Październik 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej dziewczyny! Nie wiem czy któraś mnie jeszcze kojarzy i pamięta. Zniknelam jakoś w połowie naszych ciąż po tych przykrych sytuacjach naszych koleżanek..😥 jakoś tak to wszystko psychicznie mi siadło na głowę, że stwierdziłam, że chyba muszę zrobić sobie przerwę od jakiekolwiek czytania na temat ciąż. U mnie ogólnie już ok. Jestem już dość spokojna, mamy 35+2 więc mam nadzieję, że dotrwamy.
Co się działo po drodze u mnie..po połówkowych wylądowałam w szpitalu ponieważ moja szyjka skróciła się po raz kolejny. Z racji, że byłam jeszcze przed 24 tygodniem, założyli mi szew. Nie byłam przekonana do tego, strasznie się bałam, ale myślę, że dzięki temu jesteśmy z Antosią teraz w tym momencie jakim jesteśmy 😊 później jeszcze wyszła mi cukrzyca ciążowa🙈 na szczęście dajemy radę z senosorem i dieta. W przyszłym tygodniu mamy jeszcze wizytę u diabetologa, ale wierzę, że zostaniemy na tym i nie będę musiała insuliny na koniec sobie wstrzykiwać. Na ten moment szyjka ma 1,9, zamknięta. Jakoś w 37 mamy zdejmować szew.
Ogólnie malutka ma się dobrze, na ostatniej wizycie miała prawie 2300g. Wariuje w brzuchu. Osobiście wolę jej kopniaki w żebra od tych wygibasów rączkami na dole 😀 u mnie około 8kg na plusie, ale myślę że to zasługa diety ciążowej, bo odkąd ją stosuje to praktycznie waga stoi. Jest ciężko już, ale jakoś się kulam🙈 dużo mam pomocy od bliskich i męża.
Nadrabiałam Was prawie 3 dni🙈 spakowana jestem już do szpitala i myślę, że z wyprawki i kąciku dla małej mamy już wszystko, a przynajmniej to co najważniejsze.
Gdzieś tam czytając przewinęło mi się gdzie rodzicie i Anna ja rodzę tam gdzie Ty w Gliwicach 😊 także kto wie może się spotkamy.
Mam nadzieję, że nie macie mi za złe, że tak zniknęłam, a teraz tu wracam, ale chciałam jeszcze tu z Wami chociaż na końcówce trochę pobyć i potem jak się pojawią już wszystkie maluchy♥️
Oczywiście gratuluję już tym mamusiom, które są rozpakowane i trzymam za Was kciuki 🍀
Yggy, Katka123, Kasiap899, Kasiap899, TynciaQ94, Vam, sernik_z_rodzynkami, Olaura, Nicole123, aneta, _ine, Miphuhiz lubią tę wiadomość
-
Yggy wrote:Oo te sa najlepsze, te młode sprinterki 🤪 też mnie ostatnio 2 w lidlu dogoniły szczęśliwe. Jednak karma to suka, ich czas przyjdzie 🤣
Ja trzymam wagę w okolicy 83 od 2 albo 3 tygodni, ale gacie noszę juz TZ. Śpię bez, bo cokolwiek mnie uciska to się wkoorwiam, ja nie wiem w czym ja pojadę do tego szpitala, chyba od razu szlafrok zarzucę 🤣 no i głupio tak w męskich gaciach trochę leżeć na ktg 🤣
You made ma day 🤣🤣🤣
Gdyby nie to, że brzuchol przeszkadza to turlała bym się tu że śmiechu 🤣Yggy lubi tę wiadomość
-
Oglądam właśnie obrazki z Opolszczyzny itp. w Wiadomościach - mam nadzieję, że żadna z Was nie mieszka na zagrożonych powodzią terenach i jesteście bezpieczne.
