Pazdziernikowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
ewcia91 wrote:A ja mam jeszcze jedno pytanie o ile dobrze pamiętam którąś z was pisała o tańszym odpowiedniku dicofloru czy pomyliłam z innym lękiem?
Nie pomylilas, to Floractin. Ja ostatnio zapłaciłam 6,50, wcześniej cos kolo 10 i 12 zl, zależy w której aptece -
nick nieaktualnyMam pytanie do dziewczyn które karmią tylko piersią. Czy jak wychodzicie z domu sciągacie czy maluchy dostają mm? Kurcze muszę iść do fryzjera już nie mówiąc o walentynkach a laktator chyba mi szlag trafił bo prawie nic nie leci i jakoś mi się nie uśmiecha kupowanie nowego. Zresztą balabym się że jedzonka nie starczy...
-
Anoolka wrote:Mam pytanie do dziewczyn które karmią tylko piersią. Czy jak wychodzicie z domu sciągacie czy maluchy dostają mm? Kurcze muszę iść do fryzjera już nie mówiąc o walentynkach a laktator chyba mi szlag trafił bo prawie nic nie leci i jakoś mi się nie uśmiecha kupowanie nowego. Zresztą balabym się że jedzonka nie starczy...
-
Ja ściągam swoje. Do tej pory miałam mega zapasy w zamrażarce, ale to można trzymać tylko 2 tyg i jak musiałam wylać 650 ml to aż żal, więc już nie robię zapasów. Jak ściągam w nocy bo długo spi, to od razu wylewam. Jak wiem, że będę wychodzić to zostawiam z nocy:-)[/url][/url]
-
Ja też ściągam raczej swoje, ale zdarzyło się jak byliśmy u teściów w święta że dostał modyfikowane jak poszliśmy do kościoła a mały został z dziadkami (nie miałam ze sobą zapasu swojego, ani laktatora). I nic się nie stało.
Chociaż teściowa oczywiście skomentowała że nie dość że się upieram przy kp to jeszcze mleko modyfikowane jakieś rzadkie kupiłam A ona dawała synowi od 2 miesiąca mleko zagęszczane kaszą manną i było przecież dobrze -
MOI wrote:Sroka to wlasnie te chusteczki! Jest wersja z aloesem i z olejami. Mialam te chusteczki z Tesco i sa ok, ale chyba mniej nawilzone niz Dada. Najlepsze na swiecie sa wg mnie Tesco Bliss dla wczesniakow, ale udalo mi sie je kupic tylko 2 razy
Oo, super by było. Ale wyglądają inaczej niż te w 3+2 packu, na pewno takie same? Wersja lawendowe i aloesowe ?
-
KasiaMJ wrote:Ja ściągam swoje. Do tej pory miałam mega zapasy w zamrażarce, ale to można trzymać tylko 2 tyg i jak musiałam wylać 650 ml to aż żal, więc już nie robię zapasów. Jak ściągam w nocy bo długo spi, to od razu wylewam. Jak wiem, że będę wychodzić to zostawiam z nocy:-)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 stycznia 2015, 13:10
-
KasiaMJ wrote:Ja ściągam swoje. Do tej pory miałam mega zapasy w zamrażarce, ale to można trzymać tylko 2 tyg i jak musiałam wylać 650 ml to aż żal, więc już nie robię zapasów. Jak ściągam w nocy bo długo spi, to od razu wylewam. Jak wiem, że będę wychodzić to zostawiam z nocy:-)
A czemu tylko 2 tyg? ja używam do mrożenia pojemników i woreczków, a tam jest napisane że do 3 miesięcy można przetrzymywać. Podawałam też Tomkowi mleko, które zamroziłam parę dni po porodzie i było dobre, mały też nie miał żadnych rewolucji po tym mleczku. -
Bergo wrote:Ile ml na dobę zjadają wasze dzieci które są w 100% na mm? Jaka wielkość pojedynczej porcji?
Bergo, u nas ostatnio jest jedzenie mm tylko 5 razy na dobę od jakiegoś tygodnia. Sama sobie tak ustaliła, nie chce jeść częściej. A porcje to 2x120 i 3x150 ml, w tym jedno z dwoma łyżeczkami kleiku. -
MOI wrote:Dziewczyny bylam wczoraj w Biedrze i akurat panie wykladaly na polki nowosci od Dady! Sa w stalej sprzedazy chusteczki Dada cotton bez peg-ow, parabenow itd. chyba za 5,90 zl za 62 szt, czyli sporo. Do tego wprowadzili plyn do kapieli Dada, ale sklad ma nieciekawy, kremik do pupy z cynkiem i balsamik do ciala.
