Październik 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej dziewczyny, ja juz tez negocjuje z małą to żeby wyszła 😅 skurcze są już codziennie i to dość bolesne, czop (to chyba on) odchodzil przez ostatnie 3 dni i na dodatek dzidziuś się już tak bardzo rozpycha, że jak prostuje nogi to aż mi się płakać chce, mam właśnie cichą nadzieję ze 17.09 postanowi już wyjść, bo jej tatuś tez urodził się 17 dnia miesiąca, ale jak będzie to zobaczymy 😉 tak czy inaczej do końca września będziemy rozpakowane Bo jak nic się samo nie zacznie to 4 dni po terminie mam się zgłosić do szpitala. U nas dzisiaj 38+5 i teraz te ostatnie dni strasznie mi się dłużą, już tez probuje na wszytskie sposoby wykurzyć lokatorkę, ale chyba jej za dobrze tam jak narazie.😅
Vam, Hera098, Yggy, Nejt, Nicole123 lubią tę wiadomość
-
_ine wrote:A możemy zbierzemy tu wszystkie metody “czary mary” na przygotowanie się / wywołanie porodu?
Spiszę te, które znam ja:
- daktyle - 6 daktyli przed około 4 tygodnie przed porodem, uwrażliwiają macice na działanie oksytocyny
- ananas - świeży, dojrzały albo sok świeżo wyciskany, pomaga zmiękczać szyjkę macicy
- herbatka z liści malin - ale to chyba ostatnio dyskusyjne jest czy aby na pewno pomaga, a nie przeszkadza… osobiście chyba się nie zdecyduję
- akupresura - uciskanie określonych miejsc na ciele, ale to bardziej już jak są skurcze i chcemy podtrzymać + w czasie samego porodu
- masaż krocza - żeby nie pęknąć podczas porodu
- ćwiczenia na piłce - na mobilność macicy
- chodzenie po schodach, na pobudzanie macicy
- stymulacja brodawek - przed samym porodem, mechanizm wzięty z laktacji
- seks - w nasieniu są prostaglandyny które zmiękczają szyjkę macicy
- koktajl położnych - dla tych bardzo zdesperowanych, działanie przeczyszczające
O czymś zapomniałam? Czy robicie / planujecie coś jeszcze?
Co u mnie poleciła położna kiedy wyjechał mąż i nie było opcji na seks to 2 kapsułki z wiesiołka dopochwowo 3 razy dziennie. Na następny dzień odpadł czop:) jest badanie, które pokazuje, że gotowość szyjki była zdecydowanie większa u kobiet stosujących 1000mg dziennie właśnie dopochwowo.
Olejek z szałwii muszkatołowej potęguje skurcze. Można na sam poród ale przed też można popróbować.
Pomaga bardzo wizualizacja swojego dziadziusia bo oksytocyna od razu się wytwarza, można połączyć z innymi
metodami np z afirmacjami, medytacją.
O widzę, że merry merry dodała podobne punkty.
