Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 23 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Pazdziernikowe mamusie 2014
Odpowiedz

Pazdziernikowe mamusie 2014

Oceń ten wątek:
  • poczwarkah Autorytet
    Postów: 366 617

    Wysłany: 9 maja 2014, 12:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też mam mikro brzuszek. Nawet ubrań ciążowych jeszcze nie noszę, bo się z powodzeniem mieszczę w normalnie, tym bardziej ze od początku ciąży schudłam 4g :P

    A co do domu/mieszkania. My z mężem na razie jeszcze zastanawiamy się nad wyjazdem na kilka lat za granicę więc nie chcemy się ładować w żaden kredyt, a oczywiście gotówki tyle nie mamy ;)
    No ale jesteśmy na razie bardzo zadowoleni z wynajmu, bo zawsze jak się zmienia sytuacja życiowa to można się po prostu przeprowadzić :) Na przykład do tej pory mieszkamy w dwupokojowym, ale malutkim mieszkaniu i jak stwierdziliśmy, że się z dzieckiem będzie trudno pomieścić w nim, to po prostu szukamy innego. Na szczęście w Warszawie rynek jest tak duży, że to nie jest żaden problem.

    h84f3e5e8fuu3igl.png
  • agatas Autorytet
    Postów: 301 458

    Wysłany: 9 maja 2014, 13:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Poczwarkah, co do kwestii wynajmu, to mamy z mężem dokładnie takie samo podejście. Bardzo długo rozmyślaliśmy jeszcze przed ślubem na mieszkaniem - czy kredyt, czy wynajem. Ze względu na to, że ja nie miałam stałej pracy zdecydowaliśmy się na wynajem. Przerażała nas perspektywa kredytu na 30 lat, gdzie do banku spłaca się praktycznie dwa razy tyle ile warte jest mieszkanie. W razie straty, któregoś dochodu zawsze możemy wypowiedzieć umowę najmu i wrócić na chwilę na stare śmieci. Rok czasu wynajmowaliśmy śliczne małe mieszkanko, ale teraz jak wiemy, że będzie nas trójka, przeprowadziliśmy się do większego, równie przytulnego i w ogóle nie odczuwamy dyskomfortu, że to nie nasze. Mamy zapisane przez moich dziadków bardzo duże mieszkanie, więc nasza przyszłość jest jako tako "zabezpieczona" pod tym względem. A teraz jest nam po prostu baaardzo wygodnie i cieszymy się spokojem :)

    Ale się ostatnio rozpisuje :P wybaczcie, że takie eseje wypisuje :)

    f2w3ugpj1bhxt82e.png
    klz9gu1ribjd2pf0.png
  • MOI Autorytet
    Postów: 1510 2496

    Wysłany: 9 maja 2014, 13:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agatas w takiej sytuacji to nic dziwnego, że wam wygonie i komfortowo. Przyszłość macie zabezpieczoną.
    Mnie zawsze przerażała myśl o wynajmowaniu mieszkania. Miesięczne opłaty równają się racie kredytu, a budujesz swój własny kapitał, masz coś swojego, co ma wartość.



    Mam do was pytanie z innej beczki: Zauważyłam ostatnio, że po zjedzeniu czegoś rozmazuje mi się obraz przed oczami, mam takie jakby zawroty głowy. Nie wiem czy to ogólne zmęczenie (pracuję), czy osłabienie po chorobie i antybiotyku. Macie też coś takiego????

    Moi
    3jvzmg7ysek3gxzk.png
    f2w39jcgjmkmlfy9.png
  • loveyou88 Ekspertka
    Postów: 169 295

    Wysłany: 9 maja 2014, 15:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja nie mam, czasem tylko się szybko męcze:)

    uwo9lhb8zmyz8z02.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 maja 2014, 16:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MOI wrote:
    Mam do was pytanie z innej beczki: Zauważyłam ostatnio, że po zjedzeniu czegoś rozmazuje mi się obraz przed oczami, mam takie jakby zawroty głowy. Nie wiem czy to ogólne zmęczenie (pracuję), czy osłabienie po chorobie i antybiotyku. Macie też coś takiego????
    Moi ja gdzieś o tym czytałam ale za cholerę nie wiem teraz o co chodzi, ale wydaje mi się że pilna wizyta u lekarza wskazana.

