Październik 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
Apka wrote:A ja zapytam z czapy - macie drugie imiona dla Waszych pociech?
Starszak ma dwa, a młodszy na razie jedno wybrane, ale ostatnio zastanawialiśmy się nad drugim. Cieszę się, że chociaż jedno udało się wybrać 🙈TynciaQ94 lubi tę wiadomość
-
U nas z drugim nie ma problemu bo będzie pewnie Maria po mojej mamie (to jej jedyna wnuczka a teściowa ma już 7 wnucząt więc zgrzytu tu nie mamy), gorzej z tym pierwszym. Niby mamy wybrane, że Wiktoria ale nadal nie jestem w 100% przekonana 😅
Hera, jak się wyprowadzicie to dopiero teściowa zobaczy ile nawet finansowo ją odciążaliście płacąc za rachunki, dokładając się do węgla itp. -
Ja się obawiam, że nie dozyje bycia teściowa...
Hera, bardzo Ci współczuję, że musicie z nią mieszkać. Naprawdę coś strasznego
TynciaQ94 zawsze jak jej coś nie pasuje, to robi dziubek i cmoka)))
W ogóle teściowa chce przyjechać do szpitala jak się Młoda urodzi. Powiedzieliśmy, że będzie sezon grypowy więc pewnie jej nie wpuszcza)) Nie wiem po co nam ona tam.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 sierpnia 2024, 12:28
👩🦱84 - niewydolnosc przysadki (wtórna niewydolność tarczycy, nadnerczy, gonad)
👨🦱85 wyniki siusiakowe OK. HLAC ❌
AMH -1,01 ->1,59
Mutacja MTHFR 677C-T i PAI-1 4G ❌
Kir AA ❌, białko S - 58% ❌
Kariotypy OK, brak stanu zapalnego endometrium.
12.2021 cb 😭
08.2023 start ivf
30.08 transfer 3BB 💔😭
11.2023 II podejście do ivf
❄️❄️❄️ na zimowisku
05.02 transfer 4AA (accofil, intralipid, encorton, prograf, bryophyllum, acard, heparyna)
5dpt - beta 24; 7dpt - beta 93; 9dpt - beta 214; 11 dpt - beta 600 22dpt mamy ♥️
8tc - 1,72 cm 🐣
21.08 - III prenatalne, zdrowa Amelka
-
U nas będzie Laura Irena😜 Będzie miała po swojej prababci, która z nami tu mieszka, ma 89lat😜
Tak, narzeczony też mi kiedyś powiedział, że mamie oczy otworzą się jak się wyprowadzimy. Dziwna sprawa, bo ostatnio jak teściowa dostała ataku histerii (z mężem się pokłóciła) to do nas przyszła i wyła, że mamy jej nigdy nie opuszczać, że mamy jej obiecać że zostaniemy na zawsze z nią, że będziemy tu wszyscy razem mieszkać😱 Ja nic nie odpowiedziałam jej na to i narzeczony też , choć błagała nas w histerii abyśmy jej to obiecali.
Także widzicie. Zachowuje się tak, że człowiek nie ma ochoty tu mieszkać, a potem nas błaga abyśmy jej nie zostawiali....
Po moim trupie, ja już bym wolała płacić za najem w Poznaniu niż tu mieszkać, ale muszę tu siedzieć że względu na narzeczonego, który chce zaoszczędzić jak najwięcej. Czasami zastanawiam się jak do tego doszło, że zarabiam 3x więcej od niego i mu uległam z tym mieszkaniem z teściami😵💫 No ale jednak płacić za najem w Poznaniu to duża strata finansowa, a może iść to faktycznie na oszczednosci🙄
Już kończę temat😅
Wygadałam się, popsioczyłam, ulżyło mi🙈
Co dzisiaj robicie?