Ale to są świetne rady naprawdę, a szczególnie z tym wiesiołkiem, bo przeważnie mówi się żeby przyjmować doustnie, ale to niestety nic porodowo nie daje.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 września, 22:26
merry_merry, Olaura, Vam, _ine lubią tę wiadomość
-
aneta wrote:Hej dziewczyny, ja juz tez negocjuje z małą to żeby wyszła 😅 skurcze są już codziennie i to dość bolesne, czop (to chyba on) odchodzil przez ostatnie 3 dni i na dodatek dzidziuś się już tak bardzo rozpycha, że jak prostuje nogi to aż mi się płakać chce, mam właśnie cichą nadzieję ze 17.09 postanowi już wyjść, bo jej tatuś tez urodził się 17 dnia miesiąca, ale jak będzie to zobaczymy 😉 tak czy inaczej do końca września będziemy rozpakowane Bo jak nic się samo nie zacznie to 4 dni po terminie mam się zgłosić do szpitala. U nas dzisiaj 38+5 i teraz te ostatnie dni strasznie mi się dłużą, już tez probuje na wszytskie sposoby wykurzyć lokatorkę, ale chyba jej za dobrze tam jak narazie.😅
Ojjj to chyba w tym tygodniu sporo z nas się rozpakuje😁 Na pewno Eevee, może ja pod koniec tygodnia i może Ty, a jak dodamy do tego teorię o pełni księżyca to może i więcej z nas😀 Oczywiście życzę tego każdej, która jest już w ciąży donoszonej i bardzo tego chce🥰Ja 26, On 34
PCOS, lekka IO,
MTHFR A1298C - A/C hetero
PAI - 4G/4G homo
26.01 - Beta 9,9😍
07.02 - USG (2,5tyg leżeć, bo pęcherzyk nisko ułożony)
24.02 - CRL 8,3mm bobasa + mikroserduszko❤️
11.03 - CRL 2,75cm i serce 175😍
Wyniki Nifty, niskie ryzyka, córcia Laura👶🏻🩷
04.04 - CRL 7,27cm
Łożysko przednia ściana
19.04 - CRL 9,5cm, ⚖️160g
02.05 - wyczułam pierwsze ruchy👣❤️
16.05 - 340g⚖️
Połówkowe ok, 32cm 😊
04.06 - 513g⚖️
13.06 - 714g ⚖️
17.06 - 40cm dłuugiego dzieciaczka🤯🤭❤️
02.07 - 1kg⚖️
echo serca dobre
24.07 - 1720g⚖️
08.08 - 2200g⚖️
12.08 - 2600g ⚖️
27.08 - 2800g⚖️
02.09 - 3140g⚖️
09.09 - 3600g⚖️
17.09 - szpital, 3800g⚖️
20.09 - cesarka, 3510g Szczęścia❤️
-
Kasia11 wrote:Z innej beczki, kupujecie coś swoim na dzień chłopaka? Właśnie się zorientowałam, że to za dwa tygodnie i trzeba coś ogarnąć 😄 może mnie zainspirujecie
Kurcze też o tym zapomniałam . Fajnie byłoby wymyślić coś tatusiowego. Hera nie szykujesz nic? Ty fajne rzeczy wymyślałaś na poznanie płci dla bliskich 😁
A co do aplikacji nawet nie wiedziałam, że takie są 🙈 Więc raczej nie będę korzystać.
Nie mogę spać kolejną noc. Mój poszedł po 5 do pracy a ja myślę co jeszcze miałam zamówić z wyprawki. Kiedy ta pełnia dokładnie? U mnie to jeszcze za wcześnie, ale chętnie poznam Wasze szkraby 😍 -
Rety, kompletnie zapomniałam o Dniu Chłopaka 😂 Ale kiedyś pisałyście o bluzce "Gotowy na wymiany pieluch" i chyba to będzie strzał w dziesiątkę😁 Do pracy może tak nie pójdzie, ale po chacie może tak chodzić i cieszyć oko wszystkich domowników😂😂
aneta, Maszonek lubią tę wiadomość
Ja 26, On 34
PCOS, lekka IO,
MTHFR A1298C - A/C hetero
PAI - 4G/4G homo
26.01 - Beta 9,9😍
07.02 - USG (2,5tyg leżeć, bo pęcherzyk nisko ułożony)
24.02 - CRL 8,3mm bobasa + mikroserduszko❤️
11.03 - CRL 2,75cm i serce 175😍
Wyniki Nifty, niskie ryzyka, córcia Laura👶🏻🩷
04.04 - CRL 7,27cm
Łożysko przednia ściana
19.04 - CRL 9,5cm, ⚖️160g
02.05 - wyczułam pierwsze ruchy👣❤️
16.05 - 340g⚖️
Połówkowe ok, 32cm 😊
04.06 - 513g⚖️
13.06 - 714g ⚖️
17.06 - 40cm dłuugiego dzieciaczka🤯🤭❤️
02.07 - 1kg⚖️
echo serca dobre
24.07 - 1720g⚖️
08.08 - 2200g⚖️
