X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Październik 2024
Odpowiedz

Październik 2024

Oceń ten wątek:
  • StaraMama Znajoma
    Postów: 19 18

    Wysłany: 1 października, 15:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aneta wrote:
    Pionizacj była już wczoraj. Nie była taka zła. Sama wstałam, dzisiaj już normlanie siedzę i chodzę.
    Niestety w szpitalu będziemy trochę dłużej. Okazało się że mała na konflikt serologiczny pomimo podania immunoglobuliny i już dzisiaj pojawiła jej się żółtaczka, więc od dzisiaj naświetlania i kroplówka. Czekamy na resztę wyników krwi

    W razie pytań odnośnie konfliktu służę wiedzą- na cztery ciąże trzy miałam ze zrealizowanym konfliktem serologicznym. Może występować nie tylko w obrębie układu RhD.

  • Nicole123 Autorytet
    Postów: 314 953

    Wysłany: 1 października, 16:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja dzisiaj wyszłam do domu ,ale wracam w niedziele i w poniedziałek mam zaplanowane CC. Trochę nie będzie po mojej myśli ,ale najważniejsze jest dla mnie zdrowie Teosia. Potwierdziła się jego waga 4300+cukrzyca ciążowa i lekarze nie chcą ryzykować porodu naturalnego. Polecacie coś dopakować do szpitala w związku z cięciem ? Coś innego do higieny itp?

    U mnie też strasznie dłonie drętwieją i są bardzo spuchnięte. O pierścionkach to mogę tylko pomarzyć 😛

    Vam, sernik_z_rodzynkami, strzyga , Hera098, nutella_ lubią tę wiadomość

    🙋‍♀️28
    PCOS
    Długie cykle, owulacyjne
    Hormony w normie
    Jajowody drożne
    🙋🏼‍♂️29
    Badanie nasienia
    06.2022 morfologia 0%
    08.2022 morfologia 6%

    02.2022 5tyg 💔
    11.2022 5tyg 💔
    11.2023 start invitro ❤️
    Punkcja ➡️33🥚➡️❄️❄️❄️❄️
    25.01.2024 transfer 4.1.2🤞
    4dpt ⏸️ 6dpt beta 33/8dpt beta 113 /10dpt beta 268 /12dpt 699/14dpt 1562 /18 dpt 5052/20dpt CRL 2mm+❤️/26dpt CRL 6,8mm 🤞
    8+1 1,64cm bobola ❤️
    11+3 5,18 cm zdrowego maluszka ❤️
    Nasz wyczekany maluch 💙
    age.png
  • Malutka 35 Autorytet
    Postów: 460 527

    Wysłany: 1 października, 16:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aneta wrote:
    Pionizacj była już wczoraj. Nie była taka zła. Sama wstałam, dzisiaj już normlanie siedzę i chodzę.
    Niestety w szpitalu będziemy trochę dłużej. Okazało się że mała na konflikt serologiczny pomimo podania immunoglobuliny i już dzisiaj pojawiła jej się żółtaczka, więc od dzisiaj naświetlania i kroplówka. Czekamy na resztę wyników krwi


    Hej, jak to możliwe? Nic nie dawało wcześniej oznak że jest konfikt?
    Dopytuje bo sama z mężem mamy wskazanie do konfliktu i brałam immunoglobulinę 🥺

    preg.png
  • Malutka 35 Autorytet
    Postów: 460 527

    Wysłany: 1 października, 16:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nicole123 wrote:
    Ja dzisiaj wyszłam do domu ,ale wracam w niedziele i w poniedziałek mam zaplanowane CC. Trochę nie będzie po mojej myśli ,ale najważniejsze jest dla mnie zdrowie Teosia. Potwierdziła się jego waga 4300+cukrzyca ciążowa i lekarze nie chcą ryzykować porodu naturalnego. Polecacie coś dopakować do szpitala w związku z cięciem ? Coś innego do higieny itp?

