Pazdziernikowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Bergo wrote:Wow! Ale masz super! Cała noc przespana!
Od kiedy tak jest? Zawsze przesypiała całe noce czy to od jakiegoś czasu się zaczęło?
Przez pierwszy miesiac Lilka spala cały czas, budzila się w dzień i w nocy co 4 godziny tylko na jedzenie, praktycznie zero aktywności. Później zaczęła mniej spać w dzień a w nocy jak zasypiala ok 23 mieliśmy jedna pobudke a od jakiegoś miesiąca śpi po te 9 godzinJestem zadowolona bo czasami śpi dłużej od nas i jesteśmy wyspani.
-
nick nieaktualnymama86 wrote:Aniqa, mam do Ciebie pytanie bo ja niestety podobnie jak Ty muszę dokarmiac mojego glodomorka mlekiem mm, w nocy starcza jej mój cycek ale za dnia co drugie karmienie daje jej mm. I teraz tak, jak karmisz w sposób mieszany to podajesz witamine D plus K czy samą D ? Bo jak karmi się sama piersią to D plus K (tak mi mówili w szpitalu) a jak mm to sama D. A sposób mieszany to teraz nie wiem. Nie chce zaszkodzic dziecku.
A jeśli chodzi o porcje to moja Gabrysia na raz wciagnie tylko 60 ml mleka w ciągu dnia a czasami nawet mniej. I wola o nie co 1,5- 2 h. Woli jesc mniej ale za to czesciej. Za to na wieczór do tak 100-120 ml. -
nick nieaktualny
-
paradise 9 godzin spi wow super
Serek a próbowalaś w dzien usypiac w wózku? u nas tez byl ten problem ze malo w dzien spala i w koncu przynioslam na pietro wozek i w dzien tylko w nim spi.
My karuzelke mamy i nasza lubi sie przygladac misiom jak sie kreca potrafi nawet i pol godziny sie w nie wpatrywacparadise, pestka, Aniqa lubią tę wiadomość
-
Ale niesamowite! Jędruś dzisiaj spal jak suseł. Wczoraj ostatnie karmienie miał o 21:15 i potem dopiero po sześciu godzinach o 3:30. Wtedy zmieniłam mu też pieluszkę i znowu spał aż do teraz czyli 5 godzin. Ale by było fajnie jakby tak sypiał zawsze
paradise, Sisilla, Aniqa, ataga4 lubią tę wiadomość
-
paradise wrote:Też tego nie rozumiem. Mi nawet nie przyszło do głowy kiedykolwiek żeby zadawac nowoupieczonym rodzicom takie pytania i wtrącać się w wychowanie..
A ja ostatnio usłyszałam od obcej dla mnie kobiety, że jestem SŁABĄ MATKĄ, bo krótko piersią karmiłam! Myślałam, że mnie trafi!
W ogóle jak ktoś pyta, czy karmię piersią, to mi słabo. Ja się nikomu w jego cycki nie wtrącam...Sisilla, Aniqa lubią tę wiadomość
-
Bergo wrote:Dziewczyny jak duże porcje mm zjadają wasze dzieci i co ile? Ile godzin spią w nocy? Mój w ciągu dnia domaga się co 2 godziny ale nie zje więcej niż 120-150, za to wieczorem po kąpieli około 20:00 zjada 150 i przysypia po czym wybudza się co chwila do mniej więcej 22:00 i dojada. Łącznie wieczorem wlewa w siebie około 210ml! Wydaje mi się, że dużo. Ale i tak śpi max do 2 w nocy.
Moja je 120 ml 6x na dobę i tego czasem nie dojada... Czasem się zdarzy, że wieczorem pochłonie 150 ml, ale to max.
-
paradise wrote:Moja je 120 średnio co 3 godzinki w dzień (czasami dorabiam jej 30). Ostatnia butle je ok 22:00 i wtedy daje ok 180ml bo zawsze jej dorabiam 60 i śpi 8-9 godzin. Zależy też od dnia bo bywa tak ze upomina się co godzinę ale wtedy oszukuje ją wodą bo bardziej chodzi jej o to żeby zrelaksowac się przy butelce.
