X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Październik 2024
Odpowiedz

Październik 2024

Oceń ten wątek:
  • Malutka 35 Autorytet
    Postów: 392 400

    Wysłany: 14 sierpnia, 16:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maszonek wszystkiego najlepszego, dużo zdrówka i cierpliwości do teściowej 😉

    Maszonek lubi tę wiadomość

    preg.png
  • TynciaQ94 Autorytet
    Postów: 359 748

    Wysłany: 14 sierpnia, 16:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maszonek najlepsze życzenia urodzinowe!🎈💐

    Maszonek lubi tę wiadomość

    1 IVF/ 6 zapłodnionych komórek - została 1 blastocysta (nie zostało nic do mrożenia) / udało się 🩷
    09.02.2023 - córeczka 🌸

    2 IVF/ 9 zapłodnionych komórek - 3 ❄️❄️❄️/ z pozostałych 6 została 1 blastocysta/ udało się 💪🏻
    14.02.2024 - test ciążowy pozytywny
    29.02.2024 - mamy serduszko 🩷
    04.04.2024 - wyniki NIFTY PRO - zdrowa dziewczynka ! 👧🏼
    13.06.2024 - połówkowe
    15.07.2024 - 900g
    13.08.2024 - 1600g
    03.09.2024 - 2300g
    23.10.2024 - termin porodu - czekamy na Melisę 🌸

    preg.png
  • Karolinka_ Autorytet
    Postów: 266 509

    Wysłany: 14 sierpnia, 17:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maszonek wrote:
    Ojej i znowu moja teściowa podniosła mi ciśnienie. Przy okazji też jestem zła na męża.

    Teściowa dzwoni do mnie z życzeniami urodzinowymi. Po zwyczajowych formułkach zaczyna: "O mój Boże ja się tak martwię, czy to wszystko się uda, czy ty dotrwasz, słyszałam że tak nic nie możesz robić i się męczysz i T. musi wszystko ZA CIEBIE (????) robić, bo się nie możesz schylać, on jest taki biedny bo nie dość że pracuje, to wszystko w domu musi robić i jeszcze ten remont. Ja się tak martwię, czy się dziecko urodzi zdrowe, bo przez to, że tak późno ta ciąza to masz takie poważne choroby (????)."

    Skislam przy telefonie. 🫣🤔

    Mój mąż coś jej tam opowiada, ona se coś dopowie przeinaczy i powstaje jakiś taki potworek. Już chyba wolałabym, żeby sobie darowała te życzenia.

    Jpdl….
    Ale moja też miała wstawki na początku ciąży jak miałam mdłości „w tym wieku to już się ciężej ciążę przechodzi widocznie”
    Po czym po wizycie u lekarza była tak zaskoczona, że jest wszystko dobrze, ze stwierdziłam, że ma do mnie nie dzwonić.
    Nie odbieram od niej telefonu obecnie, nie mam takiego obowiązku, niech sobie dzwoni do ukochanego syna :)

    Wszystkiego Najlepszego Maszonku

    Maszonek lubi tę wiadomość

  • Vam Autorytet
    Postów: 842 1113

    Wysłany: 14 sierpnia, 17:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ojej dziewczyny, ale piszecie!

    Maszonku wszystkiego najlepszego 💐
    Teściową się nie przejmuj eh niektóre mają komentarze ale i matki tak samo. Moja teściowa do mnie nie dzwoni, rzadko ją widzę. Dziś szwagierka zabrała mojego syna pociągiem do babci na jedną noc i styka.
    Moja mama też czasem potrafi palnac komentarz, ale chyba zupełnie nieświadomie bo nie jest złośliwa zupełnie. Ostatnio była mega zdziwiona, że tak mało przytyłam i stwierdziła że w sumie to i tak się spodziewała że będę miała mniejszy brzuch a już wygląda jak balon co to będzie dalej to nie wie, a wg mnie brzuch mam mały jak na trzecią ciążę...

    Dziś młoda tak świrowała w brzuchu, że jestem pewna że zmieniła pozycję. Aż mnie zabolała narka a z przodu miałam jedno wielkie jajo zamiast brzucha. W poniedziałek mam wizyte, to mam nadzieję że się czegoś dowiem.