Ja nawet z piżamy jeszcze się nie przebrałam😂😂Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 sierpnia 2024, 12:25
Ja 26, On 34
PCOS, lekka IO,
MTHFR A1298C - A/C hetero
PAI - 4G/4G homo
26.01 - Beta 9,9😍
07.02 - USG (2,5tyg leżeć, bo pęcherzyk nisko ułożony)
24.02 - CRL 8,3mm bobasa + mikroserduszko❤️
11.03 - CRL 2,75cm i serce 175😍
Wyniki Nifty, niskie ryzyka, córcia Laura👶🏻🩷
04.04 - CRL 7,27cm
Łożysko przednia ściana
19.04 - CRL 9,5cm, ⚖️160g
02.05 - wyczułam pierwsze ruchy👣❤️
16.05 - 340g⚖️
Połówkowe ok, 32cm 😊
02.07 - 1kg⚖️
echo serca dobre
17.09 - szpital, 3800g⚖️
20.09 - cesarka, 3530g Szczęścia❤️
-
Ja najchetniej bym nie nadawala zadnego drugiego, ale byly chcial Piotr po swoim dziadku i wczesniej sie na to zgodzilam, wiec nie bede mu robic na zlosc i tak postanowilam, ze Julek bedzie mial nazwisko dwuczlonowe (moje-jego), wiec juz o to na pewno bedzie wielkie niezadowolenie.
Ja troche posprzatalam, ale nadal brzuch mnie bardzo ciagnie i kłuje przy poruszaniu sie, wiec odwolalam wypad na dzialke i wrocilam grzecznie polezec do lozka. Ogladam sobie youtuba z jakimis vlogami na temat porodow 😊Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 sierpnia 2024, 12:29
[
’95 🙎🏼♀️
30.01 ⏸️
31.01 173 beta HCG
7.02 2582 beta HCG
15.02 6+2 CRL 4 mm fasolki z bijącym serduszkiem 💓
12.03 10+0 CRL 3.14 cm maluszka
29.03 12+3 I badanie prenatalne 🩺 CRL 6.20 cm wstępnie chłopczyk 👶🏼
15.04 15+0 CRL 10.90 cm 119g 💙 Julian
31.05 21+4 II badanie prenatalne 🩺 530g 🧸
26.07 29+4 III badanie prenatalne 🩺 1702g dużego synka 🩵
11.08 31+6 kontrola na IP 2300g 🫶🏽
12.09 36+3 ostatnia wizyta 2950g 🩺
______________
Termin 7.10.2024 🤞🏼
27.09.2024 g.22.36 🤍
3070g 55cm ✨ -
Mój mały też będzie miał dwa imiona Jan Bogdan po dziadkach. Tak chciałam i maz się zgodził
Hera sorry że to powiem, ale mam wrażenie że Twojemu narzeczonemu mieszkanie z mamusia jest na rękę i gadanie że oszczędza to może być wymówka.
Gdyby mi zależało na oszczędzaniu to ograniczyła bym wszystkie przyjemności, tak jak robię to teraz bo chcemy kończyć dom. I wiadomo co muszę kupić i sobie pozwolić to owszem ale są takie wydatki na których można zaoszczędzić i zrezygnować.
Policz sobie ile faktycznie wydajecie tam mieszkając na miesiąc, a zobaczysz że wcale nie mniej jakbyście poszli na swoje nawet małe mieszkanko. Jak ta twoja teściowa już teraz tak wami dyryguje to zobaczysz co będzie jak się urodzi Laura. Dopiero będziesz miała kłótnie 🤔Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 sierpnia 2024, 12:37
Hera098, Vam, Miphuhiz lubią tę wiadomość
-
merry_merry wrote:Ja najchetniej bym nie nadawala zadnego drugiego, ale byly chcial Piotr po swoim dziadku i wczesniej sie na to zgodzilam, wiec nie bede mu robic na zlosc i tak postanowilam, ze Julek bedzie mial nazwisko dwuczlonowe (moje-jego), wiec juz o to na pewno bedzie wielkie niezadowolenie.