12.08 - 2600g ⚖️
27.08 - 2800g⚖️
02.09 - 3140g⚖️
09.09 - 3600g⚖️
17.09 - szpital, 3800g⚖️
20.09 - cesarka, 3510g Szczęścia❤️
-
Hej ja apki nie polecę bo nie używałam ale jestem żywym dowodem ze zapisywanie pomaga chociażby psychicznie. U mnie akurat był notes :p Dla mnie to było ciężkie na początku ze młoda mi non stop wisiała na cycku i non stop płakała. Ja płakałam non stop z nią. Miałam wrażenie że wszystko jest w chaosie. Jak zaczęłam sobie zapisywać okazało się że jakiś tam rytm jest, że córka mniej więcej siedzi przy cycku konkretną ilość czasu i że jak zaśnie po 20 min i nie zje do końca to mam powtórkę za chwilę itd. Jak lekarz mnie pytał jak je ile je itd też miałam to mniej więcej rozpisane i mi to psychicznie mega pomagało. I w moim przypadku to nie było tak że przeczytałam książkę i ślepo stosowałam się do zasad. Czytałam i język niemowląt i wymagające.pl i wiele wiele innych i wybierałam ze wszystkiego po trochu. Tak więc ja jestem za tym żeby jeśli ktoś chce to stosować apki, notesy i zbierać polecajki bo nie wiadomo co nam pomoże a to nie jest tak u wszystkich że dziecko wisi na cycku 24h na dobę i każdy jest z tym ok. Ja nie byłam. Mi jak ktoś mówił że tak już jest i trzeba to przetrwać to się wściekałam z bezsilności i nawet jeśli moje działania rzeczywiście nic nie wnosiły to stwarzały jako takie poczucie kontroli. 🤪
Kasia111, merry_merry, Hera098, Katka123 lubią tę wiadomość
-
Jak ja zazdroszczę wam dziewczyny że już zaraz będziecie rodzić. Ja mam wrażenie że do 20 października jeszcze tak daleko 😂
Walczy któraś z hemoroidami? Coś z nimi robicie? Planuje na najbliższej wizycie podpytać lekarza.
Ostatnio widziałam na jakiejś grupie jak mamy dzieci zimowych mówiły że śpiworki do spania to był niewypał w ich przypadku. Moja pierwsza córka była z maja więc nie używałam spiworka ale teraz dorwałam jeden w lumpie z tommee tippee i myślałam o jeszcze jednym ale teraz się zastanawiam. Macie jakaś alternatywę? Czy po prostu odpowiednio ubrać i bez niczego?Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 września, 10:08
-
Myślę, że każdego stresuje co innego, ja właśnie będę sobie zapisywać, żeby móc potem się skonsultować z doradcą laktacyjnym czy lekarzem w razie potrzeby i myślę, że będzie mnie to uspokajało
Nie mówiąc o tym, że pamięć zawodzi, więc wolałabym mieć zapisane z której piersi karmiłam ostatnio 🤪
Mewa ja mam i śpiworek i kombinezon, zobaczę co się będzie bardziej sprawdzałomerry_merry lubi tę wiadomość
-
Ja tak samo. Oczywiście bez przesadyzmu i popadania w paranoje. Przecież wiadomo, że raz jest lepszy dzień, raz słabszy, a kiedy indziej skok rozwojowy. Ale nie przekonuje mnie dawanie cycka, bo dziecko coś boli - wolę znaleźć przyczynę i dziecku pomóc, ale jak chwilowo ma się przy cycku odprężyć i uspokoić to okay. Dziecko płaczę również jak jest przebodźcowane, prosi o zmianę otoczenia, jakiś mocny zapach je drażni, albo hałas, z bólu, kolki, refluksu, a nie tylko dlatego że chce pierś samą w sobie. Może nie powinnam się wypowiadać, bo dzieci nie mam, ale instynkt mi podpowiada, że czasem warto zatrzymać się i pomyśleć czemu jest tak a nie inaczej. Może akurat dziecko będzie faktycznie mega cycko-lubne i przytulaśne, a może po prostu będzie chciało nam coś przekazać a my je zignorujemy dając mu pierś i narzekając, że tylko na niej siedzi i siedzi.
