X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Październik 2024
Odpowiedz

Październik 2024

Oceń ten wątek:
  • Yggy Autorytet
    Postów: 323 608

    Wysłany: 3 listopada, 21:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maszonek bardzo się cieszę, trzymam kciuki za zdrowienie i pozytywne wyniki!

    Cezarowa trzymaj się kochana 😘 dużo zdrówka!

    Olad sięgnie po pomoc specjalisty to jest najlepsze rozwiązanie 🍀🙏 z pomocą wyjdziesz z tego dołka. Mój Bruno tez jest z 20.09, mial, tak myślimy skok rozwojowy, który był ciężki, płakał, marudził, zadna mata ani zabawka, ksiazeczka. Od rana maruda, cycki wymęczone i puste... nieraz kibel zaliczałam w biegu, a szlafrok ściągałam przed wieczorna kąpielą... Tak, jak opisujesz... Od kilku dni jest poprawa, zaczyna być komunikatywny, zawiązuje kontakt wzrokowy, uśmiecha sie... Etc... Stad nasz wniosek o skoku rozwojowym.
    Brzuszek dokucza, ale chyba troszkę mniej, dajemy espunisan 2 lub 3 razy na dobe, 8 kropel oraz stosujemy rurki windy, koopa co 2 lub 3 dni, na gazy sa pomocne.

    Cezarowa lubi tę wiadomość

  • Anna_bella Autorytet
    Postów: 880 1342

    Wysłany: 3 listopada, 23:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja nie umiem rozpoznać czy Emi boli brzuszek …

    Od dzisiaj ma żółte kupki (pierwsze) wodniste. Prawie po każdym jedzeniu. Je, zasypia, odkładam ją, płacze, słychać „pruuut” i jest kupka. Teraz już pampers ma czysty a dalej płacz. Jadła 2 h temu a się przyssała znowu i znowu pewnie bedzie kupka i płacz :( myślicie że probiotyk pomoże??

    Jutro będzie położna akurat u nas 1szy raz ale masakra, usypiam ją od 18 🙁😢

    🙋🏼‍♀️91 💁🏻‍♂️88
    💪🏻 starania od 2022r.
    🦋 Hashimoto
    🧬 KIR AA, zaburzone cytokiny

    14.02.2024 ⏸️ 🥰

    euthyrox, encorton, acard, accofil, utrogestan

    age.png
  • Zaczarowan Autorytet
    Postów: 2357 4663

    Wysłany: 3 listopada, 23:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nasze maleństwo jest karmione z butelki i dostaje teraz po 50/60 ml głównie mojego, ale dokarmiamy go mm z 2/3 razy na dobę. Rzeczywiście też zauważyłam, że niekiedy pręży ciałko albo podkurcza nóżki chwilę po karmieniu. Muszę zauważyć zależność czy to przypadkiem nie po mm 🧐 położna powinna przybyć w najbliższym czasie, spytam jak to ogólnie rozróżniać i co wtedy :/ Narazie sama nie wiem.. 🤷🏻‍♀️

    Maszynek suuuper! 😃 mocne kciuki za dalsze postępowania

    Starania od 12.2022
    PCOS, cykle stymulowane.
    HSG- styczeń 2024 ✅
    10.02 ⏸️
    💙
  • Alga_I Ekspertka
    Postów: 130 91

    Wysłany: 4 listopada, 00:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Olad_ wrote:
    Hej

    Znowu pozwoliłam się odezwać. Tak jak wiele z Was pisało- skorzystam z pomocy specjalisty. Na jutro umówiłam się na wizytę. Tak dojeżdża mnie depresja, że jest to coś nie do opisania. Serio, nie spodziewałam się, że "glowa" może sprawiać taki bol. Mam nadzieję, że dostanę pomóc taka, która szybko zadziała. W ostatnich dniach przeczytałam chyba większość artykułów na ten temat, historii innych dziewczyn, fora, że z umiarkowanym optymizmem patrze na te pomóc. Jestem typem człowieka, który musi mieć coś teraz, nie za miesiąc, 2 czy 3...a w orzypadku leczenia depresji może być różnie.