Ja troche posprzatalam, ale nadal brzuch mnie bardzo ciagnie i kłuje przy poruszaniu sie, wiec odwolalam wypad na dzialke i wrocilam grzecznie polezec do lozka. Ogladam sobie youtuba z jakimis vlogami na temat porodow 😊
Były przelał Ci tylko 800zł z 7700zł wyprawkowego i jeszcze ma mieć wonty o drugie imię i nazwisko?! Ale macie tam ciężką sytuację, współczuję 😔
Dobrze, że odwołałaś wypad na działkę
i odpoczywasz dzisiaj😙
Ja od przyszłego tygodnia też muszę zacząć przygotowywać się do narodzin, poczytać Język Niemowląt, pooglądać na YT jakieś porady itp, bo ostatnio rozleniwiłam się i zupełnie nic nie robię. Wcześniej wszystko chciałam wiedzieć, przygotować się, oglądałam, dowiadywałam się a teraz normalnie bym tylko leżała I powieść czytała😂Ja 26, On 34
PCOS, lekka IO,
MTHFR A1298C - A/C hetero
PAI - 4G/4G homo
26.01 - Beta 9,9😍
07.02 - USG (2,5tyg leżeć, bo pęcherzyk nisko ułożony)
24.02 - CRL 8,3mm bobasa + mikroserduszko❤️
11.03 - CRL 2,75cm i serce 175😍
Wyniki Nifty, niskie ryzyka, córcia Laura👶🏻🩷
04.04 - CRL 7,27cm
Łożysko przednia ściana
19.04 - CRL 9,5cm, ⚖️160g
02.05 - wyczułam pierwsze ruchy👣❤️
16.05 - 340g⚖️
Połówkowe ok, 32cm 😊
02.07 - 1kg⚖️
echo serca dobre
17.09 - szpital, 3800g⚖️
20.09 - cesarka, 3530g Szczęścia❤️
-
Ja akurat ze swoją teściową nie utrzymuje kontaktów, więc tu mam spokój. Ale moja mama, mimo że stara się pomóc jak może, to też potrafi coś palnąć i dowalić do pieca. Przy czym tutaj łatwiej mi ją spacyfikować, a do tego zawsze stara się szybko pogodzić i dojść do porozumienia. Ale do dzisiaj pamiętam jak np. 3 dni po porodzie wypaliła, że został mi duży brzuch 🤦♂️
Powiem wam, że ja mam duży problem, żeby zwolnić czy sobie coś odpuścić. Szczególnie jeśli chodzi o starszaka, nie chce, żeby czuł się zaniedbany w jakikolwiek sposób, więc wymyślam wycieczki i jakieś inne atrakcje, mimo że czasem nie czuje się już na siłach. Wiem, że to pewnie problem w mojej głowie, ale jakoś nie mogę tego sobie przepracować, więc przyjmę wszystkie rady, jak wy sobie z tym radzicie? Jak udaje wam się odpocząć mając już starsze dzieci? Dodam jeszcze, że mąż stara się często wyciągać syna z domu, żebym mogła w tym czasie odpocząć, ale Młody często chce, żebyśmy poszli gdzieś razem i wtedy ciężko mi odmówić, bo nie chce, żeby czuł się odtrącony 😕 -
Ja zapomniałam o drugim imieniu. W sumie zostawiłabym jedno, nie wiem po co te drugie. Mam dwa i uważam niepotrzebnie. Zobaczymy czy coś wymyślimy do porodu w tym temacie 😉
A my dzisiaj porządki, w końcu siłownia zostanie przeniesiona do właściwego pokoju. Komoda już uprzątnięta i zapakowana w dzidziusiowe rzeczy . Jeszcze regały ogarnąć, nie wiem gdzie damy ksiazki, trochę ich mam 🙈 chyba wywieziemy do rodziców i zostawię tylko te co nie czytałam i jakieś co mam sentyment .
