Pazdziernikowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
serek_84 wrote:Hej dziewczyny. Widziałam ze kilka z Was pisała o alergii.
U nas ciemieniucha plus suche placki na rękach i nogach. Najpierw małe a teraz coraz więcej i różowe się zrobily. Kupy ok. Cera ok ale chyba coś się zaczyna. Ciemieniucha zaczęła się pojawiać juz miesiąc temu. Suche plamy jakieś trzy tygodnie temu.
Przestałam jeść nabiał czekoladę i miód. Na razie nie widzę poprawy
Któraś z Was ma doświadczenie? Może poprzednie dziecko tak miało?
Aha jeszcze zamienię proszek na płatki mydlane (dziś kupiłam).
Trzeba to oliwkowac czy skóra ma oddychać?
Jeszcze takie pytanie. Moja córka często jak d się budzi lub nie może zasnąć to kręci głową w jedną i drugą stronę jakby się chciała podawać, trze tez bardzo oczka. Może ją swędzi czy może to normalne?
My dzis bylismy u alergologa.
Ja odciagam mleko bo musze rozpuscic malej taki lek przy alergii.
Ogolnie to gowno wiemy. Lekarka nie wzbudzila w nas zaufania. Pieprzyla ze mamy wyrzucic jej materac bo to od tego. Taaaa a qrwa kupy tez od materaca ... Zebym sie kupaminie przejmowala bo sluz moze byc, jak ladnie przybiera na wadze to jest ok. Oczywiscie zaproponowala badania na alergeny. Cos tam sie nakleja na plecki i kosztuje ponad 200 zl. Kazala kupic to cos do rozpuszczania. Stosuje sie to przy alergii pokarmowej i azs.
Jakis krem, plyn do kapieli i specjalne mydelka,
Ta znajoma ktora zalatwiala nam wizyte mowila zebysmy kupili tylko to do rozpuszczania a mydelka dala nam 2 za darmo. Ogolnie jedno kosztuje ok 30 zl ona potem moze nam zalatwiac po 12 zl. I mowi ze mydelko super wlasnie na takie sprawy. A ten plyn i to do smarowania to szkoda kasy. No czyli gowno.
Zobaczymy jak po tym leku i mydelku i jak cos to pojdziemy do tej lekarki prywatnie co myslelismy wczesniej.
Jeszcze sie zastanawiam ze moze Maje uczula proszek albo plyn... -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyao12. wrote:Sterowanie głosem hmm ciekawa funkcja, ciekawe czy zda egzamin
ataga4, Sisilla lubią tę wiadomość
-
Sisilla wrote:Ao12 kurde kupę kasy ta pralka, gdzie mieszkacie (oczywiście chodzi mi o kraj), bo w Polsce nie płacimy w euro
Sisilla lubi tę wiadomość
-
Pauletta wrote:My dzis bylismy u alergologa.
Ja odciagam mleko bo musze rozpuscic malej taki lek przy alergii.
Ogolnie to gowno wiemy. Lekarka nie wzbudzila w nas zaufania. Pieprzyla ze mamy wyrzucic jej materac bo to od tego. Taaaa a qrwa kupy tez od materaca ... Zebym sie kupaminie przejmowala bo sluz moze byc, jak ladnie przybiera na wadze to jest ok. Oczywiscie zaproponowala badania na alergeny. Cos tam sie nakleja na plecki i kosztuje ponad 200 zl. Kazala kupic to cos do rozpuszczania. Stosuje sie to przy alergii pokarmowej i azs.
Jakis krem, plyn do kapieli i specjalne mydelka,
Ta znajoma ktora zalatwiala nam wizyte mowila zebysmy kupili tylko to do rozpuszczania a mydelka dala nam 2 za darmo. Ogolnie jedno kosztuje ok 30 zl ona potem moze nam zalatwiac po 12 zl. I mowi ze mydelko super wlasnie na takie sprawy. A ten plyn i to do smarowania to szkoda kasy. No czyli gowno.
Zobaczymy jak po tym leku i mydelku i jak cos to pojdziemy do tej lekarki prywatnie co myslelismy wczesniej.
Jeszcze sie zastanawiam ze moze Maje uczula proszek albo plyn... -
nick nieaktualnyDziewczyny ile czekałyście na dostawę z Gemini?
Czekam miedzy innymi na syropek na ulewanie, wiem że niektóre z waszych dzieciaczków też mają z tym problem to dam wam znać jak już przyjdzie czy pomaga.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lutego 2015, 18:40
-
MOI wrote:A dlaczego macie odstawic emolient? Nieglupia ta doktorka i dobre podejscie do sterydow -u nas bez nich sie nie obylo, a i tak g... daly. A co to za kremik macie do smarowania? Wyszukalam taki w necie, ale ponoc moze wysuszac skore.