_ine, Nejt lubią tę wiadomość
💃40🕺44
♀️endometrioza, Hashimoto, insulinoopornosc i cholera wie co jeszcze... AMH 1.9
♂️ Wszystko ok
kariotypy ok
12.2022- stymulacja, długi protokół -nieudana, 2❄️❄️ z monosomią
06.2023 - stymulacja krótki protokół, 1❄️z monosomią i 1❄️zdrowy (pgt-a ok)❤️
06.02.2024 transfer 4.1.1+EmbryoGlue
beta HCG:
16.02->10 dpt -> 94.6
19.02->13 dpt -> 459
26.02->20 dpt -> 6524
7.03->30 dpt -> 💖 CRL 0.91 cm
17.04->prenatalne
15.05 -> Sanco - wynik prawidłowy, ryzyka niskie, 👣💙chłopak!
17.06 -> połówkowe -> bez zastrzeżeń; 440 g kawalera
11.07 -> 800 g synka 👶
16.07 -> echo serca wzorcowe
12.09 -> 2.8 kg chłopa!
-
świtezianka wrote:Cezarowa, i jak tam, byłaś na dniu otwartym? Ja byłam, bo liczyłam na to, że jeszcze raz na spokojnie obczaję apartament i drogę do niego, wypytam o wszystko, a dzisiaj była taka padaka i paraliż w całym szpitalu, że gdybym nie była tam w maju i nie widziała, że czasem panuje tam absolutny spokój, to dzisiaj bym się przeraziła. Wszystkie apartamenty zajęte, zwiedzanie szpitala trwało 3 minuty, wieźli jakąś kobietę w trybie pilnym na blok operacyjny, straszna bieganina i zamieszanie 😳 Mój mąż jak zobaczył tych ludzi czekających na IP, a potem jeszcze tę biedną kobietę na łóżku, to powiedział do mnie „zaczynam się cieszyć z tej planowej cesarki”, i nie dziwię mu się, bo było to straszne.
Oooo szkoda, że nie dałaś znać, bo byłam . Weszłam do szpitala i przeraziła mnie ilość osób...
Najpierw byłam na 2 wykładach, a na 3 wyszłam, żeby pozwiedzać. Nowa sala porodowa+poporodowa ładna (niby mają oddać 4 sale), a stare poporodowe 2 os. kitki straszne, ale mogło zawsze jak na szpital być gorzej.
Chciałam zobaczyć apartament, ale zajęte i tak teraz myślę, że chyba nie będę go wykupywać. Nie lubię w ciemno brać takich rzeczy, a te sale nowe są spoko. Mam lekarza z Ujastek, będę miała prywatną położną też z Ujastek i ponoć jak się szepnie i sala nowa będzie wolna to Cię tam wrzucą .
Samo zawiedzanie było na spokojnie prowadzone. Kobieta odpowiadała na pytania jak tylko mieliśmy okazje je zadawać i naprawdę spoko było.
Na moim zwiedzaniu były położne, które biegły po korytarzu ze sprzetem, bo też mieli jakąś grubą akcje. No, ale to szpital więc mnie to nie dziwi.
@Apka obecnie mam tylko usługę położnej, z apartamentu jak wyżej rezygnuje. To tylko dwa dni, a gdybym nawet miała towarzystwo w sali to mi to nie przeszkadza . Znajoma, która tam ostatnio rodziła była we 2os pokoju sama. Zależy od obłożenia, dziś mówili, że mają spory teraz ruch.
A pogadałam sobie jeszcze z innymi małżeństwami/parami i co nie co mi opowiedzieli jeszcze o innych szpitalach. Spotkałam też starych znajomych.