    Ja dziś byłam u gina, serduszko bije 133/min, po badaniu ginekologicznym lekarz stwierdził że wszystko jest ok :)
    Usg za dwa tygodnie :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 maja 2014, 16:03

    paradise, Eweloka84, Madź, Kajaoli, MOI lubią tę wiadomość

  • ao12. Autorytet
    Postów: 1032 631

    Wysłany: 9 maja 2014, 16:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ania4 wrote:
    widac wam juz cus brzuszek ;) :D bo ja juz mam jak na 7miesiac ;)
    jak mówię, że jestem w 5 miesiącu, wszyscy się dziwią-taki mały brzuszek? wg mnie już jest całkiem spory;)

    zrz6gu1rhuyw52vb.png
    relgxzdvya23oj2h.png
    i81xvhpg91t5h2er.png
  • mitaka Autorytet
    Postów: 980 872

    Wysłany: 9 maja 2014, 16:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też się w kredyty nie chcę pchać, uzbieraliśmy sporą sumę wyjeżdżając za granicę, a wykańczać będziemy stopniowo i może to potrwa lat 5 może więcej...na razie mamy gdzie mieszkać.

    Wypiłam dzisiaj kawę śniadaniową - 20% kokeiny (moja pierwsza jakakolwiek od stycznia) mały wariuje niemiłosiernie, chyba już go nie będę częstować nawet tymi 20%

    zrz6ha0087gvqc3d.png
    ex2bi09kf6yrzsk3.png
  • theagnes87 Autorytet
    Postów: 749 454

    Wysłany: 9 maja 2014, 17:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej dziewczyny, tak iwęc ja juz wróciłam ze szpitala...
    Badania i usg okazały isę prawidłowe...
    Mogę się pochwalić że będę mieć DZIEWCZYNKĘ!!! (a wszystko wskazywało na chłopca, nawet to pH moczu)
    Nic mi w szpitalu nie mówili o tych bólach, ja podejrzewam że to coś z żołądkiem lub wątrobą, bo muszę uwazać co jem, bo jak coś zjem nie takiego, to zaraz boli mnie brzuch...Muszę metodą prób i błędów sprawdzać jakie jedzenie mi pasuje (napewno lekkostrawne)
    Mam przepisany Duphgaston 3x1, nospę 3x1, i magne B6 3x1
    (troche dużo tego :((()

    Co do kwestii mieszkania to my też się budujemy, i jak jedna z Was napisała to prawdziwy sprawdzian dla związku, mąż od pon. do sob. jest na budowie, nawet tam śpi, więc ja siedze sama :( Ciekawe czy zdąży wrócić i ze mną jechać jak będe rodsziła...:)

    Eweloka84, caterinka, Kakabaka, Madź, Monica, Strokrotka, lubek, Kajaoli, anka_a, MOI lubią tę wiadomość

    iv09hdgejbmeoi5c.png

    w57vskjoejp0xr0f.png


  • Kasiula09 Autorytet
    Postów: 2680 2000

    Wysłany: 9 maja 2014, 17:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej :) ja dziś miałam wizyte i wszystko jest w porządku maleństwo ma prawidłowe rozmiary a ja mam zalecenie wiecej jeść bo zdecydowanie za mało przybieram na wadze, praktycznie waga stoi w miejscu. U mnie jeszcze nie wiadomo co bedzie ginka powiedziała ze na obecną chwile nic nie wskazuje ze jest to chłopiec ale i jest za wczesnie zeby mówić o dziewczynce nastepna wizyta za miesiąc i już bedzie dokładnie sie przyglądać.

    ao12., Eweloka84, Madź, Anoolka, Monica, Strokrotka, renatkach, anka_a, Kajaoli, MOI lubią tę wiadomość

    preg.png
  • mama86 Autorytet
    Postów: 583 574

    Wysłany: 9 maja 2014, 18:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ao12. wrote:
    jak mówię, że jestem w 5 miesiącu, wszyscy się dziwią-taki mały brzuszek? wg mnie już jest całkiem spory;)
    U mnie jest tak samo, też wszyscy mówią, że nic nie widać :)

    divers2288.gif
    motylki.gifrelgvcqgce4tws4r.png
    Nasza Gabrysia :-)
  • ania.g Autorytet
    Postów: 6340 25754

    Wysłany: 9 maja 2014, 18:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    theagnes87 wrote:
    hej dziewczyny, tak iwęc ja juz wróciłam ze szpitala...
    Badania i usg okazały isę prawidłowe...
    Mogę się pochwalić że będę mieć DZIEWCZYNKĘ!!! (a wszystko wskazywało na chłopca, nawet to pH moczu)
    Nic mi w szpitalu nie mówili o tych bólach, ja podejrzewam że to coś z żołądkiem lub wątrobą, bo muszę uwazać co jem, bo jak coś zjem nie takiego, to zaraz boli mnie brzuch...Muszę metodą prób i błędów sprawdzać jakie jedzenie mi pasuje (napewno lekkostrawne)
    Mam przepisany Duphgaston 3x1, nospę 3x1, i magne B6 3x1
    (troche dużo tego :((()

    Co do kwestii mieszkania to my też się budujemy, i jak jedna z Was napisała to prawdziwy sprawdzian dla związku, mąż od pon. do sob. jest na budowie, nawet tam śpi, więc ja siedze sama :( Ciekawe czy zdąży wrócić i ze mną jechać jak będe rodsziła...:)
    No to dobrze że wszystko ok. Ja też biorę duhaston ale już 2x1, nospę sporadycznie ale do tego mam dopegyt na nadciśnienie.

