Pazdziernikowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyMOI wrote:Dziewczyny od kilku dni przyglam sie Julce i wydaje mi sie, ze jest taka blada. W ogole nigdy nie widzialam u niej rumiencow, nawet jak byla zgrzana. Myslicie, ze to moze byc niedokrwistosc? Wasze dzieci miewaja rumience?
-
Sroka wrote:mama86 jak wgląda badanie usg bioderek?
A u mnie leżała na pleckach.Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 grudnia 2014, 20:04
-
A mam pytanie, orientujecie się może po jakim czasie to co zjadłam pojawia się w pokarmie? Na drugi dzień czy po kilku godzinach? Bo tak się zastanawiam kiedy wyczekiwac efektów
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMOI wrote:A jak została zdiagnozowana anemia?? Sama do tego doszłaś, czy lekarz zlecił nadania?
Jak sie niepokoisz to na wizycie u pediatry popros o skierowanie na morfologie albo zrob prywatnie, polowa niemowlakow ma anemie, i ze ponoc to nic strasznego ale jednak jest,
Dodatkowo ja tez biore zelazo zeby z mleczkiem tez cos miala. -
nick nieaktualnyataga4 wrote:Aniqa a w jakiej formie Hania bierze to żelazo?
Ao12, zgadza sie.za niedlugo wprowadzimy marchewke, ale czas leci, i okres kolek ustaje, a ona juz taka kumata jest, smieje sie,wyciąga rączki ehhWiadomość wyedytowana przez autora: 2 grudnia 2014, 21:24
Sisilla, ao12., pestka, ataga4, Nelly lubią tę wiadomość
-
Co do kawy to mi położna na swojej pierwszej i jedynej wizycie mówiła, że można filiżankę zaraz po karmieniu, ale ja wtedy nie piłam, a od tygodnia żłopię 2 razy dziennie fusiarę z dwóch płaskich bo nie wyrabiam (ale karmie mieszanie co 2 godziny w tym ok 4 posiłki to mm), nie zauważyłam zmian w zachowaniu... w nocy od miesiąca śpimy od ok 20 do ok 23-24 potem butla na śpiocha i śpimy do ok 3-4 potem znowu butla no i tu jest wiercenie się, kwękanie, machanie rękami z tym, że synio śpi a ja już nie bo mnie budzi. Piję zaraz po odciągnięciu mleka.
Renatka współczuje Ci, ja mam katar i się męczę bo mi cieknie z nosa na dziecko a co dopiero jelitówka ehh. Zdrówka!
A to prawda, że pierwsze ten tego po porodzie to boli bardziej niż pierwszy raz?bo i takie opinie słyszałam. Ja na razie się do gina nie wybieram bo nie mam jak pojechać (męża mam w weekendy i nie mam z kim dziecka zostawić). Maż już coś podgaduje, ale bronie się, ze najpierw wizyta i dopiero, a moje libido sięga parteru ba gorzej piwnicy
Sisilla lubi tę wiadomość
-
Aniqa wrote:Lekarz na podstawie morfologi krwi, bo przed kazda kontrola w poradni wczesniaka musialam zrobic morfologie i wtedy wyszlo,dokladnie to bylo 7 listopada, od tego czasu bierze zelazo w saszetkach, to rozpuszczam jej w mleku albo wodzie, a tabletki są nierozpuszczalne to rozdrabniam i podaje do buzi na lyzeczce.
Jak sie niepokoisz to na wizycie u pediatry popros o skierowanie na morfologie albo zrob prywatnie, polowa niemowlakow ma anemie, i ze ponoc to nic strasznego ale jednak jest,
Dodatkowo ja tez biore zelazo zeby z mleczkiem tez cos miala. -
Sroka wrote:Czy Wy to mleko odciągacie bo macie za dużo czy z innych powodów?
A jak u was z czkawką jest? bo u nas dość często występuje.
A na czarną godzinę to jak ostatnio, pierwszy raz w życiu stłuczke miałam i nie zdąrzyłabym go nakarmić, a tak mój M miał mleczko w zamrażarce -
mama86 wrote:A mam pytanie, orientujecie się może po jakim czasie to co zjadłam pojawia się w pokarmie? Na drugi dzień czy po kilku godzinach? Bo tak się zastanawiam kiedy wyczekiwac efektów
-
Ja na wizycie u gina byłam 7 tyg po:)
czkawkę też mamy często, w brzuszku tez była;)
ze spaniem tez Franulo miał fazę, że budził się częściej(tak zawsze 2 razy) i wczesniej miał dłuższe odstępy, bo aż 7h czasami, teraz 4 max 5, nie wiem dlaczego..no i gada przez sen, stęka, jęczy no masakra. ale mam nadzieję, że minie;) No i u nas dodatkowo codziennie 6:00 malutka męcza gazy..ale lekarka tez mówiła, że niedojrzay układ trawienny, że niedługo powinno minąć. Oby. Tak mi go szkoda jak rano kwęką, że nie może bączka puścić..
-
mitaka wrote:A to prawda, że pierwsze ten tego po porodzie to boli bardziej niż pierwszy raz?
bo i takie opinie słyszałam. Ja na razie się do gina nie wybieram bo nie mam jak pojechać (męża mam w weekendy i nie mam z kim dziecka zostawić). Maż już coś podgaduje, ale bronie się, ze najpierw wizyta i dopiero, a moje libido sięga parteru ba gorzej piwnicy
według mnie nie, ja czułam się świetnie!