Pazdziernikowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Nutella wrote:Kochane dziękuję za życzenia dla Ali:)
Idę z nią dzisiaj do lekarza na osłuchanie.
weekend był masakryczny:/ lejacy katar + kaszel.
Dziś jest odrobinę lepiej ale kaszel dalej jest brzydki:(
Dziewczyny kiedy Wasze maluchy zaczęły się śmiać w głos?
Mojej zdarzyło się to kilka razy i zastanawiam się co robię źle, że nie chce:(
Próbuje już wszystkiego.Ewelka91 -
ao12. wrote:Sroka ja polecam krem do pośladków Weleda, stosowałam u swojej niuni jak po antybiotyku miała biegunki i ranki na pupie-nic innego nie pomagało.
https://drogerianiemiecka.pl/pl/p/WELEDA-BIO-Krem-na-odparzenia-dla-niemowlat-z-nagietkiem/1675
Dzięki przekażę kuzynce gdyby jej nic nie pomogło. Biedna, tak przezywała na te położne bo pupa za jeden dzień na pewno sie taka nie zrobiła. -
Nutella wrote:Kochane dziękuję za życzenia dla Ali:)
Idę z nią dzisiaj do lekarza na osłuchanie.
weekend był masakryczny:/ lejacy katar + kaszel.
Dziś jest odrobinę lepiej ale kaszel dalej jest brzydki:(
Dziewczyny kiedy Wasze maluchy zaczęły się śmiać w głos?
Mojej zdarzyło się to kilka razy i zastanawiam się co robię źle, że nie chce:(
Próbuje już wszystkiego.
Ja też muszę się natrudzić, żeby Lila zaczęła śmiać się w głos. Czasami mi głupio jak ktoś ją próbuje np. z rodziny rozśmieszyć a ona patrzy na tą osobę jakby zastanawiała o co jej właściwie chodzi bo nie ma tutaj nic śmiesznego, heh
-
paradise wrote:Ja też muszę się natrudzić, żeby Lila zaczęła śmiać się w głos. Czasami mi głupio jak ktoś ją próbuje np. z rodziny rozśmieszyć a ona patrzy na tą osobę jakby zastanawiała o co jej właściwie chodzi bo nie ma tutaj nic śmiesznego, heh
-
Dziewczyny, Pestka ma rację Walczcie! Wydaję mi się, że z upływem czasu będzie coraz lepiej. Przede wszystkim warto rozmawiać. U mnie też nie zawsze jest idealnie i mam ochotę czasami wyjść i nie wracać. Wiadomo, że nasze życie zmieniło się o 180 stopni i musimy nauczyć się w nim funkcjonować. Każdy potrzebuje na to czasu. Ktoś świetnie odnajdzie się w nowej roli w ciągu miesiąca a komuś zajmie to trochę dłużej czasu. Wystarczy zapytać, szczerze porozmawiać i znaleźć wspólne rozwiązanie.. Wiem, że to nie łatwe ale to jedyne dobre wyjście z sytuacji. Bo ucieczka od problemów czyli rozwód nie przyniesie za sobą nic dobrego.
-
Hurra!!! Mogę dalej karmić
Dostałam na razie małą dawkę leku i przy zachowaniu 3 godzinnej przerwy między tabletką a karmieniem, mogę karmić spokojnie Muszę brać dwa razy dziennie - wieczorem to nie problem bo mały śpi minimum 3 godziny, ale rano to on je co 1,5 więc będę musiała raz dziennie dawać odciągane, ale to nic
Mam nadzieję, że ta dawka przyniesie jakąś poprawę... Moja tarczyca niestety nie czuje się najlepiej, na USG dzisiaj nawet jakieś guzki wykryli... No ale może jakoś to będzie.
Mój Witu też się nie śmieje w głos zbyt często, ale zdarza mu się Najczęściej jak ja się śmieję w głos.
A w moim małżeństwie jest chyba nawet lepiej po urodzeniu dziecka. Chociaż trochę się już kisimy siedząc od miesiąca razem w domu, no ale to chyba normalneMOI, ao12., Anoolka, rewoppka, Sisilla, pestka, Kakabaka lubią tę wiadomość
-
rewoppka wrote:24,99 za dwie sztuki z disneya
-
rewoppka wrote:Miałam już jedne z disneya z biedry i były bardzo fajne, po praniu też wszystko ok. A teraz te nowe się piorą
Zbieramy się do pediatry!
A przed chwilą przeszła burza z gradem i nawet grzmiało
To trafiłaś na fajne, ja po mimo prania delikatnego mam ścierki ;x
Oooo to znak, że idzie wiosna -
Czy Wasze maluchy też już są takie cwane że nie chcą się same zabawiać?
No dziś normalnie ani do kibla nie umiem wyjść, bo Agata zaraz krzyczy z maty do mnie. A kiedyś potrafiła dobre pół godziny leżeć i się sama bawić. -
rewoppka wrote:Miałam już jedne z disneya z biedry i były bardzo fajne, po praniu też wszystko ok. A teraz te nowe się piorą
Zbieramy się do pediatry!
A przed chwilą przeszła burza z gradem i nawet grzmiało
U nas właśnie po burzy, grad i temperatura spadła o 7 stopni, jakiś dramat, a burza z piorunami i błyskało się niesamowicie. Prawie jak pierwsza wiosenna burzaBella_Ona lubi tę wiadomość