    Matka fantastycznej 4 :)
  • ania.g Autorytet
    Postów: 6340 25754

    Wysłany: 9 maja 2014, 18:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeśli chodzi o mieszkanie to my niestety we wspólnym domu z teściami. Na szczęście każdy ma swoje piętro. Na dole teściowie, po środku my a na poddaszu szwagier. Różnie bywa, ostatnio było parę zadym ale na razie nie ma jak się wyprowadzić.
    Brzuszek wyskoczył mi bardzo wcześniej. Już od 7 tyg noszę ciążowe spodnie. Teraz brzuszek wygląda jakbym była w dużo starszej ciąży.

    Kajaoli lubi tę wiadomość

    Matka fantastycznej 4 :)
  • moni28 Autorytet
    Postów: 493 496

    Wysłany: 9 maja 2014, 18:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamy taką samą sytuację mieszkaniową tylko z tym że na poddaszu mieszka moja siostra, a mama na dole, my po środku. U nas również bywa różnie coraz cześciej dochodzi do kłotni mąż powiedział że ma już dość jeszcze jedna kłótnia i się wyprowadzamy. Moja mama jest taką osobą której ciężko dogodzić zawsze coś nie pasuje....
    ania.g wrote:
    Jeśli chodzi o mieszkanie to my niestety we wspólnym domu z teściami. Na szczęście każdy ma swoje piętro. Na dole teściowie, po środku my a na poddaszu szwagier. Różnie bywa, ostatnio było parę zadym ale na razie nie ma jak się wyprowadzić.
    Brzuszek wyskoczył mi bardzo wcześniej. Już od 7 tyg noszę ciążowe spodnie. Teraz brzuszek wygląda jakbym była w dużo starszej ciąży.

    iv09rl684r7f30c0.png
    17u9ru1dche9zrr7.png
  • ania.g Autorytet
    Postów: 6340 25754

    Wysłany: 9 maja 2014, 19:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    moni28 wrote:
    Mamy taką samą sytuację mieszkaniową tylko z tym że na poddaszu mieszka moja siostra, a mama na dole, my po środku. U nas również bywa różnie coraz cześciej dochodzi do kłotni mąż powiedział że ma już dość jeszcze jedna kłótnia i się wyprowadzamy. Moja mama jest taką osobą której ciężko dogodzić zawsze coś nie pasuje....
    Mojej teściowej też ciężko dogodzić. Mamy dwa psy i jeden z nich jak twierdzi teściowa jej nienawidzi bo specjalnie na złość jej kopie doły...

    Matka fantastycznej 4 :)
  • Scęście Autorytet
    Postów: 1471 1380

    Wysłany: 9 maja 2014, 19:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 kwietnia 2015, 17:22

    anka_a, paaolka, Monica, sylwia1985, ania.g, MOI lubią tę wiadomość

  • Scęście Autorytet
    Postów: 1471 1380

    Wysłany: 9 maja 2014, 20:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    o boze... :(
    Nati74 wrote:
    Dziś miałam iść na usg prenatalne. Ale mojego dziecka już nie ma. Serduszko przestało bić. Pochowaliśmy Go w Wielki Piątek.

    A niby wszystko było już w porządku. Serduszko biło, przyrost był prawidłowy.... Wg mnie zawiniła za duża krzepliwość. Ale tego pewnie już się nie dowiem.

    Życzę Wam szczęśliwego zakończenia. Ale pilnujcie się. Lepiej jechać 2 razy niepotrzebnie do szpitala niż raz za późno.

  • agatas Autorytet
    Postów: 301 458

    Wysłany: 9 maja 2014, 20:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aniqa wrote:
    Dziewczyny z jakiego rejonu Polski jesteście?
    Ja małopolska, hej!

