Pazdziernikowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Antek też z 5-6 kupek dziennie robi i to niektóre całkiem pokaźne. Niektóre kosztują go trochę wysiłku, a część to tylko mała spina i fruuuu:-) najgorzej, że robi na 2. karmieniu zazwyczaj i wtedy się wybudza. Ale jak nie zrobi to jeszcze gorzej bo przez sen steka do następnej pobudki ok 2 godzin. Bardzo rzadko trafia się przewijanie w dzień bez kupy:-)
Ja jem już prawie wszystko oprócz kapusty, konserwowych rzeczy i niestety surowych warzyw. Zjadłam już kilka razy pizzę i nawet wczoraj fryty z maka:-) Przed ciążą cwiczylam z Chodakowska i wciagnelam się we wmiare zdrowe odżywianie. Teraz brakuje mi sałatek, owsianki z owocami na jogurcie lub mleku, surowych warzyw i owoców. Ciągle jem coś macznego albo mięso, czuję się ciężko. A hemoglobine mam niską 10,8 i ciągle chodzę zmęczona i zadyszana. Zaczęłam lykac witaminy i jeść więcej jabłek, zobaczymy czy pomoże. Chciałabym uniknąć żelaza.
Antek śpi po kąpieli, pewnie do 2-3, ostatnio tak mu się ułożyło jakoś[/url]
[/url]
-
czy wasze maluchy maja juz swoj rytm spania? Moj w dzien raczej malo spi tak po 30 minut i rzadko a w nocy juz po raz kolejny idzie spac kolo 22 i tak 3 razy sie wybudza na zmiane pieluchy bo jak chce jesc to podstawiam cyca i je a potem sie wtula i zasypia i tak spimy do 8
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 stycznia 2015, 22:53
-
Dziewczyny mleko powstaje z krwi!
Ja jem wszystko łącznie z kapustą i wszystkimi cieżkostrawnymi potrawami, jedyne czego się wystrzegam to konserwantów i wszelkich glutaminianów i E... to może się do mleka przedostać i powodować problemy brzuszkowe a dziadostwo czyha wszędzie.
Polecam świetną stronę związaną z KP - www.hafija.pllubek lubi tę wiadomość
-
sylwia1985 wrote:czy wasze maluchy maja juz swoj rytm spania? Moj w dzien raczej malo spi tak po 30 minut i rzadko a w nocy juz po raz kolejny idzie spac kolo 22 i tak 3 razy sie wybudza na zmiane pieluchy bo jak chce jesc to podstawiam cyca
U mnie podobnie. Ala najlepiej śpi na spacerze - w wózku potrafi przespać z 3h.
Natomiast w nocy mamy tez kilka pobudek na karmienie i zmianę pampka - nie mówiąc już o usypianiu o 21:00 bo wcześniej nie zaśnie. -
Nutella wrote:Dziewczyny mleko powstaje z krwi!
A moglabys coś więcej na ten temat napisać? Jakieś konkrety
Bo ja rozumiem to jeszcze tak, że zjem cos, to idzie do żołądka, potem jelita gdzie jest wchlaniane, i wraz z krwią rozprowadzane po organizmie. Zatem jeśli mleko jest z krwi to tak czy siak we krwi płyną te skadniki które wcześniej zjem. -
Dziewczyny jak robicie wieczorem- najpierw kąpiel czy jedzenie? Ja najpierw kąpię, potem karmię, ale Przemuś ma wielkie problemy z odbeknięciem, z ułożeniem jedzenia w brzuszku i za nic nie może zasnąć. Męczymy się po 2-3 godziny. W dzień kiedy kładę go na drzemki po zabawie a nie bezpośrednio po jedzeniu zasypia sam w łóżeczku w minutę. Zastanawiam się czy nie odwrócić kolejności...
-
sylwia1985 wrote:czy wasze maluchy maja juz swoj rytm spania? Moj w dzien raczej malo spi tak po 30 minut i rzadko a w nocy juz po raz kolejny idzie spac kolo 22 i tak 3 razy sie wybudza na zmiane pieluchy bo jak chce jesc to podstawiam cyca i je a potem sie wtula i zasypia i tak spimy do 8
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 stycznia 2015, 23:30
-
ataga4 wrote:A moglabys coś więcej na ten temat napisać? Jakieś konkrety
Bo ja rozumiem to jeszcze tak, że zjem cos, to idzie do żołądka, potem jelita gdzie jest wchlaniane, i wraz z krwią rozprowadzane po organizmie. Zatem jeśli mleko jest z krwi to tak czy siak we krwi płyną te skadniki które wcześniej zjem.
