Pazdziernikowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyDokładnie, trzeba płacić, za materac kumpela też płaciła. Kojarze nawet że kiedyś jakaś kobieta płaciła za krzesło na którym spała w nocy.ataga4 wrote:I za to jeszcze musisz płacić? I ta koleżanka też płaciła? Nieeeee no, zenada!!!
W drugim szpitalu u nas można sobie przynieść jakieś łóżko polowe lub lezak i być przy dziecku, ale to wtedy już się nie płaci za "pobyt". -
Dzień dobry!
Anoolka trzymam kciuki! Głowa do góry będzie dobrze! Noce w szpitalu są najgorsze ale będzie dobrze,wierze w to:*
U nas pierdki są już okej. Mala już się przy tym nie męczy. Czasem pierdzik jest z kupą a czasem same pierdki.
Mała ma teraz drzemkę a ja chyba pocisnę z mopem przez mieszkanie. Po ciąży mam jakąś fobie co do brudnych podłóg :o
A co do prezentu polecam tą stronę. Fajne koszulki robią. http://gryfnie.com/sklep/?utm_source=redirects&utm_medium=gryfnie.pl&utm_campaign=301_Redirects
tylko nie wiem z której części kraju jesteś, bo tu drukują je po śląsku.
Anoolka lubi tę wiadomość
http://dwakotyzaploty.blogspot.com/
-
paolka i ataga mojego tez budziły rano bączki, ale od jakiegos tygodnia ponad cisza
rano pomarudzi, postęka ale spi dalej, a wczesniej tez go wybiudzały. Myslę, że juz mu mija, więc waszym na pewno tez przejdzie
dzis mi stękął rano bo kupa szła, jak przyszła to ohohoho, wszyscy ją słyszeli
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 stycznia 2015, 12:04
Sroka, paaolka lubią tę wiadomość
-
Dzieńdoberek
U mnie też wietrznie...piździ jak w kieleckim :-)A mieszkam w Wieliczce
Anoolka trzymamy kciuki żeby wszystko okazało sie w porządku...całym serduchem jestem z Tobą i z Filipkiem
Julka kupsztalka robi raz w tygodniu bez problemu,poza tym bączki puszka kilka razy na dzień i nie płacze...nawet robi to jak śmieje się do mnie czasami
Na nią wiatr działa usypiająco, noc pięknie przespała teraz od 10 już śpi
Hehe zaczęłyście temat kiedy zaciążyłyśmy a przed wczoraj właśnie o tym myślałam....Julcia powstała ok.16 stycznia hehe a testowałam dopiero 6 lutego, bo nie dowierzałam że spełnia się nasze największe marzenie
Ale szybko minął ten rok.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 stycznia 2015, 12:18
Anoolka lubi tę wiadomość
-
Dziewczynki czy któraś z Was cierpi na bóle stawów po porodzie? Bolą mnie od jakiegoś już czasu i do tego kręgosłup szyjny. Byłam z tym u lekarza na kregi szyjne mialam masaże .przez 3 tygodnie było dobrze ale bol znów powrocił. A gdy z lekarzem rozmawiałam o stawach to stwierdził ze jestem za młoda na takie bóle. Ale ja ewidentnie czuje ze mne pobolewaja najczęściej skokowe i nadgarstki choc czasami cos w kolanach łupie. Strasznie się martwię bo w internecie sa różne choroby opisane ze stawami w roli głównej.
A jak jest u Was?
-
Wiesz co Moni, mnie czasem boli biodro albo właśnie kręgosłup tak że ostatnio jak mąż chciał mi rozmasować to ból był nieziemski
Ale to się zdarza sporadycznie, ale coraz częściej. Na razie smaruje żelem przeciwbólowym
http://dwakotyzaploty.blogspot.com/
-
Dzisiaj odkrylam ciekawa rzecz, Tymek ma zdecydowana preferencje kilku zabawek - grzechotki pingwina, grzechotki gwiazdki z Tiny Love i sloneczka, ktore wisi przy lezaczku tez Tiny Love. Dzisiaj wpadlam na to, ze wszystkie te zabawki maja buźki i moze dlatego je lubi. Narysowalismy z mezem na czystej kartce czarnym mazakiem trojkat i buźke - tylko oczy i usmiech i pokazalismy mu, testowalismy kilka razy, za kazdym razem na trojkat brak reakcji, na buźke usmieszki)) zaraz kupie na allegro naklejki z buzkami i ponaklejam mu wszedzie
Mnie od kilku dni boli lewy nadgarstek, najbardziej w nocy, cos mi raz tam przeskoczylo i teraz boli juz prawie ciagle. Ale nie wiem, czy to po ciazy, czy moze byc zwiazane z karmieniem, jak nie przejdzie w ciagu 2 tyg, to pojde do lekarza.