Dobrze być na takim dniu otwartym, bo przynajmniej wiem gdzie jest wejście i gdzie się kierować . Trochę zestresowała mnie ilość osób, bo jak sobie pomyślałam, że wszyscy chcą tu rodzić to pytam "jak?" bo sal nie mają dużo. -
U mnie w końcu ciąża donoszona, czekam teraz jakie decyzje będą podejmować odnośnie cięcia ale to aż w tygodniu się dowiem po wszystkich wynikach badań 🙈
Hera098, Anna_bella, merry_merry, nutella_, Katka123, Olaura, Kasiap899, Apka, espoir, Vam, sernik_z_rodzynkami, Nejt, Miphuhiz lubią tę wiadomość
-
eevee_93 wrote:@Hera, a jak się czujesz przed wtorkiem? Mnie trochę stres złapał 🤭
Dzisiaj miałam tam intensywny dzień, że nie miałam kiedy o tym myśleć🙈 Dwa prania, sprzątanie, mycie podłóg, wymiana pościeli w obu pokojach, wykąpanie trzech psów -> oczywiście wszystko z narzeczonym. Kręgosłup mi siada, brzuch napięty 😅
Podejrzewam, że w poniedziałek dopiero złapie mnie jakiś stresik😄 O ile, bo ja tak naprawdę nie znam daty cesarki, więc jakbym np miała zapewnione że 17ego przyjeżdżam i 18ego będę cięta to pewnie bym już dziś się stresowała na maksa...
Paulina9408 - pamiętam Cię 😉 Dobrze, że wróciłaś i już nam nie uciekaj😀paulina9408, Yggy lubią tę wiadomość
Ja 26, On 34
PCOS, lekka IO,
MTHFR A1298C - A/C hetero
PAI - 4G/4G homo
26.01 - Beta 9,9😍
07.02 - USG (2,5tyg leżeć, bo pęcherzyk nisko ułożony)
24.02 - CRL 8,3mm bobasa + mikroserduszko❤️
11.03 - CRL 2,75cm i serce 175😍
Wyniki Nifty, niskie ryzyka, córcia Laura👶🏻🩷
04.04 - CRL 7,27cm
Łożysko przednia ściana
19.04 - CRL 9,5cm, ⚖️160g
02.05 - wyczułam pierwsze ruchy👣❤️
16.05 - 340g⚖️
Połówkowe ok, 32cm 😊
04.06 - 513g⚖️
13.06 - 714g ⚖️
17.06 - 40cm dłuugiego dzieciaczka🤯🤭❤️
02.07 - 1kg⚖️
echo serca dobre
24.07 - 1720g⚖️
08.08 - 2200g⚖️
12.08 - 2600g ⚖️
27.08 - 2800g⚖️
02.09 - 3140g⚖️
09.09 - 3600g⚖️
17.09 - szpital, 3800g⚖️
_______________
Termin 08.10.2024
-
paulina9408 wrote:Hej dziewczyny! Nie wiem czy któraś mnie jeszcze kojarzy i pamięta. Zniknelam jakoś w połowie naszych ciąż po tych przykrych sytuacjach naszych koleżanek..😥 jakoś tak to wszystko psychicznie mi siadło na głowę, że stwierdziłam, że chyba muszę zrobić sobie przerwę od jakiekolwiek czytania na temat ciąż. U mnie ogólnie już ok. Jestem już dość spokojna, mamy 35+2 więc mam nadzieję, że dotrwamy.
Co się działo po drodze u mnie..po połówkowych wylądowałam w szpitalu ponieważ moja szyjka skróciła się po raz kolejny. Z racji, że byłam jeszcze przed 24 tygodniem, założyli mi szew. Nie byłam przekonana do tego, strasznie się bałam, ale myślę, że dzięki temu jesteśmy z Antosią teraz w tym momencie jakim jesteśmy 😊 później jeszcze wyszła mi cukrzyca ciążowa🙈 na szczęście dajemy radę z senosorem i dieta. W przyszłym tygodniu mamy jeszcze wizytę u diabetologa, ale wierzę, że zostaniemy na tym i nie będę musiała insuliny na koniec sobie wstrzykiwać. Na ten moment szyjka ma 1,9, zamknięta. Jakoś w 37 mamy zdejmować szew.
