X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Pazdziernikowe mamusie 2014
Odpowiedz

Pazdziernikowe mamusie 2014

Oceń ten wątek:
  • ao12. Autorytet
    Postów: 1032 631

    Wysłany: 3 stycznia 2015, 21:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nasza mała robi musztardowe z takimi jasnymi jakby pestkami :-P w sumie cały czas robi takie same, z wyjątkiem okresu kiedy brała antybiotyk-wtedy były biegunki.
    http://m.babyonline.pl/kupka-niemowlaka-atlas-kupek-niemowlaka,przewijanie-niemowlaka-artykul,6830,r1.html

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 stycznia 2015, 21:51

    zrz6gu1rhuyw52vb.png
    relgxzdvya23oj2h.png
    i81xvhpg91t5h2er.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 stycznia 2015, 21:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Boze z tym moim tel. klawiatury niechce mi pokazywac.
    My dzis odczepilismy zabawki od maty edukacyjnej i dalismy do lozeczka, ale byly piski z zadowolenia, teraz to ulubione zabawki malej, a zwlaszcza lustereczko, oczywiscie wszystko musialo byc polizane.

    ao12., pestka, Zielono mi:-))))), Kasiula09, Anoolka, ataga4 lubią tę wiadomość

  • KasiaMJ Autorytet
    Postów: 288 242

    Wysłany: 3 stycznia 2015, 22:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MOI wrote:
    Dziewczyny, jakie kupki robia wasze smerfy? Julcia od kilku dni robi kupki z bialymi grudkami. Tych grudek jest mnostwo, wyglada to jak serek =-O Pamietam ze po wyjsciu ze szpitala, po smolce byly kupki musztardowe z grudkami, ale to byly grudki kupy, a nie czegos bialego. Potem pojawily sie u nas bardzo rzadkie, raczej jednolite, a teraz to =-O

    MOI to są właśnie prawidłowe kupki, tak zwana jajecznica - żółta gęsta lub rzadsza maź z białymi grudkami różnej wielkości. Antek robi takie odkąd skończyły mu się kupki przejściowe po smułce.

    Mój M też mi dużo pomaga, a raczej staramy się razem zajmować małym. Też każe mi się budzić w nocy jakby co i robi wszystko przy Antku, sam się do tego garnie. Nawet rano robi mi śniadania jak wychodzi do pracy, bo gdyby nie to, to ;pewnie jadłabym koło 12 :-D
    Chociaż oczywiście ma do mnie pretensje o za mało czułości z mojej strony, a dokłdnie o brak sexu. Ja niby już nabieram ochoty, ale wieczorem zazwyczaj padam na twarz i dupa ;-/

    Dziś Antek kończy 2 miesiące!!! :-D

    Sroka, pestka, ao12., paulina.b.1991, ataga4, Zielono mi:-))))), paaolka, Kasiula09, Anoolka lubią tę wiadomość

    zrz6sg18nurk8eki.png[/url]23b4270bd76f9de3.png[/url]
  • MOI Autorytet
    Postów: 1510 2496

    Wysłany: 4 stycznia 2015, 07:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasia dzieki! Troche mnie uspokoilas! Juz sobie dorabialam teorie, ze moze Julcia "odreagowuje" swiateczne przysmaki ;-)

    Moi
    3jvzmg7ysek3gxzk.png
    f2w39jcgjmkmlfy9.png
  • paaolka Autorytet
    Postów: 920 1239

    Wysłany: 4 stycznia 2015, 08:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ataga4 wrote:
    Dziewczyny, jak sobie radzicie z tymi bąkami?

    Ataga jak mały ma nad ranem bąki które go wybudzają staram sie mu przytrzymać nóżki brzy brzuszku,żeby ułatwić mu wychodzenie tych gazów, choć on wtedy zwykle jęczy albo popłakuje, to częśc tych bączków wychodzi, ale dopóki nie wyjdzie kupa to on i tak się spina i popłakuje, całym ciałem się pręży i wykręca. Brałam go na ręce to nie pomagało, nieraz pozycje mu zmieniałam, na brzuszku go kładłam, ale on tego nie lubi i jeszcze bardziej sie denerwuje, zwykle po jakims kwadransie tą kupkę w końcu udaje mu się zrobić i wtedy po mału zasypia spowrotem, ale mi sie serce kraja jak patrze na te jego męczarnie :( Podaje mu codziennie Latopic (probiotyk), wczesniej jak miałam pierwsze opakowanie to widziałam troche poprawy, teraz znów jakby wiecej go te bąki męczą. Ja tez jak bede na szczepieniu to jeszcze zapytam jak mozna temu zaradzić, ale to dopiero za 2 tyg.

