Pazdziernikowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Na poczatku Gabrysia spala bez poduszki i pod kocykiem. Ale niedawno rozpakowalam jej poduszkę i kolderke. Poduszka jest tak płaska ze chyba nie ma różnicy czy śpi z poduszka czy bez. A koldre tak skopuje ze nie wiem czy jest sens że ją ma. W dzień za to śpi pod kocykiem. Czasami na noc zakladam jej spiworek na szelkach ale ulewa i jest często w praniu. Co do ulewania to ulewa nam prawie po każdym karmieniu. Był jakiś czas spokój ale teraz znowu się zaczęło. Podobno ja ulewałam baaaardzo długo
Bella Ona wczesniej moja Gabrysia zasypiala w dzień sama, po prostu odkladalam ja do łóżeczka i odjezdzala. Ale od jakiegoś czasu muszę ja bujać. Zawijam ja w miękki kocyk, daje smoka, pieluszke do policzka, włączam szum i chwile lulam. Jak widzę ze juz się uspokoiła i zaczyna odjezdzać to odkladam ja do łóżeczka. Wczesniej spala w dzień na naszym łóżku ale od kiedy zaczęła się obracać jak wskazówki zegara to wole ja kłaść do lozeczka -
mama86 wrote:Co do ulewania to ulewa nam prawie po każdym karmieniu. Był jakiś czas spokój ale teraz znowu się zaczęło. Podobno ja ulewałam baaaardzo długo
-
Sroka wrote:Lekarka zaleciła żeby wychodzić, ale u nas ciągle albo wieje albo pada i jeszcze nie byłam z Małą. ;<
Dziewczyny, zaczynam robić pompony! O takie! http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/6891708c0d36c28d.html
Jakby któraś z Was chciała, polecam się
Matylda nas natchnęła -
Ataga4 Franek ulewac to nie ulewal, ale na poczatku tak dziwnie sie dlawil, tak jakby mu mleko wracalo i wiele razy wymiotowal wtedy dlatego zawsze czekalam i dopiero po tym dziwnym dlawieniu odkladalam , ale te ksiazki to za duzej roznicy nie robia, ale na pochylym dziecko moze spac, gorzej jak ma np sama poduszke jakas duza. Te poduszki dla dzieci sa wlasnie tak plaskie ze bez roznicy. W sumie te szpitalne lozeczka tez sa takie pochyle, wiec chyba nie ma w tym nic zlego.
Mama86 nam tez sie zdarzalo owijac w kocyk jak np wszystkie rozki byly wyprany, ale to tylko kilka razy. Ja marze tylko o tym, zeby sam zasypial polozony w lozeczku, bez lulania, ale tez wiem, ze przyzwyczail sie w czasie kolek. -
Właśnie, Dorota Was urządzi lub jeszcze na Youtubie jest mnóstwo filmików jak to robić
Mnie to fajnie odstresowuje.
Lekarka nam mówiła, żebyśmy w sobotę na to szczepienie podeszły, ale Małą jeszcze pokasłuje, więc chyba nie wybiorę się teraz tylko w przyszłym tygodniu.
hmm, to widzę, że dużo z Was ma te kołderki i poduszki. To się nie przejmuję gadką koleżanki -
ataga4 wrote:Dziewczyny kp, ile najdłużej wasze maluchy nie robily kupki? Moj nie zrobil od niedzieli, troche mnie to martwi,bo jakos nie chce mi sie wierzyć ze nagle moj pokarm stal sie taki bezresztkowy... tym bardziej ze do tej pory robil 2x dziennie
Nam lekarka powiedziała, że nawet do 10 dni to jest wszystko okej. -
ataga4 wrote:Dziewczyny kp, ile najdłużej wasze maluchy nie robily kupki? Moj nie zrobil od niedzieli, troche mnie to martwi,bo jakos nie chce mi sie wierzyć ze nagle moj pokarm stal sie taki bezresztkowy... tym bardziej ze do tej pory robil 2x dziennie
ale nie martw się, zmienia się dzieciaczkom co chwilę ostanio Franek robi co dwa dni, a teraz znowu coś mu się odmieniło i dziś dzień 4....ale dziś już chyba będzie, 'czuję' że idzie
Czekaj spokojnie, zrobi samWiadomość wyedytowana przez autora: 26 lutego 2015, 08:31
Sisilla lubi tę wiadomość
-
Ulewanie mamy nadal prawie przy każdym odbiciu, czasem jak leży na brzuchu, czasem jak leży na dużej poduszce czyli nawet pod kątem, ale już przywykłam, może jak zacznie siedzieć i jeść na siedząco to się to skończy.