Ogólnie malutka ma się dobrze, na ostatniej wizycie miała prawie 2300g. Wariuje w brzuchu. Osobiście wolę jej kopniaki w żebra od tych wygibasów rączkami na dole 😀 u mnie około 8kg na plusie, ale myślę że to zasługa diety ciążowej, bo odkąd ją stosuje to praktycznie waga stoi. Jest ciężko już, ale jakoś się kulam🙈 dużo mam pomocy od bliskich i męża.
Nadrabiałam Was prawie 3 dni🙈 spakowana jestem już do szpitala i myślę, że z wyprawki i kąciku dla małej mamy już wszystko, a przynajmniej to co najważniejsze.
Gdzieś tam czytając przewinęło mi się gdzie rodzicie i Anna ja rodzę tam gdzie Ty w Gliwicach 😊 także kto wie może się spotkamy.
Mam nadzieję, że nie macie mi za złe, że tak zniknęłam, a teraz tu wracam, ale chciałam jeszcze tu z Wami chociaż na końcówce trochę pobyć i potem jak się pojawią już wszystkie maluchy♥️
Oczywiście gratuluję już tym mamusiom, które są rozpakowane i trzymam za Was kciuki 🍀
A na kiedy masz termin? wiedziałam, że ktoś jest z okolic, ale nie pamiętałam kto .
Mnie od nocy zgaga męczy. Od 2 h spokoj i mam nadzieję, że tak zostanie 🫣 -
Anna_bella wrote:A na kiedy masz termin? wiedziałam, że ktoś jest z okolic, ale nie pamiętałam kto .
Mnie od nocy zgaga męczy. Od 2 h spokoj i mam nadzieję, że tak zostanie 🫣 -
nick nieaktualnyDobry wieczór dziewczyny..
Jestem, czytałam was na bieżąco, ale.. nie odzywałam się, bo tutaj same dobre wiadomości były, których bardzo gratuluję super, że dzieciaczki zdrowe i rosną
Ja po prostu przechodziłam jakiś kryzys. Miałam sny, że po CC pękły mi szwy i się wykrwawiałam zanim nadeszła pomoc.. pamiętam tylko tyle, że krzyczałam żeby mnie ratowali, bo mam synka..
Po drugie od wczoraj mam bóle brzucha i całego spojenia łonowego, ani za bardzo chodzić, ani leżeć, a już nie wspomnę o przekręcaniu się na bok dzisiaj w nocy aż się poryczałam z bólu
A po trzecie wczoraj odszedł od nas 11 letni owczarek Cywilek bardzo to wczoraj przeżywam i przeżywam do tej pory.. z kuchni widzę pusty kojec i ryczę dla kogoś może to być tylko pies, ale nie dla mnie i męża - potrafił wyczuć ruchy Kacperka i tulić się pyskiem do brzucha, zdarzało się nawet że słodko piszczał patrząc się na brzuch
We wtorek mam wizytę w Pabianicach i tylko to mnie cieszy -
Cezarowa, ja widziałam te apartamenty w maju i się cieszę, bo teraz też pewnie wahałabym się tak jak Ty. My się zdecydowaliśmy, bo mąż od początku chciał być cały czas z nami, a teraz po wiadomości o tym, że będę po CC, to tym bardziej nie chcemy się rozstawać. Ten mały apartament jest klitką, ale już średni jest super, przestronny, nie ma co raczej dopłacać za ten największy. To tak tylko jakbyś jednak rozważała
Pojechaliśmy spontanicznie, więc nie pisałam, ale jak będziecie chciały Ty i Apka, to może wybierzemy się kiedyś na jakiś wspólny spacer, jak już nasze bejbiki przyjdą na świat
Strzyga, przytulam Cię mocno 😔🫂🫂🫂
Cezarowa, strzyga lubią tę wiadomość
-
@strzyga - strasznie mi przykro z powodu psiaka, trzymaj się. Rozumiem smutek, bo to są takie nasze futrzaste dzieci. 🫂
strzyga lubi tę wiadomość
💃40🕺44
♀️endometrioza, Hashimoto, insulinoopornosc i cholera wie co jeszcze... AMH 1.9
♂️ Wszystko ok
kariotypy ok
12.2022- stymulacja, długi protokół -nieudana, 2❄️❄️ z monosomią
06.2023 - stymulacja krótki protokół, 1❄️z monosomią i 1❄️zdrowy (pgt-a ok)❤️
06.02.2024 transfer 4.1.1+EmbryoGlue
beta HCG:
16.02->10 dpt -> 94.6
19.02->13 dpt -> 459
26.02->20 dpt -> 6524
7.03->30 dpt -> 💖 CRL 0.91 cm
17.04->prenatalne
15.05 -> Sanco - wynik prawidłowy, ryzyka niskie, 👣💙chłopak!
