Pazdziernikowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyataga4 wrote:Mój Kajtek dziś w nocy począwszy od godz 2, budził się co godzina, z płaczem, jakby go coś strasznie bolało! A jak go przystawiłam do piersi to jadł jakby ze 3h mleka nie miał w ustach. Kompletnie nie wiem o co kaman. Rano byłam nieprzytomna.
Ja tez dostałam mniej kasy z ZUSu, o 140zł!!! Czy ktoś wie, dlaczego tak jest? Bo luty jest krótszym miesiącem? Ale to tylko 2 lub 3 dni -
Anoolka wrote:Ja już zauważyłam że różnie płacą w zależności od ilości dni w miesiącu. Dla mnie to jest czyste zlodziejstwo.
OMG, ja dostałam 250 zł mniej
Bella_Ona wrote:Zgadzam sie z Toba jak najbardziej, ale Franio czesto jak je z piersi to macha glowa bardzo, wtedy jak nacisne poleca ze 2 kropelki, on sie musi nie najadac skoro rano zjadl 100ml mm, a nigdy rano mu mm nie podawalam.
Sloiczki podaje mu po mleku i 1 sloiczek na 3 razy, wiec to bardziej przekaska. Ja naprawde wolala bym karmic tylko piersia, ale ja waze 49kg piersi mam hm.... jak groszki wiec na pewno nie produkuja tyle ile duzy Franio potrzebuje. Piersia bede karmila ile sie bedzie dalo, ale z natura nie wygram.
Dlaczego Ci to mówię? Bo skoro ja mogę mimo wszystko wykarmić to każda może! I bardzo bym chciała żeby i Tobie się udało, a moim zdaniem zwiększenie liczby posiłków będzie się w Twoim przypadku równać ze skończeniem kp w ciągu miesiąca, maks półtora
A co ile go karmiłaś? Ja karmię na żądanie, ale wychodzi to mniej więcej co 1,5-2h w dzień. Może po prostu karmisz za rzadko?
A jeśli chodzi o naturę to powiem Ci tak - natura stworzyła Ci cycki do tego żebyś mogła wykarmić synka bez papekAnoolka, ataga4, rewoppka lubią tę wiadomość
-
Sroka wrote:Ja też czekam z rozszerzeniem diety aż do 6 miesiąca.
Właśnie przyjechała pościel i poduchy teraz tylko wypiorę i wieczorem już może będę aranżować łóżeczko:)
Tak, koniecznie się pochwal Moje przyszły wczoraj i już je dzisiaj założyłam, chociaż motałam się trochę z wiązaniami i tak to wygląda :
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e6263ce4c6aab6d5.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a1fe8942d9f7fd96.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/9a3b9d783f8d335e.htmlataga4 lubi tę wiadomość
-
Bella_Ona wrote:Zgadzam sie z Toba jak najbardziej, ale Franio czesto jak je z piersi to macha glowa bardzo, wtedy jak nacisne poleca ze 2 kropelki, on sie musi nie najadac skoro rano zjadl 100ml mm, a nigdy rano mu mm nie podawalam.
Sloiczki podaje mu po mleku i 1 sloiczek na 3 razy, wiec to bardziej przekaska. Ja naprawde wolala bym karmic tylko piersia, ale ja waze 49kg piersi mam hm.... jak groszki wiec na pewno nie produkuja tyle ile duzy Franio potrzebuje. Piersia bede karmila ile sie bedzie dalo, ale z natura nie wygram.
Ja też mam Bella_Ona identyczną sytuację jak ty. Moja Zosia w nocy na cycusia rano też ale już koło 14 zaczyna się dziczenie przy cycku. Najpierw myślałam, że hałas i inne rzeczy ją rozprasza, zmieniłam to. Następny dzień to samo. Pediatra zasugerowała, żeby spróbować po KP zrobić odrobinę mm i sprawdzić czy nie zje. W piersi po jej jedzeniu posucha, zrobiłam z ciężkim sercem mm i młoda wciągnęła 150 ml, trzy razy dorabiałam, a jaka była spokojna. I to co niedawno napisała Ataga, znam wiele osób, które mimo dokarmiania mm karmiły piersią do roku i dłużej. Też mam bardzo mały biust i jak widzę, że ona chce jeść co godzinę, to znaczy, że coś nie hallo i dokarmiam ją mm. Próbowałam z słoiczkami, ale moja chyba jeszcze nie jest gotowa i czekam do 6 miesiąca:)
Aha i dokarmiam rzadko, też może zjadła od początku Max jedną puszkę mm, ale bez jaj nie demonizujmy tak tego mm:) i tak wiem , że mleczko mamy naj,naj,naj na świecie;)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lutego 2015, 20:19
-
Smutas wrote:Ale ten ZUS sobie poleciał z nami, ja mam nieduże dochody to tylko 100mniej,
Sylwia a co jest Nikusiowi bo przeoczyłem czemu chodzicievdo neurologa i czemu nie pozwala szczepić? -
heeeej ja nie demonizuję mm! i nikogo nie piętnuję.
Mam nadzieję że nie do mnie to było napisane Ja tylko staram się pomóc, bo moim zdaniem każda z nas jest w stanie wykarmić, tylko czasem trzeba wsparcia!
Aha... mój dzieć czasem chce jeść co godzinę, czasem co 1,5, czasem co 3 a czasem co 7 (w nocy) i nie uważam z tego powodu że z moim mlekiem jest coś nie haloWiadomość wyedytowana przez autora: 24 lutego 2015, 20:46
Anoolka lubi tę wiadomość
-
poczwarkah wrote:heeeej ja nie demonizuję mm! i nikogo nie piętnuję.
