Pazdziernikowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Musze się Wam wyzalic! Moj mąż ostatnim czasy chodzi do pracy w święta i weekendy. Sam chce i sam się na to zgłasza ale to co potem się dzieje to dramat. W nocy go nie budzić bo on idzie rano do pracy ok, rozumiem ale! Wraca z pracy i idzie spać bo jest po pracy! Wcześniej obejrzy swój godzinny serial, pomarudzi że nie taki obiad, albo źle zrobiony albo źle doprawiony i idzie spać. Wstanie lub go obudze kolo 19 i nie robi nic. Pomoże mi Mała wykąpać i to nie codziennie to robimy. A ja co? Gotuj, prasuj pierz sprzataj z dzieckiem bądź. Ostatnio afera bo spodni nie miał upranych i wyprasowanych do pracy. Albo że kanapki zapomne mu zrobić do roboty. Już mam dość. Tez bym się chetnie wyspala popołudniu, na spokojnie wykapała. Ahhh dzięki za uwagę przynajmniej tu się mogę wygadać; )
-
ataga4 wrote:Pestka, a podawalas cokolwiek Frankowi na te baki?
Koper podaję mu od przedwczoraj, spektakularnych efektów nie ma...Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 stycznia 2015, 20:43
-
Podpytalam mamę- siadałam w wiek 3,5 mca. Na nocnik z dobrymi rezltatami sadzali mnie od 4 mca, w 6 miesiącu popylałam w chodziku, a w 11 na trójkołowym rowerku. Mówiłam bardzo wcześnie, w wieku 2 lat występowałam w akademii jakiejś i spiewałam piosenki pełnymi słowami, zdaniami. Tak jak wcześniej pisałam- w końcu się to unormowało i jestem "normalna"
ao12., Sisilla, pestka, paaolka lubią tę wiadomość
-
Smutas wrote:Działa identycznie jak termometr, ja tego uzywałam jak Antek był malutki i dostałam za to opierdziel od pediatry. U nas Antosia strasznie męczyły bąki, stękał bidulek ale nie płakał i nam pomogł DEBRIDAT, to jest na recepte, ale podawaliśmy 2 tyg i od tamtej pory spokój, Kolezanka ma 1,5 mies córkę i też jej poleciłam i jak ręką odjął/
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 kwietnia 2015, 08:00
-
Sroka wrote:Musze się Wam wyzalic! Moj mąż ostatnim czasy chodzi do pracy w święta i weekendy. Sam chce i sam się na to zgłasza ale to co potem się dzieje to dramat. W nocy go nie budzić bo on idzie rano do pracy ok, rozumiem ale! Wraca z pracy i idzie spać bo jest po pracy! Wcześniej obejrzy swój godzinny serial, pomarudzi że nie taki obiad, albo źle zrobiony albo źle doprawiony i idzie spać. Wstanie lub go obudze kolo 19 i nie robi nic. Pomoże mi Mała wykąpać i to nie codziennie to robimy. A ja co? Gotuj, prasuj pierz sprzataj z dzieckiem bądź. Ostatnio afera bo spodni nie miał upranych i wyprasowanych do pracy. Albo że kanapki zapomne mu zrobić do roboty. Już mam dość. Tez bym się chetnie wyspala popołudniu, na spokojnie wykapała. Ahhh dzięki za uwagę przynajmniej tu się mogę wygadać; )
-
Sroka wrote:Musze się Wam wyzalic! Moj mąż ostatnim czasy chodzi do pracy w święta i weekendy. Sam chce i sam się na to zgłasza ale to co potem się dzieje to dramat. W nocy go nie budzić bo on idzie rano do pracy ok, rozumiem ale! Wraca z pracy i idzie spać bo jest po pracy! Wcześniej obejrzy swój godzinny serial, pomarudzi że nie taki obiad, albo źle zrobiony albo źle doprawiony i idzie spać. Wstanie lub go obudze kolo 19 i nie robi nic. Pomoże mi Mała wykąpać i to nie codziennie to robimy. A ja co? Gotuj, prasuj pierz sprzataj z dzieckiem bądź. Ostatnio afera bo spodni nie miał upranych i wyprasowanych do pracy. Albo że kanapki zapomne mu zrobić do roboty. Już mam dość. Tez bym się chetnie wyspala popołudniu, na spokojnie wykapała. Ahhh dzięki za uwagę przynajmniej tu się mogę wygadać; )
-