    preg.png
  • sernik_z_rodzynkami Autorytet
    Postów: 564 891

    Wysłany: 14 sierpnia, 17:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    cynamon wrote:
    @Maszonku, wszystkiego najlepszego z okazji urodzin!!! Też jestem po 40 i nie daj się kobieto, teraz 40 to jak kiedyś 30:) a inne kobiety czasem są złośliwe i zazdrosne niestety, tak po ludzku ;) . Co do szczepień, chyba uprawia się niestety spychologię w niektórych gabinetach… i zapytałam pediatrę mojej córki: krztusiec tak( we wtorek się szczepię) i mąż nawet już po urodzeniu gdy będzie dostępna szczepionka tak, aby chronić maluszka jak sie tylko da. Grypa: córa nastolatka i mąż bo mają skłonności do chorowania na grypę-tak. Ja nie łapię grypy bo mam ogólnie super odporność- więc mogę się nie szczepić. Covid: zbadałam przeciwciała i mam, pow 250 BAU/ml więc na razie odpuszczamy bo nie znamy nowej szczepionki i wariantów. Karmiąc mogę się doszczepić. RSV- zdecydowanie tak, 32-36 tc. I tak też zrobię. A w innym temacie: Czy któraś z Was kupowała może okrycia kąpielowe dla maluszka z H&M? Jaka jest ich jakość/ miękkość po wielorazowym użyciu/praniu? Tanie są i ładne ale czy puszyste i milutkie?

    Starszak używa i są super, nic się z nimi nie dzieje po praniu. Ja suszę w suszarce i zawsze są mięciutkie. Dla młodszego też kupiłam 🙂

    👩‍💼 31
    👨 31
    👦 12.05.2021 💙

    2cs o drugiego maluszka
    13.02.2024 cień na teście
    14.02.2024 beta HCG 49,67 mlU/ml
    17.02.2024 beta HCG 344,60 mlU/ml 🤞

    preg.png
  • Yggy Autorytet
    Postów: 294 494

    Wysłany: 14 sierpnia, 19:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maszonku, najlepszego i dużo spokoju 🍀🥰🫂🌻

    Baby potrafią być wredne, to chyba nieprzecięta pępowina w stosunku do "swoich synkow" i po prostu zazdrosc. Porypane, ale wcale nie takie rzadkie, jak widać... 🤯 🤣

    Dziewczyny, do początku października zostało nam jakieś 6 tygodni... Trochę zostałam dziś w szoku, gdy sobie uświadomiłam, ze ostatnia prosta, dla mnie, bo termin odcyluje kolo 1.10...

    Vam, Maszonek, TynciaQ94 lubią tę wiadomość

  • Hera098 Autorytet
    Postów: 2019 2194

    Wysłany: 14 sierpnia, 19:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maszonku, wszystkiego najlepszego ❤️

    U mnie dzisiaj bardzo leniwy dzień. Nawet drzemka trafiła się w ciągu dnia, a rzadko mi się takie coś zdarza😅
    Wszędzie wybieram się autem, nawet 200m do sklepu nie chce mi się iść pieszo😂

    Maszonek lubi tę wiadomość

    Ja 26, On 34
    PCOS, lekka IO,
    MTHFR A1298C - A/C hetero
    PAI - 4G/4G homo

    26.01 - Beta 9,9😍
    07.02 - USG (2,5tyg leżeć, bo pęcherzyk nisko ułożony)
    24.02 - CRL 8,3mm bobasa + mikroserduszko❤️
    11.03 - CRL 2,75cm i serce 175😍

    Wyniki Nifty, niskie ryzyka, córcia Laura👶🏻🩷

    04.04 - CRL 7,27cm
    Łożysko przednia ściana
    19.04 - CRL 9,5cm, ⚖️160g
    02.05 - wyczułam pierwsze ruchy👣❤️
    16.05 - 340g⚖️
    Połówkowe ok, 32cm 😊
    04.06 - 513g⚖️
    13.06 - 714g ⚖️
    17.06 - 40cm dłuugiego dzieciaczka🤯🤭❤️
    02.07 - 1kg⚖️
    echo serca dobre
    24.07 - 1720g⚖️
    08.08 - 2200g⚖️
    12.08 - 2600g ⚖️
    27.08 - 2800g⚖️
    02.09 - 3140g⚖️
    09.09 - 3600g⚖️
    17.09 - szpital, 3800g⚖️

    20.09 - cesarka, 3510g Szczęścia❤️


    event.png
  • Hera098 Autorytet
    Postów: 2019 2194

    Wysłany: 14 sierpnia, 19:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Yggy wrote:
    Maszonku, najlepszego i dużo spokoju 🍀🥰🫂🌻

    Baby potrafią być wredne, to chyba nieprzecięta pępowina w stosunku do "swoich synkow" i po prostu zazdrosc. Porypane, ale wcale nie takie rzadkie, jak widać... 🤯 🤣

    Dziewczyny, do początku października zostało nam jakieś 6 tygodni... Trochę zostałam dziś w szoku, gdy sobie uświadomiłam, ze ostatnia prosta, dla mnie, bo termin odcyluje kolo 1.10...