    U mnie też strasznie dłonie drętwieją i są bardzo spuchnięte. O pierścionkach to mogę tylko pomarzyć 😛


    Ładna waga 😊 to się nie dziwię że CC, najważniejsze żeby wszystko skończyło się dla Was dobrze 🤱🫂

    Nicole123 lubi tę wiadomość

    preg.png
  • Vam Autorytet
    Postów: 1033 1506

    Wysłany: 1 października, 16:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nicole123 wrote:
    Ja dzisiaj wyszłam do domu ,ale wracam w niedziele i w poniedziałek mam zaplanowane CC. Trochę nie będzie po mojej myśli ,ale najważniejsze jest dla mnie zdrowie Teosia. Potwierdziła się jego waga 4300+cukrzyca ciążowa i lekarze nie chcą ryzykować porodu naturalnego. Polecacie coś dopakować do szpitala w związku z cięciem ? Coś innego do higieny itp?

    U mnie też strasznie dłonie drętwieją i są bardzo spuchnięte. O pierścionkach to mogę tylko pomarzyć 😛
    Trzymam kciuki! Nie pamiętam żeby coś innego używała przy CC, ale niech doradzą dziewczyny, które są na bieżąco.

    Co do puchniec, to słyszałam że to bardzo częste pod koniec, stopy i dłonie puchną wielu kobietom. Mi odpukać nie.

    Nicole123 lubi tę wiadomość

    age.png

    age.png

    age.png
  • Alga_I Ekspertka
    Postów: 153 101

    Wysłany: 1 października, 16:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maszonek wrote:
    Co do rąk - dziś mam tak strasznie spuchnięte, że aż się trochę martwię, normalnie mam palce jak serdelki. Nie mogę dłoni zamknąć w pięść.

    Jeśli chodzi o dłonie to rano (i w nocy bo znowu dopadła mnie bezsenność) to jest dramat. Bolą strasznie , nie da się ich zacisnąć w pięść. W sumie nie wiem czy są spuchnięte, ale na pewno bolą. Po jakimś czasie mega ból przechodzi, ale tak ćmią cały dzień.

    Pytanie do dziewczyn, które juz urodziły: czy rodzina odwiedzała was w szpitalu ( mówię tu o babciach itp), mąż czy partner to wiadomo.
    Pytam bo nie jestem do tego przekonana - naczytałam się o tej walce o laktację, kryzysie drugiej doby i nie wiem jak mam się ogarnac jeszcze na tyle żeby postronnych ogladac.

    age.png
  • Vam Autorytet
    Postów: 1033 1506

    Wysłany: 1 października, 16:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alga_I wrote:
    Jeśli chodzi o dłonie to rano (i w nocy bo znowu dopadła mnie bezsenność) to jest dramat. Bolą strasznie , nie da się ich zacisnąć w pięść. W sumie nie wiem czy są spuchnięte, ale na pewno bolą. Po jakimś czasie mega ból przechodzi, ale tak ćmią cały dzień.

    Pytanie do dziewczyn, które juz urodziły: czy rodzina odwiedzała was w szpitalu ( mówię tu o babciach itp), mąż czy partner to wiadomo.
    Pytam bo nie jestem do tego przekonana - naczytałam się o tej walce o laktację, kryzysie drugiej doby i nie wiem jak mam się ogarnac jeszcze na tyle żeby postronnych ogladac.
    Też bym wolała tego uniknąć, ale mnie przy każdym porodzie ktoś odwiedził 🤷 czasem to było nawet urozmaicenie, ale zastrzegłam, że to ma być szybka wizyta, bez żadnych smarków i brania malucha na ręce. Poza tym w szpitalu w którym będę rodzić nie można brać ze sobą dzieci więc o tyle dobrze.

    Alga_I lubi tę wiadomość

    age.png

    age.png

    age.png
  • Mkm89 Autorytet
    Postów: 356 1031

    Wysłany: 1 października, 17:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aneta współczujemy komplikacji, ale oby jak najszybciej wszystko było dobrze.