    Ja jestem z Opola :)

    f2w3ugpj1bhxt82e.png
    klz9gu1ribjd2pf0.png
  • mitaka Autorytet
    Postów: 980 872

    Wysłany: 9 maja 2014, 21:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    theagnes87 wrote:
    hej dziewczyny, tak iwęc ja juz wróciłam ze szpitala...
    Badania i usg okazały isę prawidłowe...
    Mogę się pochwalić że będę mieć DZIEWCZYNKĘ!!! (a wszystko wskazywało na chłopca, nawet to pH moczu)
    Nic mi w szpitalu nie mówili o tych bólach, ja podejrzewam że to coś z żołądkiem lub wątrobą, bo muszę uwazać co jem, bo jak coś zjem nie takiego, to zaraz boli mnie brzuch...Muszę metodą prób i błędów sprawdzać jakie jedzenie mi pasuje (napewno lekkostrawne)
    Mam przepisany Duphgaston 3x1, nospę 3x1, i magne B6 3x1
    (troche dużo tego :((()

    Co do kwestii mieszkania to my też się budujemy, i jak jedna z Was napisała to prawdziwy sprawdzian dla związku, mąż od pon. do sob. jest na budowie, nawet tam śpi, więc ja siedze sama :( Ciekawe czy zdąży wrócić i ze mną jechać jak będe rodsziła...:)

    Ja też siedzę sama już prawie rok, mój jeździ w delegacje i widujemy się jedynie od niedzieli :/ a już nie wspomnę jak ktoś ma chłopa za granicą... ale chociaż pieniądze przyzwoite z tego ma (jedyny plus).

    Martwię się bo mój mały jak się zaczął wiercić po tej kawie po południu tak do tej pory nie może przestać i to czasami dość długo bez przerwy. Czy to normalne??? Może nadrabia te dwa dni kiedy go nie czułam bo spał? Ale z drugiej strony mógł się inaczej ułożyć dlatego go nie czułam.Kuuuurcze nie rusza się źle, rusza się też źle, zwariować można...

    zrz6ha0087gvqc3d.png
    ex2bi09kf6yrzsk3.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 maja 2014, 07:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mitaka wrote:
    Ja też siedzę sama już prawie rok, mój jeździ w delegacje i widujemy się jedynie od niedzieli :/ a już nie wspomnę jak ktoś ma chłopa za granicą... ale chociaż pieniądze przyzwoite z tego ma (jedyny plus).

    Martwię się bo mój mały jak się zaczął wiercić po tej kawie po południu tak do tej pory nie może przestać i to czasami dość długo bez przerwy. Czy to normalne??? Może nadrabia te dwa dni kiedy go nie czułam bo spał? Ale z drugiej strony mógł się inaczej ułożyć dlatego go nie czułam.Kuuuurcze nie rusza się źle, rusza się też źle, zwariować można...
    Mitaka,nie denerwuj sie, chyba sie poprostu ułożył inaczej i teraz bardziej czujesz. Ja tak samo mam, czuje troszke,ale jak sie inaczej obruci to nawet sie boje że coś mu sie dzieje bo tak sie dobija,że wpadł w jakąś desperacje biedaczyna mała hehe
    A może kawa go pobudziła.

  • Monica Ekspertka
    Postów: 170 185

    Wysłany: 10 maja 2014, 08:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No kobietki pochwale się że dziś zaczynam 5 miesiąc we wtorek idę bobaska podejrzeć jak się ma i może w końcu potwierdzi czy to będzie rzeczywiście chłopiec:)
    Mitaka mój mąż jest za granicą owszem pieniądze są lepsze jak w PL, ale chyba jednak wolałabym mniejsze pieniądze i bycie razem.

    Aniqa, ao12., paaolka, poczwarkah, anka_a, Kajaoli lubią tę wiadomość

‹‹ 248 249 250 251 252 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

7 pytań o poród, których wiele kobiet wstydzi się zadać!

Poród zbliża się wielkimi krokami, a w Twojej głowie w dalszym ciągu kłębią się pytania, których wstydzisz się zadać? Niektóre tematy są na tyle krępujące, że ciężko je poruszyć z partnerem,  na rutynowej wizycie u lekarza, czy przy kawie z koleżankami…Nadszedł jednak czas, żeby rozwiać Twoje wątpliwości! Przeczytaj odpowiedzi na 7 najbardziej wstydliwych pytań związanych z porodem.

CZYTAJ WIĘCEJ

Zespół PCOS – czym jest i jak z nim walczyć?

PCOS to jedno z najczęstszych zaburzeń endokrynologicznych. Jak się objawa? Jakie są metody leczenia? Czy Zespół Policystycznych Jajników może utrudniać zajście w ciążę? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Zrozumieć swoje ciało w każdym momencie cyklu menstruacyjnego. Poznaj nieoczywiste objawy przed okresem!

Większość kobiet doświadcza różnego rodzaju objawów fizycznych i emocjonalnych podczas ostatniej fazy cyklu menstruacyjnego. Warto wiedzieć, że nie tylko nietypowe bóle głowy, uczucie zmęczenia czy wzmożona podatność na infekcje mogą mieć związek z zespołem napięcia przedmiesiączkowego.

CZYTAJ WIĘCEJ