To moje zdanie, nie krytykujcie mnie, ja wiem że zaraz sama się przekonam na własnej skórze🥰Yggy, Kasia111 lubią tę wiadomość
Ja 26, On 34
PCOS, lekka IO,
MTHFR A1298C - A/C hetero
PAI - 4G/4G homo
26.01 - Beta 9,9😍
07.02 - USG (2,5tyg leżeć, bo pęcherzyk nisko ułożony)
24.02 - CRL 8,3mm bobasa + mikroserduszko❤️
11.03 - CRL 2,75cm i serce 175😍
Wyniki Nifty, niskie ryzyka, córcia Laura👶🏻🩷
04.04 - CRL 7,27cm
Łożysko przednia ściana
19.04 - CRL 9,5cm, ⚖️160g
02.05 - wyczułam pierwsze ruchy👣❤️
16.05 - 340g⚖️
Połówkowe ok, 32cm 😊
04.06 - 513g⚖️
13.06 - 714g ⚖️
17.06 - 40cm dłuugiego dzieciaczka🤯🤭❤️
02.07 - 1kg⚖️
echo serca dobre
24.07 - 1720g⚖️
08.08 - 2200g⚖️
12.08 - 2600g ⚖️
27.08 - 2800g⚖️
02.09 - 3140g⚖️
09.09 - 3600g⚖️
17.09 - szpital, 3800g⚖️
20.09 - cesarka, 3510g Szczęścia❤️
-
Ja zdecydowanie będę przez pierwszy miesiąc starała się wszystko zapisywać. Nie wiem, na ile będę przytomna, świadoma, żeby pamiętać takie wszystkie rzeczy, a nawet moja położna środowiskowa zachęca do zapisywania, żeby właśnie potem mieć czarno na białym, czy wygląda to „dobrze”. Ja nie widzę w tym paranoi i nakręcania się, no ale tak jak już wielokrotnie pisałyście, to pewnie kwestia bardzo indywidualna, to, co jednego nakręca, drugiego uspokaja
Jadę dzisiaj o 12 na pierwsze KTG w życiu, a w środę na kwalifikacji w szpitalu dowiem się, kiedy poznam swojego syna. 🥹Vam, Kasia111, Nicole123 lubią tę wiadomość
-
świtezianka wrote:Ja zdecydowanie będę przez pierwszy miesiąc starała się wszystko zapisywać. Nie wiem, na ile będę przytomna, świadoma, żeby pamiętać takie wszystkie rzeczy, a nawet moja położna środowiskowa zachęca do zapisywania, żeby właśnie potem mieć czarno na białym, czy wygląda to „dobrze”. Ja nie widzę w tym paranoi i nakręcania się, no ale tak jak już wielokrotnie pisałyście, to pewnie kwestia bardzo indywidualna, to, co jednego nakręca, drugiego uspokaja
Jadę dzisiaj o 12 na pierwsze KTG w życiu, a w środę na kwalifikacji w szpitalu dowiem się, kiedy poznam swojego syna. 🥹
Jak to pierwsze KTG ?😱 Nie miałaś ani razu robione?😯Ja 26, On 34
PCOS, lekka IO,
MTHFR A1298C - A/C hetero
PAI - 4G/4G homo
26.01 - Beta 9,9😍
07.02 - USG (2,5tyg leżeć, bo pęcherzyk nisko ułożony)
24.02 - CRL 8,3mm bobasa + mikroserduszko❤️
11.03 - CRL 2,75cm i serce 175😍
Wyniki Nifty, niskie ryzyka, córcia Laura👶🏻🩷
04.04 - CRL 7,27cm
Łożysko przednia ściana
19.04 - CRL 9,5cm, ⚖️160g
02.05 - wyczułam pierwsze ruchy👣❤️
16.05 - 340g⚖️
Połówkowe ok, 32cm 😊
04.06 - 513g⚖️
13.06 - 714g ⚖️
17.06 - 40cm dłuugiego dzieciaczka🤯🤭❤️
02.07 - 1kg⚖️
echo serca dobre
24.07 - 1720g⚖️
08.08 - 2200g⚖️
12.08 - 2600g ⚖️
27.08 - 2800g⚖️
02.09 - 3140g⚖️
09.09 - 3600g⚖️
17.09 - szpital, 3800g⚖️
20.09 - cesarka, 3510g Szczęścia❤️
-
Teoretycznie pierwsze KTG niektorzy lekarze zlecaja w ogole w 40 tyg. Jak nic sie wczesniej Świteziance nie dzialo to nie ma koniecznosci jego robienia.