Kurczę, to ja moją chyba głodzę, że przedtem potrafiła mi spać w nocy od 20 do 4, a teraz max do 2 i potem znów o 5 jedzenie. -
serek_84 wrote:Pustka a jaką masz mate ze Twoje dziecko aż godzinę się na niej bawi. Moja sama to max 15 minut się sobą zajmie, ale ja nie mam karuzeli ani lezaczka.
Któraś z was jest zadowolona ze swojej karuzeli.? Chodzi mi o dziecko ze się bardzo interesuje zabawkami na niej lub innymi
moja mata...hmm..zaraz Ci napisze jaka: http://www.electro.pl/Mata_edukcyjna_CANPOL_BABIES_kojec_wesola_farma_2_2F287-sE017270.html?ds_e_ad_type=pla&gclid=Cj0KEQiAlISlBRDHpIekkMGiiskBEiQAh-0KQMqKF5UbxbeR5GY1G1cLiTQAcEQ_Nt5th0j2DAr2j9YaAoCl8P8HAQ&gclsrc=aw.ds
o takąFranulo lubi sie na niej bawić, ponadto zawsze sie przygląda jak chodzimy po mieszkaniu czy patrzy w okno. Ja myślę, że on sie nauczył też, że to czas 'dla niego' gdzie sobie lezy, bawi sie sam. a my tylko co jakiś czas podchodzimy do niego go zagadać i z nim sie pobawić czy postymulować. Leżaczek i bujaczek służą u nas do usypiania
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 grudnia 2014, 09:52
Aniqa lubi tę wiadomość
-
tofirus wrote:Kurczę, to ja moją chyba głodzę, że przedtem potrafiła mi spać w nocy od 20 do 4, a teraz max do 2 i potem znów o 5 jedzenie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 grudnia 2014, 09:51
-
serek a spróbuj usypiać własnie w wózku, zawsze możesz pobujać jak sie przebudza czy coś. Jako, że Franka mecza na popołudniowej drzemce gazy, żeby się całkiem nie wybudził, to ze spaceru zabieram go gondoli i jak sie przebudza biedaczek to bujam i śpiewam i śpi dalej. Jak spi mniej niż 2h to potem jest baaardzo zmeczony i marudny, a tak jak dośpi do 2,5-3h to już zupełnie inaczej
więc gondola u nas daje radę
-
Dziewczyny a co jak mój mały gugał pięknie, nawet dyskutował z nami. No ciągle gadał a teraz prawie wcale, tylko piszczy i kaszle jak chce coś powiedzieć?
A ze spaniem to u nas nigdy nie było mniej pobudek w nocy niż 2, CZASEM SĄ NAWET 3. Ja już nie marze o całej przespanej nocy ale chociaż o jednym budzeniu.
U mnie dzisiaj kolenda, ciekawe czy zejde na dół z Antosiem czy będzie spał.
Mój ma karuzele w łózeczku i troche się interesuje alee nie jakoś bardzo długo a ma taką
http://allegro.pl/fisher-price-karuzela-z-projektorem-muzyka-pilot-i4904542037.html -
A i jeszcze nie wiem co z tymi rączkami, chce ssać palca-ok już nie walczę, ale on ciągle ma ręce w buzi. ciągle, nie chce łapać zabawek bo ręce ma w buzi, to normalne?
No i te kasłanie, on jak się denerwuje czy chce coś powiedzieć to ciągle kaszle. Moj mąż się z tego smieje ale mnie to martwi -
Mój Jędruś też mi zaczął kaszleć. Troche się wystraszylam i chciałam z tym iść do lekarza ale to raczej taki kaszelek wysiłkowy. I rączki też cały czas pcha do dzioba
Pluje sie wtedy niemiłosiernie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 grudnia 2014, 11:48
-
nick nieaktualnySmutas wrote:A i jeszcze nie wiem co z tymi rączkami, chce ssać palca-ok już nie walczę, ale on ciągle ma ręce w buzi. ciągle, nie chce łapać zabawek bo ręce ma w buzi, to normalne?
No i te kasłanie, on jak się denerwuje czy chce coś powiedzieć to ciągle kaszle. Moj mąż się z tego smieje ale mnie to martwi
ulubioną jej zabawką jest kawalek kolorowego materialu ktoy ma z kazdej str roznej wielkosci i dlugosci kolorowe metki. kolezanka mi takie cudo uszyla.ale miski i grzechotki tez wiecznie mokre od sliny.