Jutro chcemy kupić farbę i pomalować pokój, a o 16 będzie ostatnie USG prenatalne 😊
Ogólnie powiem Wam myślałam, że mamy duże mieszkanie, ale jednak 73 m to mało , nie ma gdzie rzeczy upchać 😅 dobrze, że mamy dwie piwnice -
sernik_z_rodzynkami wrote:Ja akurat ze swoją teściową nie utrzymuje kontaktów, więc tu mam spokój. Ale moja mama, mimo że stara się pomóc jak może, to też potrafi coś palnąć i dowalić do pieca. Przy czym tutaj łatwiej mi ją spacyfikować, a do tego zawsze stara się szybko pogodzić i dojść do porozumienia. Ale do dzisiaj pamiętam jak np. 3 dni po porodzie wypaliła, że został mi duży brzuch 🤦♂️
Powiem wam, że ja mam duży problem, żeby zwolnić czy sobie coś odpuścić. Szczególnie jeśli chodzi o starszaka, nie chce, żeby czuł się zaniedbany w jakikolwiek sposób, więc wymyślam wycieczki i jakieś inne atrakcje, mimo że czasem nie czuje się już na siłach. Wiem, że to pewnie problem w mojej głowie, ale jakoś nie mogę tego sobie przepracować, więc przyjmę wszystkie rady, jak wy sobie z tym radzicie? Jak udaje wam się odpocząć mając już starsze dzieci? Dodam jeszcze, że mąż stara się często wyciągać syna z domu, żebym mogła w tym czasie odpocząć, ale Młody często chce, żebyśmy poszli gdzieś razem i wtedy ciężko mi odmówić, bo nie chce, żeby czuł się odtrącony 😕
Rozumiem Cię doskonale… Tyle, że moja córeczka jest mniejsza i nic nie rozumie. Muszę ją nosić (12kg), tulić, bawić i tak prawie cały dzień. Jak mąż wraca z pracy to robi co może, ale też mam do siebie wyrzuty często, że nie poświęcam jej tyle sił co kiedyś. Teraz jest taki problem, że nie mam siły chodzić na spacer tak często jak wcześniej chodziłam codziennie. Teraz siły mi nie pozwalają albo samopoczucie. Na przykład dziś kiepsko spałam, pocę się okrutnie i co się nie ruszę to zaraz pot mnie oblewa i w głowie mi się kręci. No więc na spacer nie pójdę na słońce i to w górzyste tereny🙈 Ja mieszkam na wysokiej gorce, więc żeby gdzieś iść muszę z niej zejść i potem się tutaj jakoś wgramolić 🙈1 IVF/ 6 zapłodnionych komórek - została 1 blastocysta (nie zostało nic do mrożenia) / udało się 🩷
09.02.2023 - córeczka 🌸
2 IVF/ 9 zapłodnionych komórek - 3 ❄️❄️❄️/ z pozostałych 6 została 1 blastocysta/ udało się 💪🏻
14.02.2024 - test ciążowy pozytywny
29.02.2024 - mamy serduszko 🩷
04.04.2024 - wyniki NIFTY PRO - zdrowa dziewczynka ! 👧🏼
13.06.2024 - połówkowe
15.07.2024 - 900g
13.08.2024 - 1600g
03.09.2024 - 2300g
26.09.2024 - 3300g
11.10.2024 - 3700g
18.10.2024 - 4000g
23.10.2024 - termin porodu - czekamy na Melisę 🌸
-
Hera - bardzo Ci współczuję. Jest na horyzoncie jakaś perspektywa wyprowadzenia się od teściów?
strzyga - trzymam kciuki i daj koniecznie znać, jak tam jutro pójdzie ❤️
Apka - wiesz co, ja uważam, że drugie imię powinno być po kimś, kogo chcemy w ten sposób uhonorować. No i jedyna osoba, o której pomyślałam, to mój niedawno zmarły dziadek. Tylko że on miał na imię Janek, a nie nazwiemy dziecka Julian Jan, bo to by już było robienie sobie jaj z dziecka 😂 Więc zostaje sam Julek
Merry merry - za dobra jesteś z tym drugim imieniem, zgadzam się z Herą 😣 Ale rozumiem Cię oczywiście, że nie chcesz zaognić konfliktu… Mam nadzieję, że jakoś się dogadacie.
Ja dzisiaj mam taki dzień, że mąż ma urodziny, świętujemy we dwójkę w domu, a ja jednocześnie sikam do wielkiej kuli, bo muszę zrobić dobową zbiórkę moczu pod kątem białka 😂 Nie polecam, obrzydliwe doświadczenie, ale jak trzeba to trzeba.strzyga lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa nie mam wybranego drugiego imienia i nie wiem czy będzie drugie imię - nie myślałam nad tym
A kiedy zamierzacie chrzcić dzieci? Będziecie czekać do wiosny czy szybciej?
