Pazdziernikowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
No i dupa nie opłaca się naprawiać tej pralki,spalił się komputer a nowy kosztuje 230€ czyli dołożymy 100€lub więcej i mamy nową na gwarancji. Tylko mnie trafia bo ta pochodziła raptem 4 lata i była droga (700€),takiej drogiej już nie kupie...już mam furę ciuchów do prania z
-
A u nas zowu katar. Chrzestna Ali wzięła ją na spacer, ta się jej rozryczala i ciocia wyciągnęła ją z wózka i nosiła na rękach a ta dalej wyła (wiał taki wiatr ) i mi ją przewialo.
Ehhh... Noc paskudna co chwile odciagalam gile:/
W ogóle mam taki problem bo Mała budzi się na spacerze każdemu, tylko nie mnie. Nie wiem o co chodzi. Czy inaczej wózek prowadzę albo ona jakoś wyczuwa moja nieobecność?
Taki się z niej cycek mamy zrobił, jak ja zostawię na godzinę u mojej mamy to nie potrafi się uspokoić i rozluźnić dopóki nie usłyszy mojego głosu, wtedy zasypia i śpi jak kamień.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lutego 2015, 10:54
-
renatkach wrote:Oh pełnia daje nam popalić. Karolcia dopiero zasnęła. Na rękach pewnie padłaby ze dwie godziny temu ale się uparlam, że zaśnie sama. Jedyne ustepstwo to zaginięcie jej w kokonik z kocyka. I tak mieliśmy ze 4 podejścia, aż zasnęła. Teraz mam nadzieję nakarmię ją na śpiocha I mam nadzieję że będzie juz spała do rana.
Następny raz spróbuj położyć przy niej Twoja koszulkę (oczywiście noszona). Moja zawsze ma w kołysce jakieś ubranie pachnące mną. Na nią to działa od razu;p -
nick nieaktualnySisilla wrote:My dziewczyny walczymy dalej ze wstawaniem skoro świt. Szum pomógł raz, dziś godz. 5 pobudka, aż mi się nie chce o tym myśleć, bo jestem wykończona. Też mamy problemy z zasypianiem, ataki histerii i dodatkowo problem z mleczkiem. Czy wasze dzieci też tak robią: je jakieś 5-7 min poczym zaczyna odwracać głowę, ciągnąć sutek. Przekładam do drugiego cycusia, bez picia, dwa razy pociągnie, odwraca głowę, kręci się. Wczoraj zrobił jej mój m mm i wciągnęła 60 ml. Czy to jakiś kryzys laktacji, czy już potrzeba jej więcej, niż jestem wstanie naprodukować?
-
Anoolka wrote:U mnie podobnie. Pobudki w nocy co 0.5-1h. Ostatnie dni też spanko do 6 i nawet Cyc nie pomaga. Mój mąż wrzuca wtedy Filipa w lezaczek i mam spokój chociaż do 8. A z karmieniem to samo, 5 minut i ryk ehh ale ja nie dokarmiam bo to najszybsza droga do porzucenia cycusia. Mam dosyć wszystkiego
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 kwietnia 2015, 08:45
-
nick nieaktualnyataga4 wrote:U mnie to samo!! Padam na pysk! Ale na lezaczku nie wysiedzialby 2h.. Co sie dzieje z tymi naszymi dziećmi?!?! Czyżby faktycznie ten skok rozwojowy w 14-19 tyg? Przed chwila dał taki koncert płaczu i pisku ze nie wiedziałam jak go przytulić zeby przestał...teraz spi przy cycusiu. Ale od rana takie żale nie wiem czemu. Ogarne sie i ide na spacer bo jestem strasznie przytrzasnieta, czuję się jakbym całą noc nie spała,ale raczej nie zasne teraz,a na nic innego nie mam siły,to chociaż przewietrze głowę
-
Oo a co to za ekspres? Pochwal się!
Kupujecie coś swoim M na walentynki czy tego nie obchodzicie?
Anoolka, moja też się wierci przy cycy a jak już go ssa, to rwie go jakby nic nie leciało, ale wtedy wyciągam cyca, naciskam a tam fontanna, więc nie wiem o co kaman. Nie chcę też dokarmiać, bo zazwyczaj kończy się laktacją. -
Eh u nas też katar! Niestety złapało mnie przeziębienie po weekendzie w górach i smarkam.. do tego kaszel i ból gardła ale gorączki na szczęście nie ma.. Wiem, że to graniczy z cudem ale mam nadzieję, że mała się nie zarazi.. i tylko na katarze się skończy.