    Ja po wizycie i ktg. Jasiu niby szacowany dziś na 3,5kg, ale ten pomiar jak dla mnie taki nie do końca pewny, bo głowa mega nisko i nie dało się jej objąć. No ale doktor mówił, że nie mam się stresować jeszcze, że na jego oko i doświadczenie to do 4kg jeszcze trochę. Szyjka gotowa , brakuje tylko skurczy 😅. Mówił , że jestem podręcznikowym przykładem co w którym momencie ciąży powinno się dziać 🤣🤣🤣. W poniedziałek ostatnia wizyta, mówił, że jak do pon nie urodze to on na tej wizycie mi trochę pomoże, ale nie chciał zdradzić co to za sposoby 😂

    _ine, sernik_z_rodzynkami, Nicole123, strzyga , Maszonek, Katka123, Vam, Olaura, nutella_ lubią tę wiadomość

    20.01 punkcja , 6 komórek, 5 zapłodnionych, 3 zarodki
    25.01 transfer 5dniowej blastki
    5dpt cień na teście
    6dpt beta 45,9
    8 dpt -129,2
    11 dpt- 482,2
    18 dpt - 10355,3

    NIFTY - zdrowy chłopak

    age.png
  • espoir Autorytet
    Postów: 5179 7263

    Wysłany: 1 października, 17:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pewnie masaż szyjki Ci zrobi 🤪

    Vam lubi tę wiadomość

    💛 12.2015 🧒
    🧡 09.2017 🧒
    ❤️ 05.2019 🧒
    💜 06.2021 🧒
    🩵 12.2022 🧒
    🩷 10.2024 👧
  • espoir Autorytet
    Postów: 5179 7263

    Wysłany: 1 października, 17:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hera098 wrote:
    Można obejrzeć Deryla (nie wiem czy Meggie i Ricka też, bo nie sprawdzałam jeszcze) na stronie filman.cc , ale przyznam że mi się ciężko ogląda ze względu na dziwnego lektora. W pierwszym odcinku mało mówią i da się znieść, ale w kolejnych ten lektor mi wręcz przeszkadza w oglądaniu🙈 Dziś chyba zrobimy podejście z napisami, choć nie znoszę oglądać filmow z napisami😁
    dziękuję 😘

    💛 12.2015 🧒
    🧡 09.2017 🧒
    ❤️ 05.2019 🧒
    💜 06.2021 🧒
    🩵 12.2022 🧒
    🩷 10.2024 👧
  • Hera098 Autorytet
    Postów: 2412 2999

    Wysłany: 1 października, 17:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja to panikara, wiecie nie?🙈
    Mam pytanie. Spróbowaliśmy jechać z Laurą aby podrzucić mojej księgowej dokumenty, potem Lidl puste butelki do automatu i Biedra zakupy -> tzn taki był plan🤪
    No i darła się niesamowicie już od wejścia do auta. Stwierdziliśmy, że chociaż trzeba do księgowej dojechać, ale była drama. Musiałam wyjąć ją z fotelika i dać cycka i tak się uspokoiła. Szarpała cycem niesamowicie calusieńka drogę w tą i z powrotem, ale działało to na nią. Ale Kurczę, tam straszne dziury były i trzęsło jej główką, a ja się kiedyś naczytałam o syndromie potrząsanego dziecka😢 Powiedzcie, że przesadzam i świruje, że nie o takie potrząsanie chodzi😝

    Ja 26, On 34
    PCOS, lekka IO,
    MTHFR A1298C - A/C hetero
    PAI - 4G/4G homo

    26.01 - Beta 9,9😍
    07.02 - USG (2,5tyg leżeć, bo pęcherzyk nisko ułożony)
    24.02 - CRL 8,3mm bobasa + mikroserduszko❤️
    11.03 - CRL 2,75cm i serce 175😍