Hera, ja Ci powiem jeszcze tak, bo malutka tu napisała, że jak przyjdzie Laura na świat, to dopiero będę kłótnie, a więc jeśli chcesz tego uniknąć, to niestety, ale po porodzie w domu już musisz być bardzo stanowcza i nie zaciskać zębów, bo może nie wypada, bo będzie jej przykro etc. etc. To oczywiście do złotych rad, których nie chcesz.. Ja również nie chcę.. chcę sobie robić przy synku jak, mi będzie pasować i będzie mi wygodnie.. Moja teściowa myśli, że ja przyjdę do niej po porodzie po pomoc, bo będę obolała itp. itd. ale jak pisałam to jej nie doczekanie... Dwa tyg. będzie ze mną mąż i ta opcja też jej się nie podobała, bo przecież po co mąż ma mieć urlop ,skoro ona jest prawie na miejscu.. Ja powiedziałam prosto, że nie chcę jej tak samo jak nie chcę jej w szpitalu po porodzie..
Wydrzemałam się, zjadłam cały talerz leczo i teraz leżę i oglądam defiladę z mężemgorąco, oszczędzam się.. mały sobie fajnie działa w brzuszku
Anna_bella, ja też jutro prenatalnetrzymam kciuki żeby było wszystko okej!
-
nick nieaktualnyświtezianka wrote:Hera - bardzo Ci współczuję. Jest na horyzoncie jakaś perspektywa wyprowadzenia się od teściów?
strzyga - trzymam kciuki i daj koniecznie znać, jak tam jutro pójdzie ❤️
Apka - wiesz co, ja uważam, że drugie imię powinno być po kimś, kogo chcemy w ten sposób uhonorować. No i jedyna osoba, o której pomyślałam, to mój niedawno zmarły dziadek. Tylko że on miał na imię Janek, a nie nazwiemy dziecka Julian Jan, bo to by już było robienie sobie jaj z dziecka 😂 Więc zostaje sam Julek
Merry merry - za dobra jesteś z tym drugim imieniem, zgadzam się z Herą 😣 Ale rozumiem Cię oczywiście, że nie chcesz zaognić konfliktu… Mam nadzieję, że jakoś się dogadacie.
Ja dzisiaj mam taki dzień, że mąż ma urodziny, świętujemy we dwójkę w domu, a ja jednocześnie sikam do wielkiej kuli, bo muszę zrobić dobową zbiórkę moczu pod kątem białka 😂 Nie polecam, obrzydliwe doświadczenie, ale jak trzeba to trzeba.
Dziękuje kochanadam znać na pewno! o 9:30 mam badanie
Współczuję Ci tego siusiania. ja jestem chora jak wstaję w nocy, a co dopiero sikać do takiej butliWszystkiego najlepszego dla męża!
świtezianka lubi tę wiadomość
-
Oj tak, ja już to sobie obiecałam, że jak Laura się urodzi to nie będę miała skrupułów. Jak trzeba będzie to będę się kłócić, awanturować, stawiać granice, będzie przy dziecku po mojemu. Narzeczonemu też już to powiedziałam. Jakoże odroczył lanie fundamentów wiedząc że ja nie chcę dziecka tu wychowywać.
Więc juz wie, że przy dziecku będę ostrą suką jeśli jego mama mnie wkurzy, bo go uprzedziłam. A to się na nim odbije - pamiętam jak latał cały nerwowy wtedy gdy ten jeden raz pokłóciłam się z jego mamą. Miał biegunkę, bóle brzucha, nie mógł spać i bóle w klatce piersiowej, bo on tak reaguje silnym stresem. Powiedziałam mu, że będę to miała w dupie i będę się z nią kłócić jak zacznie mi się rządzić, i będzie w domu niemiło.