    ckaivkcbn75vhkn2.png

    mhsv2n0ahn3sn9dy.png
  • paaolka Autorytet
    Postów: 920 1239

    Wysłany: 4 stycznia 2015, 08:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MOI wrote:
    Dziewczyny, jakie kupki robia wasze smerfy? Julcia od kilku dni robi kupki z bialymi grudkami. Tych grudek jest mnostwo, wyglada to jak serek =-O Pamietam ze po wyjsciu ze szpitala, po smolce byly kupki musztardowe z grudkami, ale to byly grudki kupy, a nie czegos bialego. Potem pojawily sie u nas bardzo rzadkie, raczej jednolite, a teraz to =-O

    Mój tez takie robi od początku prawie jak juz smółka sie skończyła.. ;)

    ckaivkcbn75vhkn2.png

    mhsv2n0ahn3sn9dy.png
  • pestka Autorytet
    Postów: 1386 1211

    Wysłany: 4 stycznia 2015, 09:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MOI mój też robi kupki z białymi grudkami. raz jest ich więcej raz mniej, ale sa praktycznie zawsze :)

    MOI lubi tę wiadomość

    iabql8x.png
    x8msush.png
  • paaolka Autorytet
    Postów: 920 1239

    Wysłany: 4 stycznia 2015, 11:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pytanie do dziewczyn, które juz dostały po porodzie okres..czy bolały Was wcześniej piersi? Mnie od dwóch dni masakrycznie bolą, karmie małego czesto, nie mam nawału, bo on mi regularnie ściąga, a te cholerne cyce bolą, jeden jeszcze bardziej niz drugi, jak je ścisne to juz w ogóle.. i spac mi dzis bylo ciezko, musiałam na plecach tylko leżec. Zastanawiam sie czy moge lada moment wlasnie dostac okres,?moze przy karmieniu bardziej bolą...

    ckaivkcbn75vhkn2.png

    mhsv2n0ahn3sn9dy.png
  • ataga4 Autorytet
    Postów: 1469 1285

    Wysłany: 4 stycznia 2015, 11:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paaolka, u nas przytrzymywanie nóżek przy brzuszku pomagało,i faktycznie puszczał baki, ale teraz jak go męczą te gazy to robi się cały sztywny i nie jestem w stanie ich przytrzymac, a na siłę nie będę zginac :-/ Ja też zmieniam pozycję, na brzuszku też jeszcze bardziej sie wkurza ale zawsze próbuję. Najmniej go boli jak go mocno do siebie przytule w pionie brzuszek do brzuszka i jak wsune ciepły termofor między nas. No ale to nie rozwiązuje problemu :-( bo wtedy baki nie uchodzą. Zresztą on swoje waży a ja już odczuwam ten ciężar w kregoslupie i rękach...

    Paaolka, a czy w ogóle przeszło ci przez myśl że te gazy są w wyniku czegoś co zjadlas? Kurde bo mnie ciągle pytają czy "trzymam dietę" jak się poskarze na jego gazy

    Dziś w nocy trochę puszczał baki bez bólu, ale nad ranem były już z płaczem...
    Kopru juz nie chce pić, zorientował się że to nie mamine mleko, więc ja piję.

    Dziś założyłam pierwszya Dade 3 i poszła w nią kupa, i znów nie jestem zachwycona Dadami, jakieś takie papierowe są i wielkie... może to kwestia przyzwyczajenia i po paru sztukach będzie ok.

  • ataga4 Autorytet
    Postów: 1469 1285

    Wysłany: 4 stycznia 2015, 11:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MOI wrote:
    Kasia dzieki! Troche mnie uspokoilas! Juz sobie dorabialam teorie, ze moze Julcia "odreagowuje" swiateczne przysmaki ;-)
    Moi, tak jak napisała KasiaMJ takie kupki z białymi groszkami są prawidlowe, u nas sątakie prawie cały czas, czasem tylko rzadsze i jednolite. Więc się nie martw.
    Julcia kończy dziś 3 mies, sto latek hihi :-)

    Kasiula09, MOI, lubek lubią tę wiadomość

  • paaolka Autorytet
    Postów: 920 1239

    Wysłany: 4 stycznia 2015, 11:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ataga ja tez odczuwam juz ciężar Krzysia...i plecy mnie bolą od świąt jakoś :/ wczoraj jak weszłam z nim na wage a potem sama, to wyszło mi ze waży juz ok 6800g ale nie wiem na ile ta moja łazienkowa waga mówi prawde, w każdym razie prawie 7kg nosić to juz nie ma lekko ;)

