Pazdziernikowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny polecam stronę mojewypieki.com. Super stronka z przeróżnymi przepisami na ciasta.
Wszystkie świąteczne ciasta robie z tego i rodzina zawsze chwali. W sumie wszystkie ciasta tam są bardzo smaczne.
Bergo u nas plan dnia wygląda następująco.
7-8 pobudka i jedzenie, zmiana pieluchy
Potem trochę gadania, bujaczek, mata do zmeczenia
9-10 drzemka max 40 min
10-11 karmienie, chwila zabawy i spacer ooo (jak nie ma spaceru śpi znowu ok. 40 min) sen ok. 2-3h
13-14 następne karmienie i znowu zabawa i potem próba uspania
16-17 to samo
kolo 18:30 kąpiel
19-20 karmienie i próba uspania
Potem idzie do kołyski i następne karmienia juz nocne we wspólnym łóżku.
oczywiście plan jest elastyczny i jak czasem chce jeść po 2h to nie przeciągam
-
nick nieaktualnyKasia, masz racje laboratorium musi posiadac specialne probowki, ale na ten system mozna pobrac tez inne badania, my np miekismy tez zelazo.
Sylwia,a mozesz w skrocie opisac jakie cwiczenia robisz na tej rehabilitacji i na co są, niemoge sie tego doszukac a moze bym zapobiegawczo je zastosowala. -
Aniqa ciezko to opisac ale sprobuje:
1 wkrecanie bioderek : chwytamy dlonmi nozki dziecka tam gdzie bioderka i delikatnie wykrecamy na zewnatzr tak jak sruby ( na to zeby bioderka byly prawidlowe)
2. masowanie naprzemian na krzyz klatke piersiowa dziecka( rozluznienie go)
3.oburacz sciaganie do dolu barki dziecka zeby bylo widac szyje i przeglaskanie po calej rece - robimy to od tylu- czyli od tylu wkladamy swoje dlonie( na to zeby dziecko nie bylo spiete i zeby uwydatnic szyje przez co otworza sie raczki i nie beda tak zamkniete mocno)
4. otwieramy reke dziecka i glaskamy ja i przejezdzamy po swojej dloni az do lokcia ( to dziala tak samo jak w p3)
to mozna robic na przewijaku
to te podstawowe a reszte na pilce pokazala ale jeszcze nie mamy
ogolna zasada dziecko zawsze bierzemy bokiem i kladziemy bokiem bo czuje sie bezpiecznie
no i jeszcze zeby wzmocnic lopatki i kregoslup to kazal klasc malego na kolana na brzuchu gdzie jedna noge troche podwyzszamy do gory tam gdzie glowka a gdzie pupa druga noga troche opadnietaWiadomość wyedytowana przez autora: 9 stycznia 2015, 20:22
lubek lubi tę wiadomość
-
sylwia1985 wrote:Aniqa ciezko to opisac ale sprobuje:
1 wkrecanie bioderek : chwytamy dlonmi nozki dziecka tam gdzie bioderka i delikatnie wykrecamy na zewnatzr tak jak sruby ( na to zeby bioderka byly prawidlowe)
2. masowanie naprzemian na krzyz klatke piersiowa dziecka( rozluznienie go)
3.oburacz sciaganie do dolu barki dziecka zeby bylo widac szyje i przeglaskanie po calej rece - robimy to od tylu- czyli od tylu wkladamy swoje dlonie( na to zeby dziecko nie bylo spiete i zeby uwydatnic szyje przez co otworza sie raczki i nie beda tak zamkniete mocno)
4. otwieramy reke dziecka i glaskamy ja i przejezdzamy po swojej dloni az do lokcia ( to dziala tak samo jak w p3)
to mozna robic na przewijaku
to te podstawowe a reszte na pilce pokazala ale jeszcze nie mamy
ogolna zasada dziecko zawsze bierzemy bokiem i kladziemy bokiem bo czuje sie bezpiecznie
no i jeszcze zeby wzmocnic lopatki i kregoslup to kazal klasc malego na kolana na brzuchu gdzie jedna noge troche podwyzszamy do gory tam gdzie glowka a gdzie pupa druga noga troche opadnieta
Sylwia, a mogę wiedzieć z jakiego powodu chodzicie na rehabilitację? My dzisiaj byliśmy pierwszy raz, bo mała ma lekką asymetrię. Najbardziej zasmuciło mnie to, że nie mogę jej nosić pionowo, a tylko tak lubi ;/ Nasze ćwiczenia są w większości na piłce. -
Kurcze dziewczyny, tak się zastanawiam nad wagą Witka... Waży już 6440 (waga urodzeniowa 3620). W ciągu ostatniego miesiąca tył 300 gram na tydzień! Wcześniej po 200 g. Może ja za tłusto jem i mam za tłuste to mleko? Co myślicie?
ao12. lubi tę wiadomość
-
Mój mały też dzisiaj strasznie marudny, teraz tata go nosi żeby zasnął bo jakoś nie może. Wogóle on od jakiegoś tyg jest troszke niedobry, płacze byle czego i maruda straszna.
Własnie dlaczego ta rehabilitacja?
Agrafka a u Was kto zauważył tą asymetrie?
-
Czyli Ala ma drzemki w ciągu dnia po 2-3 godziny? Mój skubaniec nie zdrzemnie się dłużej niż 45 minut, a popołudniu jest już masakrycznie marudny i nic na niego nie działa.Nutella wrote:Dziewczyny polecam stronę mojewypieki.com. Super stronka z przeróżnymi przepisami na ciasta.
Wszystkie świąteczne ciasta robie z tego i rodzina zawsze chwali. W sumie wszystkie ciasta tam są bardzo smaczne.