Zakupilam oczywiscie 2 paczki chusteczek, bo moze nie sa najtansze, ale dobry sklad to rekompensuje -
Anoolka wrote:Mam pytanie do dziewczyn które karmią tylko piersią. Czy jak wychodzicie z domu sciągacie czy maluchy dostają mm? Kurcze muszę iść do fryzjera już nie mówiąc o walentynkach a laktator chyba mi szlag trafił bo prawie nic nie leci i jakoś mi się nie uśmiecha kupowanie nowego. Zresztą balabym się że jedzonka nie starczy...
Ja ściągam swoje, ale czasami , jak nie udaje mi się nic uciągnąć bo jestem w stresie i nic nie leci, to już bez stresu zostawiam mężowi mm. Anoolka u mnie jest tak, że jak bardzo mi zależy, to nic nie leci, początkowo się spinałam, ale jak zobaczyłam, że mojej Zosi nic nie jest, to czasami dam mm. -
Scęście wrote:a dla mnie te chusteczki to jakas porazka, kupilam dwie paczki ostatnio, jedna po 4,50 wyszla i wkurzaja mnie ze szok, praktycnzie suche sa i dziwne w dotyku....
Ja niestety też podzielam twoje zdanie, też mam wrażenie, że mega suche
-
Anoolka wrote:Mam pytanie do dziewczyn które karmią tylko piersią. Czy jak wychodzicie z domu sciągacie czy maluchy dostają mm? Kurcze muszę iść do fryzjera już nie mówiąc o walentynkach a laktator chyba mi szlag trafił bo prawie nic nie leci i jakoś mi się nie uśmiecha kupowanie nowego. Zresztą balabym się że jedzonka nie starczy...
bo na poczatku owszem sciagalam. musialam jechac do warszawy odebrac dyplom to 4 h rano co chwile probowalam sciagnac i ledwo 60ml sciagnelam, po 20 min jak mnei nie bylo wypil wsyztsko a mialo mnei nei byc 4h, wiec maz panikowal co o nzrobi bo jeszcze wtedy sztucznego nie mialam w domu, ale na szczecie po tych 60ml zasnal i spal do poki nie wrocilam. innym razem chcialam jechac 40km na zakupy do galeri ze szwagierka, i zaczelam sciagac wieczorem juz, bo sie balam ze rano nic z tego nei ebdzie, i z jednej piersi sciagnelam 70, z drugiej nic! a rano znow z tej co 70 sciagnelam 50 a z drugiej nic! a maly sie najadal w nocy z tej z ktorej nic nie sciagalam. wiec mial maz 120ml mojego mleka i starczylo 110 malutki wypil i tez nie bylo mnei ok 4h... a pozniej gdy szlam z koleznakam ido pizzeri na urodziny jednej z nich to dzien wczensiej chcialam sciagnac i ledwo 10 ml wylecialo, rano to samo, albo i z 5 i stweirdizalam ze nie zostawie michala bez mleka a tez nie odwolam urodzin bo jak zje sztuczne to mu sie nic nie stanie (a do domu moglam wrocic w 10min gdyby maz dal cynk ze maly glodny) i wtedy wyskoczylam do apteki i kupilam te buteleczki. i zawsze jak juz zostaje mu podawana przez meza to nie wypija calej jednej ktora ma 90ml i jest najedzony a ja wracam i karmie potem piersia.Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 stycznia 2015, 14:46
-
Sisilla wrote:Ja niestety też podzielam twoje zdanie, też mam wrażenie, że mega suche
-
wczoraj mialam depreche na maxa - maly juz spal a maz chcial sie poserduchowac ale ja nie potrafilam sie skupic na tym i nie doszlo do tego- nie potrafie sie rozluznic i caly czas mysle o tej mojej przypadlosci po ciazy a zreszta caly czas mam wrazenie ze moj widzi pozostalosc po porodzie tzn blizny po szwach-i beczalam jak bubr - tez tak macie? od porodu minelo 3,5 mca a my serduchowalismy 3 razy bo ja jakos nie mam wogole ochoty i moze tez oddalilismy sie od siebie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 stycznia 2015, 15:16