    Wyniki Nifty, niskie ryzyka, córcia Laura👶🏻🩷

    04.04 - CRL 7,27cm
    Łożysko przednia ściana
    19.04 - CRL 9,5cm, ⚖️160g
    02.05 - wyczułam pierwsze ruchy👣❤️
    16.05 - 340g⚖️
    Połówkowe ok, 32cm 😊
    04.06 - 513g⚖️
    13.06 - 714g ⚖️
    17.06 - 40cm dłuugiego dzieciaczka🤯🤭❤️
    02.07 - 1kg⚖️
    echo serca dobre
    24.07 - 1720g⚖️
    08.08 - 2200g⚖️
    12.08 - 2600g ⚖️
    27.08 - 2800g⚖️
    02.09 - 3140g⚖️
    09.09 - 3600g⚖️
    17.09 - szpital, 3800g⚖️

    20.09 - cesarka, 3510g Szczęścia❤️


    event.png
  • Kasiap899 Autorytet
    Postów: 258 408

    Wysłany: 1 października, 17:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie dzisiaj było USG weryfikujące wagę i waga z 3 różnych pomiarów na 3 różnych sprzętach z 2 dni była taka: 2500, 2450 i 2550 więc bardzo realna chyba bo tych wahań nie ma dużo. Lekarz powiedział, że to 5-6 centyl wychodzi z pomiarów więc na samej granicy ale jeszcze w normie. Liczę, że mnie juro wypuszczą bo oszaleję w tym szpitalu z nudów.

    Hera098, Mkm89, Nicole123, Neta, Vam, nutella_ lubią tę wiadomość

    age.png
  • espoir Autorytet
    Postów: 5179 7263

    Wysłany: 1 października, 18:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hera098 wrote:
    Ja to panikara, wiecie nie?🙈
    Mam pytanie. Spróbowaliśmy jechać z Laurą aby podrzucić mojej księgowej dokumenty, potem Lidl puste butelki do automatu i Biedra zakupy -> tzn taki był plan🤪
    No i darła się niesamowicie już od wejścia do auta. Stwierdziliśmy, że chociaż trzeba do księgowej dojechać, ale była drama. Musiałam wyjąć ją z fotelika i dać cycka i tak się uspokoiła. Szarpała cycem niesamowicie calusieńka drogę w tą i z powrotem, ale działało to na nią. Ale Kurczę, tam straszne dziury były i trzęsło jej główką, a ja się kiedyś naczytałam o syndromie potrząsanego dziecka😢 Powiedzcie, że przesadzam i świruje, że nie o takie potrząsanie chodzi😝
    nie rozumiem, wyjęłaś ją z fotelika i jechała Ci bez fotelika na cycku cała drogę?

    💛 12.2015 🧒
    🧡 09.2017 🧒
    ❤️ 05.2019 🧒
    💜 06.2021 🧒
    🩵 12.2022 🧒
    🩷 10.2024 👧
  • mewa Autorytet
    Postów: 515 773

    Wysłany: 1 października, 18:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alga_I wrote:
    Jeśli chodzi o dłonie to rano (i w nocy bo znowu dopadła mnie bezsenność) to jest dramat. Bolą strasznie , nie da się ich zacisnąć w pięść. W sumie nie wiem czy są spuchnięte, ale na pewno bolą. Po jakimś czasie mega ból przechodzi, ale tak ćmią cały dzień.

    Pytanie do dziewczyn, które juz urodziły: czy rodzina odwiedzała was w szpitalu ( mówię tu o babciach itp), mąż czy partner to wiadomo.
    Pytam bo nie jestem do tego przekonana - naczytałam się o tej walce o laktację, kryzysie drugiej doby i nie wiem jak mam się ogarnac jeszcze na tyle żeby postronnych ogladac.
    Ja miałam odwiedziny i w sumie mi to pasowało. Raz ze jestem bardzo blisko z rodzicami moimi i teściami więc nie chciałam żeby czekali za długo, dwa że nie lubię pobytu w szpitalu więc czas mi szybciej leciał. Ja się czułam dobrze po porodzie jeszcze mnie adrenalina chyba trzymała więc miałam siłę.

