Pazdziernikowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Nutella wrote:Kochane na wszystko jest sposób;)
http://olx.pl/oferta/wozek-podwojny-dla-dzieci-w-roznym-wieku-gleboki-i-spacerowy-CID88-ID5Wu6H.html
Hehe pomysł okej, ale życzę powodzenia na spacerach na wąskich chodnikach
On jest pewnie szeroki jak wózek dla bliźniaków, i lipa jest chodzić z takim, wiem, b spacerowalam z bratankami, w opcję wchodziły tylko szeroki chodniki niezastawione samochodami. Niewielki wybór.
-
Ataga, pewnie masz racje. Ten wozek to fajne rozwiazanie, ale nie w naszej polskiejrzeczywistosci. Nie dosc, ze byloby ciezko na chodnikach, to o wejsciu do sklepu (nie hipermarketu) graniczyloby z cudem. Swoja droga zastanawiam sie nak sobie radza mamy blizniakow
Moi
-
Bella_Ona wrote:A wlasnie dziewczyny jak to jest z tym bezplatnym wychowawczym? Komu sie nalezy? Wlicza sie do lat pracy? Mozna go przerwac? Ile trwa?
3 lata na dziecko do ukończenia 4 albo 5 roku życia i nie trzeba brać ciągiem. Tyle wiem. Może ktoś ma jakąś znajomą kadrową i by podpytał?
bo ja takowej nie posiadam a do tej z roboty jakoś mi się nie chce iść.
Sroka może odpuści jak się wypociłaś
Pogoda jak na razie kijowa zakociubiło sie, szaro, buro i ponuro a miało być słoneczko.....
-
FAjny ten wózek, są też takie z dostawką, że z przodu spacerówka z tyłu leżanka albo na odwrót nie pamiętam. No i są dzieci a dzieci, jedno 1,5 roczne pojeździ a drugie za nic w świecie bo będzie chciało lecieć, dlatego najlepsza opcja to chyba ta nakładka do stania - jak się zmęczy to wskoczy i odpocznie, a potem dalej. Ewentualnie znajoma, która ma rok i parę miesięcy różnicy między dziećmi, żeby okiełznać to starsze nosi je w chuście na plecach.
-
Sisilla wrote:Letty czy to oznacza, że masz pokarm tylko w jednej piersi? A druga zupełnie pusta? Odciągasz mleko tylko z jednej? Ciekawi mnie to, bo moja Zosia upodobała sobie tylko prawą pierś, lewej unika i odwraca głowę od niej, w niej też miałam od początku mniej mleczka, ale piła z niej. W nocy jak jest trochę zamroczona przystawiam ją do niej i ładnie ssie i słyszę jak połyka, ale od kilku dni muszę ściągać pokarm z niej laktatorem, bo młoda maltretuje tylko prawą pierś, a ja nie chciałabym w tej lewej stracić całkowicie pokarmu.
dokładnie tak tylko z jednej, o drugą walczyłam jakieś 2 tyg ale dziennie udawało mi się wyciągnąć może 60 ml. Tymczasem z tej pracującej wyciągam 600 ml. Jakiś tam pokarm jest bo leci czasem ale jak ostatnio ściągałam 10 min to było 10 ml.
Dużo dzieci tak ma, że chce tylko jedną. Mam dwie koleżanki, które tak karmią ale różnicę w piersiach mają straszną. Koło 3 rozmiarów. Mi akurat nic piersi nie urosły dlatego pierś bezmlezna dalej jest minimalnie większa
Sisilla lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Anoolka, sto latek dla Filipka Ależ ten czas leci, jak szalony!!! A swoją drogą, nie obraz się, ale z tego Twojego brata niezly krzykacz jest. Pamiętam że wcześniej też opisywalas jakąś sytuację i on zachował się podobnie, tzn wymadrzal sie Czy sam ma dzieci? "Najsmieszniejsze" a raczej przerażające jest to, że 3 dorosłych ludzi nie umiało poradzić sobie z jednym 5mies dzieckiem Ale każdemu może się to przytrafić, tak jak pisalas nastąpiła "zbiorowa panika", no i Filipek ostatnio marudny jest przez zęby, pewnie wszystko na raz się złożyło.