    Ja jeśli mam mięc cesarkę w 37ym tygodniu to zostało mi 4,5 tygodnia, czyli prawie miesiąc 🙈 A nie mam fotelika, ani przykręconej półki, ani wybranych ubranek🤪 Powoli zaczynam czuć presję, ale jeszcze mi się nie chce nic robić😂

    Edit:
    Swoją drogą właśnie przyszedł wynik hemoglobiny glikowanej, i tutaj też nie ma przyczyny makrosomii dziecka. Wynik jest super -> 5,19%. Także to muszą być geny😃

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 sierpnia, 19:49

    Yggy, TynciaQ94, Katka123 lubią tę wiadomość

    Ja 26, On 34
    PCOS, lekka IO,
    MTHFR A1298C - A/C hetero
    PAI - 4G/4G homo

    26.01 - Beta 9,9😍
    07.02 - USG (2,5tyg leżeć, bo pęcherzyk nisko ułożony)
    24.02 - CRL 8,3mm bobasa + mikroserduszko❤️
    11.03 - CRL 2,75cm i serce 175😍

    Wyniki Nifty, niskie ryzyka, córcia Laura👶🏻🩷

    04.04 - CRL 7,27cm
    Łożysko przednia ściana
    19.04 - CRL 9,5cm, ⚖️160g
    02.05 - wyczułam pierwsze ruchy👣❤️
    16.05 - 340g⚖️
    Połówkowe ok, 32cm 😊
    04.06 - 513g⚖️
    13.06 - 714g ⚖️
    17.06 - 40cm dłuugiego dzieciaczka🤯🤭❤️
    02.07 - 1kg⚖️
    echo serca dobre
    24.07 - 1720g⚖️
    08.08 - 2200g⚖️
    12.08 - 2600g ⚖️
    27.08 - 2800g⚖️
    02.09 - 3140g⚖️
    09.09 - 3600g⚖️
    17.09 - szpital, 3800g⚖️

    20.09 - cesarka, 3510g Szczęścia❤️


    event.png
  • nutella_ Autorytet
    Postów: 2024 3408

    Wysłany: 14 sierpnia, 21:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hera098 wrote:
    Ja jeśli mam mięc cesarkę w 37ym tygodniu to zostało mi 4,5 tygodnia, czyli prawie miesiąc 🙈 A nie mam fotelika, ani przykręconej półki, ani wybranych ubranek🤪 Powoli zaczynam czuć presję, ale jeszcze mi się nie chce nic robić😂

    Edit:
    Swoją drogą właśnie przyszedł wynik hemoglobiny glikowanej, i tutaj też nie ma przyczyny makrosomii dziecka. Wynik jest super -> 5,19%. Także to muszą być geny😃
    A wiesz, że ja tak wczoraj o tobie myślałam, że Hera to ma tyle energii do działania, do zakupów dla dziecka itd. 🤣 Nie to co ja.
    Ja dzisiaj opieprz od męża dostałam, że zaczęłam z 1.5 miesiąca temu walizkę pakować i nie skończyłam. Tak jak wtedy czułam mega potrzebę/presję/ obawę że zaraz urodzę, tak teraz jestem na etapie wszystko mi jedno w czym będę chodzić, czy będę mieć kubek i w co ubrane będzie dziecko. Czuje zmęczenie materiału i na ten moment mi się nie chce myśleć o sprawach porodowych 🤣

    maszonku wszystkiego najlepszego 🥰❤️

    I zostało 25 dni do ciąży donoszonej.
    Dzisiaj miałam wiadomość od córki w aplikacji "Mamo! Ważę już tyle co dwa kilogramy cukru, ale jestem o wiele słodsza " 😌

    Hera098, TynciaQ94, Katka123, Vam, Yggy, Nicole123 lubią tę wiadomość

    👩31 lat 👨‍🦱 35 lata
    2015 💔
    👶 Julia 9 lat
    👶Antoni 7 lat
    Termin: 29.09.2024 Zosia 🩷
    preg.png[/url]
  • Maszonek Autorytet
    Postów: 1194 1761

    Wysłany: 14 sierpnia, 21:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki dziewczyny za życzenia 🌹, teściową się nie przejmuje - zdążyłam się już do niej przyzwyczaic i nauczyć olewać jej wymysły. Ochrzanilam tylko meza, że ma zawęzić "strumień" informacyjny - mówić mamuni, że wszystko ok i tyle.