Ja mam 29 juz rocznikowo, maz 35.
Anoolka, trzymajcie sie cieplo, na pewno szybko wyjdziecie i bedzie dobrze.
ataga4, Anoolka, Kakabaka lubią tę wiadomość
-
Tak to windi działa trochę jak termometr, tylko to nie jest takie złe. Bo co innego z robieniem kupy a co innego z gazami. Czasem maluszek ma podwyzszone napięcie mięśniowe również w odbycie i nie umie po prostu bączka puścić. Więc to pomaga rozluźnić te mięśnie. A co do stosowania termometru to nie powiem że to jest dobre bo pewnie nie jest, ale nasze mamy i babcie sobie w ten sposób radziły, a czy któraś z Was ma z tym problem :p ba dzieci naszego pokolenia szybciej wolały siku i kupę a termometr temu nie przeszkodził
-
Moze to ma związek z karmienie piersią. Stawy bolą i strzelają.
lubek wrote:Dzisiaj odkrylam ciekawa rzecz, Tymek ma zdecydowana preferencje kilku zabawek - grzechotki pingwina, grzechotki gwiazdki z Tiny Love i sloneczka, ktore wisi przy lezaczku tez Tiny Love. Dzisiaj wpadlam na to, ze wszystkie te zabawki maja buźki i moze dlatego je lubi. Narysowalismy z mezem na czystej kartce czarnym mazakiem trojkat i buźke - tylko oczy i usmiech i pokazalismy mu, testowalismy kilka razy, za kazdym razem na trojkat brak reakcji, na buźke usmieszki)) zaraz kupie na allegro naklejki z buzkami i ponaklejam mu wszedzie
Mnie od kilku dni boli lewy nadgarstek, najbardziej w nocy, cos mi raz tam przeskoczylo i teraz boli juz prawie ciagle. Ale nie wiem, czy to po ciazy, czy moze byc zwiazane z karmieniem, jak nie przejdzie w ciagu 2 tyg, to pojde do lekarza.
Ja mam 29 juz rocznikowo, maz 35.
Anoolka, trzymajcie sie cieplo, na pewno szybko wyjdziecie i bedzie dobrze.
lubek lubi tę wiadomość
-
Działa identycznie jak termometr, ja tego uzywałam jak Antek był malutki i dostałam za to opierdziel od pediatry. U nas Antosia strasznie męczyły bąki, stękał bidulek ale nie płakał i nam pomogł DEBRIDAT, to jest na recepte, ale podawaliśmy 2 tyg i od tamtej pory spokój, Kolezanka ma 1,5 mies córkę i też jej poleciłam i jak ręką odjął/ataga4 wrote:A czy jak sie używa tego windi to kupa też wylatuje razem z pierdkiem? Pytam, bo jeśli to działana zasadzie jak termometr to nie chciałabym go przyzwyczaić do mechanicznego usuwania gazów, bo potem nie będzie sobie z tym radził kompletnie...
ataga4 lubi tę wiadomość
-
Wyszliśmy dzisiaj na spacer i prawie nas porwało taka wichura, Małemu to nie było tak zimno bo spał i nakryła go po czubek głowy ale ja myslałam że uswirgnę.
Trzymam kciuki za Filipka żeby wszystko było dobrze, a noc w szpitalu szybko minie. U nas w szpitalu tez się płaci za kszesełko ale to już przy większych dzieciach, bo w salach z łóżeczkami są łożka dla mam ale platne.
Mówiłam Wam ostatnio że mój mały przesał gugać, ale od dzisiaj rana zaczał gadać znowu ale już nie tylko agu agi, tak nawija że szok, po chińsku, angielsku hehe śmieszny jest. A najśmieszniejsze to jest jak mi się w dzień budzi w kołysce i tak podnosi łepek żeby wyjżeć czy jestem, a śpi na brzuchu
Anoolka, paaolka, ataga4 lubią tę wiadomość
