ginekolog prowadzącej (miałam odwołać, ale zostawię przez te bóle pachwin i krocza) i przy okazji zapewne zadam jej mnóstwo pytań, będę chciała wszystko dokładnie widzieć na monitorze, trzy razy będę pytać czy jest ok - taka już jestem, wybaczcie :c
    Jeszcze do tego wszystkiego wczoraj teściowa postanowiła powiedzieć babci (89l) że jestem w ciąży, co mnie troche zestresowalo. Dawno chcialam już aby wiedziała, ale po nowinach na forum uznałam że może lepiej sie wstrzymać bo babcia złych wieści by nie przeżyła, a teściowa nagle wchodzi do nas do pokoju i mówi, że już babci powiedziała...
    Jeśli babcia nie zapomniała już o tym dzisiaj (zdarza jej się) to tyle dobrego, że wiem, że będzie codziennie modlić się za Laurę aby było wszystko dobrze.. swoją drogą córcia ma dostać drugie imię po niej właśnie - Laura Irena❤️

    Kasiap899 więc rozumiem teraz Twój nagły stres, trzymam kciuki🫂 Musimy się tu wspierać. Piszcie co Was gnębi. Wiem, że samo czytanie obcych historii potrafi nieźle wpłynąć na psychikę, dlatego Wy też możecie napisać o tym jak się z tym czujecie i będziemy sobie pomagać :)

    Ja 26, On 34
    PCOS, lekka IO,
    MTHFR A1298C - A/C hetero
    PAI - 4G/4G homo

    26.01 - Beta 9,9😍
    07.02 - USG (2,5tyg leżeć, bo pęcherzyk nisko ułożony)
    24.02 - CRL 8,3mm bobasa + mikroserduszko❤️
    11.03 - CRL 2,75cm i serce 175😍

    Wyniki Nifty, niskie ryzyka, córcia Laura👶🏻🩷

    04.04 - CRL 7,27cm
    Łożysko przednia ściana
    19.04 - CRL 9,5cm, ⚖️160g
    02.05 - wyczułam pierwsze ruchy👣❤️
    16.05 - 340g⚖️
    Połówkowe ok, 32cm 😊
    04.06 - 513g⚖️
    13.06 - 714g ⚖️
    17.06 - 40cm dłuugiego dzieciaczka🤯🤭❤️
    02.07 - 1kg⚖️
    echo serca dobre
    24.07 - 1720g⚖️
    08.08 - 2200g⚖️
    12.08 - 2600g ⚖️
    27.08 - 2800g⚖️
    02.09 - 3140g⚖️
    09.09 - 3600g⚖️
    17.09 - szpital, 3800g⚖️

    20.09 - cesarka, 3510g Szczęścia❤️


    event.png
  • Kasiap899 Ekspertka
    Postów: 193 251

    Wysłany: 8 czerwca, 12:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja w tym roku kończę 35 lat i do tej pory nie zdecydowałam się na dziecko właśnie ze strachu, że jak się coś złego zadzieje to nikt mnie nie będzie ratować bo lekarze się będą bali odpowiedzialności karnej za zabicie chorego czy zniekształconego płodu a matka to już sobie może umierać. W jakim my chorym kraju teraz żyjemy... Teraz się znów trochę to podejście zmienia i dlatego się odważyliśmy spróbować ale boję się nadal.

    preg.png
  • Maa_dzik Autorytet
    Postów: 403 485

    Wysłany: 8 czerwca, 13:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karos31 wrote:
    A jak się czujesz fizycznie? Teraz po tym wszystkim ?
    Leki dostajesz jakieś ? Mówili coś kiedy Cię wypisza?

    Przynajmniej masz taką pamiątkę po córeczce, jeszcze będzie u Ciebie wszystko dobrze,zobaczysz ♥️

    Fizycznie jest wporzadku, odrazu po była ulga. Troszkę krwawię jeszcze bo to jest normalnie mini poród więc połóg ale pozatym wszystko okej. Dostaję antybiotyk i 5 dni go będę brać. Miałam wyjść dziś tak mi powiedziała lekarka w nocy ale lekarz na obchodzie porannym powiedział, że lepiej gdybym jednak została sobie do jutra bo jednak krwawię i żeby się nic nie działo.

    Jeśli chodzi o terminację w Polsce z powodu wad dziecka to są dwa wyjścia albo zaświadczenie od specjalisty o zagrożeniu zdrowia lub życia lub od psychiatry i powinien na tej podstawie przyjąć każdy szpital, niestety często lekarze powołują się na klauzulę
    Sumienia. Ja rozmawiałam z fundacją taką i skierowali mnie na szpital do Oleśnicy bo tam tam nie ma żadnego problemu, nikt krzywo nie patrzy itp. Akurat miałam już umówioną wizytę tam w poradni ale tam mam około 300km od siebie Ale moja ginekolog mówi gdzie pani będzie jeździć po świecie proszę przyjechać rano do ordynatora do szpitala 10 min odemnie (ona też tu pracuje) i nie powinien przy takich wadach robić problemu a jak coś to jak on się nie zgodzi to wtedy Pani sobie pojedzie. Przyszliśmy z mężem i tylko spojrzał na badania i mówi odrazu panią przyjmuje na oddział, tylko zapytał właśnie co tak późno to mówię, że na połówkowych dopiero wyszło i że robiliśmy jeszcze amniopunkcję z mikromacierzami to tylko tak popatrzył i mówi okej okej pani Madziu proszę się nie martwić. I cieszę się, że tu trafiłam bo personel do rany przyłóż tak empatyczni lekarze, położne i ogólnie wszyscy, że na prawdę mi to mega dużo pomogło. Nikt nie oceniał nikt nie mówił o terminacji tylko porodzie martwego dziecka albo tabletkach także na prawdę pełen profesjonalizm