Poniżej cytat z grupy na fb związanej z karmieniem piersią - jakby któraś chciała się przyłączyć to polecam bardzo duzo można się dowiedzie - https://www.facebook.com/groups/grupa.karmienie.piersia/
Od kiedy zaczęłam jeść wszystko od razu mam lepszy humor i mleka więcej;)
"DIETA MAMY KARMIĄCEJ
to zdrowa dieta.
KP nie wyklucza normalnej diety. Można jeść wszystko (w granicach zdrowego rozsądku)
Orzechy, miód, mięso i ryby także surowe (a wiec tatar i sushi także), sery i szynki dojrzewające, sery pleśniowe, pestki, owoce małostkowe, bezpestkowe, i drobnopestkowe (jagody, borówki, truskawki, czereśnie, wiśnie, śliwki, gruszki, jabłka i nektarynki etc), można smażona cebulkę, kapuchę, fasolkę, kiełki, kiszonki, grzyby leśne i pieczarki, można jeść czekoladę i cytrusy i nawet można to wszystko popić gazowana wodą.
Mleko robi się z krwi, a nie treści jelitowej.
Mama powinna się dobrze odżywiać, mieć zdrowa i zróżnicowana dietę.
Ryby zwłaszcza surowe są bardzo zdrowe, polecam rodzimego śledzia, a także szprotki i makrele wędzone
Owoce i warzywa dostarczają witamin, mięso białka, orzechy i nabiał wapń a cytrusy wit C, kiszonki maja właściwości probiotyczne. Kasze dostarczają minerałów.
Pestki dyni, słonecznika, tłuszczy nienasyconych (są lepsze niż oleje)
A wiec mamy jedzcie na zdrowie co chcecie.
Obserwować dziecko. Czasem coś alergizuje i wtedy się wyklucza dany produkt, czasem nie śluzy w pierwszym miesiącu, czasem w pierwszym półroczu, ale warto sprawdzać co jakiś czas.
A i dietę eliminacyjną wprowadza się ze wskazań medycznych a nie na wszelki wypadek."Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 stycznia 2015, 23:32
Anoolka, lubek lubią tę wiadomość
-
Bergo wrote:Mamy rytm. Ostatnio zaburzony wieczornym zasypianiem, bo jakieś kłopoty są, ale w nocy już w sumie się nie budzi, no chyba, że brzuch boli albo idzie kupa. Śpi do 5 rano, zjada i śpimy dalej do 10 a nawet 11. Więc nawet jeśli noc jest ciężka to da się odespac. A w dzień różnie, ale drzemki raczej max 30 mintowe
Spanie do 11:00 marzenie;)
-
Bergo wrote:Dziewczyny jak robicie wieczorem- najpierw kąpiel czy jedzenie? Ja najpierw kąpię, potem karmię, ale Przemuś ma wielkie problemy z odbeknięciem, z ułożeniem jedzenia w brzuszku i za nic nie może zasnąć. Męczymy się po 2-3 godziny. W dzień kiedy kładę go na drzemki po zabawie a nie bezpośrednio po jedzeniu zasypia sam w łóżeczku w minutę. Zastanawiam się czy nie odwrócić kolejności...
Ja też robię tak, że najpierw jedna pierś potem chwila na odbęknięcie, kąpiel i druga pierś, potem różnie, czasem zaśnie, czasem, się trzeba z Małą bawić:p i walczyć aby zasnęła.
-
Mleko powstaje w pęcherzykach mlekowych.
Otoczone są one naczyniami krwionośnymi, które dostarczają składników do produkcji mleka. Komórki gruczołowe wchłaniają te substancje.
Część z nich pozostawiają w niezmienionej formie, część przetwarzają.
Mleko jest transportowane kanalikami do zatok, w których się gromadzi.
Stamtąd wypływa przewodami wyprowadzającymi na zewnątrz.