    Co do brzuszków to stosuje ulgix baby- w aptece powiedzieli, że to samo co espumisan tylko ma więcej tej substancji i uznawany jest za lek. Czy działa? Nie wiem. O ile jeszcze 3 tygodnie temu widziałam, że mały ma problem z brzuszkiem Tak obecnie ciężko mi to stwierdzić. Owszem placze, dużo. Ale ja wątpię, że to z bólu brzucha. Wtedy napinał się, słychać było gazy i nagle kupa, która kończyła się ogromną ulga, uśmiechem i zaśnięciem. OBecnie czegoś takiego nie obserwuje, ale pediatra twierdzi, że on się napina i ma problemy z brzuchem, więc stosuje i mam nadzieję, że przynosi choć trochę ulgę, bo....


    On jak nie spi to placze! Zazdroszczę tym, które mogą położyć dziecko na macie, łóżeczku zainteresować czymś. On do tej pory skupił uwagę może na max 3 minuty. Po tym jest placz i noszenie. Placze tak, że robi się bordowy, do utraty tchu. Nie interesują go za bardzo żadne zabawki, wszystko jest na sekundę. Jest z 20.09.
    Jakieś rady doświadczonych mam? Jak odłożyć dziecko, zająć czymś..?

    U mnie narazie baby blues ale będę się obserwować czy nie wjechała depresja - ale i tak jest w kij ciężko. Własną głowa mnie wykończy. To jest aż niesamowite- 8 lat czekałam na to dziecko...

    Moja też, mam wrażenie, że jak nie śpi to się drze. Plus nie cierpi przewijania - wtedy jest wrzask jakby ja ze skóry obdzierano

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 listopada, 01:00

    age.png
  • strzyga Ekspertka
    Postów: 210 499

    Wysłany: 4 listopada, 03:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja myślę, że jak u mnie Kacper pręży nogi, wygina się i robi się czerwony, to coś mu dolega z brzuszkiem. Jest zupełnie innym dzieckiem gdy jest to po prostu marudzenie. No i ten płacz jest dla mnie też inny 😉.
    U nas również zmiana pieluchy, to istny wrzask 😂 nie lubi jak mu matka klejnoty przemywa zimną chusteczką.

    Maszonku, cieszę się że widać poprawę, będzie dobrze! ❤

    Ściskam wszystkie dziewczyny z baby blusami, jesteście dzielne i silne mamusie! ❤

    age.png
  • Anna_bella Autorytet
    Postów: 880 1342

    Wysłany: 4 listopada, 03:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas to samo wrzask na przewijaku. Czasem nie zapinam do końca pajacyka żeby już ją wziąć i potem to robię na rękach lub jak uśnie 😅

    Bałam się że mała ma biegunke bo te kupki od 18 do 1 były naprawdę wodniste i bylo ich trochę z 5 może. Wydaje mi się że czułam jakiś zapach jak powąchałam pampka. Dobrze, że ta położna przychodzi

    U nas sukces, udało się pospać w dostawce 1,5 h co oznacza, że ja również spałam 😁 Może pierwsze pół h to było jeszcze czuwanie i zerkanie ale z godzinę na pewno spałam 🤪 zobaczymy czy uda się dalej coś pospać w tej nocy. Czekam właśnie 20 minut bo Emi zasnęła na cycu i odstawiamy

    🙋🏼‍♀️91 💁🏻‍♂️88
    💪🏻 starania od 2022r.
    🦋 Hashimoto
    🧬 KIR AA, zaburzone cytokiny