A co do aplikacji/porad ksiązkowych/ze szkoly rodzenia to z perspektywy czasu my z mężem stwierdzilismy ze teoria sobie, a zycie sobie. I mimo,ze bede bronic pewnych aspektow szkoly rodzenia jako miejsca gdzie moj maz dowiedzial sie duzo nt pielegnacji dziecka bo nie mial zamiaru czytac ksiazek, o tyle jednak z perspektywy czasu mamy takie mieszane uczucia co do niektorych kwestii tam poruszanych i czulismy sie troche "oszukani". Np kwestia kp wlasnie i tego jaka to cudowna mleczna przygoda. A mimo tego ze syn nie miał problemow z wedzidelkiem i wykluczone byly inne aspekty to dla mnie bylo to doświadczenie które wspominam najgorzej z początkow macierzynstwa. I tak o ile w teorii ksiazki maja uspokoic, przygotowac, nastawic o tyle znowu stwierdzam, ze takie rzeczy to moga pisac osoby, ktore maja juz ktores dziecko i gdzies nabieraja jakiejś wprawy ale zderzenie z rzeczywistoscia przy pierwszym dziecku jest ogromne. Tak jak kiedys powiedziala taka polozna w gabinecie mojej gin, ze pierwsze pol roku to jakby czlowiek dostal obuchem w łeb. I ja sie tak czulam. I wtedy nie mam czasu sie zatrzymać i zastanowic jak inaczej pomoc mojemu dziecku niz mlekiem bo zwyczajnie nie mam na to mocy przerobowej po kolejnej nieprzespanej nocy. Stad moja mysl, ze czytanie ksiazek ma przygotowac, ale po tych wszystkich pieknych ideach czlowiek spada z wysokiego konia, bo dlaczego ja nie mogę tak jak w książkach pisza albo mowili w szkole rodzenia.