17.06 -> połówkowe -> bez zastrzeżeń; 440 g kawalera
11.07 -> 800 g synka 👶
16.07 -> echo serca wzorcowe
12.09 -> 2.8 kg chłopa!
-
Strzyga tule 🫂 to jest bardzo, bardzo bolesne, gdy odchodzi nasz pupil i przyjaciel... Ja po roku od odejścia mojego Vi dalej potrafię plakac, zaloba nie minęła, choć wydarzyło się dużo dobrego w międzyczasie. Kochałam go jakby byl człowiekiem. Wiem, co czujesz 🥺
Hejka Paulina 👋paulina9408, strzyga lubią tę wiadomość
-
Strzyga, trzymaj się 🫂 bardzo Ci współczuję z powodu pieska, jeszcze teraz jak i tak masz dużo stresów i zły nastrój.
Mi się udało wszystko poprasować i ułożyć w komodzie więc już będę spokojniejsza i w przyszłym tyg mogę się pakować do szpitala.strzyga lubi tę wiadomość
-
Haha zrobimy sobie forumowy meeting
Ja Wam powiem szczerze, ze teraz to juz w ogole nie bo mąż i tak musi byc/spac z synkiem, ale za pierwszym razem ze wzgledow finansowych nie zdecydowalismy sie na apartament, ale w sumie czas zlecial tak szybko na oddziale, ze nawet tego nie poczulam. Mąż byl ze mna w godzinach odwiedzin, teraz licze ze bedzie podobnie i ze babcie ogarna troszke starszaka w tym czasie. Ale fakt jest jeden, o ktorym nie moge nie wspomniec- trafila mi sie super wspollokatorka na sali. Kontakt mamy do tej pory, nasi mezowie jak sie okazalo spotkali sie tez na kangurowaniu dobrze sie dogadywalysmy, pomagalysmy nawzajem i dzieki temu calkiem przyjemnie wspominam ten pobyt. Dlatego licze, ze tym razem tez sie uda
Cezarowa widze, ze Ty jestes nawet moj rocznikCezarowa lubi tę wiadomość
2021: 2x IUI - nieudane
________________________________________
12.2021 ICSI -> 1 zarodeczek 5.1.1
17.02.2022 FET; cykl naturalny
23.02 6dpt: beta 23.07; prog 14.60
24.02 7dpt: beta 51.19; prog 32.35
26.02 9 dpt: beta 115.9; prog 40.72
02.03 beta 824.3; prog 33.54
Pierwsze USG 14.03 6w1d CRL 0.57 cm i bije
27.10.2022 urodził sie zdrowy Synek 💙
_______________________________________
Wrzesien 2023 -wracamy po rodzeństwo, II procedura, 07.09 punkcja
30.01.2024 FET cykl naturalny zarodek 3.1.1
6dpt beta 49.83
8dpt beta 122
10 dpt beta 345.18
13 dpt beta 1385.65
17 dpt beta 7032.83
12t1dc usg 1trym, ryzyka niskie, dziewczynka?