Perspektywa przeprowadzki dopiero za 2 lata. Oby. Błagam, oby za 2 lata już być na swoim🙏🏻Ja 26, On 34
PCOS, lekka IO,
MTHFR A1298C - A/C hetero
PAI - 4G/4G homo
26.01 - Beta 9,9😍
07.02 - USG (2,5tyg leżeć, bo pęcherzyk nisko ułożony)
24.02 - CRL 8,3mm bobasa + mikroserduszko❤️
11.03 - CRL 2,75cm i serce 175😍
Wyniki Nifty, niskie ryzyka, córcia Laura👶🏻🩷
04.04 - CRL 7,27cm
Łożysko przednia ściana
19.04 - CRL 9,5cm, ⚖️160g
02.05 - wyczułam pierwsze ruchy👣❤️
16.05 - 340g⚖️
Połówkowe ok, 32cm 😊
02.07 - 1kg⚖️
echo serca dobre
17.09 - szpital, 3800g⚖️
20.09 - cesarka, 3530g Szczęścia❤️
-
Nie chcę czuć tu się skrępowana w domu, a tak się ciągle czuję. Że mają mnie za idiotkę, bo np powiedziałam, że chce iść z dzieckiem po narodzinach do fizjoterapeuty.
Teściowa spojrzała się na mnie jak na kretynkę, że po co, a teściu odezwał się do niej "niech robi sobie co chce, to jej dziecko, i niech wychowuję je po swojemu" i widziałam minę teściowej, że jestem jakaś głupia...
Ja 26, On 34
PCOS, lekka IO,
MTHFR A1298C - A/C hetero
PAI - 4G/4G homo
26.01 - Beta 9,9😍
07.02 - USG (2,5tyg leżeć, bo pęcherzyk nisko ułożony)
24.02 - CRL 8,3mm bobasa + mikroserduszko❤️
11.03 - CRL 2,75cm i serce 175😍
Wyniki Nifty, niskie ryzyka, córcia Laura👶🏻🩷
04.04 - CRL 7,27cm
Łożysko przednia ściana
19.04 - CRL 9,5cm, ⚖️160g
02.05 - wyczułam pierwsze ruchy👣❤️
16.05 - 340g⚖️
Połówkowe ok, 32cm 😊
02.07 - 1kg⚖️
echo serca dobre
17.09 - szpital, 3800g⚖️
20.09 - cesarka, 3530g Szczęścia❤️
-
Też ogladam defiladę😜
Rok temu nawet byłam na miejscu, ale było 32° i ludzie dookoła bardzo mdleli. Ja też niemal zasłabłam.
Ogólnie super sprawa, fajnie było, ale ten upał i tłum, to dramat był🥵Ja 26, On 34
PCOS, lekka IO,
MTHFR A1298C - A/C hetero
PAI - 4G/4G homo
26.01 - Beta 9,9😍
07.02 - USG (2,5tyg leżeć, bo pęcherzyk nisko ułożony)
24.02 - CRL 8,3mm bobasa + mikroserduszko❤️
11.03 - CRL 2,75cm i serce 175😍
Wyniki Nifty, niskie ryzyka, córcia Laura👶🏻🩷
04.04 - CRL 7,27cm
Łożysko przednia ściana
19.04 - CRL 9,5cm, ⚖️160g
02.05 - wyczułam pierwsze ruchy👣❤️
16.05 - 340g⚖️
Połówkowe ok, 32cm 😊
02.07 - 1kg⚖️
echo serca dobre
17.09 - szpital, 3800g⚖️
20.09 - cesarka, 3530g Szczęścia❤️
-
Nooo najgorzej, że teściowa zawsze może wyskoczyć z uniwersalnym niepodważalnym argumentem każdej osoby, która tak naprawdę nie ma argumentu, czyli: jesteś pod moim dachem i masz mnie szanować 🤮 Bardzo Ci współczuję, ja jestem pewna, że gdybym musiała mieszkać z teściową, to prędzej czy później skończyłoby to się tak, że musiałybyśmy po prostu przestać się do siebie odzywać dla wzajemnego zdrowia psychicznego. A co jest przepraszam dziwnego w zabraniu dziecka do fizjoterapeuty? Że wymyślasz dziwactwa, tak? No przecież wsadziłabyś dziecko do chodzika i od razu byś zobaczyła, że nie ma problemów z poruszaniem się 😂
Strzyga, mąż bardzo dziękuję za życzenia ❤️Hera098, strzyga lubią tę wiadomość
-
Hej.