Bergo u nas plan dnia wygląda następująco.
7-8 pobudka i jedzenie, zmiana pieluchy
Potem trochę gadania, bujaczek, mata do zmeczenia
9-10 drzemka max 40 min
10-11 karmienie, chwila zabawy i spacer ooo (jak nie ma spaceru śpi znowu ok. 40 min) sen ok. 2-3h
13-14 następne karmienie i znowu zabawa i potem próba uspania
16-17 to samo
kolo 18:30 kąpiel
19-20 karmienie i próba uspania
Potem idzie do kołyski i następne karmienia juz nocne we wspólnym łóżku.
oczywiście plan jest elastyczny i jak czasem chce jeść po 2h to nie przeciągam
-
Smutas wrote:Mój mały też dzisiaj strasznie marudny, teraz tata go nosi żeby zasnął bo jakoś nie może. Wogóle on od jakiegoś tyg jest troszke niedobry, płacze byle czego i maruda straszna.
Własnie dlaczego ta rehabilitacja?
Agrafka a u Was kto zauważył tą asymetrie?
My zauważyliśmy praktycznie od razu - od początku mała częściej odwracała głowę w lewo. Musiała być tak ułożona w brzuchu. Lekarka zaleciła rehabilitację dopiero teraz, bo zaczęła jej się główka nieznacznie spłaszczać z tej lewej strony. -
Dziewczyny a wy robiłyście morfologię ze zleceń lekarza tak po prostu czy cos sie działo?
U nas wygląda to tak:
8-9, szamka, zabawa
10-11 drzemka 30 min(zawsze 30 min, zegarek w tyłku normalnie!
11-12 karmienie, zabawa
13-14 spacer i spanie 3h ciurkiem
ok 17 szamka, zabawa
18:30/19 drzemka 30 min
19 szamka, zabawa
20:30/21:30 spanie
edit: oczywiście przed spacerem jest extra szamka, na zatankowanie pod korek
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 stycznia 2015, 21:08
Bergo lubi tę wiadomość
-
poczwarkah wrote:Kurcze dziewczyny, tak się zastanawiam nad wagą Witka... Waży już 6440 (waga urodzeniowa 3620). W ciągu ostatniego miesiąca tył 300 gram na tydzień! Wcześniej po 200 g. Może ja za tłusto jem i mam za tłuste to mleko? Co myślicie?
Poczwarkah nasz Krzyś jak ostatnio wchodziłam z nim na wagę wazył około 6800, po odjęciu troche na pieluche moze 100g mniej, ale to i tak duzo, jak sie urodził miał 3660 czyli podobnie do waszego Witusia i ja tez tylko piersią karmie, ale jakos specjalnie tłusto nie jem, generalnie nie ograniczam sie, mi sie wydaje ze tylko trzeba sie cieszyc jak dziecko dobrze przybiera, tzn ze wlasnie masz dobre mleczko np.moja szwagierka miała wodniste, jak odciągneła w butelke to widac było że jest takie jakby szare, maluch się nie najadał, płakał, słabo przybierał i dopiero jak zaczęła dokarmiac mm nabrał masy, my nie musimy to tylko sie cieszmy ze nasi chłopcy ładnie rosną ja tylko sie zastanawiam czy nie za czesto karmie (na żądanie), bo czasem nawet co godzinę, a położna mi mówiłą ze powinnam zwiększać przerwy miedzy posiłkami, ze ok 2,5 godz bedzie najlepiej.
-
No kurde muszę tego typa nauczyć chociaż jednej drzemki dłuższej.pestka wrote:Dziewczyny a wy robiłyście morfologię ze zleceń lekarza tak po prostu czy cos sie działo?
U nas wygląda to tak:
8-9, szamka, zabawa
10-11 drzemka 30 min(zawsze 30 min, zegarek w tyłku normalnie!
11-12 karmienie, zabawa
13-14 spacer i spanie 3h ciurkiem
ok 17 szamka, zabawa
18:30/19 drzemka 30 min
19 szamka, zabawa
20:30/21:30 spanie
edit: oczywiście przed spacerem jest extra szamka, na zatankowanie pod korek
-
u mnie wyglada to tak:
cycus-zmiana pieluchy-zabawa-cycus-czasem drzemka ale nie dluzej niz 20 min
pod koniec dnia kapiel i klade go do lozka naszego kolo 20 bo ogladam barwy szczescia a potem m jak milosc albo na dobre i na zle i maly usypia tak kolo 21 potem przebudzi sie kolo 23 i przebieranie no i kladziemy sie z mezem kolo 23-24 i podstawiam malego do cyca i usypiamy tak.Budzi sie zazwyczaj o 4 i wowczas przebieranie i cycus i spimy do 6 i znowu przebieranie cycus i spimy do 8 i wstajemy i zaczyna sie kolejny dzien ta dam ...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 stycznia 2015, 21:22
-
A Przemuś zasypia, śpi póki chodzimy (godzinę lub półtorej) ale jak tylko wejdę do domu od raz oczy jak 5 zł. A dziś lało i spaceru nie było więc nie raczył pospać i włączył takiego totalnego marudę, że szkoda gadać.pestka wrote:Franek usypia mocno na spacerze. ok godzinę z nim chodze, a potem sam śpi
-
dzisiaj o dziwo zasnal o 20 i zaraz pewnie bedzie sie domagal cycusia na spiaco bo oczu nie otwiera tylko krzyczy a jak dostanie to co chce to cisza i tak za 15 minut znowu zasypia. Wiem teraz ze jak ma juz otwarte oczy i krzyczy to nic z tego z ponownym zasnieciem ale jak ma zamkniete to zasnie przy cycu znowu
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 stycznia 2015, 21:26
[/url]
[/url]
