Pazdziernikowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Nelly też o tym czytałam. W sobotę kiedy poszłam do fryzjera, zostawiłam męża z dzieckiem i butelką i niestety też Julcia nie chwyciła. Wtedy okazało się, że mąż źle zinterpretował płacz Małej, która nie była głodna, tylko płakała ze zmęczenia. Dziś pomyślałam, że kiedy będzie bardzo głodna po nocy, to na pewno zaciągnie butlę, ale się pomyliłam. Myślisz, że od męża mała też czuje mleko/zapach mamy??? To byłaby lipa, bo właśnie o to chodzi, żebym mogła czasami sama wyskoczyć, zostawić dziecko z mężem i nie angażować nikogo z rodziny
-
MOI wrote:Kurcze dziewczyny, postanowiłam dziś zrobić próbę i podać Julci mleczko w butelce. Przygotowałam się, wstałam wcześniej żeby wyparzyć butelkę i podgrzać mleczko odciągnięte w nocy, a kiedy Julcia się obudziła i dałam jej butelkę i szok! Patrzyła na mnie jak na wariatkę, nie chciała w ogóle zassać, wypychała smoczek językiem i nie pomogło nawet wyciśnięcie za nią kilku kropel, żeby poczuła, że to moje moje mleczko Myślałam, że po 6 miesiącu zacznę Julcię pomału odstawiać od piersi, ale teraz czarno to widzę, bo jak
inaczej można tak małemu dziecku podać mleko??
A Wy, mamuśki karmiące piersią, robiłyście takie próby? Jakie macie plany dotyczące karmienia piersią???
U nas jestnto samo niestety. I comja zrobie jak bede musialamwyjsc na dluzej, wiezienie !!!
-
nick nieaktualnypestka wrote:mój tez sie dziś wiercił....moja teoria o nabiale chyba była zła, bo nie jem a i tak się częściej budzi
Ale za to dziś się wystraszylam trochę, bo biore go o 2 na karmienie a on rozpalony...mierze temp i 38,5. dałam syropek paracetamol i do łożeczka. Usnął grzecznie i na szczęscie za 2h już temp nie miał. Jednak coś kurcze jest w tej trzeciej dawce szczepienia....Skoro po poprzednich nie było żadnej reakcji, a teraz temperatura. No ale od rana grzeczny, więc chyba na temperaturze sie na szczęscie skończyło
Ah i jeszcze tylko chciałąm powiedzieć, że na te szorstkie łokcie i sucha skóra lekarka nam zleciała maść z witaminą A. Smarujemy, juz po alantanie wydaje mi sie poprawa, mam nadzieję, że teraz już to dziadostwo zejdzie.
w ogóle to dzień dobry
Położna mi wczoraj powiedziała że mam zacząć jeść znowu nabiał. Ja do niej że mały ma przecież plamy skazowe i pekajace uszka na co ona mi odpowiedziała że dzieciom które są karmione piersią zawsze coś wyskoczy. No i dlatego chce się was zapytać czy jest tu jakaś mama która karmi piersią a której dzieciaczek nie ma problemów z wysypkami itp. -
nick nieaktualnyMOI wrote:Kurcze dziewczyny, postanowiłam dziś zrobić próbę i podać Julci mleczko w butelce. Przygotowałam się, wstałam wcześniej żeby wyparzyć butelkę i podgrzać mleczko odciągnięte w nocy, a kiedy Julcia się obudziła i dałam jej butelkę i szok! Patrzyła na mnie jak na wariatkę, nie chciała w ogóle zassać, wypychała smoczek językiem i nie pomogło nawet wyciśnięcie za nią kilku kropel, żeby poczuła, że to moje moje mleczko Myślałam, że po 6 miesiącu zacznę Julcię pomału odstawiać od piersi, ale teraz czarno to widzę, bo jak inaczej można tak małemu dziecku podać mleko??
A Wy, mamuśki karmiące piersią, robiłyście takie próby? Jakie macie plany dotyczące karmienia piersią??? -
MOI Nelly możne mieć rację. Ja na szczęście od początku odciągałam i teściowa nauczyła Zosię do butli, ale kiedyś miałam z nią problem i chciałam jej podać butlę, to pluła. Wyszłam z pokoju, zajął się tym mój M i wciągnęła bez mrugnięcia.