My na walentynki mieliśmy iść do kina.. ale nie mamy z kim zostawić małej więc zamówimy chyba jakieś pyszne jedzonko do domu i zjemy "romantyczną kolację"
Ataga pochwal się ekspresem
-
Anoolka wrote:U mnie podobnie. Pobudki w nocy co 0.5-1h. Ostatnie dni też spanko do 6 i nawet Cyc nie pomaga. Mój mąż wrzuca wtedy Filipa w lezaczek i mam spokój chociaż do 8. A z karmieniem to samo, 5 minut i ryk ehh ale ja nie dokarmiam bo to najszybsza droga do porzucenia cycusia. Mam dosyć wszystkiego
u mnie ostatnia noc to samo zasnęła o 20.20 i do 6.30 miałyśmy 4 pobudki. Z karmieniem w dzień jest to samo possie chwile i puszcza i płacze a mleko na pewno jest nie to że nie ma u nas najgorsze ze ten skok 14-19 tyg. dopiero sie zaczął -
U mnie znowu katar a jśli chodzi o ten skok to ja też wierze bo mój mały przez kilka dni był taką marudą ,a w nocy to już masakra budził sę z płaczem co mu się nigdy nie zdarza. Teraz już jest dobrze i Antoś lepiej śpi w nocy, budzi sie na cyca i dalej śpi.
A w ddtvn ostatnio mówili że dziecko nie powinn zasypiać przy cycku bo potem gdy skończymy karmić nie bedą chciały spać -
nick nieaktualnyJak się chwalicie sprzętem to ja się też pochwale. Wczoraj przyjechał kurierem telewizor 3d z wifi i internetem. Sterowany tabletem i magicznym pilotem który chyba dziś przyjdzie pocztą. Niezły sprzęcik a jaka radocha
ataga4, ao12., Sisilla, paradise, pestka, paaolka lubią tę wiadomość
-
Kasiula09 wrote:u mnie ostatnia noc to samo zasnęła o 20.20 i do 6.30 miałyśmy 4 pobudki. Z karmieniem w dzień jest to samo possie chwile i puszcza i płacze a mleko na pewno jest nie to że nie ma u nas najgorsze ze ten skok 14-19 tyg. dopiero sie zaczął
Miałam to samo, ale u nas już minął i malutki obudził się dzisiaj 2 razy o 1:20 i o 5:30 a potem wstaliśmy o 8 Wczoraj zato wstał tylko raz o 3:20Anoolka, pestka lubią tę wiadomość
-
Kurde dziewczyny, jak nie wierzyłam w te skoki, to może teraz uwierzę, u nas na szczęście kończy się 19 tydzień i zobaczymy co z tego wyniknie i czy będzie jakaś poprawa.Ja wiem, że dokarmianie, to zagrożenie dla laktacji, ale staram się to robić jak najmniej. Dla mnie 4 miechy na cycusiu to i tak sukces. Mój syn przez 5 miesięcy był na karmieniu mieszanym: cycuś rano, wieczorem i w nocy a mm w dzień i dało się, więc nie zadręczam się. Jak mleczko się skończy w cycusiach, to dostanie mm i tyle, nie mam z tym problemu, a za niedługo rozszerzanie diety przed nami, a jak jemy, to Zosia połyka nas wzrokiem, więc spróbuje może po 5 miesiącu coś wprowadzić, pożyjemy zobaczymy. Byle te nasze nieszczęsne nocki dziewczyny się unormowały i niech dzieciaki śpią choćby tylko do 7:30
ataga4, pestka lubią tę wiadomość
-
Idziemy dziś do dermatologa do luxmedu. Te czerwone placki są co raz gorsze jest ich dużo i są mocno czerwone, a poza nimi cały brzuch i klatka w krostkach. Wszystko wysycha po kąpieli w krochmalu i jest mega nieprzyjemne. Nawilzam emolientem z mustelli, ale jest gorzej. Wczoraj pediatra powiedziała, że to podwyższona dermografia skóry, ale jak o tym czytam to mi nie pasuje, bo Antek ma to na ograniczonej powierzchni i trochę inaczej wygląda. Dla świętego spokoju pójdziemy, zobaczymy co powie czy nawilzac czy wysuszac może jakaś maść.[/url][/url]