    14.02.2024 ⏸️ 🥰

    euthyrox, encorton, acard, accofil, utrogestan

    age.png
  • _ine Autorytet
    Postów: 589 1619

    Wysłany: 4 listopada, 04:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć kochane, dwie noce Was nadrabiałam i nie nadrobiłam wszystkiego. Źle mi z tym bo od 9 miesięcy byłam praktycznie zawsze na bieżąco.
    U nas wzloty i upadki. Początek laktacji był bardzo trudny. Dałyśmy radę, mała mocno ssała i rozkręciło się - jesteśmy tylko na cycu. Pierwsze dni w szpitalu też ciężkie psychicznie - okazało się, że mamy konflikt serologiczny grupy głównej krwi (ja 0, mała A), co powodowało u niej żółtaczkę i podwyższone CRP. Do tego, pamiętacie torbiele w mózgu, które znaleźli u niej na połówkowych? Wciąż ma jeden, wygląda na to, że nie przeszkadza w niczym, ale będzie do obserwacji.
    W domu jest o wiele łatwiej, mąż dużo pomaga. Ja do kuchni praktycznie nie wchodzę, wszystko mam podane.
    A z aktualnej codzienności… kiedyś nie kumałam, co to znaczy, że dziecko jest “nieodkładane”. No to w naszym wykonaniu znaczy tyle, że jest non stop na mnie. Śpi tylko leżąc na mnie, najlepiej główka na gołej po karmieniu piersi. Pierwsze noce mnie stresowały i narzekałam na niewygodę, teraz już przywykam, że mam małego ssaka na brzuchu non stop. Staram się nie denerwować na to i podchodzić ze spokojem. Tłumaczę sobie, że mieszkała w brzuchu ostatnie 9 miesięcy, dlatego jest jej tu najwygodniej i najbezpieczniej.

    Katka123, strzyga , Maszonek, Vam, cynamon lubią tę wiadomość

    3 lata starań
    2 poronienia (6tc, 9tc), 1 ciąża biochemiczna
    insulinooporność, niedoczynność tarczycy
    usunięcie częściowej przegrody macicy

    12.02 dwie kreski <3
    12.02 beta 100
    15.02 beta 405
    19.02 beta 2089

    heparyna, acard, luteina, euthyrox

    preg.png
  • Katka123 Autorytet
    Postów: 270 397

    Wysłany: 4 listopada, 05:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ine-oj tak ciężko nadrobić jak się przegapi chociażby jeden dzień tutaj na forum 😉 No i zdecydowanie nie ma tyle czasu co kiedyś na czytanie i odpisywanie.

    Widzę nie tylko u mnie dramat przy zmianie pieluchy
    Wydaje mi się że niebawem będziemy mogły robić zawody w zmianie pampersa na czas 😅
    Widzę przy tym że mój mały coraz silniejszy- coraz silniej majta nogami przy tej zmianie pieluchy.

    _ine, strzyga lubią tę wiadomość

  • Katka123 Autorytet
    Postów: 270 397

    Wysłany: 4 listopada, 05:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To nieodkładalnością dzieci to chyba mamy tutaj tak pół na pół. Z jednej strony nieodkładalność chyba wiąże się z tym że dziecko jest dobrze przyssane do piersi no i ładnie je.
    Z drugiej strony mój nie jest przyssany, mogę go spokojnie odłożyć, no ale z jedzeniem KP kiepścizna. Ja sobie mogę go przystawiać do piersi ale on ma inne zdanie co do wiszenia na cycku

    Więc jak widać i tak źle i tak niedobrze. Najlepiej jakby to się wypośrodkowało i te co całkowicie wiszą na cycu oddały trochę tego wiszenia na przykład takim niejadkom jak mój. W zamian oddamy trochę odkładalności i spokojnego spania w łóżeczku 😄

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 listopada, 05:22

    _ine, Vam, strzyga , Kasiap899 lubią tę wiadomość

  • strzyga Ekspertka
    Postów: 210 499

    Wysłany: 4 listopada, 08:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No i zostaliśmy sami 😄😄

    _ine, całe szczeście, że ten torbiel to nic groźnego i wymaga tylko obserwacji :) będzie dobrze!