Nelly co do BLW ja nie mam de facto doświadczenia, u syna zaczęłam od gładkich konsystencji, przez grudki, po całe kawałki i było super. BLW nieświadomie przychodzi samo. Moja teraz jest na piersi i próbowałam wprowadzić trochę warzyw i jest sajgon, nie chce, pluje. Dam jej jeszcze trochę czasu i spróbuję znowu.Nelly lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDługo nie bo zaraz jest taki płacz że szkoda gadac. Planuje zrobić mu lekko poslodzonej herbatki żeby go przekupić Chociaż z drugiej strony czytalam żeby półroczne dziecko uczyć pić np z kubka niekapka i żeby odzwyczjac od butli bo próchnica i takie tam wiec nie wiem czy jest sens
-
nick nieaktualny
-
Dzień dobry! Oj dziewczyny jestem w szoku. Moje dziecko od dłuższego czasu przesypiało całe noce a dzisiaj obudziła się o 3:30 cała wyspana.. gadała, piszczała, śmiała się. Wzięłam ją dopiero po 35 minutach jak zaczęła marudzić i dałam butle. Jak odłożyłam ją znowu do łóżeczka to chyba przez godzinę sama się bawiła. Ok 5:00 zaczęła marudzić, zauważyłam, że mocno wpycha rączkę do buzi i się denerwuje. Padła dopiero po tym jak wymasowałam jej dziąsła. Chyba zęby idą bo wczoraj też wpychała rączki do buzi i krzyczała. Pisałyście o jakimś żelu, przypomnicie mi nazwę?
-
MOI wrote:Pauletta i Anoolka, a długo robiłyście podchody z butelką? Może potrzeba czasu, żeby dziecko się przyzwyczaiło??
Mi się wydaję, ze dziecko powinno się przyzwyczaić. Próbuj od czasu do czasu aż w końcu załapie. Moja co prawda dosyć szybko dostała butle ale na początku też się krzywiła. A potem dziwnie się na mnie patrzyła jak chciałam dać jej cyca
-
Dzis bedziemy robic probe.
Odciagne i maz na wieczor jej da. Baaa sprobuje:-)
Zel dentinox.
Sylwia Nikus ma juz 4 mc , bez przesady, musi sie oswajac z zaraKami,Maja nie jeden raz byla z nami w galerii. Jak jestem na polku to zawsze do biedry z nia ide.
Tfu tfu nawet katarku nie miala.
Do restauracji z nia jezdzimy. Z domu bysmy nie wyszli jakbym miala takie podejscie.
Potem byle gowno i bedzie choroba. A potem jak to gdIes czytalam , raczkujace dziecko polize taty buta, ze z psiej miski
MOI, Anoolka, pestka, ao12., paradise, tofirus lubią tę wiadomość
-
Anoolka u nas tez wysypka w sumie od około dwóch tygodni...lekarka tez jakoś sie zbytnio nie przejęla, kazała tylko suche miejsca smarować maścia z wit. A i kąpać w emolientach. To powinno pomóc jakby nie to wtedy dermatolog. ja tez prawie wszystko jem, teraz tylko sie ograniczyłam z nabiałem, zobaczymy
-
Sisilla wrote:Kasiu, zależy od tego jaki pokój bierzesz, w jakim terminie, ile osób. Wejdź na magraclub.pl i tam jest zakładka cennik. Cena oczywiście z wyżywieniem i wszystkimi bajerami
My jedziemy już tam czwarty raz i za każdym razem z naszą goldenką psicą za którą nic się nie płaci dodatkowo.[/url][/url] -
Anoolka ja jem wszystko włącznie z czekoladą, grzybami, kapustą itd. na szczęście Karolcia ma taką skórę, że nic jej nie dolega. Pupy tez nie smaruje, tylko raz dziennie - rano bo całą noc od 21 do 8 rano nie przebieram pampersa, ale też jej nic nie jest.
-
sylwia1985 wrote:czekam na neurologa a moj nie chce wogole teraz sczepic tylko wtedy gdy dziecko bedzie mialo isc do zlobka czy przedszkola- bedzie wojna miedzy nami ale tez chce zrobic tak zeby bylo dobrze bo naczytalam sie ze wiele jest niepotrzebnych szczepien i zaszczepie tylko na te ktore proponuje dr Majewska
Sylwia, a co sądzisz o lekarzach, którzy szczepią własne dzieci? Uważasz, że mają mniejszą wiedzę na ten temat niż dr Majewska?Anoolka, Sisilla, poczwarkah lubią tę wiadomość