Ja na pewnym etapie zapisywalam ile zjadlo moje dziecko ale karmilam go wtedy butelka i moglam stwierdzic realnie, ile tego bylo. Przy Kp to moze i mozna nabrac wprawy jak sie zaczai kiedy dziecko ssie aktywnie i faktycznie je a kiedy ciumka i przysypia. No i nie zmierzy sie do konca ile faktycznie zjadlo. Moja sasiadka karmila piersia w 100%, niby mlody wisial na cycku non stop, a okazalo sie ze slabo przybieral na masie i tak. 🤷♀️
To tez nie jest zaden zarzut do nikogo, ze chcecie sie posilkowac apkami, ale bede powtarzac znowu i znowu ze hormony po porodzie robią kiełbie we łbie i najlepsze co mozna dla siebie zrobic to przestać wymagac i oczekiwać zeby frustracji bylo jak najmniej
Zmieniajac temat- rowno 3 tyg dzieli mnie od spotkania z coreczka 🫣 i jak sie uda to dzis sie zaszczepie p/grypie chociaz troche sie dygam, bo do tej pory na nią akurat sie nie szczepilam.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 września, 10:27
Vam, espoir, TynciaQ94, sernik_z_rodzynkami, _ine, Nicole123, Olaura, Katka123 lubią tę wiadomość
12.2021 ICSI -> 1 zarodeczek 5.1.1
17.02.2022 FET; cykl naturalny
23.02 6dpt: beta 23.07; prog 14.60
24.02 7dpt: beta 51.19; prog 32.35
26.02 9 dpt: beta 115.9; prog 40.72
02.03 beta 824.3; prog 33.54
Pierwsze USG 14.03 6w1d CRL 0.57 cm i bije
27.10.2022 urodził sie zdrowy Synek 💙
_______________________________________
Wrzesien 2023 -wracamy po rodzeństwo, II procedura, 07.09 punkcja
30.01.2024 FET cykl naturalny, zarodek 3.1.1
6dpt beta 49.83
8dpt beta 122
10 dpt beta 345.18
13 dpt beta 1385.65
17 dpt beta 7032.83
12t1dc usg 1trym, ryzyka niskie, dziewczynka?
19t6dc USG 2trym, 334g córeczki
29t4dc USG 3 trym, 1510g naszej dziewczynki
26.09.2024 urodziła się zdrowa Córeczka
-
ja po prostu uważam, że osoba karmiąca cyckiem nie powinna sprowadzać tego tylko do dawania pokarmu, bo właśnie w ten sposób potem może szybko się poddać 🙂 tak, dziecko się uspokaja przy piersi i to jest fakt i właśnie dlatego podaje się mu cycka chociażby podczas pobierania krwi czy szczepienia, żeby było spokojniejsze i mniej płakało.
tak samo jak dziecko ząbkuje i całą noc leży przy piersi... takie ma to po prostu zadanie, żeby oprócz karmienia i uspokajać 🙂
jeśli kogoś zapisywanie będzie uspokajać, to jasne, niech próbuje, ale tutaj trzeba po prostu umieć na niektóre rzeczy przymykać oko, bo jednego dnia dziecko będzie 20 godzin przy piersi i nie da się odłożyć, a następnego dnia będzie tylko jeść i spać i to też będzie ok 🙂Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 września, 10:20
Apka, Vam, ver6ena, _ine, Baszka, Olaura lubią tę wiadomość
💛 12.2015 🧒
🧡 09.2017 🧒
❤️ 05.2019 🧒
💜 06.2021 🧒
🩵 12.2022 🧒
🩷 10.2024 👧 -
Nooo tak jak pisze Apka, to i tak jest taka nadmierna przezorność ze strony Ujastka, że robią KTG pacjentkom od 36 tygodnia. Zalecenia mówią o 40 tygodniu
-
Apka wrote:Teoretycznie pierwsze KTG niektorzy lekarze zlecaja w ogole w 40 tyg. Jak nic sie wczesniej Świteziance nie dzialo to nie ma koniecznosci jego robienia.
Nie wiedziałam, ja miałam już że 4 razy, więc się Zdziwiłam...
W Internecie jest też do kupienia taki Dziennik Obserwacji Bobasa. Ja narazie nie wiem czy zdecyduję się na aplikacje, zwykły notes czy jakiś taki dziennik sklepowy.
Najpierw chciałabym zobaczyć swoją dzidzie, dowiedzieć się, że jest wszystko okay❤️
Dziś mnie pomalutku stresik zaczął brać. Też mam takie zmartwienia jak Strzyga, czy przeżyję, czy dziecko przeżyję. Rozmawiałam z kuzynką, co miała CC i nic jej nie mówiłam, a ona sama z siebie powiedziała, że przed cesarką bardzo bała się śmierci swojej lub dziecka, także to chyba normalne... Dziewczyny co rodzą SN pewnie też takie obawy mają...