    My dziś również mamy wizytę położnej, także proszę o kciuki! Trzymam kciuki za wasze wizyty! :)

    Kasiap899 lubi tę wiadomość

    age.png
  • sernik_z_rodzynkami Autorytet
    Postów: 670 1051

    Wysłany: 4 listopada, 08:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cezarowa, kciuki, żeby to nie było nic poważnego 🤞

    Maszonek, oby tak dalej i żeby szybko przeszło po antybiotyku ☺️

    Wszystkie dziewczyny z baby bluesem przytulam. Doskonale rozumiem, co czujecie, sama byłam w tym samym miejscu, jak urodziłam pierwsze dziecko. Planowane, wyczekane, z perspektywy czasu niewymagające, a i tak czułam się, jakbym straciła swoje życie. Plus do tego trauma po porodzie. Na pocieszenie - z czasem będzie naprawdę łatwiej, bo nauczycie się siebie nawzajem. Będzie wam też łatwiej zrozumieć, że dzieci czasem płaczą, mimo że ich potrzeby są zapewnione. A wy jesteście super mamami, najlepszymi dla swoich dzieci 💪 Ja widzę ogromną różnicę w podejściu do jakiś problemów i niedogodności przy drugim dziecku. Łatwiej to wszystko wziąć na klatę, bo wiem, że to jest tylko etap i szybko minie. Oczywiście będą inne problemy, ale one też są tylko przejściowe

    U nas dzisiaj o wiele lepsza nic. Co prawda Alek spał u mnie na rękach, ale SPAŁ, więc i ja spałam 😁 mąż już w pracy, więc zostałam sama na placu boju. Starszak już po śniadaniu, młodszy śpi, a ja wypiłam ciepłą kawę, więc to będzie dobry dzień ☺️

    Katka123, merry_merry, strzyga , Yggy, Cezarowa lubią tę wiadomość

    👩‍💼 31
    👨 31
    👦 12.05.2021 💙

    2cs o drugiego maluszka
    13.02.2024 cień na teście
    14.02.2024 beta HCG 49,67 mlU/ml
    17.02.2024 beta HCG 344,60 mlU/ml 🤞

    preg.png
  • Vam Autorytet
    Postów: 1010 1456

    Wysłany: 4 listopada, 08:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    3ddebe6058ad0.jpghttps://zapodaj.net/plik-O7AcDDy1ss[/url]

    Cześć ciocie. Oj tak wystarczy dwa dni tu nie zaglądać a ciężko nadrobić. Zuzanna ma się dobrze, je cyca jak szalona, śpi różnie. Najczęściej nie chce spać między północą a 6 rano wtedy stęka kręci się nie może zrobić kupy nawet cycek w pewnym momencie ją drażni i najlepiej spalaby na rękach 😅
    Teściowa nie może wyjść z podziwu, że 3 tygodniowe dzieci są takie aktywne, sama opowiadała że jej 5 dzieci przez trzy miesiące tylko jadła i spała zawinięta w beciku. Szwagierka miała tak samo. No moje dzieci tak nie miały 🤣
    Wierzę dziewczyny że też wszystkie baby bluesy i spadki nasze formy biorą się z niewyspania i jeszcze do końca nie zgrania się z dziećmi. Nie martwcie się kochane i starajcie wykorzystać każdą chwilę na sen. Naprawdę jest łatwiej jak jesteśmy wypoczęte. Ja wolę czegoś w domu nie zrobić i odpocząć w tym czasie. Chociaż ostatnio udaje mi się i ogarnąć pranie i obiady, wiadomo wszystko dostosowane do widzimisię królewny 👸 wiadomo też że muszę ogarnąć starszaki, ale mimo to staram się odpocząć ile się da.