No właśnie o to chodzi, żeby wysuszyć te plamki, dlatego mamy odstawić emolient i maść stosować miejscowo na plamki.[/url][/url] -
Dziewczyny, uzywacie perfum? Może dziwne pytanie, ale jeszcze w ciąży naczytalam się że dziecko rozpoznaje mamę po zapachu itp itd i żeby nie używać mocno pachnacych kosmetyków, i w sumie to używam takich delikatnych, a perfumy praktycznie odstawilam, od porodu uzylam może ze 2-3 razy odrobinke. Ale jak patrzę na stojące i wietrzejace buteleczki to mi trochę szkoda
-
nick nieaktualnyataga4 wrote:Dziewczyny, uzywacie perfum? Może dziwne pytanie, ale jeszcze w ciąży naczytalam się że dziecko rozpoznaje mamę po zapachu itp itd i żeby nie używać mocno pachnacych kosmetyków, i w sumie to używam takich delikatnych, a perfumy praktycznie odstawilam, od porodu uzylam może ze 2-3 razy odrobinke. Ale jak patrzę na stojące i wietrzejace buteleczki to mi trochę szkoda
-
Anoolka wrote:
Czekam miedzy innymi na syropek na ulewanie, wiem że niektóre z waszych dzieciaczków też mają z tym problem to dam wam znać jak już przyjdzie czy pomaga. -
KasiaMJ wrote:No właśnie o to chodzi, żeby wysuszyć te plamki, dlatego mamy odstawić emolient i maść stosować miejscowo na plamki.
-
Anoolka wrote:Jak się chwalicie sprzętem to ja się też pochwale. Wczoraj przyjechał kurierem telewizor 3d z wifi i internetem. Sterowany tabletem i magicznym pilotem który chyba dziś przyjdzie pocztą. Niezły sprzęcik a jaka radocha
co do walentynek to nie wiem czy maz mi planuje cos kupic, pewnie jak co roku wpadnie do domu z badylami no raz sie wychylil i kupil pierscionek zreczynowy ja zamowilam nam kuki w ksztalcie serc, jeden bialy drugi czerwony -
z tym skokiem to ja chyba tez wierze. bo do 4 stycznia mialam aniolka.. a skok mam rozpisany wlasnie od 4 stycznia do 7 lutego. mam nadzieje ze za 3 dni odzyskam mojego aniolka ;] co prawda kuba nie dokucza mi w nocy. jak juz spi to spi i tylko je z zamknietymi oczami. ostatnio tylko sie przestawil ze nie zasypia o 20 tylko o 19 i nie spi do 9 tylko do 8. ale akurat wole chyba takie rozwiazanie, bo w sumie mam wieczor dla siebie czy meza, a jak wstaalam pozno to wydawalo m isie ze za duzo dnia trace a tak to o 9 jestem juz po sniadaniu i kawie i szykuje sie na spacer czy tam cos i 10 juz mam fajny dzionek a nie wstawanie z wyrka. w dzien kuba tez grzeczny, jak sie obudzi to pierwsze 20 min lezy i bawi ie ze soba, pozniejgo biore jak marudzi, zmieniam miejsce, troche nsoze, znow odloze, podkarmie, przewine.. tylko gdy zbliza sie drzemka to sa krzyki i nsozenie do upadlego....
-
my dzis bylismy na 3 dawce 6w1. kolejna dopiero w okolicach roczku. Kuba wazy 6700 (z pampersem) i mierzy 62,5cm. Lekarke zaniepokoilo prawie zarosniete juz ciemiaczko przendie, mowi ze cos za szybko mu sie to zroslo i mnei nastraszyla. poza tym stwierdzila ze kuba jakis blady jest i kazala zrobic mcoz morfologie i zelazo zbadac no i tez mnie nastraszyla. zdziwila sie ze juz nam ida dwie dolne ejdynki, mowila ze kuba super chlopaczek, wesoly usmeichniety. zaczepial wsyztskich i sie smial. samo szczepienie tragedia ;p purpurowy byl ;p i krzczak jak cholera ale szybko sie uspokoil. tylko o 18 nagle jakis rozpalony sie zrobil i wyskoczylo 38 st, wiec dalam paracetamol i od 18 spi, tylk oze temp nie spada, ale tez nie rosnie.
mowi ze juz elci nam 5 mc wiec czas na wprowadzenie glutenu. zaproponowala bezmleczna kaszke manna, jedną lyzke dziennie na cyckowym mleku wiec bede sie bujac z odciaganiem po troszku ... a jak skonczy sie 6 mc to warzywka. -
Bella_Ona ja od zeszłej niedzieli rozszerzam powoli dietę Małgosi. Najpierw przez dwa dni dodawałam po troszkę kleiku ryżowego do mleczka. Potem dawałam jej spróbować troszkę marchewki ze słoiczka, a potem jabłuszko po południu. Ani jedno ani drugie jej nie pasowało. Dlatego zaczęłam gotować sama. Najpierw marchewkę z odrobiną ziemniaka, potem dodałam dosłownie ociupinkę pietruszki i masełka. Jak zrobię sama to zajada tak, że jej się uszy trzęsą Jarzyny przywozi nam chłop z Łącka, więc nie jest tak źle. Dzisiaj był na deserek banan ze słoiczka i nawet posmakował