Pazdziernikowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Kobietki, przepraszam, ze się nie odezwałam po czwartkowej wizycie, ale dostałam telefon z pracy i po prostu wpadłam w wir obowiązków, a dolegliwości ciążowę tak mnie męczą, ze szok Przed chwilą zwymiotowałam prowadząc samochod.. Wkoncze sie Na szczęście z dzidzią moją wszystko dobrze Serduszko pięknie pika no i w czwartek mieliśmy 1,55 cm
Postaram sie nadrobić, bo nie wiem co u Was od czwartku słychać! Mam nadzieje, ze wszystko OK. Dziękuję, ze o mnie pamiętałyście! :*
Obiecuję poprawęKajaoli, Anoolka, Eweloka84 lubią tę wiadomość
-
Tak bym chciala, zeby bylo wszystko w porzadku jestem dobrej mysli ale wiem, ze zycie moze nas czasem zaskoczyc pomimo dobrych przeczuc. Postaram sie dzis zajac czyms przyjemnym zeby sie nie stresowac. Tak wiec bedzie seans jogi, sesja zdjeciowa, spacer z pieskiem po parku... reszta zajec pewnie wyjdzie w praniu oby czas szybko zlecial do 18h
-
Kajaoli wrote:Kochane, zapraszam wszystkie, te ktore czekaja na swoje malenstwa w pazdzierniku tego roku (2014)
Razem jest razniej czekac Wszystkie idziemy podobnym rytmem wiec mozemy tutaj wymieniac sie obserwacjami, rozdawac porady.. Cieszmy sie naszym szczesciem razem
Aby zgrupowac przyszle szczesliwe mamy stworzylam liste wedlug daty porodu.
Lista jest czysto rekreacyjna i nie ma obowiazku wpisywania sie na nia.
Jesli ktoras z Was nie chce sie na niej znalezc, niech da mi znac.
Natomiast jesli jestescie zainteresowane, wystarczy napisac do mnie wiadomosc w tym watku i podac swoj termin porodu.
Mozna dodac swoj wiek i ile sie staralyscie o dzidzie.
( nie kopiujemy listy i nie wpisujemy sie same )
Oto lista pazdziernikowych mam:
(...)
16 pazdziernika:
Stokrotka, (pomimo kropek na twarzy czuje, ze bedzie chlopczyk)
Waniulka
Eweloka84
Kamilamila85, 9 lat staran
(...)
Umarłam ze śmiechu "pomimo kropek na twarzy czuje, ze bedzie chlopczyk"
Naprawde tak napisałam??? ))Kajaoli lubi tę wiadomość
-
Kajaoli, no niestety u Kamili sie nie udało... od jakiegoś czasu pisała teraz na fb tam w grupie październikowych mamuś. Wiem ze dzis miała mieć zabieg
Moze sama tu jeszcze cos napisze...Ale Kamilka na pewno nie chce sie poddawac i bedzie jeszcze walczyc o kolejne malenstwo, jest bardzo dzielna :*
Naprawde przykre że ostatnio było tyle złych wiadomości... miejmy nadzieje ze juz żadnej z nas to nie spotka, musimy wierzyć że bedzie dobrze i w październiku utulimy nasze okruszki -
paaolka wrote:Kajaoli, no niestety u Kamili sie nie udało... od jakiegoś czasu pisała teraz na fb tam w grupie październikowych mamuś. Wiem ze dzis miała mieć zabieg
Moze sama tu jeszcze cos napisze...Ale Kamilka na pewno nie chce sie poddawac i bedzie jeszcze walczyc o kolejne malenstwo, jest bardzo dzielna :*
Naprawde przykre że ostatnio było tyle złych wiadomości... miejmy nadzieje ze juz żadnej z nas to nie spotka, musimy wierzyć że bedzie dobrze i w październiku utulimy nasze okruszki
O kurcze.. nie wiedzialam.. nikt tu wczesniej nie pisal, ze cos sie u niej wydarzylo. Taka ciepla, optymistyczna dziewczyna.. mam nadzieje, ze jej sie uda. Pozdrowcie ja ode mnie -
Strokrotka wrote:Umarłam ze śmiechu "pomimo kropek na twarzy czuje, ze bedzie chlopczyk"
Naprawde tak napisałam??? ))
Tak napisalas ale mozemy zmienic jesli chcesz - daj tylko znac
Taka zgadywanka dotyczaca plci naszych przyszlych dzieci moze okazac sie przyjemna zabawa. Ciekawa jestem w jakim stopniu sprawdza sie nasze przeczucia, czy pomimo pewnosci los szykuje nam niespodzianke..