  • Hera098 Autorytet
    Postów: 2412 2999

    Wysłany: 1 października, 18:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    espoir wrote:
    nie rozumiem, wyjęłaś ją z fotelika i jechała Ci bez fotelika na cycku cała drogę?

    Inaczej się nie dało, była na twarzy już cała siną że złości i płaczu. Ponoć w foteliku w aucie dzieci są spokojne, ale Laura darła się strasznie. Wiem, że mało odpowiedzialne, ale całą drogę musiała cysiać cycka.
    Ona ogólnie jest bardzo drażliwa ostatnio nawet wózku na spacerze, nie wiem co jej jest.

    Ja 26, On 34
    PCOS, lekka IO,
    MTHFR A1298C - A/C hetero
    PAI - 4G/4G homo

    26.01 - Beta 9,9😍
    07.02 - USG (2,5tyg leżeć, bo pęcherzyk nisko ułożony)
    24.02 - CRL 8,3mm bobasa + mikroserduszko❤️
    11.03 - CRL 2,75cm i serce 175😍

    Wyniki Nifty, niskie ryzyka, córcia Laura👶🏻🩷

    04.04 - CRL 7,27cm
    Łożysko przednia ściana
    19.04 - CRL 9,5cm, ⚖️160g
    02.05 - wyczułam pierwsze ruchy👣❤️
    16.05 - 340g⚖️
    Połówkowe ok, 32cm 😊
    04.06 - 513g⚖️
    13.06 - 714g ⚖️
    17.06 - 40cm dłuugiego dzieciaczka🤯🤭❤️
    02.07 - 1kg⚖️
    echo serca dobre
    24.07 - 1720g⚖️
    08.08 - 2200g⚖️
    12.08 - 2600g ⚖️
    27.08 - 2800g⚖️
    02.09 - 3140g⚖️
    09.09 - 3600g⚖️
    17.09 - szpital, 3800g⚖️

    20.09 - cesarka, 3510g Szczęścia❤️


    event.png
  • espoir Autorytet
    Postów: 5179 7263

    Wysłany: 1 października, 18:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hera098 wrote:
    Inaczej się nie dało, była na twarzy już cała siną że złości i płaczu. Ponoć w foteliku w aucie dzieci są spokojne, ale Laura darła się strasznie. Wiem, że mało odpowiedzialne, ale całą drogę musiała cysiać cycka.
    Ona ogólnie jest bardzo drażliwa ostatnio nawet wózku na spacerze, nie wiem co jej jest.
    Kochana mniej jej zaszkodziłby ryk niż to co by się jej stało w razie wypadku. ona nie miałaby szans... aż mnie zmroziło.

    💛 12.2015 🧒
    🧡 09.2017 🧒
    ❤️ 05.2019 🧒
    💜 06.2021 🧒
    🩵 12.2022 🧒
    🩷 10.2024 👧
  • Hera098 Autorytet
    Postów: 2412 2999

    Wysłany: 1 października, 18:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chyba po prostu poczekamy z jakimkolwiek jeżdżeniem aż urośnie. Tylko do lekarzy będziemy jeździć i tyle :c

    Ja 26, On 34
    PCOS, lekka IO,
    MTHFR A1298C - A/C hetero
    PAI - 4G/4G homo

    26.01 - Beta 9,9😍
    07.02 - USG (2,5tyg leżeć, bo pęcherzyk nisko ułożony)
    24.02 - CRL 8,3mm bobasa + mikroserduszko❤️
    11.03 - CRL 2,75cm i serce 175😍