Hera no nie mogę, jak czytam o teściowej. Podziwiam Cię bardzo. Ja z natury też nie jestem kłótliwa i wiem, że nie zawsze te sytuacje o których piszesz wyglądają tak drastycznie, ale aż się trzęsę że złości jak czytam. Na pewno jak urodzisz lepiej nie będzie, wręcz gorzej. Skoro teraz mamusia nie ma skrupułów wchodzić do Waszego pokoju kiedy chce to potem też tak będzie. Czy będziesz z gołym cycem, czy mała będzie spala bez różnicy. Mieszkacie u Niej, rozumiem ale pokój to wasze osobiste ustronne miejsce i ja bym jasno postawiła granicę albo zamontowała zamek w drzwiach i tyle.
Co do podwójnych imion to u nas w rodzinie na szczęście nie ma tej mody. Mama ciągle mnie namawiała żebym dała po dziadku jak się syn urodził, ale daliśmy jedno, córce też a teraz nawet nie mamy wybranego pierwszego imienia a co dopiero dwóch 😅
Co do chrzcin to nie myślałam. Wyzwaniem będzie znaleźć chrzestnych, wszyscy mają już na stanie po dwoje, troje chrześniaków więc dobrze by było gdyby ktoś się zgodził tym bardziej ze szwagierką rodzi tydzień przede mną i też będzie potrzebować. Kiedyś się zaśmiałam że chrzciny zrobimy razem, to będzie taniej a rodzina praktycznie ta sama to nic nie powiedziała. To Jej pierwsze dziecko i pewnie chce wszystko sama i po swojemu trochę to rozumiem. Syna i córkę chrzcilismy wcześnie mieli po 2 m-ce, ale w obu przypadkach był to sierpień i było ciepło. Teraz 2 m-ce wypadnie na święta gdzie absolutnie nie zamierzam chrzcić więc myślę że na spokojnie po Nowym Roku zaczniemy wybierać termin.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 sierpnia 2024, 15:30
-
Miałam już o tym nie pisać🙈
To właśnie mój najwiekszy strach, że będę w pokoju z pieluchą i z cyckami na wierzchu, a ona będzie wchodzić.
Raz już tak mi zrobiła. Przyszła porozmawiać z synem, a ja obok cała naga po kąpieli i kremowałam się, i myślicie że sobie poszła? Nie. Udawała, że na mnie nie patrzy i tyle...
Dlatego po narodzinach Laury będę po prostu odzywać się. Że nie życzę sobie itp. Choć ona ma takie teksty w stylu "a co ja nie kobieta, cycków nie widziłam?".
Boję się też, że będzie chciała tu spać pierwszą noc lub w ogóle na dole spać ze mną w łóżku, by pomagać przy dziecku😵💫 Już mam przygotowane teksty, co jej powiem, gdy wpadnie na takie pomysły.
Nie chcę również, aby tu często zaglądała, bo zawsze gdy to robi to psy się na nią drą, a to oznacza, że dziecko się obudzi i mi tylko więcej problemów narobi...
No cóż, zobaczymy już za miesiąc/ półtora jak to wszystko wyjdzie w praniu. Mam nadzieję, że będzie dobrze, że dam radę.
Już obiecuję kończę temat! Po prostu musiałam to z siebie wyrzucić wszystko.Ja 26, On 34
PCOS, lekka IO,
MTHFR A1298C - A/C hetero
PAI - 4G/4G homo
26.01 - Beta 9,9😍
07.02 - USG (2,5tyg leżeć, bo pęcherzyk nisko ułożony)
24.02 - CRL 8,3mm bobasa + mikroserduszko❤️
11.03 - CRL 2,75cm i serce 175😍
Wyniki Nifty, niskie ryzyka, córcia Laura👶🏻🩷
04.04 - CRL 7,27cm
Łożysko przednia ściana
19.04 - CRL 9,5cm, ⚖️160g
02.05 - wyczułam pierwsze ruchy👣❤️
16.05 - 340g⚖️
Połówkowe ok, 32cm 😊
02.07 - 1kg⚖️
echo serca dobre
17.09 - szpital, 3800g⚖️
20.09 - cesarka, 3530g Szczęścia❤️