Bella, sukcesów życzę w usypianiu, może i dziś się uda
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 kwietnia 2015, 09:17
-
nick nieaktualnyDziękiataga4 wrote:Anoolka, sto latek dla Filipka Ależ ten czas leci, jak szalony!!! A swoją drogą, nie obraz się, ale z tego Twojego brata niezly krzykacz jest. Pamiętam że wcześniej też opisywalas jakąś sytuację i on zachował się podobnie, tzn wymadrzal sie Czy sam ma dzieci? "Najsmieszniejsze" a raczej przerażające jest to, że 3 dorosłych ludzi nie umiało poradzić sobie z jednym 5mies dzieckiem Ale każdemu może się to przytrafić, tak jak pisalas nastąpiła "zbiorowa panika", no i Filipek ostatnio marudny jest przez zęby, pewnie wszystko na raz się złożyło.
No niezły krzykacz jest i nerwus straszny. Ataga ale Ty masz pamięć, chyba nawet lepsza niż moja bo wiem że pisałam ale nie wiem o którym bo mam trzech braci i każdy czasem mi za skórę zachodzi Ma syna 13 lat a jego żona 2 dzieci z poprzedniego małżeństwa.
Z jednej strony rozumiem że mogli się wystraszyć bo jak Filipowi naprawdę coś nie pasuje to płacze tak że aż robi się bordowy i wypieków dostaje na twarzy, a jaki pisk....ale kurde nie on pierwszy i nie ostatni.
ataga4 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyU nas też radocha strasznapestka wrote:i my i my! ale radośc, ale z drugiej strony tak mi smutno, że moje dziecię juz taaakie duże...paranoja
Ja to tęsknię trochę do czasów jak tylko jadł i spał, ale wtedy byłam wypoczęta
pestka, ataga4 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
jejku Anoolka współczuję! a co sie takiego działo, nie ogarniam? Biedna, pewnie też neipotrzebnie się zestresowałaśAnoolka wrote:Moja mama zgodziła się zostać z małym a my z mężem poszlismy do kumpeli na impreze. Po 45 min telefon mojego brata (był akurat u mamy razem z żoną) że mamy szybko wracać do domu.Wchodzimy a tam spanikowana mama i brat wrzeszczacy na nas nawet nie wiem dlaczego, coś tylko slyszalam że Filipa trzeba zawieść do szpitala bo go tak brzuch boli. Powiem wam że sytuacje ocenilam w kilka sekund. Od razu wzielam malucha na ręce a do brata powiedzialam żeby się zamknął, zaczął coś wrzeszczec wiec wyrzucilam go z domu. Filip uspokoił się w ciągu paru sekund moja mama natomiast powiedziała że nigdy więcej z nim nie zostanie
trzy osoby a nie potrafiły się zająć jednym dzieckiem
Bella_ona super kochana, oby tak dalej! Trzeba próbować, może się okazać, że dzieciaczki nie są az tak czasem przeciwne naszym planom usypianiowym Nasz właśnie zaliczył 40min snu w łóżeczku
I o karmieniu z jednej piersi też czytałam, że jedna matka od urodzenia karmiła tylko jedną, a jak po paru miesiącach z niej chciała odciagnąc, to leciała z niej siara! Natura jest niesamowita
-
nick nieaktualnyZ tego co znam Filipka to zaczął wrzeszczeć bo go za długo w leżaczku przetrzymali i zamiast go rozbawić czyli np robić głupie minki do niego itp to oni wkręcili sobie że go brzuszek boli. Zaczęli się wzajemnie nakręcać a dziecku się udzieliło i zamiast się uspokoić to wpadł w histerie a jak wpadł w histerie to oni jeszcze bardziej i błędne koło. Autentycznie pierwszy raz w życiu widziałam histerię zbiorowąpestka wrote:jejku Anoolka współczuję! a co sie takiego działo, nie ogarniam? Biedna, pewnie też neipotrzebnie się zestresowałaś Podejrzewam że jeśli bym nie wróciła jeszcze pare minut to oni by zadzwonili po karetke albo sami by go zawieźli do szpitala Ja naprawdę nie mogę pojąć że trójka dorosłych ludzi boi się rozwrzeszczanego malucha zwłaszcza że wiedzą że on ząbkuje i jest marudny już nie mówiąc że przecież sami wychowywali swoje dzieci a moja mama to aż czwórkę.
[/url]
[/url]