    Wyniki Nifty, niskie ryzyka, córcia Laura👶🏻🩷

    04.04 - CRL 7,27cm
    Łożysko przednia ściana
    19.04 - CRL 9,5cm, ⚖️160g
    02.05 - wyczułam pierwsze ruchy👣❤️
    16.05 - 340g⚖️
    Połówkowe ok, 32cm 😊
    04.06 - 513g⚖️
    13.06 - 714g ⚖️
    17.06 - 40cm dłuugiego dzieciaczka🤯🤭❤️
    02.07 - 1kg⚖️
    echo serca dobre
    24.07 - 1720g⚖️
    08.08 - 2200g⚖️
    12.08 - 2600g ⚖️
    27.08 - 2800g⚖️
    02.09 - 3140g⚖️
    09.09 - 3600g⚖️
    17.09 - szpital, 3800g⚖️

    20.09 - cesarka, 3510g Szczęścia❤️


    event.png
  • Anna_bella Autorytet
    Postów: 907 1358

    Wysłany: 1 października, 18:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hera098 wrote:
    Ja to panikara, wiecie nie?🙈
    Mam pytanie. Spróbowaliśmy jechać z Laurą aby podrzucić mojej księgowej dokumenty, potem Lidl puste butelki do automatu i Biedra zakupy -> tzn taki był plan🤪
    No i darła się niesamowicie już od wejścia do auta. Stwierdziliśmy, że chociaż trzeba do księgowej dojechać, ale była drama. Musiałam wyjąć ją z fotelika i dać cycka i tak się uspokoiła. Szarpała cycem niesamowicie calusieńka drogę w tą i z powrotem, ale działało to na nią. Ale Kurczę, tam straszne dziury były i trzęsło jej główką, a ja się kiedyś naczytałam o syndromie potrząsanego dziecka😢 Powiedzcie, że przesadzam i świruje, że nie o takie potrząsanie chodzi😝

    Kurde ja to bym się zatrzymała na tego cyca i potem jechała dalej, nie wyobrażam sobie takiego maluszka wieźć na rękach, jeszcze jadła i mówisz, że trząsło całą drogę 🫨

    🙋🏼‍♀️91 💁🏻‍♂️88
    💪🏻 starania od 2022r.
    🦋 Hashimoto
    🧬 KIR AA, zaburzone cytokiny

    14.02.2024 ⏸️ 🥰

    euthyrox, encorton, acard, accofil, utrogestan

    age.png
  • eevee_93 Przyjaciółka
    Postów: 116 435

    Wysłany: 1 października, 18:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alga_I wrote:
    Jeśli chodzi o dłonie to rano (i w nocy bo znowu dopadła mnie bezsenność) to jest dramat. Bolą strasznie , nie da się ich zacisnąć w pięść. W sumie nie wiem czy są spuchnięte, ale na pewno bolą. Po jakimś czasie mega ból przechodzi, ale tak ćmią cały dzień.

    Pytanie do dziewczyn, które juz urodziły: czy rodzina odwiedzała was w szpitalu ( mówię tu o babciach itp), mąż czy partner to wiadomo.
    Pytam bo nie jestem do tego przekonana - naczytałam się o tej walce o laktację, kryzysie drugiej doby i nie wiem jak mam się ogarnac jeszcze na tyle żeby postronnych ogladac.


    Do mnie następnego dnia po porodzie wpadli rodzice (urodziłam w środę ok. 19, rodzice przyjechali w czwartek ok. 16). To były krótkie odwiedziny - ok. półgodzinne, przy czym trzeba podkreślić, że to ja wyszłam z propozycją. Jak dla mnie mogliby posiedzieć dłużej, ale byłam na sali trzyosobowej i nie chcieliśmy narażać innych pacjentek na dłuższą obecność obcych osób.
    Wizyty bez zaproszenia sobie natomiast nie wyobrażam 😐