    Co do mojej diety to w sumie od świat jem wszystko i może to błąd...zaczełam tez wiecej słodkich rzeczy jesc, ciast, no i bardziej patrzylam czy na buzi mu nic nie wyskakuje znowu, a o bączkach nie pomyslałam..stwierdzilam że jak normalnie czesto w dzien robi kupy i nie ma zatwardzen to chyba jest ok, ale moze faktycznie powinnam jesc bardziej lekkostrawne rzeczy spowrotem. A Ty jak jesz? Uważasz na cięzkostarwne produkty?

    ckaivkcbn75vhkn2.png

    mhsv2n0ahn3sn9dy.png
  • ataga4 Autorytet
    Postów: 1469 1285

    Wysłany: 4 stycznia 2015, 12:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 kwietnia 2015, 08:01

  • pestka Autorytet
    Postów: 1386 1211

    Wysłany: 4 stycznia 2015, 12:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nabiał tez może potęgować gazy. Ja teraz dopiero powoli próbuje jeść go z powrotem. Zaczełam z grubej rury- żółty ser, moja miłość :D dzień drugi, brak objawów :D

    iabql8x.png
    x8msush.png
  • paaolka Autorytet
    Postów: 920 1239

    Wysłany: 4 stycznia 2015, 12:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To moze ja sie za bardzo pospieszylam z tym jedzeniem wszystkiego...bo naprawde teraz sie nie ograniczałam ostatnio i w sylwestra tez duzo takich dość ciężkostrawnych rzeczy zjadłam - sałatke w kórej był ser żółty i majonez, koreczki z papryką, ogórkiem konserwowym, kabanosem i tez serem żółtym, no i pare chipsów od męża zjadłam tez...ciastek czekoladowych pałaszuje tez od groma ostatnio i krówki tez kupiłam bo sie za nimi stęskniłam...kurcze teraz jak to wypisuje to faktycznie widze ze brzuszek małego moze miec problemy przeze mnie. Tylko że przed świętami przeczytałam artykuł o tym że mleko produkowane jest z krwi a nie z treści żołądka czy jelit mamy i to co wzdymające bedzie działac na mamę a nie na malucha, no i moze za bardzo sie zasugerowałam tym..

    ckaivkcbn75vhkn2.png

    mhsv2n0ahn3sn9dy.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 stycznia 2015, 12:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ataga4 wrote:
    Paaolka ja to już prawie nic nie jem...ciągle jestem glodna, a w takiej sytacji najłatwiej sięgnąć po gotowca czyli jakies biszkopty, herbatniki lub serek. Gotowana pierś z kurczaka wychodzi mi bokiem więc na razie odstawilam, jem pieczona rybę, krupnik, pieczony schab, do tego weglowodany proste: ziemniaki, ryż biały, makaron, czasem kasza. Kanapki to bulka ew gryzka, margaryna (ble) i pieczona pierś z indyka lub właśnie pieczony schab, ew kupna wedlina. No i jadlam sporo biedronkowych biszkoptow, codziennie serek homogenizowany z rolmleczu, czasem bułkę słodką z kruszonka, ew murzynek własnej roboty. Z owoców to banany, czasem jabłko. Parę razy zjadlam sos z miesem, nawet z wołowiną i nic małemu nie było. Ehh nie mogę przeżyć tej ubogiej diety, przed porodem jadłam pieczywo pelnoziarniste, ciemny ryż, owsianke z suszonymi owocami, surowe warzywa, brakuje mi tego... Nabiał praktycznie odstawilam bo jakiś czas temu Kajtkowi wyskoczyly krostki na buzi,akurat byliśmy wtedy w przychodni i lekarka powiedziała zebym czyste mleko odstawila, a ew moge zjeść plaster twarogu na kanapkę lub maly jogurcik. To bylo ze 3 tyg temu, wczoraj ugotowalam sobie budyn żeby spr czy cos mu wyskoczy. Na razie jest ok. Acha no i w zw z tymi gazami odstawilam w końcu serek homo i biszkopty 2dni temu, może za dużo slodkiego jadlam i stąd te gazy, zobaczymy. Już nic innego podejrzanego nie mam w menu. Chore jest to że teraz boję się cokolwiek zjeść bo zaraz każdy pyta o tą cholerna dietę
    Po jednym incydencie z mlekiem raczej nic nie wyskoczy. Ja jadlam przez kilka dni ciasta z kremami na mleku w naprawdę sporych ilościach i się doigrałam, Filip zaczął być niespokojny, czerwony na twarzy, wysypka no i pekająca skóra na nadgarstku. Też myślałam że jak po jednym razie jest ok to dalej mogę sobie pozwalać na lakomstwo a tu zonk :p
    Nabiał oczywiście jem, tylko te nieszczesne mleko...