Jesli jeszcze ktoras przyszla mama chcialaby wpisac na liste swoje przeczucia - piszcie kochane -
Dziewczyny, mam do was pytanie, czy odczuwacie coś podobnego... Miałam o to zapytać ostatnio lekarza, ale jakoś zapomniałam...
Chodzi o nocne skurcze macicy przez sen Wydaje się, że kiedy mi się przyśni coś przyjemnego, to mam coś w rodzaju orgazmu i wtedy dostaję takich skurczy
Przed ciążą też tak czasem miewałam, nigdy mi to oczywiście nie przeszkadzało, ale teraz bardzo boję się o maluszka. Mam już taki odruch budzenia się uspakajania (powtarzam sobie w myślach "tylko nie to", "przestań", "o nie nie nie") i przechodzi, jednak kilka takich skurczy już zaliczyłam. Boję się, że zaszkodzę dzidzi
Też miewacie coś podobnego, spotkałyście się z tym??????? -
Aaaaaaaa Moi mam to samo!!!! Taka nasz norma ))
Wiec Kochane moje...bija dwa serduszka!!!!!!!!!!!!! Maja od 120 do 140 uderzen
Strasznie sie ciesze bo dzis mimo dopochwowego Usg wszedl ze mna Maz...poplakalismy sie oboje
Jeden dzidzius ma 1,10cm a drugie okolo cm ) Co za ulga.....MOI, Malinowa Panienka, paaolka, mała_mi, Kajaoli, Drelin, Magdzialenka, caterinka, sylwia1985, MartaR.., Eva0507, Eweloka84, Waniulka, anuszka82, lubek, PolaPola, kredkaczarna, jusy lubią tę wiadomość
-
Natalia J. wrote:Aaaaaaaa Moi mam to samo!!!! Taka nasz norma ))
Wiec Kochane moje...bija dwa serduszka!!!!!!!!!!!!! Maja od 120 do 140 uderzen
Strasznie sie ciesze bo dzis mimo dopochwowego Usg wszedl ze mna Maz...poplakalismy sie oboje
Jeden dzidzius ma 1,10cm a drugie okolo cm ) Co za ulga.....
Natalia ale super wiadomość! Strasznie się ciesze razem z Tobą! tak się bałaś a tu dwa serduszka niesamowite musi to być uczucie gratulacje!:* -
nick nieaktualny
-
Natalia J. wrote:Aaaaaaaa Moi mam to samo!!!! Taka nasz norma ))
Wiec Kochane moje...bija dwa serduszka!!!!!!!!!!!!! Maja od 120 do 140 uderzen
Strasznie sie ciesze bo dzis mimo dopochwowego Usg wszedl ze mna Maz...poplakalismy sie oboje
Jeden dzidzius ma 1,10cm a drugie okolo cm ) Co za ulga.....
cudowne wiadomości
nareszcie jakieś dobre wieści po ostatnich smutnych wydarzeniach
Natalia jak ty się czujesz z myślą że masz dwa malutkie serduszka? Miałaś w rodzinie jakieś bliźniaki? ja sobie nie wyobrażam jak bym ogarnęła dwoje maluszków na raz no i wszystko podwójne trzeba
teraz czekamy na wieści od Kajaoli z wizyty
-
Nie było mnie od piątku tutaj i nadrabiałam zaległości. Każdą stronę otwierałam z co raz większym smutkiem. Dziewczyny strasznie mi źle i smutno czytając przez co teraz przechodzicie. Bardzo Wam współczuję i nie jestem w stanie sobie wyobrazić co czujecie.
Na szczęście są też dobre wiadomości, które dają siłę i wiarę w lepsze jutro.
U mnie na razie jest wszystko dobrze. Byłam dzisiaj zrobić wszystkie zlecone przez lekarza badania. Wywaliłam na nie 246zł. Masakra jakie to drogie. Ale cóż. Jak trzeba, to trzeba. Sporo osób zwraca mi ostatnio uwagę na to, że wzdycham. Chyba coś gorzej mi się oddycha. Czytałam, że niektóre z Was też tak mają, więc się nie denerwuję tym. Dobrze, że piszecie o swoich dolegliwościach i ich braku, bo przynajmniej mogę porównać ze swoimi i się uspokoićKajaoli, Eweloka84, Joaśka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny