Pazdziernikowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyFilip od tygodnia śpi w śpiworku ale od tego czasu zaczął też źle spać więc myślę że śpiworek mu nie służy...Nelly wrote:Otulacie jeszcze ciasno swoje maluchy do snu? W czym w ogóle śpią? W rożku, śpiworku, pod kołderką?
Nelly lubi tę wiadomość
-
Nelly wrote:Otulacie jeszcze ciasno swoje maluchy do snu? W czym w ogóle śpią? W rożku, śpiworku, pod kołderką?
My już nie otulamy, bo Franuś przestał tego potrzebować. Na początku spał w rozku, ale przeszliśmy na kolderke, bo wyrósł i marzl w nocy. Tylko trzeba ostrożnie go przykrywać, z rączkami na wierzchu, żeby nie zarzucił sobie kołdry na twarz.
Nelly lubi tę wiadomość
💙 2014
❤️ 2016
Czekamy na dziewczynkę...
-
nick nieaktualny
-
U nas kupy tez na 4 dzien z tym ze jak tego 4 dnia sie nie zanosi to pomagam kawalkiem czopka albo termometrem bo karmie mieszanie z przewaga mm i strasznie duzo sie tego gromadzi i widze ze sie meczy, lekarz dodatkowo przepisal mi syrop.
Co do samotnego zajmowania sie dzieckiem to moj maz juz 2 tygodnie w delegacji a ja padam na ryj doslownie, nawet nie mam kiedy sie wypowiedziec tutaj a jem na stojaco
dobrze ze maly slucha co do niego gadam albo skupia sie na zabawce to mleko moge sobie odciagnac bo wczes niej ja ciagnelam a on plakal a ja prawie z nim
Delacruz ale masz duzego chlopaka
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 listopada 2014, 11:56
-
oj samej to napewno momentami sie opada z sil.... 2 dn ito duzo a co 2 tygodnie... odliczaj dni i neidlugo mezus wrocimitaka wrote:U nas kupy tez na 4 dzien z tym ze jak tego 4 dnia sie nie zanosi to pomagam kawalkiem czopka albo termometrem bo karmie mieszanie z przewaga mm i strasznie duzo sie tego gromadzi i widze ze sie meczy, lekarz dodatkowo przepisal mi syrop.
Co do samotnego zajmowania sie dzieckiem to moj maz juz 2 tygodnie w delegacji a ja padam na ryj doslownie, nawet nie mam kiedy sie wypowiedziec tutaj a jem na stojaco dobrze ze maly slucha co do niego gadam albo skupia sie na zabawce to mleko moge sobie odciagnac bo wczes niej ja ciagnelam a on plakal a ja prawie z nim
Delacruz ale masz duzego chlopaka
-
moj Nikus spi w spiworku - chociaz ciezko jest przewijac
ja mam mala gruszke i po podaniu kropli do noska wyciagam spikulki jak jakies sa. Moj dziaisj w nocy kilka razy kaszlal i kichal - mam nadzieje ze cos go nie bierze- wasze maluchy tez kaszla i kichaja?
Kolyska sliczna ale jakos nie spal maly w niej w nocy tylko w lozku z nami przy cycku bo wpadal w taka furie wieczorem ze nie bylo wyjscia
Teraz drzemie w kolysce bo moje rece juz odpadaja od ciaglego kolysania
Moj wazy 5100 - duzy chlopak
w kolysce przyjrywam go rozkiem bo juz wyrosl z niego a jest idealna do kolyski
u nas kupka codziennie z 2 , 3 razy ale zanim zrobi to sie biedak wygina , czerwieni i meczy sie a jak juz zrobi to jest o wiele spokojniejszyWiadomość wyedytowana przez autora: 29 listopada 2014, 14:16
-
hahah dobreGoosiaczek2 wrote:Hej mamuśki bierzemy udział w konkursie pomożecie? wystarczy się zalogować i oddać głosik z góry dzięki.
http://www.rossnet.pl/konkursy/galeria,c877f2db-3696-4a88-a3ef-57606deaa2a9,9813664 wyobrazilam sobie jak moj kociak by w tym wygladal
Goosiaczek2 lubi tę wiadomość
-
Hi hi hiataga4 wrote:Widzę ze Kakabaka nadrabia zaległości Jak już nas doczytasz to napisz co u Ciebie, jak Jędruś i jak sobie radzicie Dokładnie jest jak piszesz
Od jakichś trzech tygodni staram się nadgonić wiadomości ale co mi się wydaje że już blisko końca, Wy się tak rozpisujecie że znowu muszę gonić
A poruszałyście już tyle ciekawych tematów w których chciałam się wypowiedzieć że szok
Ale było juz po temacie więc gonilam dalej
Ale to trochę jak zamiatanie liści jesienią
Jestem juz na 993 stronie i caly czas gonię
Scęście, Anoolka, ataga4, pestka, DeLaCruz lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNelly wrote:Otulacie jeszcze ciasno swoje maluchy do snu? W czym w ogóle śpią? W rożku, śpiworku, pod kołderką?
Moja jak ma często ten odruch MORO w nocy, który ją budzi- to wtedy otulam i spokój jest.