    Bardzo mnie wkurzyło, że jej powiedział, że nie bardzo chce aby moja Mama przyjeżdżała... To akurat powiedziałam mu w zaufaniu - a tu dzwoni taka teściowa i zaczyna mnie namawiać, żebym zmieniła zdanie co do przyjazdu mamy, bo przecież nie mogę męża tak wszystkim obciążać! 🫣

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 sierpnia, 21:21

    💃40🕺44
    ♀️endometrioza, Hashimoto, insulinoopornosc i cholera wie co jeszcze... AMH 1.9
    ♂️ Wszystko ok
    kariotypy ok

    12.2022- stymulacja, długi protokół -nieudana, 2❄️❄️ z monosomią

    06.2023 - stymulacja krótki protokół, 1❄️z monosomią i 1❄️zdrowy (pgt-a ok)❤️

    06.02.2024 transfer 4.1.1+EmbryoGlue
    beta HCG:
    16.02->10 dpt -> 94.6
    19.02->13 dpt -> 459
    26.02->20 dpt -> 6524
    7.03->30 dpt -> 💖 CRL 0.91 cm
    17.04->prenatalne
    15.05 -> Sanco - wynik prawidłowy, ryzyka niskie, 👣💙chłopak!
    17.06 -> połówkowe -> bez zastrzeżeń; 440 g kawalera
    11.07 -> 800 g synka 👶
    16.07 -> echo serca wzorcowe
    12.09 -> 2.8 kg chłopa!

    preg.png
  • Hera098 Autorytet
    Postów: 2019 2194

    Wysłany: 14 sierpnia, 21:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nutella_ wrote:
    A wiesz, że ja tak wczoraj o tobie myślałam, że Hera to ma tyle energii do działania, do zakupów dla dziecka itd. 🤣 Nie to co ja.
    Ja dzisiaj opieprz od męża dostałam, że zaczęłam z 1.5 miesiąca temu walizkę pakować i nie skończyłam. Tak jak wtedy czułam mega potrzebę/presję/ obawę że zaraz urodzę, tak teraz jestem na etapie wszystko mi jedno w czym będę chodzić, czy będę mieć kubek i w co ubrane będzie dziecko. Czuje zmęczenie materiału i na ten moment mi się nie chce myśleć o sprawach porodowych 🤣

    maszonku wszystkiego najlepszego 🥰❤️

    I zostało 25 dni do ciąży donoszonej.
    Dzisiaj miałam wiadomość od córki w aplikacji "Mamo! Ważę już tyle co dwa kilogramy cukru, ale jestem o wiele słodsza " 😌

    Haha, no widzisz, myliłaś się co do mnie🙈 Ja od tygodnia / dwóch mam ogromne zmęczenie materiału - dlatego cieszę się, że większość rzeczy ogarnęłam już wcześniej.
    Nic mi się nie chce, najchętniej bym tylko leżała. Jak gdzieś jechać to tylko do sklepu, laboratorium i do lekarza😅
    Jak myślę o tym ile jeszcze trzeba kupić rzeczy z wyprawki to bierze mnie niecheć😂 A jeszcze z miesiąc temu bym radochę miała przy tym niesamowitą 😝
    W ogóle jaka piękna wiadomość z aplikacji😍

    Ja 26, On 34
    PCOS, lekka IO,
    MTHFR A1298C - A/C hetero
    PAI - 4G/4G homo

    26.01 - Beta 9,9😍
    07.02 - USG (2,5tyg leżeć, bo pęcherzyk nisko ułożony)
    24.02 - CRL 8,3mm bobasa + mikroserduszko❤️
    11.03 - CRL 2,75cm i serce 175😍

    Wyniki Nifty, niskie ryzyka, córcia Laura👶🏻🩷

    04.04 - CRL 7,27cm
    Łożysko przednia ściana
    19.04 - CRL 9,5cm, ⚖️160g
    02.05 - wyczułam pierwsze ruchy👣❤️
    16.05 - 340g⚖️
    Połówkowe ok, 32cm 😊
    04.06 - 513g⚖️
    13.06 - 714g ⚖️
    17.06 - 40cm dłuugiego dzieciaczka🤯🤭❤️
    02.07 - 1kg⚖️
    echo serca dobre
    24.07 - 1720g⚖️
    08.08 - 2200g⚖️
    12.08 - 2600g ⚖️
    27.08 - 2800g⚖️
    02.09 - 3140g⚖️
    09.09 - 3600g⚖️
    17.09 - szpital, 3800g⚖️

    20.09 - cesarka, 3510g Szczęścia❤️


    event.png
  • TynciaQ94 Autorytet
    Postów: 359 748

    Wysłany: 14 sierpnia, 21:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hera098 wrote:
    Maszonku, wszystkiego najlepszego ❤️

    U mnie dzisiaj bardzo leniwy dzień. Nawet drzemka trafiła się w ciągu dnia, a rzadko mi się takie coś zdarza😅
    Wszędzie wybieram się autem, nawet 200m do sklepu nie chce mi się iść pieszo😂