    Maszonku biedaku oby znaleźli przyczynę, lekarstwa pomogły i żebyś szybko poczuła się lepiej i wróciła do domu! Zdrowiej 😘

    Hera nie miej czarnych myśli, ja też się nie raz martwię i wyobrażam sobie nie wiadomo co. Nawet o starszaki. Za każdym razem jak syn jedzie rano do szkoły myślę, czy bezpiecznie przeszedł przez pasy, ale staraj się uspokoić myśli i nie szukać dziury w całym, bo zwyczajnie oszalejesz 😘

    Nejt, sernik_z_rodzynkami, Mkm89, Hera098, strzyga , Yggy, Cezarowa lubią tę wiadomość

    age.png

    age.png

    age.png
  • Alga_I Ekspertka
    Postów: 130 91

    Wysłany: 4 listopada, 08:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Można pić kawę przy Kp?
    Bo w internecie różne info są.

    Mam patent ( na moją młodą dziala jak na razie) jak ograniczyć wrzask przy przewijaniu😂 ....suszarka do włosów.
    "Montuje" (opieram o dziwna konstrukcje z miski itp) suszarkę w takiej odległości by cieple powietrze z niej nie parzyło, nawiew kieruje na przewijak i na małego Azazela, włączam.
    O dziwo daje radę. Młoda się nie drze, nawet udało mi się jej masaż brzuszka zrobić na przewijaku.
    Oczywiście jej cierpliwość nie jest z gumy i jak procedura trwa za dlugo to zaczyna miauczeć -
    Ale to nie jest ten demoniczny wrzask co bez suszarki.

    sernik_z_rodzynkami, Kasiap899, Vam, strzyga lubią tę wiadomość

    age.png
  • Maszonek Autorytet
    Postów: 1415 2253

    Wysłany: 4 listopada, 08:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Powiem Wam, że bycie tu bez Krzysia jest strasznie trudne. Wczoraj był mąż i rodzice w odwiedzinach, ponosiłam sobie młodego, nakarmilam, potem pol wieczora wyłam....

    💃40🕺44
    ♀️endometrioza, Hashimoto, insulinoopornosc i cholera wie co jeszcze... AMH 1.9
    ♂️ Wszystko ok
    kariotypy ok

    12.2022- stymulacja, długi protokół -nieudana, 2❄️❄️ z monosomią

    06.2023 - stymulacja krótki protokół, 1❄️z monosomią i 1❄️zdrowy (pgt-a ok)❤️

    06.02.2024 transfer 4.1.1+EmbryoGlue
    beta HCG:
    16.02->10 dpt -> 94.6
    19.02->13 dpt -> 459
    26.02->20 dpt -> 6524
    7.03->30 dpt -> 💖 CRL 0.91 cm
    21.10.2024 Krzysiu jest z nami 👶

    age.png
  • Vam Autorytet
    Postów: 1010 1456

    Wysłany: 4 listopada, 10:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maszonku współczuję 😞 szybko wracaj do zdrowia!

    Alga ja piję kawę rozpuszczalną i nie zauważyłam różnicy w zachowaniu młodej. W ciąży też piłam kawę.

    Alga_I lubi tę wiadomość

    age.png

    age.png

    age.png
  • Alga_I Ekspertka
    Postów: 130 91

    Wysłany: 4 listopada, 10:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Vam wrote:
    Maszonku współczuję 😞 szybko wracaj do zdrowia!

    Alga ja piję kawę rozpuszczalną i nie zauważyłam różnicy w zachowaniu młodej. W ciąży też piłam kawę.

    W ciąży też właśnie piłam. To może zrobię sobie święto i zrezygnuję z abstynencji kawowej

    age.png
  • Apka Autorytet
    Postów: 566 871

    Wysłany: 4 listopada, 10:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    strzyga wrote:
    Ja myślę, że jak u mnie Kacper pręży nogi, wygina się i robi się czerwony, to coś mu dolega z brzuszkiem. Jest zupełnie innym dzieckiem gdy jest to po prostu marudzenie. No i ten płacz jest dla mnie też inny 😉.
    U nas również zmiana pieluchy, to istny wrzask 😂 nie lubi jak mu matka klejnoty przemywa zimną chusteczką.