Ja mam w łóżeczku klina pod materacem a na materacu płaską poduszkę bo lubi się do niej przytulać, czasem rączką sobie do policzka jeszcze bierze. Przykrywam go kocykiem jak usypia, a jak uśnie to na to kołdrę bo zmniejszam temp na wieczór w pokoju, no i nad ranem jest hebel szczerze mówiąc. Wyprzytulam go na noc tj ok 8 nosząc na rękach a potem kładę do łóżeczka, smoczek, dobranoc, karuzela (teraz to bardziej sama melodia) i wychodzę, za jakiś czas zaglądam czy śpi. Potem po jedzeniu o 23,24 dzisiaj akurat 1 zagarniam go do siebie do wyrka i śpi na zwykłej poduszce i przykryty normalną kołdrą (bo jak smoczka w nocy woła to nie chce mi się wstawać do łóżeczka, tak sobie rękę tylko wyciągnę i pach japka zamknięta). W ogólę to się cieszę bo już mamy tylko dwa karmienia - jedno właśnie w okolicach 23,24 a drugie koło 6, jak woła mi o 4 (bo i tak bywa) to zamiast 5 miarek mleka daje mu 2 i tak upojony wodą zasypia i a potem o 6 normalnie szamie tyle ile trzeba.
Współczuję Wam tych 8 i to jeszcze jakoś zrośniętych z kością, masakra, już mi słabo, nie na widze bólu zęba brrrr (a sama mam prawie wszystkie zepsute, choć nie chce mi się wierzyć bo inna dentystka na początku 9 miesiąca widziała jedną dziułę, a ta pipa naraz gada, że cała japa do robienia.......aż tak by poleciały po porodzie?)
A wczoraj oszamaliśmy cały słoiczek z królikiem, mam już małego mięsożercę. Mój avatar ma w końcu powód do krzykupestka, ataga4, ao12. lubią tę wiadomość
-
A dziewczyny powiedzcie mi, czy Wasze dzieciaki tez mają teraz taki lekki sen? Kurcze kiedys jak spał można było normalnie przy nim rozmawiac i spał, a teraz wystraczy, że mi 'kolano strzeli' i się wzdryga, rzuca nogami i w ogole...jakas masakra:/ nie chce go przyzwyczaic do totalnej ciszy.. jak to jest u Was?
-
pestka wrote:A dziewczyny powiedzcie mi, czy Wasze dzieciaki tez mają teraz taki lekki sen? Kurcze kiedys jak spał można było normalnie przy nim rozmawiac i spał, a teraz wystraczy, że mi 'kolano strzeli' i się wzdryga, rzuca nogami i w ogole...jakas masakra:/ nie chce go przyzwyczaic do totalnej ciszy.. jak to jest u Was?
nie, to u nas tak nie ma. Faktycznie ma lżejszy sen, ale telewizor czy radio ją nie budzi, i możemy swobodnie rozmawiać. -
nick nieaktualnyTo prawda że kolderka i poduszka to kiepski pomysł. Filip spał z poczatku w spiworku ale protestował wiec siłą rzeczy śpi teraz pod kolderka ale bez żadnej poduszki.