    A mi się za to załączyła „nieśmiertelność” 🙄 Ubzdurałam sobie, że muszę skoczyć do banku i potem do Rossmana. Wszystko spoko ale pchając wózek zajął mi spacer 1,5h z czego w banku 5 min i Rossmann może max 10 min 🤦‍♀️ Jeszcze tylko wspomnę, że mieszkam w górach i musiałam trochę pod górkę pochodzić parę razy. Efekt ? Od 16 leżę plackiem bo przegięłam 😅🙈

    1 IVF/ 6 zapłodnionych komórek - została 1 blastocysta (nie zostało nic do mrożenia) / udało się 🩷
    09.02.2023 - córeczka 🌸

    2 IVF/ 9 zapłodnionych komórek - 3 ❄️❄️❄️/ z pozostałych 6 została 1 blastocysta/ udało się 💪🏻
    14.02.2024 - test ciążowy pozytywny
    29.02.2024 - mamy serduszko 🩷
    04.04.2024 - wyniki NIFTY PRO - zdrowa dziewczynka ! 👧🏼
    13.06.2024 - połówkowe
    15.07.2024 - 900g
    13.08.2024 - 1600g
    03.09.2024 - 2300g
    23.10.2024 - termin porodu - czekamy na Melisę 🌸

    preg.png
  • mewa Autorytet
    Postów: 343 482

    Wysłany: 14 sierpnia, 22:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hejka. Na wstępie Maszonek wszystkiego najlepszego!. 🎈
    Co do szczepionek i dostępności ja mam pakiet w Luxmed i bez problemu dostałam boostrix, Adacel też był tylko szczepionki fakt drożej. Może jak któraś z was jest w stanie zapłacić więcej możecie zadzwonić i nawet bez pakietu Was zaszczepią.

    A teraz ta mniej fajna część. I ja w końcu w tej ciąży wylądowałam dziś na IP. Rano po dość długiej przerwie uprawiałam seks i jak się podniosłam to poleciała mi krew. I to nie plamienie a normalnie po nogach mi ciekło. Mega się wystraszyłam i z mężem i córką w samochód i na IP. Tam po wstępnym badaniu czekałam 3h na lekarza i w zasadzie wszystko było ok. W między czasie przestałam krwawić, szyjka zamknięta i długa. Więc tylko strachu się trochę najadłam ale podejrzewałam że to mogło być jakieś podrażnienie. Lekarka powiedziała że jak krwawienie wróci to wracać na IP tylko nie do nich bo u nich patologia ciąży pelna 🤦‍♀️
    Wszyscy walą do tego szpitala w Gdańsku i już się mentalnie szykuje na to że mnie przy porodzie odeślą gdzieś na drugi koniec miasta 🤦‍♀️
    Oczywiście lekarka przyczepiła się do za małego brzuszka dziecka i wgl tak mało empatycznie tak to rozdmuchała że mam co 7 dni na USG chodzić, że obserwacja pod kątem hipotrofii itd. Wgl jest to szpital akademicki więc są też studenci. I jak lekarka na chwilę wyszła to się zapytałam tego studenta co został żeby mi jeden skrót wyjaśnił a on że może lepiej poczekajmy na doktor bo ja nie chce Pani straszyć 🙈 no normalnie chłopak z obejścia z pacjentem to pałę powinien dostać. Takim tekstem to dopiero mnie nastraszył.
    W każdym razie wrocilam do domu bardziej wykończona fizycznie niż psychicznie.
    A wgl to podświadomie mam coś takiego że czuję że lekarze próbują mi wmówić coś czego nie ma. Ja wiem że oni muszą wszystko sprawdzić i są te różne statystyki i centyle ale mam jakieś głębokie przeczucie że wszystko jest w normie. Liczę na to że mój prowadzący w przyszłym tyg mnie uspokoi.

    Maszonek, Vam, Kasiap899 lubią tę wiadomość

  • mewa Autorytet
    Postów: 343 482

    Wysłany: 14 sierpnia, 22:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A i jak siedziałam i czekałam na lekarza to sobie zaczęłam robić listę co spakować do torby na poród i z pewnością będę się pakować w walizkę ale taka mniejsza i plecak. Poprzednio miałam dużą walizkę na wszystko i denerwowało mnie to że musiałam ją rozkładać co chwilę. Teraz stwierdziłam że wezmę plecak bo jak pełen to wygodniejszy niż torebka plus chce żeby mi się teczka A4 swobodnie mieściła z dokumentami. Dziś chodziłam z nią w ręce bo mi się do torebki nie mieściła a w stresie łatwo to zgubić.
    A i polecam przygotować sobie karteczkę z najważniejszymi informacjami. Ja w stresie mam dziurę w mózgu więc sobie przygotuję moje dane, dane kontaktowe męża, daty poprzedniego porodu i poronienia ostatniej miesiączki itd.
    Do tego z takich mniej oczywistych, cukierki miętowe, mały żel antybakteryjny i gumka do włosów jakiś batonik energetyczny i mała woda. Ten plecak to jeszcze na czas przed salą porodowa właśnie na czas czekania na IP.