Nie wiem jak to jeszcze dokładniej wyjaśnić -
Dziewczyny bierzcie jakieś witaminy,ja stosuje femibion. Położna mi kazała coś brać bo też byłam taka zmęczona i blada. Aa i jem dużo buraków.
Co do diety to juz nie raz słyszałam że coraz mniej matek stosuje. Ja nak na razie nie odważył am się zjeść cytrusów. A tak to wszystko i nawet gotowana kapuste i kiszonego oguraska.
U nas jedzienie jest po kąpieli. Mała wtedy ładnie zasypia.
Wczoraj ją mierzłam. Ma 65cm i 6400g
Teraz pojedzona leży w łóżeczku i zabawia się karuzelą. Ja zrobie śniadanko a po kolejnym karmieniu wybywam na zakupy a tata niech się z nią zabawia -
hej kochane!! musze was przeprosic! bo mnei tu nie bylo gdzies z pol miesiaca... troche nadrabialam ale to po 3-4 strony dziennie, a jestem do tylu troche ponad 50 stron. doczytam co do komentarza.. i odniose sie do tych "najwazniejszych"...
juz teraz bede pisac na biezaco i nadrabiac w wolnej chwil ibo moj sposob by najpierw nadrobic a potem sie udzielac z taka iloscia brakow sie nie uda raczej!
u nas wszystko dobrze. Kubus mial wczoraj chrzciny. te ktore sa na fb to widzialy fotki pewnie bo wrzucilamby bardzo grzeczny, nie spal pol mszy ale na najwazniejszy moment zasnal. nawet nie widzial ze mu ksiadz glowke woda polal, zaciumkal tylko jakby szukal smoka i dalej spal
obudzil sie jak ksiadz dawal blogoslawienstwo na koniec mszy
a bo co.. wiedzial ze juz do domu, no i juz twdy zaczal plakac troszke bo jednak glodny byl, w aucie szybko dalam mu mleczko i pojechalismy na sale. tam tez aniol! z rak do rak chdozil, smial sie tylko, spal tez sporo... ale w domku. bylimy o 18.. do 20 wszystk osuper. godzinke w lozeczku lezal i grzechotkam isie bawil.... a pozniej od 20 wrzask niemilosierny.. nigdy tak nei plakal. az lzy mu lecialy czerwony byl i nie mozna go bylo w zaden sposob uspokoic. ja nie wiem ale on chyba odreagowal tak dzien. godzine to trwalo a ja bylam taka bezradna. w koncu docisnelam go mocno brzuszek do brzuszka, tak glowka blisko mojej piersi i taki ucisniety zasnal i spal do rana do 8:30 (oczywiscie jadl w nocy - 2 razy).. dobrze ze dzis od rana sie usmeicha i wszytsko jest ok..
mam nadzieje ze u was tez wiekszych problemow nie ma.... ze wszystke bobasy zdrowe i szczeliswe oraz ich mamusie :* niedlugo siadam nadrobic kolejne strony :*sylwia1985, ao12., lubek, Sisilla, Kakabaka lubią tę wiadomość
-
Sroka wrote:Dziewczyny bierzcie jakieś witaminy,ja stosuje femibion. Położna mi kazała coś brać bo też byłam taka zmęczona i blada. Aa i jem dużo buraków.
Co do diety to juz nie raz słyszałam że coraz mniej matek stosuje. Ja nak na razie nie odważył am się zjeść cytrusów. A tak to wszystko i nawet gotowana kapuste i kiszonego oguraska.
U nas jedzienie jest po kąpieli. Mała wtedy ładnie zasypia.
Wczoraj ją mierzłam. Ma 65cm i 6400g
Teraz pojedzona leży w łóżeczku i zabawia się karuzelą. Ja zrobie śniadanko a po kolejnym karmieniu wybywam na zakupy a tata niech się z nią zabawia
Cytrusy przed zjedzeniem trzeba sparzyć bo najczęściej uczula chemia którą jest spryskana skórka (potem dziecko wystarczy dotknąć dzieciaczka i może dostać reakcji uczuleniowej).
Też dzisiaj wybywam na zakupy;p
O jaaaa... fajna już ta Twoja córeczka:) Nasza ma 5kg i 58 cm;)Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 stycznia 2015, 09:29
Sroka lubi tę wiadomość