A wy dziewczyny prowadzicie jakieś diety przy karmieniu? Ja jem wszystko- czekolade, orzechy, smażone mięso, pizze... i małej nic nie jest (kapusty jeszcze nie próbowałam i cytrusów) a przy starszym synu zaś nic prawie nie mogłam. Tylko ja taka szczęściara?
Nelly, lubek lubią tę wiadomość
-
DeLaCruz wrote:Ja nie podaję żadnych płynów, bo przy karmieniu piersią nie powinno się. Dziecko jest nawadniane mlekiem, a podając inne płyny zaburza się laktację. Jak jest wszystko w porządku z dzieckiem to nie potrzebuje przyjmować żadnych innych płynów. A kupy przy piersi może nie być nawet do tygodnia - to bardzo powszechne.
DeLaCruz to czemu wszyscy, łącznie z lekarzami, tak panikują? Ty tak to normalnie napisałaś, że trochę mnie uspokoiłaś, a tak w kółko tylko słyszę: oj, to fatalnie z tą kupą, trzeba coś z tym zrobić, może jakaś herbatka? I wierz mi, że zgłupiałam, mówię, że słyszałam, że dzieci na piersi się nie dopaja. I każdy tylko wzrusza ramionami, a dziś już 6 dzień kupy brak i jak tu nie zwariować
Nasza Zosia
-
mitaka wrote:U nas kupy tez na 4 dzien z tym ze jak tego 4 dnia sie nie zanosi to pomagam kawalkiem czopka albo termometrem bo karmie mieszanie z przewaga mm i strasznie duzo sie tego gromadzi i widze ze sie meczy, lekarz dodatkowo przepisal mi syrop.
Co do samotnego zajmowania sie dzieckiem to moj maz juz 2 tygodnie w delegacji a ja padam na ryj doslownie, nawet nie mam kiedy sie wypowiedziec tutaj a jem na stojaco dobrze ze maly slucha co do niego gadam albo skupia sie na zabawce to mleko moge sobie odciagnac bo wczes niej ja ciagnelam a on plakal a ja prawie z nim
Delacruz ale masz duzego chlopaka
Mitaka, podziwiam cię z tym, ze jesteś teraz sama z dzieckiem, ja wytrzymuję parę dni, ale to i tak kres kresów. Zresztą dziewczyny, które jesteście same bez pomocy lub macie tylko chwilową chylę czoła, bo wiem,że to ciężka nie tylko fizyczna ale też psychiczna próba wytrzymałości. Mnie to pociesza, ze dziecko już niedługo będzie zupełnie inne i dla mnie to koniec pewnego etapu, więcej dzieci nie planuję
Anoolka, pestka lubią tę wiadomość
Nasza Zosia
-
Wiem, że już na ten temat było sporo, ale jakie metody antykoncepcji stosujecie/ zamierzacie stosować? Czy któraś z was myśli o antykoncepcji długoterminowej tj. Wkładka/ spirala lub ma z tym jakieś doświadczenie? Jest teraz spory ruch na naszym forum, to może więcej z nas się wypowie.Nasza Zosia
-
Już kilka razy było na ten temat. Jest tu parę dziewczyn, łącznie ze mną, które jedzą wszystko to co w ciąży i przed ciążą. Ja kapustę i cytrusy też jem, o czekoladzie nie wspominając (w ciąży mi nie smakowała, za to terazNiusia1 wrote:A wy dziewczyny prowadzicie jakieś diety przy karmieniu? Ja jem wszystko- czekolade, orzechy, smażone mięso, pizze... i małej nic nie jest (kapusty jeszcze nie próbowałam i cytrusów) a przy starszym synu zaś nic prawie nie mogłam. Tylko ja taka szczęściara?
DeLaCruz lubi tę wiadomość
-
U mnie niestety musi być dieta ale nie ze względu na bóle brzuszka małej tylko ma zatwardzenie :p u biedna tej gęstej kupy nie umie wycisnąć :p dlatego musiałam zrezygnować z czekolady.
Odnośnie antykoncepcji to my się zdecydowaliśmy na prezerwatywy
-
Małgosia do tej pory spała w rożku, ale wyrosła i się rozkopywała, więc od dwóch nocy pakuję ją w śpiworek. Wczoraj spała do 4.15 a dziś do 3.30, więc chyba jej w nim dobrze. W ciągu dnia przykrywam ją tylko kocykiem, albo w ogóle nie okrywam.
U nas kupa raz dziennie, choć dziś jeszcze nie było... Ale nie martwcie się tak kupami, bo pokarm matki jest bezresztkowy. Jak Małgoś była wyłącznie na piersi i panikowałam, że nie robiła kupy przez 3 dni, to moja znajoma uświadomiła jej, że jej córki robiły kupę regularnie co 9 dni!
Co do antykoncepcji to u nas na razie gumki, ale po regulacji cykli wrócimy do "kalendarzyka", żeby za jakiś rok znów się starać o malca.
A w sprawie zasypiania, to jak dziś Małgoś nie mogła zasnąć po południu w łóżeczku, to wystarczyło, że zaczęłam ją głaskać po rączce i po 2 minutach już jej nie było