  • Karos31 Autorytet
    Postów: 421 640

    Wysłany: 14 sierpnia, 22:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Espoir tak czytam was :)
    U mnie średnio, ciągle myślę i coraz bliżej październik i wyobrażam sobie ,że miałabym już wielki brzuch i urządzała pokoik dla malutkiej... męczy mnie jak widzę ciezarne i małe bobasy w wózkach .. nie mogę patrzeć w ich kierunku bo płakać mi się chce. Rozmawiałam z psychiatra, powiedziała ,że to normalne po stracie. Mój mąż nie chce się starać o kolejne dziecko , to mnie przytłacza bo nie wyobrażam sobie nie mieć dwójki dzieci. Nie potrafie wrócić do pracy i nawet nie chce , narazie jestem na L4 i chyba zmienie pracę.
    Próbuje dalej analizować co mogłam zrobić nie tak, mimo że to przypadek losowy ale dwa razy nie wierzę w takie rzeczy. Staram się uśmiechać i udaje przed rodziną i mężem nawet,że jest lepiej ale nie jest.. bo gdy jestem sama w domu to wyje,a potem zakładam na twarz maskę i próbuje się uśmiechać i wmawiać sobie i innym ,że nic mi nie jest.

    Życzę wam dużo zdrówka na samym końcu ciąży 😊

    02.2015 - 🩷🤱

    11.2023 - 14 tydz 🩵💔 Trisomia 18

    06.2024 - 23 tydz 🩷💔 Rozszczep kręgosłupa, wielowadzie.
  • merry_merry Ekspertka
    Postów: 232 496

    Wysłany: 14 sierpnia, 22:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ojej mewa wspolczuje, rzeczywiscie chlopak palnal nieumiejetnie 🙄 z jednej strony lepiej, ze sprawdzili wszystko, a nie olali sprawy, ale z drugiej strony teraz bedziesz sie stresowac. Oby czas do przyszlego tygodnia szybko minal ☺️

    Mi ostatnio prowadzacy wsadzil ten wziernik (?) czy jak to tam sie nazywa i tez mi niezle krew poleciala jak wstalam nie wiadomo czemu, bo nic mnie nie zabolalo. Sprawdzil jeszcze raz szyjke i powiedzial zeby sie nie przejmowac, ze to wlasnie jakies podraznienie musialo byc.

    Ja tez odczuwam jakas niechec w ostatnie dni do zakupow i organizacji, ciesze sie ze wiekszosc rzeczy mam. Dzis bylam w Ikea po ostatnie pierdolki i jak wstalam w restauracji od stolu to poczulam taki kłujący ból bardzo nisko, ze myslalam ze umre z bolu, lezalam potem na kanapie z 20 min i zastanawialam sie czy dzwonic po kogos. Wrocilam w koncu sama do domu, ale ten ciagnacy bol nadal sie utrzymuje przy chodzeniu. Chyba juz sama sie nie bede nigdzie dalej wybierac samochodem, bo juz na prawde czuje sie niepewnie. Czas zaczac tryb odpoczywania 😊

    Karos bardzo mi przykro, ze sie tak czujesz i nawet nie jestem sobie w stanie wyobrazic jakie emocje masz w sobie. Mam nadzieje, ze z czasem bedzie tylko lepiej ❤️ jestes dzielna kobieta!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 sierpnia, 22:58

    mewa lubi tę wiadomość

    preg.png

    ’95 🙎🏼‍♀️

    30.01 ⏸️
    31.01 173 beta HCG
    7.02 2582 beta HCG
    15.02 6+2 CRL 4 mm fasolki z bijącym serduszkiem 💓
    12.03 10+0 CRL 3.14 cm maluszka
    29.03 12+3 I badanie prenatalne 🩺 CRL 6.20 cm wstępnie chłopczyk 👶🏼
    15.04 15+0 CRL 10.90 cm 119g 💙 Julian
    31.05 21+4 II badanie prenatalne 🩺 530g 🧸
    26.07 29+4 III badanie prenatalne 🩺 1702g dużego synka 🩵
    11.08 31+6 kontrola na IP 2300g 🫶🏽
    12.09 36+3 ostatnia wizyta 2950g 🩺