    Maszonku, cieszę się że widać poprawę, będzie dobrze! ❤

    Ściskam wszystkie dziewczyny z baby blusami, jesteście dzielne i silne mamusie! ❤

    Strzyga a nie myslalas zeby w domu uzywac cieplej wody i wacikow po prostu? My mamy kolo przewijaka termos z goraca woda, dolewamy do zimnej ktora jest tez obok i tym sposobem nie rozjuszamy dziewuszki w nocy 😋 i jest sama woda, lepiej dla delikatnej skory i troche lzej dla portfela😝

    Ps. Bez kawy jestem bez zycia. Powiem więcej-bez dwoch lub trzech 🙈

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 listopada, 11:00

    strzyga lubi tę wiadomość

    12.2021 ICSI -> 1 zarodeczek 5.1.1
    17.02.2022 FET; cykl naturalny
    23.02 6dpt: beta 23.07; prog 14.60
    24.02 7dpt: beta 51.19; prog 32.35
    26.02 9 dpt: beta 115.9; prog 40.72
    02.03 beta 824.3; prog 33.54
    Pierwsze USG 14.03 6w1d CRL 0.57 cm i <3 bije
    27.10.2022 urodził sie zdrowy Synek 💙
    _______________________________________
    Wrzesien 2023 -wracamy po rodzeństwo, II procedura, 07.09 punkcja
    30.01.2024 FET cykl naturalny, zarodek 3.1.1
    6dpt beta 49.83
    8dpt beta 122
    10 dpt beta 345.18
    13 dpt beta 1385.65
    17 dpt beta 7032.83

    12t1dc usg 1trym, ryzyka niskie, dziewczynka?
    19t6dc USG 2trym, 334g córeczki
    29t4dc USG 3 trym, 1510g naszej dziewczynki

    26.09.2024 urodziła się zdrowa Córeczka <3
    age.png


    age.png
  • Vam Autorytet
    Postów: 1010 1456

    Wysłany: 4 listopada, 11:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Musisz spróbować Alga i zobaczyć jak młoda reaguje na kofeinę. Ja piję kawę z mlekiem (zbrodnia), ale teraz używam tego bez laktozy.

    Alga_I, strzyga lubią tę wiadomość

    age.png

    age.png

    age.png
  • Hera098 Autorytet
    Postów: 2329 2934

    Wysłany: 4 listopada, 11:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie przy zmianie pieluchy relaks. Jedynie w trasie przy zimnych chusteczkach niezadowolenie. W domu mamy podgrzewacz. Przewijak= spa, i uwielbia. Czasami jak płacze to wystarczy na przewijak ją położyć i już czeka na rozwój wydarzeń i uspokaja się❤️
    Zrobiliśmy lekki skos w łóżeczku i mamy poprawę z tym refluksem i charczeniem w nocy😊
    A dzisiaj mieliśmy rekord przespanej nocy. Od 20ej do 4 rano. Matka pospała 5h ciągiem, bo jeszcze TV sobie ogladalismy do 23ej bo jakoś nie przyszlo mi do glowy, ze ona tyle pośpi🙈
    Byliśmy u dziadków i tam o 17ej zjadła sobie 200ml mleka 😱😱😱 i jeszcze wołała na cycka i z niego coś popiła... Ale za to o 20ej wypiła tylko 50ml i spanko 8h🤪
    Myślę że była też niesamowicie padnięta po wcześniejszej nieprzespanej nocce.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 listopada, 11:22

    strzyga , Vam, Yggy, sundari86 lubią tę wiadomość

    Ja 26, On 34
    PCOS, lekka IO,
    MTHFR A1298C - A/C hetero
    PAI - 4G/4G homo