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 stycznia 2015, 12:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Któraś z was pisała o dadach. Jak przechodzilismy na 3 to okazały sie za duże, za to z babydream dobre. Po jakimś czasie znów wrocilam do dady i są ok. Wydaje mi się że są po prostu trochę większe niż reszta pieluch.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 stycznia 2015, 12:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeśli chodzi o męża to nie mogę narzekać, pierwsze co robi po powrocie z pracy to bierze małego a ja idę dopiero wtedy obiad robić. Jakby nie chciał sie nim zajmować to ja bym pewnie nic nie zrobiła bo nie lubię go zostawiać samego i wychodzić do kuchni. Jedyne kłótnie to są przez to że mąż myśli chyba że ma noworodka w domu i cały czas chce go usypać. Z jednej strony się nie dziwie bo on też chce odpoczac no ale nie rozumie że mały później gorzej w nocy śpi.

  • Sisilla Autorytet
    Postów: 430 335

    Wysłany: 4 stycznia 2015, 13:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anoolka wrote:
    Jeśli chodzi o męża to nie mogę narzekać, pierwsze co robi po powrocie z pracy to bierze małego a ja idę dopiero wtedy obiad robić. Jakby nie chciał sie nim zajmować to ja bym pewnie nic nie zrobiła bo nie lubię go zostawiać samego i wychodzić do kuchni. Jedyne kłótnie to są przez to że mąż myśli chyba że ma noworodka w domu i cały czas chce go usypać. Z jednej strony się nie dziwie bo on też chce odpoczac no ale nie rozumie że mały później gorzej w nocy śpi.

    Anoolka u mnie też tak jest, mąż, ciocia, którzy mi pomagają przy Zosi bez przerwy tylko by ją usypiali, pytam po co skoro ona nie wygląda na śpiącą. Oni, bo już marudna, kurde trudno nie być jak 20 min leży pod karuzelką, trzeba jej dostarczyć wrażeń, a nie mieć bez przerwy święty spokój. Albo rady typu, już z różnych źródeł, odłóż ją niech się wypłacze, zmęczy się to szybciej uśnie, no ja cię kręcę, aż mi się coś robi, dzieci płaczą jak mają powód.

    lubek lubi tę wiadomość

    Nasza Zosia
    relghdge5e0xfszn.png
  • Sisilla Autorytet
    Postów: 430 335

    Wysłany: 4 stycznia 2015, 13:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paaolka, ataga4 ja jem prawie wszystko, ale moja raczej z tych mało problemowych z brzuszkiem, a czasami sobie myślę, że może przez to, że od 2 tyg życia dostaje na noc dicoflor w kropelkach i bobotic. Pytałam neonatologa i można nawet do pół roku podawać bez przerwy. My ponieważ mamy problemy z regularnością, bo nie z zatwardzeniami, problem, to od 3 tyg bierzemy debridat, w sprawie kup nic się nie zmienia, ale bączki takie idą z łatwością. I też neonatolog mówiła mi, że mleko jest z krwi i trzeba tylko uważać na alergizujące jedzenie.

    Nasza Zosia
    relghdge5e0xfszn.png
  • ataga4 Autorytet
    Postów: 1469 1285

    Wysłany: 4 stycznia 2015, 13:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    paaolka wrote:
    Tylko że przed świętami przeczytałam artykuł o tym że mleko produkowane jest z krwi a nie z treści żołądka czy jelit mamy i to co wzdymające bedzie działac na mamę a nie na malucha, no i moze za bardzo sie zasugerowałam tym..

    To skoro mleko jest z krwi a nie z żołądka to skad uczulenie na białko mleka krowiego, przeciez mleko leci do zaladka a nie daję go sobie w zyle...

‹‹ 1096 1097 1098 1099 1100 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Smog - czy smog w Polsce może obniżać płodność?

Polska jest jednym z najbardziej zanieczyszczonych krajów na świecie. To niestety przykry fakt. Jesteśmy świadomi, że smog negatywnie wpływa na nasz organizm - płuca, serce. Ale czy może również upośledzać naszą płodność? Czy może dodatkowo obniżać parametry nasienia? Czy możemy mądrze się przed tym zabezpieczać, czy to już histeria? Zadaliśmy to pytanie ekspertom, przeczytaj co usłyszeliśmy!  

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ

5 rzeczy, które wesprą Twoje starania o dziecko!

Rozpoczynacie starania o dziecko. Wykonujesz kolejne testy ciążowe i… nic. Zastanawiasz się, dlaczego to tyle trwa, skoro „wszyscy” wokół informują o tym, że spodziewają się dziecka. Tak naprawdę wiele starań kończy się sukcesem dopiero po pewnym czasie, a niepłodność dotyczy już blisko 15-20% par. Sprawdź, co możesz zrobić, aby zwiększyć swoje szanse na szczęśliwe poczęcie.

CZYTAJ WIĘCEJ