    ______________
    Termin 7.10.2024 🤞🏼
  • Malutka 35 Autorytet
    Postów: 392 400

    Wysłany: 14 sierpnia, 23:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karos31 wrote:
    Espoir tak czytam was :)
    U mnie średnio, ciągle myślę i coraz bliżej październik i wyobrażam sobie ,że miałabym już wielki brzuch i urządzała pokoik dla malutkiej... męczy mnie jak widzę ciezarne i małe bobasy w wózkach .. nie mogę patrzeć w ich kierunku bo płakać mi się chce. Rozmawiałam z psychiatra, powiedziała ,że to normalne po stracie. Mój mąż nie chce się starać o kolejne dziecko , to mnie przytłacza bo nie wyobrażam sobie nie mieć dwójki dzieci. Nie potrafie wrócić do pracy i nawet nie chce , narazie jestem na L4 i chyba zmienie pracę.
    Próbuje dalej analizować co mogłam zrobić nie tak, mimo że to przypadek losowy ale dwa razy nie wierzę w takie rzeczy. Staram się uśmiechać i udaje przed rodziną i mężem nawet,że jest lepiej ale nie jest.. bo gdy jestem sama w domu to wyje,a potem zakładam na twarz maskę i próbuje się uśmiechać i wmawiać sobie i innym ,że nic mi nie jest.

    Życzę wam dużo zdrówka na samym końcu ciąży 😊

    Karos31 a bierzesz cały czas kwas foliowy? Czy przestalas? Ja po poronieniu brałam Prenatal Primo, cały czas i nawet mój mąż brał co parę dni. Może warto za nim zdecydujecie się podjąć próbę. Może faktycznie brakowało Ci witamin. A dostałaś już wyniki amiopunkcji?


    Wiem że przechodzisz trudne chwile. Mam nadzieję że będzie lepiej.

    preg.png
  • świtezianka Autorytet
    Postów: 1019 2056

    Wysłany: 14 sierpnia, 23:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mewa, całe szczęście, ze wszystko jest w porządku i to krwawienie minęło. Taką subiektywną oceną przypadkowego lekarza w ogóle bym się nie przejmowała - najważniejsze, że lekarz prowadzący kontroluje wzrastanie na bieżąco i ma punkt odniesienia, bo widzi, jak ten dzidziuś rozwijał się od początku. A co do tej sytuacji ze studentem, to pamiętam, jak miałam na studiach egzamin ustny i razem z profesorem siedział doktorant. I profesor wyszedł na chwilę, a ja dopytałam coś tego studenta i on mi podpowiedział. I potem powiedziałam profesor wrócił, a ja powiedzialam mu dokładnie to, co powiedział mi ten doktorant i okazało się, że to było źle 😂😂😂 I chłopak siedział ze spuszczonym wzrokiem do końca egzaminu. Z perspektywy czasu mnie to bardzo śmieszy, wtedy byłam tym oburzona, bo uważałam, że doktorant to już musi być ktoś o dużej wiedzy. Dopiero teraz, jak sama mam znajomych na doktoracie, to wiem, jak to wygląda w praktyce XD

    Karos, przytulam Cię mocno i myślę o Tobie często.

    mewa lubi tę wiadomość

    29.01: ⏸️ Witaj, dzieciątko 🥹

    Wynik NIFTY: zdrowy chłopczyk 💙

    Czekamy na Ciebie, Julianku! 🥰

    preg.png
  • Cezarowa Ekspertka
    Postów: 240 527

    Wysłany: 15 sierpnia, 07:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    @Malutka35 też jestem za tym, żeby zmienić lekarza. Szczepionki to nic złego i tak jak pisze Anna_bella daje się przeciwciała dziecku. Jedną tylko mam znajomą, która głośno mówi, żeby nie szczepić, bo jej syn ma przez to padaczkę. Ale nie znam dokładnie jej historii.

    @strzyga mata fajna :). Kosmetyków i ja nie mam, nic a nic. W sumie to z wyprawki mam bardzo mało i kolejny raz obiecuje sobie, że od poniedziałku zaczynam kupować. Może mnie zmotywuje złożona komoda, wczoraj przyszła, mąż będzie składał dziś :). Kupiłaś kosmetyki czy zamawiasz jak reszta z Gemini? Jak coś to polecam zobaczyć jakieś płyny itp z Hebe i wpisać w koszyku kod rabatowy stepler10 (10%), wychodzi mi zawsze taniej niż jakiś Rossmann czy Superpharm. A jeszcze do Paczkomatu dostawa darmowa od 15 zł.

    @merry_merry ręczniki z kapturem z H&M są dobrej jakości, słyszę to od znajomych. Kupiłam na próbę jeden z Sinsay. Spodobał mi się, pewnie dlatego, że beżowy xD. Z Zary nie macałam i chętnie wypróbuje, dzięki za opinie.