Jutro już pewnie będę zesrana na maksa jak wejdę do szpitala😂Ja 26, On 34
PCOS, lekka IO,
MTHFR A1298C - A/C hetero
PAI - 4G/4G homo
26.01 - Beta 9,9😍
07.02 - USG (2,5tyg leżeć, bo pęcherzyk nisko ułożony)
24.02 - CRL 8,3mm bobasa + mikroserduszko❤️
11.03 - CRL 2,75cm i serce 175😍
Wyniki Nifty, niskie ryzyka, córcia Laura👶🏻🩷
04.04 - CRL 7,27cm
Łożysko przednia ściana
19.04 - CRL 9,5cm, ⚖️160g
02.05 - wyczułam pierwsze ruchy👣❤️
16.05 - 340g⚖️
Połówkowe ok, 32cm 😊
04.06 - 513g⚖️
13.06 - 714g ⚖️
17.06 - 40cm dłuugiego dzieciaczka🤯🤭❤️
02.07 - 1kg⚖️
echo serca dobre
24.07 - 1720g⚖️
08.08 - 2200g⚖️
12.08 - 2600g ⚖️
27.08 - 2800g⚖️
02.09 - 3140g⚖️
09.09 - 3600g⚖️
17.09 - szpital, 3800g⚖️
20.09 - cesarka, 3510g Szczęścia❤️
-
Jedyne zdjęcie 4D jakie mam to jak Laura ważyła 500g, i bardzo niewyraźne były to ujęcia. Więc jestem też mega ciekawa jak wygląda. Czy ma włosy, jakiego koloru, jakie ma oczy😀 Dla mnie to takie nierealne, że stworzyliśmy z narzeczonym dziecko, odrębnego człowieczka🙈
ver6ena lubi tę wiadomość
Ja 26, On 34
PCOS, lekka IO,
MTHFR A1298C - A/C hetero
PAI - 4G/4G homo
26.01 - Beta 9,9😍
07.02 - USG (2,5tyg leżeć, bo pęcherzyk nisko ułożony)
24.02 - CRL 8,3mm bobasa + mikroserduszko❤️
11.03 - CRL 2,75cm i serce 175😍
Wyniki Nifty, niskie ryzyka, córcia Laura👶🏻🩷
04.04 - CRL 7,27cm
Łożysko przednia ściana
19.04 - CRL 9,5cm, ⚖️160g
02.05 - wyczułam pierwsze ruchy👣❤️
16.05 - 340g⚖️
Połówkowe ok, 32cm 😊
04.06 - 513g⚖️
13.06 - 714g ⚖️
17.06 - 40cm dłuugiego dzieciaczka🤯🤭❤️
02.07 - 1kg⚖️
echo serca dobre
24.07 - 1720g⚖️
08.08 - 2200g⚖️
12.08 - 2600g ⚖️
27.08 - 2800g⚖️
02.09 - 3140g⚖️
09.09 - 3600g⚖️
17.09 - szpital, 3800g⚖️
20.09 - cesarka, 3510g Szczęścia❤️
-
Hera masz rację. Ja pisząc o tym, że nie będę zapisywać wcale nie myślę żeby brać za pewnik ze moje dziecko będzie wisieć non stop. Wiem, że nie zawsze cycek jest ok na wszystko, zwyczajnie nie potrzebuję aplikacji do tego żeby określić z której piersi dawałam jeść 😂 jeśli komuś ma to pomoc to jak najbardziej polecam 👍
-
nick nieaktualnyHera, właśnie dziś rano myślałam o tobie.. czy już Ci wjechał stres itp. bo wcześniej pisałaś, że nie stresujesz się 🤪
Nie martw się.. na pewno będzie wszystko dobrze ❤️ to tylko nasza głowa tak pracuje. Nigdy nie miałyśmy zabiegów operacyjnych, więc nie wiemy z czym to się je.. Ściskam mocno i będę czekać na każdą twoją relację ❤️
U mnie dziś od nowa ból podbrzusza i spojenia łonowego 😓 okropny ból..Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 września, 10:32
Hera098 lubi tę wiadomość