19t6dc USG 2trym, 334g córeczki
29t4dc USG 3 trym, 1510g naszej dziewczynki
Drugi Bobasek w drodze -
paulina9408 wrote:Na 17 października z miesiączki, ale ze względu na cukrzycę prawdopodobnie będę miała szybciej wywoływany poród. Może we wtorek dowiem się czegoś więcej już
Przybijam piątkę, u mnie też 17.10 z miesiączki,ale z USG kilka dni wcześniej.
Dziewczyny czy Wasze bobo też mocno tak wypinają się do głaskania? Moja tylko usłyszy tatę i już wypina tyłek i ciągle coś mu podstawia żeby ten masował 😂paulina9408 lubi tę wiadomość
-
Ja bym się bała, że mi się trafi chrapiąca współlokatorka, a to mój największy koszmar 😂
Ale wiem, że często dziewczyny zaprzyjaźniają się z osobami, z którymi były na sali, no jest 50/50 hahaApka lubi tę wiadomość
-
Oj,że względu na astme i alergie niestety chrapie więc mogę być czyimś koszmarem...🤪💃40🕺44
♀️endometrioza, Hashimoto, insulinoopornosc i cholera wie co jeszcze... AMH 1.9
♂️ Wszystko ok
kariotypy ok
12.2022- stymulacja, długi protokół -nieudana, 2❄️❄️ z monosomią
06.2023 - stymulacja krótki protokół, 1❄️z monosomią i 1❄️zdrowy (pgt-a ok)❤️
06.02.2024 transfer 4.1.1+EmbryoGlue
beta HCG:
16.02->10 dpt -> 94.6
19.02->13 dpt -> 459
26.02->20 dpt -> 6524
7.03->30 dpt -> 💖 CRL 0.91 cm
17.04->prenatalne
15.05 -> Sanco - wynik prawidłowy, ryzyka niskie, 👣💙chłopak!
17.06 -> połówkowe -> bez zastrzeżeń; 440 g kawalera
11.07 -> 800 g synka 👶
16.07 -> echo serca wzorcowe
12.09 -> 2.8 kg chłopa!
-
paulina9408 wrote:Na 17 października z miesiączki, ale ze względu na cukrzycę prawdopodobnie będę miała szybciej wywoływany poród. Może we wtorek dowiem się czegoś więcej już
To możemy się minąć jeśli będę w terminie /po . Mam na 22.10. Najwyżej po porodzie dasz znać mam nadzieję jak tam w szpitalu 😊
Podobno większość pierwszych ciąż jest przenoszona
Strzyga bardzo mi przykro 😢 nasze kotki są dla nas jak dzieci i sobie nie wyobrażam, że ich zabraknie . 3maj się !
Sundari moja się wypina ciągle w prawy bok. Nie wiem czy to tyłek, czy zawija nogi jak zwykle na usg za głowę, ale uczucie niezbyt fajne 😅 Mam wrażenie, że ona lubi pozycję na precla, ciągle zwinięta 😅
paulina9408, sundari86, Kasiap899, strzyga lubią tę wiadomość
-
Anna_bella wrote:To możemy się minąć jeśli będę w terminie /po . Mam na 22.10. Najwyżej po porodzie dasz znać mam nadzieję jak tam w szpitalu 😊
Podobno większość pierwszych ciąż jest przenoszona
Strzyga bardzo mi przykro 😢 nasze kotki są dla nas jak dzieci i sobie nie wyobrażam, że ich zabraknie . 3maj się !
Sundari moja się wypina ciągle w prawy bok. Nie wiem czy to tyłek, czy zawija nogi jak zwykle na usg za głowę, ale uczucie niezbyt fajne 😅 Mam wrażenie, że ona lubi pozycję na precla, ciągle zwinięta 😅
Moja też najczęściej siedzi w prawym boku i czasem jak się przeciąga to te girki mam naprawdę bardzo daleko w tym boku aż się dziwię sama, że ona już taka jest długa 😀