pewnie nasi faceci czuja sie olewani bo mamy nasze maluchy. Moj mi nawet powiedzial ,,teraz masz dziecko,, to ja zeszlem na dalszy plan bo widzi ze ja caly czas z malym i maly spi posrodku na lozku co sie nie podoba mezusiowi bo nie moze sie przytulic do mnie.Nie mam tez ochoty na serduchowanie sama nie wiem czemu ale pewnie zmeczenie
-
Sroka wrote:Musze się Wam wyzalic! Moj mąż ostatnim czasy chodzi do pracy w święta i weekendy. Sam chce i sam się na to zgłasza ale to co potem się dzieje to dramat. W nocy go nie budzić bo on idzie rano do pracy ok, rozumiem ale! Wraca z pracy i idzie spać bo jest po pracy! Wcześniej obejrzy swój godzinny serial, pomarudzi że nie taki obiad, albo źle zrobiony albo źle doprawiony i idzie spać. Wstanie lub go obudze kolo 19 i nie robi nic. Pomoże mi Mała wykąpać i to nie codziennie to robimy. A ja co? Gotuj, prasuj pierz sprzataj z dzieckiem bądź. Ostatnio afera bo spodni nie miał upranych i wyprasowanych do pracy. Albo że kanapki zapomne mu zrobić do roboty. Już mam dość. Tez bym się chetnie wyspala popołudniu, na spokojnie wykapała. Ahhh dzięki za uwagę przynajmniej tu się mogę wygadać; )
zostaw mu córeczkę na pare godzin i wyjdź, niech zobaczy, że proste to to nie jest. Przepraszam, ale przykro się cos takiego czyta...mężczyźni nie docieniaja czasami kobiet. -
Faceci w ogóle nie doceniają ,nic! Ale wyrzygałam mu to wszystko i powiedziałam że liczę że coś w sobie zmieni. Chociaz ja sama głupia jestem, bo jak on np czegoś nie zrobi to ja ze złości robie to sama bo lubie mieć wszytsko od razu zrobione. Miałam olać te jego spodnie ale jak to ja wzięłam się za prasowanie ale za to on usypia Małą.
haa! Jak ja wychodzę na zakupy to max 2-3 h bo jak to mój mąż mówi : nie lubie być sam z mała bo Ty ją lepiej rozumiesz -
ja nie ogarniam niektórych facetów...Mój M nigdy, przenigdy nie dał mi do zrozumienia, że mało robię! w nocy go nie budze, no chyba, że jak Franulo był mały i często marudził to wtedy, a sam mi mowi, że jakby coś się działo, czy bym nie dawała rady mam go budzić. Jak wraca z pracy zawsze mi pomaga. Bywały dni, że jak wracał z nocek a mały dawał mi popalić, że zajmował sie nim do od 6:30 do 8 czasem 9, żebym odespała i potem szedł spać. jak wraca z popołudniowej zmiany tez zawsze mi pomaga. Jak miał zapalenie zęba to wtedy spał całymi dniami, to jak się wykurował to sam sie garnął, żebym teraz ja odpoczęła.
Kocham go za to, ale z drugiej strony uważam, że też tak być powinno. W końcu to Nasze dziecko, Nasza mała miłość, które czasami daje w kość. Wiadomo, że matka wiecej czasu z dzieckiem spędza, więc tata powinien troche ją odciązyć.
Takie moje zdanie, amenWiadomość wyedytowana przez autora: 3 stycznia 2015, 20:41
Kasiula09, ataga4, ao12., Aniqa, lubek, Bergo, Sisilla, paaolka lubią tę wiadomość
-
Sroka ojejku ja Ci współczuje, nie rozumiem takiego myslenia ze on chodzi do pracy i musi byc wypoczety, kanapki musi miec zrobione, spodnie wyprasowane a ty to co niby siedzisz calymi dniami nic nie robiac ja bym od razu awanture zrobila, dobre chociaz dwie trzy godziny zeby sie zajal dzieckiem a ty bys sobie w tym czasie odpoczela. Dziecko jest obojga rodzicow i obojga wymaga uwagi a nie tylko mamy.
-
Dziewczyny, jakie kupki robia wasze smerfy? Julcia od kilku dni robi kupki z bialymi grudkami. Tych grudek jest mnostwo, wyglada to jak serek
Pamietam ze po wyjsciu ze szpitala, po smolce byly kupki musztardowe z grudkami, ale to byly grudki kupy, a nie czegos bialego. Potem pojawily sie u nas bardzo rzadkie, raczej jednolite, a teraz to