    26.01 - Beta 9,9😍
    07.02 - USG (2,5tyg leżeć, bo pęcherzyk nisko ułożony)
    24.02 - CRL 8,3mm bobasa + mikroserduszko❤️
    11.03 - CRL 2,75cm i serce 175😍

    Wyniki Nifty, niskie ryzyka, córcia Laura👶🏻🩷

    04.04 - CRL 7,27cm
    Łożysko przednia ściana
    19.04 - CRL 9,5cm, ⚖️160g
    02.05 - wyczułam pierwsze ruchy👣❤️
    16.05 - 340g⚖️
    Połówkowe ok, 32cm 😊
    04.06 - 513g⚖️
    13.06 - 714g ⚖️
    17.06 - 40cm dłuugiego dzieciaczka🤯🤭❤️
    02.07 - 1kg⚖️
    echo serca dobre
    24.07 - 1720g⚖️
    08.08 - 2200g⚖️
    12.08 - 2600g ⚖️
    27.08 - 2800g⚖️
    02.09 - 3140g⚖️
    09.09 - 3600g⚖️
    17.09 - szpital, 3800g⚖️

    20.09 - cesarka, 3510g Szczęścia❤️


    event.png
  • Alga_I Ekspertka
    Postów: 130 91

    Wysłany: 4 listopada, 11:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Apka wrote:
    Strzyga a nie myslalas zeby w domu uzywac cieplej wody i wacikow po prostu? My mamy kolo przewijaka termos z goraca woda, dolewamy do zimnej ktora jest tez obok i tym sposobem nie rozjuszamy dziewuszki w nocy 😋 i jest sama woda, lepiej dla delikatnej skory i troche lzej dla portfela😝

    Ps. Bez kawy jestem bez zycia. Powiem więcej-bez dwoch lub trzech 🙈


    O u mnie też ta ciepła woda i waciki się sprawdzają.
    Taniej 😁i waciki są ciepłe a nie jak chusteczki.
    Zawsze parę decybeli mniej we wrzasku

    strzyga , Apka lubią tę wiadomość

    age.png
‹‹ 982 983 984 985 986 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Starania o dziecko i ciąża po poronieniu - prawdziwe historie ♡

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko" - opowieść o Karolinie, która doświadczyła bolesnej straty w 21. tygodniu ciąży... Jak sama mówi: wszystko układało się idealnie, nic nie wskazywało na to, że coś może być nie tak. "Starania o dziecko i ciąża po poronieniu" -  o bólu, bezsilności, traumie, ale również o pięknym odrodzeniu, niegasnącej nadziei i szczęśliwym zakończeniu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Poronienie - stres, obniżony nastrój i depresja po poronieniu.

Poronienie - bolesna strata, często przeżywana w ukryciu, samotności, niezaopiekowana i nienazwana. Dlaczego jest taka trudna? Czy kobieta, która straciła swoje dziecko jeszcze przed przyjściem jego na świat, ma prawo do żałoby? W jaki sposób sobie z nią poradzić? Jak przetrwać? Co zrobić, kiedy pojawi się depresja po poronieniu? Dowiedz się dlaczego warto pozwolić sobie na przeżycie żałoby i gdzie szukać pomocy. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Comiesięczne rozczarowanie... Jak radzić sobie z emocjami, gdy kolejny raz pojawia się jedna kreska?

Dla wielu par każdy kolejny miesiąc bez ciąży jest jak utracona szansa. Trudne emocje kłębią się w pierwszych dniach cyklu. Najczęściej jest to żal, smutek, bezsilność, rozczarowanie... Dlaczego kolejny miesiąc się nie udało? Jak sobie radzić z tymi trudnymi emocjami? Podpowiada Psycholog Niepłodności - Anna Wietrzykowska.

CZYTAJ WIĘCEJ