    Alga_I lubi tę wiadomość

    👩 31🧔‍♂️33
    👰🤵 2021
    01.2024 🤰
    5.02.2024 💓 (5+5) crl 3 mm
    26.03.2024 prenatalne, wszystkie ryzyka b. niskie
    10.05.2024 (19+2) badania połówkowe - 324 g, anatomicznie wszystko ok, 💙chłopiec 💙
    5.07.2024 - wizyta, 1179g chłopca 💙
    2.08.2024 (31+2) - prenatalne III trymestru, wszystko ok, waga 2088 g 😱
    17.09.2024 (37+6) - skierowanie do szpitala, planowana indukcja porodu
    18.09.2024 (38+0) synek Adaś na świecie, waga 3980 g, 10 punktów 💙

    age.png
  • Hera098 Autorytet
    Postów: 2412 2999

    Wysłany: 1 października, 18:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak się zatrzymaliśmy to był kolejny ryk. Chcieliśmy już dotrzeć do domu, to było 10min. Ale w porządku, mam nauczkę. Sama byłam przerażona jak tu wrócić do domu. Na postoju nie dało jej się długo uspokoić. W trakcie jazdy nie jadła, tylko ciumkała. W domu też ciężko było uspokoić.
    Mam już nauczkę, wstyd mi jest, więc spokojnie. Już jak jechaliśmy to prawie płakałam ze stresu.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 października, 18:18

    Ja 26, On 34
    PCOS, lekka IO,
    MTHFR A1298C - A/C hetero
    PAI - 4G/4G homo

    26.01 - Beta 9,9😍
    07.02 - USG (2,5tyg leżeć, bo pęcherzyk nisko ułożony)
    24.02 - CRL 8,3mm bobasa + mikroserduszko❤️
    11.03 - CRL 2,75cm i serce 175😍

    Wyniki Nifty, niskie ryzyka, córcia Laura👶🏻🩷

    04.04 - CRL 7,27cm
    Łożysko przednia ściana
    19.04 - CRL 9,5cm, ⚖️160g
    02.05 - wyczułam pierwsze ruchy👣❤️
    16.05 - 340g⚖️
    Połówkowe ok, 32cm 😊
    04.06 - 513g⚖️
    13.06 - 714g ⚖️
    17.06 - 40cm dłuugiego dzieciaczka🤯🤭❤️
    02.07 - 1kg⚖️
    echo serca dobre
    24.07 - 1720g⚖️
    08.08 - 2200g⚖️
    12.08 - 2600g ⚖️
    27.08 - 2800g⚖️
    02.09 - 3140g⚖️
    09.09 - 3600g⚖️
    17.09 - szpital, 3800g⚖️

    20.09 - cesarka, 3510g Szczęścia❤️


    event.png
‹‹ 860 861 862 863 864 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Inseminacja (IUI) koszt i wskazania. Jaka jest skuteczność inseminacji?

Inseminacja domaciczna jest zabiegiem mającym na celu, ułatwienie zapłodnienia, poprzez skrócenie drogi, jaką mają do pokonania plemniki do komórki jajowej. Czy warto ją wykonać, jaki jest koszt i przy jakich schorzeniach odnotowuje się najlepsze rezultaty? Przeczytaj również jakie badania należy wykonać przed inseminacją i jak się do niej przygotować. 

CZYTAJ WIĘCEJ

12 najnowszych rekomendacji dla kobiet cierpiących na endometriozę - łagodzenie bólu i wspieranie płodności poprzez dietę

Endometrioza jest jedną z tych chorób, do której należy podchodzić holistycznie. Jednym ze sposobów, który może pomóc w walce z chorobą i przede wszystkim z łagodzeniem objawów choroby jest odpowiednia dieta. Poznaj 12 najważniejszych zasad zdrowego odżywiania dla kobiet, które cierpią na endometriozę.

CZYTAJ WIĘCEJ

6 składników, które mogą wesprzeć Twoją płodność i zwiększyć szanse na zajście w ciążę!

Dowiedz się, które składniki są ważne i istotne w kontekście płodności. Jakie produkty mogą zwiększać szanse na zajście w ciążę i tym samym przyśpieszać starania o dziecko? Poznaj proste i sprawdzone przepisy na zastosowanie 6 składników wspierających płodność!

CZYTAJ WIĘCEJ