Pazdziernikowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Ano i ja dzisiaj spałam..uwaga 10h! maluszek w nocy standardowo 3 pobudki, a o 7:20 jak zaczął gadać z lampą wstał mój M powiedział, żebym sobie pospała i wstałam o 10! wtedy tez przyniosł mi Frania, żeby zjadł :)Boże jestem wyspana jak nie byłam przez ostatnie 5 miesięcy!
a mój dziś idzie na miasto z chłopakami na piwko i gokarty a do mnie wpada przyjaciółka (żona jednego z chłopaków) i będzie ze mną od 18 z Franeczkiem, potem go wykapiemy i spać, a my będziemy grać w planszówki! także fajny wieczór się szykuje a jutro dziadkowie biora maluszka na spacer i sie nim pozajmują trochę a my wychodzimy na miasto! także jestem przeszczęśliwa! normalnie odpocznę w ten weekend że hej!
i w ogóle chciałam pochwalić mojego kochanego bąką, wczoraj to w grzeczności przeszedł sam siebie! Sam się bawił cały ranek, na spacerze szybko usnął, spał ładnie i wieczorem już nie chciał drzemać( nie był zmeczony ani nic przez 3h!) i tez sie bawił a to oballem 1,5h(super zabawka, na prawdę!), potem była karuzelka, potem pogaduchy z kotem, brzuszek i kapanie i spanie w tym czasie zdarzyliśmy zrobić obiad, trochę posprzątać i odmalować małe przebarwienia na ścianach farbą niesamowite teraz zas rozmawiał z Capitanem Calmari! chwilo trwaj!Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lutego 2015, 16:11
Sroka, MOI, ao12., ataga4, Anoolka, paradise lubią tę wiadomość
-
Pestaka weekend Ci się szukuje super! No mam tantum verde i sol emska i gargarin do płukania plus duomox co 8godzin.
Maz idzie na noc do pracy więc muszę do wieczora jakoś się ogarnąć.
Tak tydzie temu Agata byla o tej porze xhora i jeździliśmy po lekarzach.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lutego 2015, 11:31
-
Jesteśmy u moich rodziców, a popołudniu idziemy na imieniny do tescia:-) Antek padł wczoraj 20:30 i spał do 8!!! oczywiście o 23 smok i karmienie o 3 bo cycki mi pekaly i musiałam i tak odciągnąć z jednego, powtórka 5:30 i pobodka 8. Teraz młody na spacerze z tata a ja ide sie zdrzemnac. Mąż miał wczoraj wolne więc odpoczywam, tylko karmię no i usypiam.
Właśnie, u nas usypianie na rękach tylko, a młody waży 8,5kg. Według naszej wagi:-)
Krem mam na dole, więc sprawdzę nazwę i pewnie jutro albo wieczorem wpiszę.
My jeszcze jeździmy z wkładką w foteliku ale już niedługo. Antek na spacery już nie jeździ w kombinezonie tylko spodniach bluzie plus takiej wlochatej kurteczce, ja mówię na nią futro:-)[/url][/url] -
Nutella wrote:u mnie masakra:/
mała ma okropny katar i kaszle.
Pediatra powiedział, że nie wygląda to za dobrze i w razie czego mamy jechać do szpitala:(
Ehh....Ewelka91 -
Nutella wrote:u mnie masakra:/
mała ma okropny katar i kaszle.