    👧32 👦33
    Starania od 2021
    Naturalny cud ❤️
    ⏸️26.01.2024
    27.03.24 - usg prenatalne 🥰 CRL 5,88cm
    22.05.24 - połówkowe wielowadzie rozwojowe
    08.06.24 - 22+6 Aniołek 👼 😞
  • Maa_dzik Autorytet
    Postów: 403 485

    Wysłany: 8 czerwca, 13:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hera098 wrote:
    Jak jechaliśmy we wtorek z narzeczonym na usg pamiątkowe to pytał się czy się stresuję (bo on chyba tak) a ja odparłam, że już dawno przestałam się martwić, i że na każdą wizytę jeżdżę już przekonana, że jest dobrze. I że wyprawkę kompletuję jak szalona, bo właśnie nie mam stresa że coś będzie źle...
    No to teraz mnie już złapał... wpierw historie dziewczyn + fakt że nie mam dokończonego połówkowego przez skurcz macicy + w TV usłyszałam historie tego Szymonka co dopiero w 30tym tygodniu wykryto u niego wiele wad.
    I odechciało mi się cokolwiek kupować - przeglądam oferty, ale znowu się martwię czy nie zapeszę. Ale skoro już i tak kupiłam tyle rzeczy, to nie ma to znaczenia bo cokolwiek złego się stanie to będzie bolało tak samo mocno - czy miałabym wyprawke czy nie...
    W czwartek mam wizytę u swojej ginekolog prowadzącej (miałam odwołać, ale zostawię przez te bóle pachwin i krocza) i przy okazji zapewne zadam jej mnóstwo pytań, będę chciała wszystko dokładnie widzieć na monitorze, trzy razy będę pytać czy jest ok - taka już jestem, wybaczcie :c
    Jeszcze do tego wszystkiego wczoraj teściowa postanowiła powiedzieć babci (89l) że jestem w ciąży, co mnie troche zestresowalo. Dawno chcialam już aby wiedziała, ale po nowinach na forum uznałam że może lepiej sie wstrzymać bo babcia złych wieści by nie przeżyła, a teściowa nagle wchodzi do nas do pokoju i mówi, że już babci powiedziała...
    Jeśli babcia nie zapomniała już o tym dzisiaj (zdarza jej się) to tyle dobrego, że wiem, że będzie codziennie modlić się za Laurę aby było wszystko dobrze.. swoją drogą córcia ma dostać drugie imię po niej właśnie - Laura Irena❤️

    Kasiap899 więc rozumiem teraz Twój nagły stres, trzymam kciuki🫂 Musimy się tu wspierać. Piszcie co Was gnębi. Wiem, że samo czytanie obcych historii potrafi nieźle wpłynąć na psychikę, dlatego Wy też możecie napisać o tym jak się z tym czujecie i będziemy sobie pomagać :)

    Ja Ci powiem cieszę się tylko, że czekałam do połówkowego i że nic nie kupiłam ani nie miałam w domu. Pierwszy raz na połówkowe jechałam taka wyluzowana mega jak na żadne inne badanie mówię a tyle tych wizyt już miałam itp wszystkie książkowe i dobre to super poznamy w końcu płeć a tu taka informacja, że mnie ścięło z nóg, a mój mąż to się rozsypał totalnie przez to

    👧32 👦33
    Starania od 2021
    Naturalny cud ❤️
    ⏸️26.01.2024
    27.03.24 - usg prenatalne 🥰 CRL 5,88cm
    22.05.24 - połówkowe wielowadzie rozwojowe
    08.06.24 - 22+6 Aniołek 👼 😞
‹‹ 491 492 493 494 495 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Hiperprolaktynemia: nieoczywista przypadłość mająca wpływ na płodność kobiet

Hiperprolaktynemia to stan charakteryzujący się podwyższonym poziomem prolaktyny we krwi. W niniejszym artykule przyjrzymy się hiperprolaktynemii, jej przyczynom, objawom i możliwościom leczenia.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Zespół PCOS – czym jest i jak z nim walczyć?

PCOS to jedno z najczęstszych zaburzeń endokrynologicznych. Jak się objawa? Jakie są metody leczenia? Czy Zespół Policystycznych Jajników może utrudniać zajście w ciążę? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Problemy z zajściem w ciążę - 13 niepokojących objawów

Czy problemy z zajściem w ciążę można przewidzieć? Przeczytaj listę 13 potencjalnych symptomów, którym powinnaś się bliżej przyjrzeć. Nieregularme miesiączki, obfite miesiączki, niskie libido czy utrata włosów - nie ignoruj tych i innych symptomów mogących świadczyć o zaburzeniach hormonalnych czy innych schorzeniach powodujących problemy z zajściem w ciążę. 

CZYTAJ WIĘCEJ