    @maszonek nie ma co się na chłopa denerwować. Nie zdajemy sobie sprawy, że ich mózgi inaczej pracują. Wyda się głupie co pisze, ale tyle już z mężem o tym rozmawiałam, że on po prostu nie zwraca uwagi na niektóre rzeczy. Tak jak Twój chłop palnął o mamie. Ale utnij jego opowiadanie o szczegółach waszego życia - skoro tak teściowa się martwi, po co jej dokładać hehe ;). Mój mąż kiedyś gadał do teściowej wszystko tj np, że mam zły dzień, bo mam okres. Dostał kilka razy zjebke i się nauczył, że pewne rzeczy chce zachować dla siebie (wiadomo, że to nie jest jakiś temat tabu, tylko wydawało mi się to dziwne mówiąc do wtedy jeszcze przyszłej teściowej).

    @Karos31 myślałam o Tobie ostatnio. To co piszesz, jak się czujesz to zrozumiałe.. Nawet nie wiem do końca co mogę napisać. Jak tylko będziesz potrzebowała to wylej tu wszystkie myśli. Mam nadzieję, że masz osobę której możesz takie rzeczy mówić (i nie mówię o psychologu). A miałaś spotkanie z mężem i psychologiem (razem)?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 sierpnia, 07:50

    strzyga lubi tę wiadomość

    preg.png

    👩'88 🧔‍♂️'86

    2023 💔 puste jajo płodowe
    2024 🤰 ⏸️ ➔ według OM 09.10.2024 🤞 🎀 🩷
    ______________________
  • Miphuhiz Autorytet
    Postów: 1593 2126

    Wysłany: 15 sierpnia, 08:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maszonku, wszystkiego najlepszego!!!!

    U nas też remont ale szczęśliwie teściowa się obraziła bo jej powiedziałam, że wychowała szwagra na pipe więc niech teraz się nie dziwi, że pipa jest. i ma urazę do mnie wiec nie dzwoni :)))))

    TynciaQ94, Maszonek, świtezianka, Vam lubią tę wiadomość

    👩‍🦱84 - niewydolnosc przysadki (wtórna niewydolność tarczycy, nadnerczy, gonad)
    👨‍🦱85 wyniki siusiakowe OK. HLAC ❌

    AMH -1,01 ->1,59
    Mutacja MTHFR 677C-T i PAI-1 4G ❌
    Kir AA ❌, białko S - 58% ❌
    Kariotypy OK, brak stanu zapalnego endometrium.

    12.2021 cb 😭
    08.2023 start ivf
    30.08 transfer 3BB 💔😭

    11.2023 II podejście do ivf
    ❄️❄️❄️ na zimowisku

    05.02 transfer 4AA (accofil, intralipid, encorton, prograf, bryophyllum, acard, heparyna)
    5dpt - beta 24; 7dpt - beta 93; 9dpt - beta 214; 11 dpt - beta 600 22dpt mamy ♥️
    8tc - 1,72 cm 🐣
    21.08 - III prenatalne, zdrowa dziewucha :)

    preg.png
‹‹ 687 688 689 690 691 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

5 rzeczy, które wesprą Twoje starania o dziecko!

Rozpoczynacie starania o dziecko. Wykonujesz kolejne testy ciążowe i… nic. Zastanawiasz się, dlaczego to tyle trwa, skoro „wszyscy” wokół informują o tym, że spodziewają się dziecka. Tak naprawdę wiele starań kończy się sukcesem dopiero po pewnym czasie, a niepłodność dotyczy już blisko 15-20% par. Sprawdź, co możesz zrobić, aby zwiększyć swoje szanse na szczęśliwe poczęcie.

CZYTAJ WIĘCEJ

Kwas foliowy podczas starania o dziecko, kwas foliowy w ciąży - dlaczego tak ważny?

Kwas foliowy to witamina z grupy B, o której żadna starająca się o ciążę kobieta, nie powinna zapominać! Kwas foliowy ma ogromny wpływ na rozwój płodu, prawidłowy przebieg ciąży, ale i również płodność kobiety! Dodatkowo przeczytaj dlaczego suplementacja kwasu foliowego zalecana jest czasem również dla mężczyzn.   

CZYTAJ WIĘCEJ

PMS a zdrowie psychiczne i jakość życia. Jak sobie radzić z objawami?

PMS często jest kojarzony głównie z objawami fizycznymi, takimi jak ból brzucha czy wzdęcia. Jednak coraz więcej badań wskazuje, że ma on istotny wpływ również na zdrowie psychiczne kobiet. Dlatego ważne są: zrozumienie związku między PMS a nastrojem i kondycją psychiczną w ogóle oraz nauka skutecznych strategii radzenia sobie z emocjonalnymi skutkami choroby.

CZYTAJ WIĘCEJ