Ataga Filip robi kupe raz na tydzień, w szpitalu mówili ze ok a położna stęka że za rzadko i mam jabluszko dawać. Z poczatku nie chciałam ale że on się rwie do jedzenia to dziś mu dam
Moi gastrotuss nie zdał egzaminu. A u was zmniejsza się częstotliwość ulewania? W szpitalu pediatra mówiła ze to ważne. U nas jest taka różnica że w nocy przestał ulewac. No i jeszcze miałam Ci napisać że odkrylam masc Neodex która Filipowi pomaga na pekajace uszka wiec u was może pomoże na wysypkę. Możesz też wypróbować kropli fenistil, jedne i drugie bez recepty.Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lutego 2015, 08:56
MOI lubi tę wiadomość
-
pestka wrote:A dziewczyny powiedzcie mi, czy Wasze dzieciaki tez mają teraz taki lekki sen? Kurcze kiedys jak spał można było normalnie przy nim rozmawiac i spał, a teraz wystraczy, że mi 'kolano strzeli' i się wzdryga, rzuca nogami i w ogole...jakas masakra:/ nie chce go przyzwyczaic do totalnej ciszy.. jak to jest u Was?
Ja mam tak od początku, o ile jednostajny szum np radio czy tv (oczywiście niezbyt głośne) przejdą, tak wszelkie stukania, pukania i strzelania kości zaraz oczy otwarte. Co najśmieszniejsze mamy tu gdzie teraz mieszkamy stare drewniane podłogi, które skrzypią i chodzę jak jakiś debil bokami i wydeptuję ścieżkę tam gdzie skrzypienia nie maSroka, ataga4, Anoolka, ao12., Nelly, pestka, MOI, Kasiula09 lubią tę wiadomość
-
Bella_Ona wrote:U nas to samo! Kiedys moglam pogadac przez skypa czy tel jak spal, a teraz? Otwiera oczy i tak marszczy czolo, przyglada mi sie jakby chcial powiedziec "zamknij sie ja spie". A z podlogami mam to samo, a zeby bylo smieszniej to jak zasypia juz na noc, to my wszystko gasimy, tv, swiatla i szybko do lozka, ktorego spod tez skrzypi i najlepiej jakbysmy sie wcale nie poruszali, wczesniej mocniej spal, chociaz dopoki spi u mnie na rekach to nic mu nie przeszkadza.
Hehe dyktatura od małego -
nick nieaktualnyBella_Ona wrote:U nas to samo! Kiedys moglam pogadac przez skypa czy tel jak spal, a teraz? Otwiera oczy i tak marszczy czolo, przyglada mi sie jakby chcial powiedziec "zamknij sie ja spie". A z podlogami mam to samo, a zeby bylo smieszniej to jak zasypia juz na noc, to my wszystko gasimy, tv, swiatla i szybko do lozka, ktorego spod tez skrzypi i najlepiej jakbysmy sie wcale nie poruszali, wczesniej mocniej spal, chociaz dopoki spi u mnie na rekach to nic mu nie przeszkadza.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lutego 2015, 09:49
-
pestka wrote:A dziewczyny powiedzcie mi, czy Wasze dzieciaki tez mają teraz taki lekki sen? Kurcze kiedys jak spał można było normalnie przy nim rozmawiac i spał, a teraz wystraczy, że mi 'kolano strzeli' i się wzdryga, rzuca nogami i w ogole...jakas masakra:/ nie chce go przyzwyczaic do totalnej ciszy.. jak to jest u Was?
My raczej nie mamy z tym problemu. W dzień Lila zaśnie przy rozmowach, włączonym TV i muzyce a jak już śpi to mogę sobie pozwolić nawet na odkurzanie. Jak kładę ją na noc w łóżeczku to już raczej w spokojniejszych warunkach ale nie ma problemu żeby wejść potem do sypialni i np. poszukać czegoś w szafie. Akurat na to zwracałam dużą uwagę od samego początku i nigdy nie było u nas idealnej ciszy