Mam nadzieję że nie do mnie to było napisane Ja tylko staram się pomóc, bo moim zdaniem każda z nas jest w stanie wykarmić, tylko czasem trzeba wsparcia!
Aha... mój dzieć czasem chce jeść co godzinę, czasem co 1,5, czasem co 3 a czasem co 7 (w nocy) i nie uważam z tego powodu że z moim mlekiem jest coś nie halo
Nie, oczywiście, że nie do ciebie, ja tak ogólnie o tym demonizowaniu, bo wiem, jak to jest, jak nie można karmić, a wszyscy chcą ci wmówić, że za wszelką cenę masz próbować, a jak nie to zła matka z ciebie. Tak jak napisałaś, dobrze jest mieć wsparcie i pomoc, tak jak ty nam piszesz, co jeszcze mogłoby pomóc. A mnie z tym częstym karmieniem chodzi o to, że widzę kiedy moje piersi nie dają rady i choćby nie wiem co muszę się wspomóc. Niestety w fakcie częstego przystawiania dziecka, moje cycusie mają górna granicę i nie ma zwiększania produkcji, bo może dlatego, że takie dni zdarzają się raz na jakiś czas a nie codziennie i nie ma sygnału do ciągłego zwiększenia ilości mleczka.
-
Bella_Ona wrote:Ja od poczatku skazalam siebie na nie karmienie, bylo juz nawet tak ze tylko odciagalam mleko i na kilka odciagniec udalo mi sie uzbierac na 3 butelki po 60ml. Lekarka mi powiedziala zebym walczyla i dostawiala jak najczesciej, tak tez robie, karmie Frania bardzo czesto, czasem doslownie wisi godzinami na cycach. Ale on urodzil sie duzy, mial duze potrzeby, a ja duze problemy (w czwartek wyszlismy ze szpitala, a ja w sobote cala noc spedzilam na pogotowiu), ciocie mi nawet odradzaly karmienie, dlatego ciesze sie ze go wciaz karmie, w nocy zawsze, na noc zawsze mm, wczesniej dawalam jeszce kolo 16 jedna butelke, ale dzis o 10zjadl 100ml, wiec musial byc glodny, mimo oproznienia piersi. Takze ja wiem, ze moje mleko mu nie wystarcza, niestety!
A tez sloiczki to poki co malusia czesc, a odmawiac mu nie bede tym bardziej kiedy widze jak chetnie je i wszystko mu smakuje. Niech pomalu cos tam porobuje
Moim zdaniem najważniejsze jest to, że choć trochę ma cycusia, do tego zadowoloną mamę i sam jest najedzony. Ty jesteś mamą i wiesz najlepiej, co dla niego najlepsze.ao12., ataga4, pestka lubią tę wiadomość
-
poczwarkah wrote:heeeej ja nie demonizuję mm! i nikogo nie piętnuję.
Mi tak poradziła pani doktor w CB aby dokarmiać mm, niestety moje piersi nie były w stanie wykarmić mojej córy.To było moje jedyne wyjście i dziecko najedzone zadowolone to dla mnie najważniejsze
Na tym poprzestanę.
i pochwalę się jeszcze, a co
Ala waży juz 6575g a długa hehe tylko na 62 cm.
Na razie po szczepieniu ok, temperatury nie miała, zobaczymy co będzie w nocy...Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lutego 2015, 21:32
Sisilla lubi tę wiadomość
-
Ao12 a tak z ciekawości, to jakim systemem dokarmiasz? Mnie lekarka mówiła, że w razie czego, żeby nie zaburzać laktacji to najpierw cycuś a pózniej mm. Tak robisz? Czy zastępujesz jakiś jeden posiłek?
A tak z ciekawości ile razy w ciągu dnia karmicie, tak średnio? Wiem ze KP będzie się różnić od mm, ale i tak chciałabym zapytać i jedne i drugie mamy. W końcu jesteśmy już w piątym miesiącu i trochę już to się zmienia.
Moja Zosia w nocy je średnio 3 razy, noc zaczynam od 00:00 rano jak wstanie, potem po pierwszej drzemce koło 11, póżniej po spacerze koło 14-15, następnie po ostatniej drzemce 17-17:30 i po kąpieli koło 20:30, czyli koło 8 razy. Mamo dużo razy, ale nie każde karmienie trwa długo, oczywiście karmię piersią, a jak u was?
A z zabawnych historii. Jak już pisałam wcześniej moja Zosia jest z tych dzieci wagi piórkowej, ledwo 6 kg. Lekarka na wizycie kontrolnej zadowolona, że Zosia lepiej przybrała pyta, czy dokarmiam, tak jak mówiła mm. Ja, że tak. Ona uśmiech od ucha do ucha pyta ile razy, a ja mówię, że 5-6 razy, a ona dziennie, a ja nie, że w miesiącu. Myślałam, że padnie trupem taką miała minę hehe, a juz myślała, że jej chytry plan zadziałał.rewoppka, ao12., ataga4, Nelly, pestka lubią tę wiadomość
-
U nas noc się zaczyna od 22:30 wtedy jest pierwsze karmienie na śpiocha, bo Tomek zasypia ok 19-20. Potem ok 00,2,4,6-7 (tak się budzi), w nocy wychodzą karmienia 4-5 różnie, a w dzień je co 1,5 h - 2 h więc ok 6-8 karmień, czyli razem w ciągu całej doby wychodzi od 10 do 13 karmień.... osz matko! Dużo..