Pediatra powiedział, że nie wygląda to za dobrze i w razie czego mamy jechać do szpitala:(
Ehh.... -
ewcia91 wrote:Ja narazie nic nie planuje ale jeśli coś kiedyś to wiosną albo latem
Zgadzam się! jeśli świadomie, to tylko na wiosnę lub lato
A przy okazji, bo niektóre z Was są już zdecydowane na drugie dziecko, tak, żeby różnica wieku wynosiła ok 2 lata. I zastanawiałam się ostatnio, jak w takiej sytuacji wyglądają np spacery...? Jedno dziecko w gondoli - wiadomo, a co z drugim? Przecież taki letni maluch potrzebuje jeszcze spacerówkę. A pchać dwa wózki może być ciężko -
nick nieaktualnyataga4 wrote:Zgadzam się! jeśli świadomie, to tylko na wiosnę lub lato
A przy okazji, bo niektóre z Was są już zdecydowane na drugie dziecko, tak, żeby różnica wieku wynosiła ok 2 lata. I zastanawiałam się ostatnio, jak w takiej sytuacji wyglądają np spacery...? Jedno dziecko w gondoli - wiadomo, a co z drugim? Przecież taki letni maluch potrzebuje jeszcze spacerówkę. A pchać dwa wózki może być ciężko -
paradise wrote:Oj rzeczywiście dzisiaj cichutko. To ja się pochwalę. Lila została wczoraj z moją mamą od 17:00 do 24:00! My wyszliśmy na miasto ze znajomymi Byliśmy w trzech knajpach, jedliśmy niezdrowe zapiekanki i wracaliśmy do domu pieszo bo uciekł nam ostatni autobus Ach, już zapomniałam jak to jest. Bawiłam się świetnie ale byłam mega szczęśliwa jak wróciliśmy już do domu Byliśmy w szoku jak mama o 21:00 napisała mi smsa, że Lila już wykopana, najedzona śpi. Obudziła się dopiero o 6:30. Muszę mamie kupić medal "super babci" bo tak świetnie się spisała
ps ja tez bym chciala urodzic w lecie maluszkaWiadomość wyedytowana przez autora: 28 lutego 2015, 16:01
-
ataga4 wrote:Zgadzam się! jeśli świadomie, to tylko na wiosnę lub lato
A przy okazji, bo niektóre z Was są już zdecydowane na drugie dziecko, tak, żeby różnica wieku wynosiła ok 2 lata. I zastanawiałam się ostatnio, jak w takiej sytuacji wyglądają np spacery...? Jedno dziecko w gondoli - wiadomo, a co z drugim? Przecież taki letni maluch potrzebuje jeszcze spacerówkę. A pchać dwa wózki może być ciężko
Wózek dla bliźniaków ja mam akurat babcie,ciocie i wujków co chętnie wychodzą i plac zabaw ogrodzony, duży obok domu także będę wychodzić z maluchem i ktoś ze mną ze starszą. No i planuję zrobić mini plac zabaw na moim i dziadków podwórku to wtedy problem codziennych spacerów się rozwiąże.
Miałam dwa dni temu zastój pokarmu, a myślałam, że już się nie zdarzy. Szczególnie, że wyłącznie ściągam pokarm, pierwszy zastój zakończył się zapaleniem piersi i zanikiem pokarmu, także boję się każdego zastoju bo tylko jeden cycek pracuje -
nie no przecież dziecko 2,5 roku samo może spacerować obok to nie będzie super prędkosc, ale zawsze
no ja planuje urodzić wiosną/późna zimą latem tez nie chce bo w te upały z brzuchem to nie dla mnieWiadomość wyedytowana przez autora: 28 lutego 2015, 16:10
-
nick nieaktualny
-
Moja kuzynka też korzystała z wózka podwójnego (gondola + spacerówka w jednym) Teraz mały jeździ w spacerówce a starszy ma dostawkę, taką jakby deskorolkę ale i tak mało z niej korzysta.
Ja tam drugiego dziecka nie będę planować na daną porę roku. Jak już się zdecydujemy to od razu działamy
Nutella, dużo zdrówka dla córeczki. Mam nadzieję, że się polepszy.
-
Bella_Ona wrote:Paradise no babcia super, ale i bezproblemowe dziecko (wiadomo, w granicach rozsadku).
Moja mama tez zawsze chetnie sie zajmie ale mieszka 40km od nas, a tesciowa to by chciala codziennie przyjsc (duzo mowi malo robi), ale my nie chcemy, zreszta wiadomo tesciowa to tesciowa! Moja mieszka w tym samym miescie-stanowczo za blisko!
Ja z teściową małej też bym nie zostawiła. Przynajmniej jeszcze nie teraz. Ona to ten typ co bierze dziecko na ręce jak jest uśmiechnięte a jak zaczyna marudzić i płakać to w sekundę oddaję i mówi, że pewnie głodna albo ma mokro bo to na pewno nie przez nią ten płacz.Sroka, tofirus lubią tę wiadomość